10 hadoŭ bieź Janki Bryla. Cikavyja epizody z žyćcia piśmieńnika

25 lipienia 2006 hoda ad nas pajšoŭ narodny piśmieńnik Biełarusi Janka Bryl.

25.07.2016 / 15:59

Historyk i siabar Bryla Anatol Sidarevič pryhadvaje niekatoryja epizody z žyćcia piśmieńnika. Pra toje, što prynios na pieršaje spatkańnie budučaj žoncy Ninie Michajłaŭnie, jak padśmiejvaŭsia z Maksima Tanka, jakija mieŭ zvyčki i što ličyŭ hałoŭnym u ludziach.

Janka Bryl. Fota Anatola Kleščuka.

Znajomstva Sidareviča i Bryla

Byŭ 1963 hod. Ja tady žyŭ u Tamašoŭcy Bieraściejskaha rajona, kudy pryjechali try piśmieńniki: Siarhiej Hrachoŭski, Pavieł Kavaloŭ i Alaksiej Pysin. Samy ciesny kantakt u mianie zaviazaŭsia ź Siarhiejem Ivanavičam, — raspaviadaje Anatol Sidarevič. — U tym ža hodzie dzieści ŭ apošnich numarach časopisa «Połymia» drukavali raman Bryla «Ptuški i hniozdy». Pierad hetym jaho praanansavali, sam Janka Bryl čytaŭ frahmienty na biełaruskim radyjo, i jany mianie zacikavili. Tamu raman ja pračytaŭ i vykazaŭ Siarhieju Ivanaviču Hrachoŭskamu svaju dumku pra jaho. A Siarhiej Ivanavič napisaŭ mnie list, dzie havaryłasia, što budzie lepš, kali ja ŭsio heta napišu samomu Janku Brylu. I daŭ mnie jaho adras. Ja napisaŭ, i z taho času ŭ nas ź Ivanam Antonavičam zaviazaŭsia zavočny kantakt. Užo ŭ listapadzie 1964 hoda my paznajomilisia asabista. Tut, u Minsku, na vulicy Karła Marksa, 36, dzie žyli Bryli.

Pamiataju, jak ja, 16-hadovy pacan, idu ŭ kampanii z dvuma Ivanami. Dy jakimi! Ivanam Antonavičam Brylom, starejšym za mianie na 31 hod, i Ivanam Alaksiejevičam Skryhanam, starejšym až na 42 hady. I adnaho, i druhoha ja lubiŭ jak aŭtaraŭ. I voś pačynajecca asabistaje znajomstva. My z vulicy Karła Marksa kročym uniz, da parka Horkaha, robim kruh… Darečy, u Bryla, jak u čałavieka razumovaj pracy, špacyr byŭ abaviazkovy.

Anatol Sidarevič. Fota Nastaśsi Roŭdy.

Hołas u žyćci jak na radyjo

Adrazu paśla asabistaha znajomstva ja adznačyŭ dźvie rečy. Pa-pieršaje, hołas na radyjo i hołas u žyćci ŭ Janki Bryla amal taki samy. A pa-druhoje, nie moh nie ŭrazić jaho hrenadziorski rost.

Masiej Siadnioŭ i Janka Bryl. Fota Fota Anatola Kleščuka.

Što najpierš cikaviła ŭ ludziach

Dla Bryla było važnym, nakolki čałaviek nadziejny. U Savieckim Sajuzie ŭ 30-ch hadach i pa vajnie stajała pytańnie vyžyvańnia. Što i kamu možna skazać? Što nielha? Hramadstva ž było stukackaje.

Nie prymaŭ savieckuju sistemu, ale zvańnie «narodny piśmieńnik» ŭsio adno prysvoili

Natalla Piatroŭna Mašerava, dačka Piatra Mašerava, adnojčy zhadała, što kaliści jaje baćka Piotr Mašeraŭ doma ŭ razmovie skazaŭ pra Bryla: «Ja viedaju, što jon nie prymaje našu sistemu». I, viedajučy heta, Piotr Mironavič jak pieršy sakratar Centralnaha kamiteta kamunistyčnaj partyi ŭsio adno daŭ zhodu na prysvajeńnie Brylu zvańnia narodnaha piśmieńnika. Mašeraŭ caniŭ talent Bryla. I estetyčnyja mierkavańni stali ŭ jaho vyšej za palityčnyja.

Zastavaŭsia biespartyjnym

Za knihu, vydadzienuju ŭ Łondanie, Aleha Biembiela vyklučyli z kamunistyčnaj partyi i vykinuli z raboty. Jon pryjšoŭ da Bryla i paprasiŭ padpisać chadajnictva pierad CK KPB ab adnaŭleńni jaho ŭ kamunistyčnaj partyi. Jakoje ž było ździŭleńnie Aleha Biembiela, kali jon daviedaŭsia, što narodny piśmieńnik Biełarusi — biespartyjny.

Darečy, nie byli ŭ KPSS i dva inšyja vialikija biełaruskija piśmieńniki — Vasil Bykaŭ i Ryhor Baradulin. 

Piać faktaŭ pra Janku Bryla

Navodźcie na markiery na kałažy nižej, kab pabačyć fakty:

Padśmiejvaŭsia z Maksima Tanka

Biespartyjny, jon padśmiejvaŭsia z Maksima Tanka, čałavieka, jaki prajšoŭ partyjnuju muštroŭku ŭ junactvie. Kazaŭ: «Dla Maksima i prybiralščyca ŭ CK — vialiki aŭtarytet». Heta było takoje lohkaje pakieplivańnie.

Łajaŭ Stralcova

Ź Michasiom Stralcovym u jaho byli vielmi cikavyja adnosiny. Jon lubiŭ jaho nastolki, nakolki i nie vynosiŭ. Kali bačyŭ Stralcova ŭ chvilinu jaho słabaści, Bryla heta vyvodziła ź siabie: «Ujavi sabie: idzie ź sietkaju, a ŭ joj plaška. Ty tolki ŭjavi: heta idzie Stralcoŭ!» Nie moh jon z hetym źmirycca. Ale Michaś Lavonavič viedaŭ, što Bryl jaho lubić. I kali łajecca, to heta tak, jak baćka na syna: lubiačy.

Upeŭniŭ Broŭku pamianiać ton

U litaraturu pryjšło novaje pakaleńnie, hetak zvanaje «fiłałahičnaje», i stała «ŭ rožki» sa starejšymi piśmieńnikami. Piatruś Broŭka rychtuje dakład i, karystajučysia vysokim stanoviščam, maje namier razmazać pa ściency niekatorych frandzioraŭ. Bryl padychodzić da Broŭki i, kab nichto nie čuŭ, kaža: «Piotr Uścinavič, heta našy dzieci. Razumny baćka dziaciej pa hałavie nie bje». U vyniku Broŭka musiŭ pamianiać ton i vystupiŭ davoli pamiarkoŭna.

Byŭ pakłońnikam Tałstoha

Jon čytaŭ usio ci amal usio, što publikavałasia pra Lva Tałstoha. Niejak pažaliŭsia, što nie čytaŭ ci to knihu «Dačka», ci to knihu «Baćka» Alaksandry Lvoŭny Tałstoj, i skazaŭ mnie pra heta. Ja źviarnuŭsia ŭ Nacyjanalnuju biblijateku da zahadčycy adździeła biełaruskaj litaratury Ludmiły Mikałajeŭny Rabok. Skazaŭ, što jaje siabar, Janka Bryl, choča pačytać takuju knihu. I Ludmiła Mikałajeŭna vypisała jaje na svajo imia. Ja adnios knihu Brylu i skazaŭ, što Ludmiła Mikałajeŭna paprasiła viarnuć ci to praz 10 dzion, ci to praz 14. Jon knihu pračytaŭ za ličanyja dni i patelefanavaŭ: «Pryjdzi zabiary». Ja tady skazaŭ jamu: «Vy siabie nie škadujecie. Kudy vy śpiašalisia?» Jamu ž tady było ŭžo kala 80 hadoŭ, a jon knihu litaralna prahłynuŭ. Peŭna, tamu, što pra Tałstoha, i tamu, što talenavita napisanaja.

Nie ciarpieŭ «zaum»

Kali vyjšła kniha pra Maksimilijana Vałošyna, jon paprasiŭ mianie prynieści jaje. Knihu ja prynios. Bryl jaje pračytaŭ i kaža: «I była b dobraja kniha, kali b nie hetaja «zaum». A tam byli cełyja litaraturaznaŭčyja raździeły, napisanyja adpaviednym słenham. Voś hetaha Ivan Antonavič nie lubiŭ.

U jaho była navat paračka mocnych vyrazaŭ pra heta, ale ich pry damie paŭtarać nie budu. Kali ŭ nas pačynalisia takija razmovy, jon kazaŭ: «Začyni dźviery». I Natalla Ivanaŭna, jaho dačka, kazała: «Nu što, užo maty pačynajucca?»

Kazaŭ mnie: «Pahladzi, jakaja kłasičnaja jasnaść u Karskaha, «zaumi» hetaj niama». Kłasičnuju jasnaść jon lubiŭ. Kali pryhažość stylu nie va ŭron navukovaści, a navukovaść nie admaŭlaje dobraha stylu. Heta jon šanavaŭ u pracach vučonych.

Što čytaŭ

«Dziejasłoŭ» jon vypisvaŭ, a voś «ARCHE» nasiŭ jamu ja. Tam jaho cikaviła naša historyja i litaratura, a taksama mastackija pierakłady. Jon sa ździŭleńniem hladzieŭ na maje paznaki na palitałahičnych, sacyjałahičnych tekstach i pytaŭsia: «I ty ŭsio heta čytaješ?» Heta jaho nie cikaviła. Jon z vyšyni svajho ŭzrostu hladzieŭ na hetyja rečy skieptyčna.

Nie lubiŭ fantastyki. Jakoje ž było majo ździŭleńnie, kali ja daznaŭsia, što jon čytaŭ Reja Bredbiery. Peŭna, tamu, što ŭ Bredbiery (prynamsi ŭ pierakładach) dobry styl. I Bryl pačaŭ čytać fantastyku Reja Bredbiery.

Šmat čytaŭ miemuarystyki i dakumientalistyki.

Siarod jaho lubimych piśmieńnikaŭ byŭ Ramen Rałan ź jaho tvoram «Kała Bruńjon» i Šołam-Alejchiem. Aŭtar «Nižnich Bajdunoŭ» lubiŭ tvory «kałabruńjonaŭskaha» kštałtu.

Što prynios na pieršaje spatkańnie z budučaj žonkaj

Nina Michajłaŭna adnaho razu mianie vielmi raśśmiašyła: «Viedajecie, što jon prynios mnie na spatkańnie?» I, nie čakajučy, što skažu ja, sama adkazała na pytańnie: «Krytyku čystaha rozumu» Imanuiła Kanta». Śmiejučysia, Ivan Antonavič prakamientavaŭ: «Ty ž była himnazistka, dziaŭčyna hramatnaja».

Ź Ninaj Michajłaŭnaj družba doŭžyłasia niedzie 66 hod. Takaja praciahłaja — da samaj śmierci žonki — była družba sa svajoju Luboŭju Andrejeŭnaj i ŭ Maksima Tanka.

Siamiejny rytuał

Kali zastaŭsia ŭdaŭcom, Natalla, małodšaja dačka, tady pracavała ŭ vydaviectvie «Mastackaja litaratura», što mieścicca na praśpiekcie Pieramožcaŭ. A baćka jaje žyŭ na ciapierašnim praśpiekcie Mašerava. Dyk voś, u aŭtorak, u abiedzienny pierapynak, Natalla Ivanaŭna pryjazdžała da baćki i pryvoziła jamu zhatavanaje na aŭtorak i sieradu, u čaćvier — zhatavanaje na čaćvier i piatnicu. U subotu pryjazdžali Natalla Ivanaŭna, starejšaja dačka Halina Ivanaŭna i Andrej Ivanavič ź niaviestkaju Ninaj Pilipaŭnaj. Dziaŭčaty, jak nazyvaŭ ich Ivan Antonavič, prybiralisia, hatavali, a potym usie razam siadali za stoł abiedać. Heta byŭ taki dobry siamiejny rytuał.

Što było hałoŭnym u žyćci

Hałoŭnym było nie ździejśnić jakoha-niebudź nizkaha ŭčynku, być prystojnym čałaviekam. Nie zdradzić. Vielmi nie lubiŭ pletkaroŭ.

Za što baleła serca

Serca baleła za Biełaruś. Za budučyniu Biełarusi, a heta značyć i za budučyniu dziaciej, unukaŭ, praŭnukaŭ. Ci zastaniecca Biełaruś? Što heta budzie za Biełaruś? Znoŭ Paŭnočna-Zachodni kraj ci ŭsio ž taki niešta inšaje?

Pryhadvajecca skaz z zapisaŭ Bryla, jaki čytajecca jak vierš-adnaradkovik: «U ściahach našych mnoha śviatła». Jon vielmi chacieŭ, kab nad našaj krainaj łunali našyja ściahi.

«Ja adčuvaju biaźmiežnuju ŭdziačnaść»: siamja i blizkija naviedali mahiłu Janki Bryla FOTA

Zapisała Nastaśsia Roŭda