«My pakazvali dyzajn — nie hrudzi!» Jak 20 hod tamu na Dzień Niezaležnaści pierad BDU defilavali aholenyja madeli

Tradycyjny Dzień Niezaležnaści ŭ Biełarusi — heta parad vajennaj techniki, zakaśniełaja estrada i brsmaŭcy ŭ adnolkavych kiepkach. Ale ŭ 2001 hodzie śviata prajšło pa inšym scenary. Pierad hałoŭnym korpusam BDU pa podyumie kročyli aholenyja madeli. Na płoščy tady sabralisia tysiačy hledačoŭ. Možacie sabie ŭjavić?

30.05.2020 / 12:43

Pakaz arhanizoŭvaŭ Saša Varłamaŭ. Viadomy madeljer raskazaŭ «Našaj Ninie», jak heta było — pra hołyja hrudzi na dziaržaŭnym śviacie, reakcyju kiraŭnictva BDU i toje, čamu takoje bolš nie paŭtaryłasia.

Hetyja fota niadaŭna ŭspaminali ŭ sacyjalnych sietkach. «Nie Paryž, nie Bierlin — Minsk», — dzivilisia

Na toj prajekt Sašu Varłamava natchniŭ Bierlin i tamtejšaja atmaśfiera svabody.

«Ja dvojčy ŭdzielničaŭ u samym vialikim podyumie śvietu. Pieršy raz — heta byŭ 1997 hod. My tam pakazvali biełaruskija i amierykanskija kalekcyi. Podyum — daŭžynioj 1000 mietraŭ. Asablivaść jaho składałasia ŭ tym, što jon byŭ u formie kare i prachodziŭ prosta na Kurfiurstendam, było zakryta niekalki kvartałaŭ. Podyum byŭ paŭtara mietra vyšynioj, dachodziŭ mnie da pleč.

Madeli, prajšoŭšy niekalki sot mietraŭ, sychodzili sa svaich abcasaŭ i nieśli ich u rukach, bo 1000 mietraŭ dla jeŭrapiejskich maniekienščyc — heta zanadta ciažka. Ale našy madeli kazali: my b jašče piać razoŭ prajšli hety kiłamietr. Nijakich ciažkaściaŭ niama — pytańnie ŭ zbałavanaści», — raskazvaje jon. 

Saša Varłamaŭ, 2001 hod

Hety pakaz zaniesieny ŭ Knihu rekordaŭ Hinesa jak samy bujny ŭ śviecie (paśla rekordnym staŭ i bierlinski pakaz 2001 hoda z podyumam dyŭžynioj 1111 mietraŭ, dzie Varłamaŭ byŭ adnym z arhanizataraŭ).

«Paśla pieršaha vialikaha podyuma ŭ mianie zapała dumka: heta ž tak prosta, tak dobra, čamu ŭ Minsku heta nie zrabić? I tady ja raskazaŭ pra svaju ideju Kazulinu, jaki byŭ rektaram BDU. Značyć, prosta nasuprać Doma ŭrada, la hałoŭnaha ŭvachoda va ŭniviersitet my pastavim podyum — jak maha daŭžejšy.

Ja chacieŭ naohuł płošču apiarezać, ale mnie skazali, što dastatkova składana budzie arhanizavać achovu, kali rabić podyum pa pierymietry ŭsioj płoščy. Tamu daviałosia źmienščyć jaho — jon byŭ 150-200 mietraŭ u formie kare, jak u Bierlinie.

My pravodzili pakaz 2 i 3 lipienia. U pieršy dzień sabrałasia 7 tysiač hledačoŭ, a na druhi — 13 tysiač. My pracavali z 3-j hadziny dnia i da 10-j viečara. Kožnaje defile ciahnułasia 40 chvilin, potym paŭhadziny pierapynak, i znoŭ pakaz. A ŭ antraktach pieli roznyja hurty».

Kalekcyi, jakija demanstravalisia, byli zrobleny ŭdzielnikami konkursu «Młyn mody». Adabrali samaje lepšaje. Byli i vielmi adkrytyja kalekcyi. A adnu naohuł nie dapracavali da «čynoŭnickaha varyjantu».

«Niz byŭ raskošny, a vierch nu nijak nie atrymlivaŭsia ŭ aŭtara. Ja nie moh pierarablać hetuju kalekcyju pa-svojmu. Tłumačyŭ aŭtaru i tak, i hetak — karaciej, nie atrymlivałasia. Kažu ŭ vyniku: «Davaj tak: zdymaj vierch, my zakryvajem hrudzi rukami — jak na plažy, ničoha strašnaha».

Madel na raptoŭnuju źmienu vobrazu adreahavała spakojna.

«A što tut takoha? — ździŭlajecca Saša Varłamaŭ. — Madel jość madel. I potym jana rukami zakryłasia. Moda — heta ž asobny vid mastactva.

My pakazvali dyzajn — nie hrudzi!

Moda nie moža być chanžaskaj. Chacia nie, jana moža być luboj — jana adlustroŭvaje duch hramadstva. Pahladzicie, jakija siońnia tydni mody — heta ž žud. Žančyny ŭ namordnikach».

Varłamaŭ uspaminaje, što ŭ adzin ź dzion pajšoŭ doždž — ale hledačy nie razychodzilisia.

«Było cudoŭna — nie tak raskošna, jak u Bierlinie, ale ŭsio ž… Ja dumaŭ, pakaz budzie kožny hod. A potym stała ŭsio horš i horš — kali ludziam strojem treba chadzić na Dzień Niezaležnaści, to jakaja tut moda, jakaja svaboda?»

Kiraŭnictva ŭniviersiteta aholenych madelaŭ uspryniała narmalna — prynamsi ŭ vysokija kabiniety nikoła nie vyklikali. Dyj naohuł pry Kazulinie ŭ BDU panavała atmaśfiera svabody.

«Ja tady padpisaŭ damovu ź im, i my adkryli Centr moładzievaj mody. Jamu heta było cikava ŭ toj čas. Jon usio źbiraŭ pad siabie — i navuku, i mastactva. BDU byŭ dziaržavaj u dziaržavie», — dzielicca madeljer.

Praŭda, u 2002 hodzie Dzień Niezaležnaści prajšoŭ užo biez hrandyjoznych podyumaŭ. Upraŭleńnie kultury harvykankama zbudavała šmat placovak uzdoŭž praśpiekta, adnu ź jakich adviali ahienctvu Varłamava.

«My pracavali niedzie kala Pałaca sportu, razok ci dva pakazali kalekcyi i ŭsio. Maštab byŭ inšy, drabnieła ŭsio. Kali zahaniać u kletku, voś tak i atrymlivajecca», — z sumam adznačaje jon.

Natalla Łubnieŭskaja