Samaja pankavaja biełaruskaja mastačka — pra «Dažynki», mroi traktarysta i dziaciej kukuruzy
Jaje žyvapis niepryjacieli krytykujuć, nazyvajuć «nieharmaničnym». Ale sieryja mastački «Dažynki» napoŭnienaja humaram i luboŭju da Radzimy. I heta kruty pank, jaki biełarusam tak patrebny dla raŭnavahi.
05.05.2018 / 19:31
Razam z Samsung Galaxy S9|S9+ znajomim vas z čarhovaj asobaj našaha prajekta «Biełaruskija hieraini». Raniej vy mahli pačytać pra žyćciovy šlach Emilii Plater, Viery Charužaj i Łarysy Hienijuš. Ciapier ža my biaromsia za sučaśnicu — Žannu Kapuśnikavu, dziakujučy jakoj biełaruskija matyvy i piersanažy zajavili pra siabie ŭ śviecie. Pracy mastački znachodziacca ŭ kalekcyjach Niamieččyny, Francyi, ZŠA, Japonii, Litvy, Rasii, Estonii, Jehipta i, viadoma ž, Biełarusi.
Žanna Kapuśnikava ŭ majsterni.
Žanna naradziłasia ŭ 1965 hodzie ŭ Minsku ŭ siamji supracoŭnikaŭ teatra z proźviščam Kutas. Baćka Anatol tak i nie skončyŭ siońniašni BDUIR: kali na śviet źjaviłasia pieršaja dačka, treba było niejak zabiaśpiečvać siabie. Kab zarabić hrošy, spadar Anatol braŭsia za lubuju pracu. Maci, «amazonka» rodam z Paleśsia, z tych ža pryčyn kinuła chimfak.
U ich pracoŭnych knižkach paśla źjaŭlalisia roznyja zapisy: hieołah-raźviedčyk, ślesar-zborščyk radyjoaparatury, majstar na zavodzie vyličalnaj techniki, pradavačka, viazalščyca na fabrycy, vychavalnica ŭ dziciačym sadku… Ale na samy doŭhi čas abaich zaciahnuła «teatralnaja bahna». U 1970-ja hady ŭ były Ruski dramatyčny teatr BSSR (ciapier — NADT imia Maksima Horkaha) spačatku pryjšoŭ baćka Žanny. Zvyčajnym manciroŭščykam sceny. Dapracavaŭsia da mašynista sceny i zahpasta i pryvioŭ tudy žonku Neli. Siońnia joj 75, i, jak i raniej, jana pracuje tam načalnikam kaściumiernaha cecha, bo teatr u ich siamji — heta pa lubovi.
Pa lubovi ŭ ich byli i inšyja rečy. Baćki nikoli nie prymušali ni Žannu, ni małodšaha brata Sašu rabić niešta nie pa ich voli. Uvažliva prysłuchoŭvalisia da žadańniaŭ dziaciej. Naprykład, u dziacinstvie Žanna demanstravała niebłahija vyniki ŭ lohkaj atletycy — stabilna mieła druhija miescy. Ale ŭ piatym kłasie nastaŭnica prapanavała joj pastupić u mastackuju škołu biez ekzamienaŭ. Baćka tady zapytaŭsia, čym by jana sama chacieła zajmacca. Žanna skazała, što pasprabavała b malavać.
«My ŭčaćviarych žyli ŭ adnapakajoŭcy na 17,5 kvadratnaha mietra, i praz maje płanšety, rułony, malbierty i eciudniki miesca dla žyćcia amal nie zastavałasia. Vychavalnica ŭ sadku tady zarablała rubloŭ 60, rabočy na zavodzie — 120. I pry hetym baćki pastajanna vydzialali mnie na farby i pałotny dosyć vialikija sumy, rubloŭ pa 70. Płacili jany i za mastackuju škołu, navučańnie ŭ jakoj było chaj i nie darahim, ale nie biaspłatnym», — zhadvaje Žanna.
Deficytnyja farby, navat majučy hrošy na rukach, treby było jašče pašukać. Jak tolki ŭ mastackim sałonie ci šapiku Sajuza mastakoŭ byŭ pryvoz, zakuplalisia adrazu dziesiaćciu, a to i bolšaj kolkaściu ciubikaŭ ultramarynu ci umbry. Tak va ŭsich, chto malavaŭ, adnojčy źbirałasia cełaja palitra.
Niahledziačy na ŭsiu strohaść, baćka Žanny moh u losavyznačalnyja momanty dać dzieciam svabodu. Heta prajaŭlałasia i kali jon adpuskaŭ małuju dačku z nastaŭnikam malavańnia Anatolem Carankovym na vystavy ŭ Maskvu, i kali paźniej dazvalaŭ joj u adzinočku aŭtastopić, a ŭžo paźniej — malavać brovy ŭ čyrvonyja i sinija kolery.
Małaimavierna, što biez hetaj svabody ŭ mastački moh by sfarmiravacca toj pohlad i husty, jakija prynieśli joj viadomaść.
Žanna z baćkam Anatolem. Na fonie karcina «Žoŭtaja sukienka i abutak», 1994 hod.
Pra žadańnie frykavać i navučańnie z Volskim
U vučylišča, «Hlebaŭku», Žanna pastupiła, kali baćki z teatram byli na hastrolach. Zhadvaje, što ŭ 1980-ja tam byŭ «kruty čas». Mnohich talenavitych vykładčykaŭ nie prymali ŭ Akademiju mastactva z pryčyny ich «niefarmalnaści». I ŭsia hetaja niejmaviernaja tvorčaja enierhija kancentravałasia ŭ ścienach «Hlebaŭki».
Asobna Žanna zhadvaje Alhierda Mališeŭskaha, jaki i joj, i mnohim inšym adnakurśnikam daŭ pravilny mesedž. A kamuści — i patrebny «vyśpiatak». Mienavita słovy Mališeŭskaha zhadvała jana kožny raz, kali jaje krytykavali, kali apuskalisia ruki i chaciełasia kinuć malavańnie.
Na adnym kursie z mastačkaj vučyŭsia Lavon Volski.
Žanna raskazvaje: «Ź siužetami ŭ karcinach Volski «dureŭ» narmalna. Ale zorkaj na fakultecie jon staŭ nie praz svoj biezdakorny žamčužny žyvapis, a praź virtuoznaje ŭmieńnie malavać karykatury i šaržy. Usie hieroi śpisvalisia z pratatypaŭ absalutna dakładna i adrazu. Heta było vielmi kruta pa hraficy i śmiešna».
«Zaŭsiody chaciełasia, kab było naadvarot»
U 1984 hodzie Žanna skončyła «Hlebaŭku» i adpraviłasia pa raźmierkavańni nastaŭnicaj čarčeńnia i malavańnia. Śmiešna, ale dalej kruty pavarot u jaje žyćci adbyŭsia praz zubnuju chvarobu. Pa lačeńnie jana źviarnułasia ŭ zubatechničnuju łabaratoryju da znajomaj. Mienavita praź jaje jana paznajomiłasia z budučym mužam Andrejem Kapuśnikavym, siońnia — viadomym skulptaram. Ale tady pra jaho talent nie viedaŭ nichto. Navat jon sam.
Ich raman zakruciŭsia kinošna: «U pieršy ž dzień znajomstva my z Andrusiom pajechali katacca na Minskaje mora na łodcy. A paśla jon prapanavaŭ: «Davaj sa mnoj i siabram na Kaŭkaz?» I ja pahadziłasia. Spytała, kaniečnie, dazvoł u baćkoŭ. My sabrali pałatki i pajechali ź im i Jurkam Ihrušaj zaharać i fatahrafavać hołych ludziej na «Zienit». Ja nazyvaju heta «pieradviasielnaj» vandroŭkaj, bo paśla leta my jašče vosień patusavalisia, a zimoj ažanilisia».
Archiŭny fotazdymak. Žanna i Andrej Kapuśnikaŭ.
U 1987-m hodzie ŭ ich naradziŭsia syn Hoša. Ź im, vaśmimiesiačnym, Žanna pastupała ŭ Akademiju mastactvaŭ. Niahledziačy na novy status maci («Ty ž žančyna!» — čas ad času nahadvaŭ muž), jaje volnaja natura praciahvała frykavać.
Kali ŭ «Hlebaŭcy» dziaŭčyna ŭharała pa «Bitłz» i krychu chipavała, to ciapier u žyćci mocna ŭkaraniŭsia pank, śviet jakoha dla jaje pačaŭsia zusim nie z «Seks Pistałs», a z «Vielviet Andehraŭnd».
Hierainia natchniona raskazvaje: «Brovy ja farbavała cieniami to ŭ sini, to ŭ čyrvony, to ŭ zialony kolery. Paznohci rabiła roznakalarovymi. Sa šmotkami było napružana, tamu ŭ chod išli rečy z kamisijonki nie pa pamierach: karotkija štany XXL na klatčatych padciažkach, a pad ich — boty efiopskaj armii 41-ha pamieru (prytym što sama ja nasiła 37-y). Mnie zaŭsiody chaciełasia, kab było naadvarot. Maci kaža, što niejkaja ŭpartaść unutry mianie była zaŭvažnaja jašče ŭ dziacinstvie».
Upartaść, jakaja pačynałasia z ułasnych pryncypaŭ, raspaŭsiudžvałasia i na jaje asiarodździe. Žanna va ŭsim siekła praŭdu, choć paśla i pieražyvała, što moža praz heta zhubić siabroŭ.
«Mnohija niedaskanałaści našaha asiarodździa — jany jakraz praz toje, što my nie kažam adzin adnamu praŭdu. Chacia b kalehi. My nijak nie nakiroŭvajem adzin adnaho. Tolki ljom alej», — upeŭnienaja Žanna.
Na čorna-biełym fotazdymku — Žanna padčas navučańnia ŭ Akademii mastactvaŭ. Na fonie karcina «Ślesar miechana-zboračnych rabot», 2015 hod.
Paśla Akademii niekalki miesiacaŭ jana adpracavała na kapialušnaj fabrycy. A potym, amal mahičnym čynam, na šeść hod stała mastakom pa kaściumach «Pieśniaroŭ» i asabista Uładzimira Mulavina. Sprava ŭ tym, što pieršapačatkova muzyki davieryli zrabić kaściumy inšym mastačkam, ale jany nie ŭkładvalisia ŭ dedłajn. Takim čynam zadaču stvaryć adzin sa strojaŭ dla prahramy davieryli Žańnie. U vyniku jana vydatna spracavałasia z muzykami. Heta była jaje pieršaja surjoznaja zamova, dziakujučy jakoj paźniej źjaviłasia dadatkovaja praca — u majsterniach Teatra opiery i baleta.
Malavać u tyja časy atrymlivałasia tolki ŭ volny čas. A jaho było mała. U adpačynku ž spravy zusim nie kleilisia, i Žanna tolki razdražniałasia. Toj žyvapis, što ŭrešcie naradžaŭsia, byŭ nikomu nie patrebny: tolki adzinaja halereja («Kaŭčeh» Ludmiły Jaravienki) u pačatku 90-ch pahadziłasia vystaŭlać pracy Kapuśnikavaj. Na tyja ž farby patrebnyja byli hrošy, padrastaŭ syn, jaki zadavaŭ usio bolš pytańniaŭ pra fatahrafiju i chacieŭ joj zajmacca, treba było vyžyvać. Siamja znachodziłasia ŭ viečnym niervovym stanie, i ŭ takich umovach z tvorčaściu atrymlivałasia ciažka.
U 2006-m Žanna i Andrej raźvialisia. Mastačka nie lubić razmaŭlać pra heta. Kaža, što rasstalisia nie praź niejkija kanflikty na hlebie tvorčych kryzisaŭ i nie praz zdradu. Prosta kožny krychu rasčaravaŭsia ŭ druhim.
Raźvitalisia jany siabrami. «Andrej dla mianie byŭ i zastajecca lubimym mastakom za svaju ščyraść», — kaža Žanna.
Jany paznajomilisia, kali pra jaho jašče amal nichto nie viedaŭ. Jon zdymaŭ ź siabrami płastylinavyja mulciki, śladoŭ jakich užo i nie znajści, zdymaŭsia ŭ videapierformansach, ale jašče nie byŭ blizka znajomy z žalezam i drevam, ź jakich paśla pačnie rabić skulptury «Lisička», «Padvodnaja łodka» i inšyja.
Pracy Kapuśnikava-skulptara ŭpieršyniu adkrylisia śvietu ŭ 2007-m. I ŭ hetym ža hodzie, paśla 11-hadovaj cišyni, zapracavała piersanalnaja vystava Žanny «Luboŭ-markoŭ».
Žyvapis dla jaje znoŭ staŭ mahčymym, kali pryjšła pracavać u kino. Heta jana była mastačkaj pa kaściumach u «Kniahini Słuckaj» i «Letapisie časoŭ». Potym mastakom-pastanoŭščykam u kino i rekłamie. I choć kalektyŭnaja praca nikoli nie była daspadoby Žańnie, hetyja śfiery prynieśli joj bolš hrošaj i dali volny čas, jaki jana mahła pryśviačać lubimamu žyvapisu.
Žanna-Andrej-Jura
A paśla ŭ jaje žyćci «zdaryŭsia» Juryj Biłyk. Praz Andreja i supolnyja kampanii jany byli znajomyja i raniej, ale nikoli nie kamunikavali blizka, sam-nasam. Pasiabravali na kancercie hrupy «Vopli Vidaplasava».
Jak i Žanna, Juryj taksama niadaŭna raźvioŭsia z žonkaj. U płanie žyćciovych schiem dy navat pa charaktarach heta było 99-pracentnym supadzieńniem. «Byccam mianie pamnožyli na dva», — nie chavaje radaści Žanna. Juryj staŭ jašče adnoj rukoj mastački, jaje paplečnikam va ŭsich tvorčych i bytavych spravach. Niahledziačy na toje, što Žanna z Andrejem byli ŭ aficyjnym razvodzie, Juryj jak sapraŭdny siabar i mužčyna ŭsio roŭna paprasiŭ błasłavieńnie na ich adnosiny. I atrymaŭ.
Na archiŭnym fotazdymku Žanna, Juryj Biłyk (u centry) i syn mastački Hoša.
U 2010-m hodzie Andreja nie stała… «Jaho śmierć paŭpłyvała na ŭsich nas. Na mianie dyk dakładna. Ad taho času ja razumieju, što heta realnaść. I na ŭsio hladžu praz pryzmu hetaj raptoŭnaj biazhłuzdaj śmierci. Ja caniu ŭsio i bierahu Hošu, Jurku, svaich baćkoŭ. Sama nie chaču pamirać vielmi-vielmi, bo ščaślivaja i zrabić jašče šmat chočacca», — pryznajecca Žanna.
Ahraramantyčny sieryjał z praciaham
Paśla «Lubovi-markovi» ŭ Žanny było šmat vystaŭ. Ale składvajecca ŭražańnie, što ŭsie jany byli nibyta prabiežkaj, raźminkaj jaje lohkaatletyčnaj natury pierad prajektam «Dažynki».
Uschodniesłavianski abrad zaviaršeńnia žniva ŭ Biełarusi nabyŭ svoj dadatkovy sens. Śviatkavać «ahulnarespublikanski fiestyval-kirmaš pracaŭnikoŭ vioski» ŭ nas pačali ŭ 1996 hodzie, ale z kožnym hodam hetaja padzieja, niahledziačy na dobruju zadumu, nabyvała niekatoryja… mmm… cikavyja rysy. Pad markaj naviadzieńnia paradku znosili staryja budynki (ci rekanstrujavali sajdynham), rajony hnalisia za novymi niezrazumiełymi ličbami i pakazčykami…
Na ekranie smartfona karcina «Višniovaje sočyva», 2013 hod.
Na hetaj chvali ŭ Žanny naradzilisia svaje «Dažynki». Čamu dziaŭčynku, jakaja vyrasła ŭ stalicy, paciahnuła da ziamli i takich piersanažaŭ jak ahranomy, dajarki, traktarysty? Syhrali rolu paleskija karani. Značeńnie maje i pieryjad raspracoŭki nacyjanalnych kaściumaŭ dla «Pieśniaroŭ».
Žańnie nie padabałasia «pryvatyzacyja» ŭsienarodnaha śviata: «Skazili jaho sens i pieratvaryli ŭ treš».
«Dzieci kukuruzy», 2013 hod.
«Mroja traktarysta», 2013 hod.
U «Dažynkach» Žanny viaskovyja biełarusy sapraŭdy ščaślivyja, pryhožyja i rassłablenyja. Razmalavanyja ŭ šalonyja «vyrvi voka» kolery, kab užo dakładna raźvitacca sa stereatypam, što Biełaruś — heta šera i sumna.
«Ad mianie viečna čakali niejkaj harmonii. A mnie mała panku. I ja liču, što treba davać žaru macniej», — kaža mastačka.
Jana malavała svaju ŭtapičnuju krainu mary. Dzie ŭsie ŭ vyšyvankach, ale nie tamu, što heta modna, a prosta tak, bo duša pažadała. Dzie niama relihijnaj pošłaści, a zamiest sprečak pra toje, pravilna pisać «Biełoruśsija» ci «Biełaruś», ludzi apiekvajuć piensijanieraŭ, źbirajuć uradžaj i kachajuć. Biez rusafobii i karon VKŁ na hałavie, ale z čałaviečaj hodnaściu ŭnutry.
«Paśpieli», 2013 hod.
Praŭda, užo druhaja sieryja «Dažynak», praciah jaje ahraramantyčnaha sieryjału z tymi samymi piersanažami, hetakaja kiniematahrafična-žyvapisnaja historyja, atrymałasia kudy bolš sumnaj. Ahranomy i dajarki pačali ściakać kroŭju…
«Jahadki», 2015 hod.
«U SSSR ja rasła z upeŭnienaściu, što vajny bolš nikoli nie budzie. Pra jaje šmat razmaŭlali, jaje zhadvali, ale my nie mahli ŭjavić, što jana paŭtorycca znoŭ. I voś za niekalki tydniaŭ da padziej va Ukrainie mnie śnicca son pra vajnu. Mnie stała vielmi strašna. I toje, što pačałosia, było strašnym. Dumaju, nikomu byli nie patrebnyja karciny z kroŭju i śmierciu. Ale ja nie zmahła zastacca ŭ baku ad hetaj temy, inakš mnie było b soramna», — zhadvaje mastačka.
Praŭda, niahledziačy na ŭpłyŭ danbaskich padziej, jaje druhija «Dažynki» ŭsio roŭna byli nie pra toje, što tam. Heta znoŭ byli biełarusy. I napamin: usich žyvych ludziej, niezaležna ad pohladaŭ, abjadnoŭvaje toje, što jany pakul žyvyja.
«Doška honaru», 2015 hod. Na fonie — pracoŭnyja trafarety mastački.
Siońnia Žanna pracuje nad trecimi «Dažynkami». Sieryja ŭžo maje nazvu: «Marsijanski łapik». Niekalki prac hatovyja daŭno, ale kali ŭdasca skončyć usie, pakul kazać rana. I nie, jana nie baicca zastacca mastačkaj adnoj temy: «Pakul što heta ŭsio roŭna samaje važnaje z taho, što ja zrabiła».
Jak i raniej, siońnia jaje natchniajuć ščyryja maładyja panki biez tarmazoŭ, słuchać i naviedvać kancerty jakich jana praciahvaje ŭvieś čas. Čamu? Tamu što jany sapraŭdnyja. «Z našaj «stabilnaściu», nadvorjem, sacyjalnaj atmaśfieraj vielmi chočacca panku, chočacca adryvacca», — kaža Žanna. I zaprašaje ŭ hety adryŭ ŭsich, chto hatovy da novaha, lepšaha, jarkaha, svabodnaha.