«Usich nie vyviezieš, usich nie pasadziš». Cichanoŭskaja raskazała pra ŭltymatum, kamandu, hvałt i razmovu z mužam
16.10.2020 / 09:27
Śviatłana Cichanoŭskaja ŭ interviju Svabodzie raskazvaje, pra što jany havaryli ź Siarhiejem Cichanoŭskim kala 12 chvilin, tłumačyć, jak rychtujecca «narodny ŭltymatum», jak ludzi prychodziać u jaje kamandu i čamu važna praciahvać mirny pratest, zachoŭvajučy pry hetym prava na samaabaronu.
Fota Nadziei Bužan
Pra «narodny ŭltymatum»
— Ludziej cikavić «narodny ŭltymatum», jaki vy vystavili Alaksandru Łukašenku, vielmi šmat pytańniaŭ jość nakont jaho praktyčnaha vykanańnia. Najpierš, ci ŭzhadniaŭsia ŭltymatum ź siabrami prezydyjumu Kaardynacyjnaj Rady, ci heta było rašeńniem Cichanoŭskaj i jaje kamandy?
— Usie surjoznyja rašeńni, jakija prymajucca ŭ štabie, maksymalna skaardynavanyja z Kaardynacyjnaj radaj, palityčnymi partyjami, pratestavymi hrupami, rabočymi, represavanymi. Nie zaŭsiody heta ŭdajecca rabić u poŭnym abjomie, ale my ŭ štabie nie prymajem rašeńni samastojna. My słuchajem ludziej. Narodny ŭltymatum — heta nie rašeńnie Cichanoŭskaj. Hety ŭltymatum vystaviŭ narod. Ludzi ŭvieś čas havorać: davajcie niešta rabić, kolki ŭžo možna, kab nas bili? Ja ŭziała na siabie śmiełaść jaho ahučyć.
— Ci paŭpłyvała na heta pažadańnie Siarhieja dziejničać bolš žorstka?
— U pažadańni Siarhieja ja pačuła tolki toje, što treba być bolš žorstkimi ŭ svaich vykazvańniach. Jon viedaje, što ja zaŭsiody sprabuju zhładžvać vuhły, nie vykazvacca naŭprost. Ja bolš miakki čałaviek. Jahony pasył ja zrazumieła, napeŭna, nia tak, jak usie, bo my stolki hadoŭ razam. Treba być bolš žorstkaj u patrabavańniach. Miełasia na ŭvazie — bolš ćviordym, a nia bolš biaźlitasnym. Tyja, chto Siarhieja nia viedaje, moža, jaho nie zusim dakładna zrazumieli. Ale ja jaho pačuła.
— Strajk — heta padrychtoŭka, peŭnyja harantyi ludziam, jakija mohuć być zvolnienyja. Što robicca ciapier? Heta tolki publičny zvarot ci viaducca kankretnyja pieramovy na pradpryjemstvach?
— U nas daŭno isnujuć inicyjatyŭnyja hrupy, jakija dapamahajuć represavanym, zatrymanym, zvolnienym. Heta fondy, u jakija možna źviarnucca, i jany zaŭsiody hetuju infarmacyju raspaŭsiudžvajuć. Kali da nas traplajuć takija zapyty, nakiroŭvajem ludziej u hetyja fondy. Štab Cichanoŭskaj nia maje materyjalnych srodkaŭ dla dapamohi. U sieradu ŭ nas była sustreča praz zoom z pradstaŭnikami roznych zavodaŭ. Aktyŭnyja hrupy viedajuć, kudy źviartacca ŭ vypadku čaho, i mohuć danieści hetuju infarmacyju da ŭsich tych, chto bolš nia moža vytrymlivać hvałt i biezzakońnie z boku ŭładaŭ i choča dałučycca da narodnaha ruchu.
— Vy zaklikajecie da strajku na jakich pradpryjemstvach? Dziaržaŭnych? Ci pryvatnych taksama? Ci dałučacca da strajku ajcišnikam i nastaŭnikam? Piekaram i daktaram? Milicyjantam? Ci hety zaklik — da ŭsich u Biełarusi?
— Kali my havorym pra strajki, heta najpierš tyčycca rabočych zavodaŭ, ale heta nia značyć, što tolki ich. Heta značyć, što ŭsia Biełaruś pavinna abjadnacca. Heta taki ŭsiebiełaruski strajk. Kožny moža rabić toje, što moža. Nastaŭnik ci doktar nia moža kinuć svaju pracu, ale jon moža vyjści na demanstracyju, raspaŭsiudzić infarmacyju pra fondy dapamohi, pra hvałt, jaki adbyvajecca. Kožny moža dadać svoj uniosak u našu ahulnuju spravu. Heta i jość strajk. Strajk — heta bolš šyroki paniatak, čym strajk na pradpryjemstvie.
Pra siłavikoŭ, jakija prosiać vyvieźci siemji za miažu
— Što adbudziecca, kali Łukašenka nia vykanaje ŭmovy i kali nie atrymajecca realizavać plan pra «nacyjanalny strajk usich pradpryjemstvaŭ, blakavańnie ŭsich daroh, abvał prodažaŭ u dziaržaŭnych kramach»?
— Praciahvajem baraćbu, pierachodzim na novyja formy baraćby. Jość čas kožnamu vyrašyć, chto ty ŭ hetaj baraćbie, ty za hvałt, za źbićcio ci ty ŭsio ž za śvietłuju budučyniu Biełarusi. Heta najpierš tyčycca siłavikoŭ, amapaŭcaŭ, jakija, na žal, nia čujuć molbaŭ svaich maciarok, dziaciej i žonak. Ja pierakananaja, što im ciapier niasoładka prychodzicca ŭ maralnym planie. U ich vialiki raskoł unutry systemy. Niechta pierastupaje praz svaje maralnyja pryncypy, kali idzie na hvałt. Pryjšoŭ čas pierastupić praz svoj strach, skazać «chopić» i być adkaznym za ŭsio, što adbyvajecca.
— Vy kažacie pra raskoł u siłavoj systemie. Jakija prykłady dajuć vam padstavu havaryć pra heta? Pavodle ekspertaŭ, siłavaja systema ŭsio ž dastatkova mocnaja.
— My biarom infarmacyju z fondaŭ salidarnaści, dapamohi. Pavodle ich, źviartajecca vielmi šmat siłavikoŭ, jakija razumiejuć, što kali jany zajaviać pra niemahčymaść vykonvać złačynnyja zahady (jany viedajuć, u jakoj krainie žyvuć), što ich buduć pieraśledavać. Jany źviartajucca z prośbaj vyvieźci siemji ci dapamahčy im samim vyjechać. I takich vielmi šmat.
— Niekalki dziasiatkaŭ, niekalki sotniaŭ?
— Praktyčna kožny tydzień źviartajucca. Jość peŭnyja zvanočki, jość infarmacyja, jakuju my ciapier nia možam raskryvać. Ludzi i tam na miažy ŭžo. Jość i ludzi z «pramytymi» mazhami, jakija vierać, što jany robiać dabro, kali bjuć, kalečać ludziej. A bolšaść ža razumieje, što jany tvorać. Jany vykonvajuć zahady ŭ siłu peŭnych pryčynaŭ, abstavinaŭ, pierastupajučy praz maralnyja pryncypy. Ludzi roznyja. Ale mnie chočacca vieryć, što im vielmi drenna maralna paśla taho, što jany robiać.
Pra hvałt
— Napeŭna, vy bačyli videa ź izalatara, źniataje z aŭtazaku, kali bačna, jak zatrymanych honiać praz «kalidor», bjuć, kryčać na ich matam. Jakaja była vaša reakcyja na jaho?
— Ciažka na heta hladzieć, ale ŭsie viedajuć, što tak było. Kali ludzi pra heta raskazvajuć, usprymaješ z šokam, a kali bačyš, to inšyja receptary zadziejničanyja, zrokavyja, i jašče raz śviadomaść pieravaročvajecca. My čuli pra kryki na Akreścina, pra łužyny kryvi, što ludzi hadzinami byli sa źviazanymi rukami. Kali bačyš, jašče bolšaje ŭzrušeńnie. Kali ja sustrakałasia z zamiežnymi palitykami, mienavita tamu trymała ŭ rukach fota sa śviedčańniami katavańniaŭ, bo tak vastrej usprymajecca, čym praz słovy. Heta na ich robić uražańnie, i jany bolš adčuvajuć, što adbyvajecca. Hetaje videa ŭ budučyni budzie adnym z dokazaŭ, kab hetyja ludzi byli pakaranyja za toje, što jany rabili.
Chto na zdymku
— Niekalki dzion u sietkach vielmi aktyŭna abmiarkoŭvajecca zdymak, na jakim vy, vašyja daradcy, siabry štaboŭ Babaryki i Capkały, Kaardynacyjnaj rady, fondaŭ BYSOL. Raskažycie pra ŭsich, chto na hetym fota. Chto za što adkazvaje? Ci heta ciapier adna kamanda, svojeasablivy ŭrad u vyhnańni?
Na fota: Vadzim Prakopjeŭ, Valeryj i Vieranika Capkały, pamočnik Cichanoŭskaj pa palityčnych pytańniach Alaksandr Dabravolski, Śviatłana Cichanoŭskaja, pamočnik Cichanoŭskaj pa mižnarodnych pytańniach Francišak Viačorka, člen prezidyuma Kaardynacyjnaj rady, eks-dypłamat Pavieł Łatuška, pradstaŭniki Fondu Salidarnaści BySol Andrej Stryžak i Alaksandr Padhorny, pres-sakratarka Cichanoŭskaj Hanna Krasulina, redaktarka The Village Belarus Jaŭhienija Suhak, vykanaŭčy sakratar Kaardynacyjnaj rady Ivan Kraŭcoŭ i člen prezidyuma Kaardynacyjnaj rady Volha Kavalkova (pa suviazi).
— Ź niekatorymi ludźmi, što na hetym fota, my sustrakajemsia davoli časta, ź siabrami prezydyjumu i čalcami Kaardynacyjnaj rady, ź niekatorymi sustrakajemsia jak z adnadumcami, niechta vykazvaje śviežyja idei. Hetaja sustreča była arhanizavanaja, tamu što treba było vysłuchać mierkavańni mnohich ludziej. Ja vielmi rada była bačyć Vieraniku Capkału, my ź joj uvieś čas na suviazi, ale vielmi redka davodzicca bačycca. Heta ludzi, u jakich adna meta, adnolkavaje razumieńnie sytuacyi, i jakija iduć da hetaj mety roznymi šlachami, u roznych krainach, i va ŭsich roznyja mahčymaści. Mienavita tamu my sabralisia, kab padzialicca svaim bačańniem sytuacyi i mahčymymi planami i dziejańniami. Krychu ckaardynavacca.
— I heta nia značyć, što rašeńni kožny z hetaj hrupy budzie prymać skaardynavana?
— My maksymalna kaardynujemsia. Dla niekatorych rašeńniaŭ nie patrebny ŭdzieł Vieraniki Capkały. Jana vielmi aktyŭna havoryć pra Biełaruś, pra pravy žančyn. I nia treba jaje zaprašać na zoom-kanferencyju z rabočymi ci z dvarovymi strukturami, jakija aktyŭna arhanizujucca.
Pra zajavu Capkały nakont dubinak i samaabaronu
— U sieradu Valer Capkała vystupiŭ ź videazvarotam, pry kancy jakoha faktyčna zaklikaŭ uziać dubinki i bić pa hałavie, adkazvajučy na hvałt ludziej u čornym. U razmovie sa Svabodaj Valer Capkała skazaŭ, što jon ni z kim hetaha nie ŭzhadniaŭ i što heta byŭ emacyjny zvarot. Pavodle jaho, zastupicca za słaboha, jakoha bjuć i katujuć, — zadača kožnaha prystojnaha čałavieka. Jakaja vaša reakcyja na taki zvarot?
— Kolki ludziej, stolki dumak. Kožny maje prava zapisać videa i vykazać svoj pohlad na sytuacyju. Ja razumieju ludziej, jakija siabie abaraniajuć. Kali ŭ ciabie stralajuć, kali ciabie biazzbrojnaha źbivajuć i hvałciać, to samaabarona — słušna. Kali ŭ krainie teror, to samaarhanizacyja hramadztva, samaabarona časam źjaŭlajecca prosta nieabchodnaściu. Ale my nie pavinny adkazvać hvałtam na hvałt. Naš pratestavy ruch (možna nazvać heta revalucyjaj) mocny mienavita mirnaściu pracesu. Kožny čałaviek maje prava na asabistuju dumku, i my nia možam jaho abvinavacić u tym, što jana adroźnivajecca ad našaj.
— Jak zachavać masavy pratest biełarusaŭ mirnym?
— Ja sama vystupaju tolki za mirny pratest, ale ja nie mahu asudžać ludziej, u jakich zabili dzicia, ci tych, chto staŭ invalidam paśla źbićcia. Abvinavačvać u tym, što takija dumki ŭźnikajuć, ja nie mahu. Ja chaču, kab mirny pratest nie źmianiaŭ svaju formu. Pakolki našaja revalucyja nie centralizavanaja, nie arhanizavanaja, idzie ad narodu, raście źnizu, to paŭpłyvać na kožnaha ja nie mahu. Ciažka nie źviartać uvahi na pravakacyi z boku dziaržavy, kali jany padpalvajuć svaje mašyny, a śpisvajuć heta na narod. Ale tolki mirny pratest.
Pra kamandu
— Jak da vas u kamandu prychodziać ludzi — vy zaprašajecie, sami prosiacca, niechta raić? Jak pryjšli ŭ kamandu Franak Viačorka, Aleś Alachnovič, Anatol Labiedźka, Alaksandar Dabravolski dy inšyja?
— Alaksandar Dabravolski sa mnoj ad samaha pačatku. Mianie ź im paznajomili ŭ siaredzinie červienia, kali ja była jašče pretendentam u kandydaty. I Hanna Krasulina, jakaja ciapier sa mnoj, taksama z tych časoŭ. Jany pahadzilisia mnie dapamahčy, kali ja była absalutna adna, nia viedała, što rabić, jak pišucca prahramy. Jany pryjechali da mianie, kab dapamahać hetak ža, jak dapamahali kaliści.
Franak Viačorka, napeŭna, praz Alaksandra pryjechaŭ u kamandu. Jon razumieje, što moža dapamahčy, što ŭ jaho dastatkova dośviedu i viedaŭ, kab być karysnym, i jon prapanavaŭ dapamohu. Alachnoviča paraiła šmat ludziej z Kaardynacyjnaj rady, i my jaho zaprasili. My šukali mocnaha ekanamista, jaki b moh užo ciapier pracavać na budučyniu Biełarusi, kab ekanomika ŭ nas nia ŭpała ŭ prorvu i my mahli hodna pierachodny peryjad pražyć. Jon ciapier pracuje nad prahramaj reformaŭ. Usie pa-roznamu da nas prychodziać, ale ŭsie rady być karysnymi. My ŭsie idziem da adnoj mety, my ŭsie suprać hvałtu režymu.
Pra telefonnuju razmovu z mužam
— Vaša razmova z mužam ź SIZA KDB praciahvałasia kala 12 chvilinaŭ. Ci viedali vy, adkul jon telefanuje, pra što jašče išła razmova?
— Ja viedała, što jon patelefanuje. Ni ŭ koha nie było majho numaru ŭ Litvie. Jon patelefanavaŭ adnamu z našych znajomych, čyj numar viedaŭ na pamiać, i paprasiŭ daviedacca moj numar. Mnie pazvanili i skazali, što ciapier budzie telefanavać Siarhiej. Ja nie pavieryła spačatku. Ale pakolki my pabačyli fatazdymak z sustrečy ŭ SIZA, my heta źviazali. Jon pazvaniŭ i skazaŭ adrazu, što možam havaryć tolki pra siamju i pra bytavyja pytańni. Ja razumieła, što jon nie adzin, tamu havaryła ŭ asnoŭnym ja. Adrazu jon zapytaŭ pra dziaciej, krychu zasmuciŭsia, tamu što dačka vielmi chvaravita stavicca da taho, što taty tak daŭno niama, i kožny viečar prosta dajmaje pytańniami pra tatu.
«Pa televizary ciabie baču», — kazaŭ. «U drennym sensie, napeŭna», — ja kažu. Ja jamu zadaju pytańnie i razumieju, što jon na jaho nia moža adkazać, bo jon nie adzin. I tady ja bolš havaryła jamu, što my zmahajemsia i nie zdadzimsia, i abaviazkova ŭsie palitźniavolenyja vyjduć, i my nia spynimsia, pakul heta nia zdarycca, što Biełaruś adzinaja jak nikoli. Ja raskazvała, što adbyvajecca, bo pobač sa mnoj nie było nahladčykaŭ, bo ŭ hetaj krainie možna svabodna havaryć. Potym Siarhiej zapytaŭsia pra svaju maci, pra maich baćkoŭ, i my znoŭ pierašli na siamiejnyja temy.
— Ci havaryŭ jon, što hanarycca vami, tym što jahonaja žonka na roŭnych z usiaśvietnymi liderami sustrakajecca?
— Nie. Ja viedaju, što jon tak dumaje…
— Ci źmianiŭsia jon, jak vam padałosia?
— Nie. Jon taki ž samy. Mocny. Śmieły. Jon takim ža i byŭ pry razmovie na tym samym «kruhłym stale». Jon addany svaim pierakanańniam i nikoli ad ich nie admovicca.
U toj momant ja nia viedała, što jon byŭ na toj sustrečy. My hadali, bo na fota byŭ adzin čałaviek, jaki moh być im. Daviedalisia paźniej.
Pra Rasieju
— Vy abvieščany ŭ vyšuk u Biełarusi i Rasiei. Niadaŭna ŭ Rasiei byli siabry Kaardynacyjnaj rady Bahracoŭ i Radniankoŭ, jakija sustrakalisia ŭ tym liku z ekspertnaj supolnaściu. Jakuju vy bačycie stratehiju ŭ adnosinach z aficyjnaj Rasiejaj, jakaja vyrazna padtrymlivaje Łukašenku, i, naprykład, z rasiejskaj apazycyjaj ci rasiejskaj hramadzianskaj supolnaściu?
— Ja b nie skazała, što aficyjnyja ŭłady aktyŭna padtrymlivajuć Łukašenku. Ja nie chaču šmat havaryć pra Rasieju, bo sprava tyčycca tolki Biełarusi. Ja dumaju, što ŭłady tam zaniali pazycyju čakańnia. Spačatku im było nia vielmi zrazumieła, što heta aktyŭnaja hramadzianskaja pazycyja i što naša supraćstajańnie nia skončycca, što my adzinyja jak nikoli i budziem zmahacca, pakul nie pieramožam hety režym. Spačatku byli zroblenyja zachady dziela padtrymki režymu i dyktatury, ale jak heta budzie raźvivacca dalej, my nia viedajem. Mahčyma, na hetym usio i skončycca, i my budziem vyrašać svaje ŭnutranyja pytańni ŭnutry našaj krainy. A heta my zmožam.
— Z rasiejskaj demakratyčnaj apazycyjaj, z tym ža Navalnym nia majecie kantaktaŭ?
— Nie. My hladzim ich roliki, bačym, što jany nas aktyŭna padtrymlivajuć. Naŭprost ni z kim nie kantaktujem, tamu što jany i tak nas padtrymlivajuć, i sprava naša tyčycca Biełarusi. Nam treba kantaktavać ź biełarusami, ź ludźmi ŭ dvarach, z demanstrantami. Dziakuj vialiki im za padtrymku. My padzialajem hramadzianskuju supolnaść i Kreml. Rasiejcy padtrymlivajuć biełarusaŭ u baraćbie. Jany rady, što my narešcie pračnulisia.
Pra Ŭkrainu
— Inšaja susiedka Biełarusi, Ukraina, nie padtrymała Łukašenku. Jak vy prakamentujecie pazycyju Kijeva ŭ biełaruskim kryzisie? Jakoje značeńnie vy nadajacie Ŭkrainie i jakimi, na vašuju dumku, majuć być stasunki Ŭkrainy ź Biełaruśsiu?
— My vielmi rady, što Ŭkraina zaniała mocnuju pazycyju ŭ dačynieńni da Biełarusi, asabliva ministar zamiežnych spravaŭ Dźmitryj Kuleba. Jany hatovyja padtrymać sankcyi. Mahčyma, heta budzie svoj śpis, mahčyma, padtrymajuć uviedzienyja sankcyi EZ. Heta vidavočny znak padtrymki biełaruskich ludziej u baraćbie.
My chacieli b vybudoŭvać partnerskija, uzajemavyhadnyja adnosiny z Ukrainaj. Jany blizkija nam histaryčna i kulturna. U mianie časta na Zachadzie pytajucca, ci razumiejuć rasiejcy biełaruskuju movu, kali vy pačynajecie havaryć. Ja adkazvaju: «Nie, nie razumiejuć, ale ŭkraincy nas zrazumiejuć. My ŭkrainskuju razumiejem, jany — nas. Našy movy krychu bližejšyja». Planujem bližejšym časam pajezdku ŭ Kijeŭ. Paśla miascovych vybaraŭ užo.
— Ci bačycie Biełaruś u budučyni siabram EZ?
— Ja dumaju, što biełarusy sami vyrašać, u jaki bok jany chacieli b ruchacca i ci treba ruchacca tudy ci tudy. Možna vybrać svoj šlach. Kali ty siabruješ z usimi, mohuć być palityčnyja, ekanamičnyja suviazi jak z adnaho boku, tak i z druhoha, i niama patreby vybirać — tudy ci siudy.
Pra emocyju ŭ razmovie z zachodnimi palitykami
— Što dla vas było najbolš składana padčas vizytaŭ u Berlin, Bratysłavu?
— Nia toje što samaje składanaje. Ja bajałasia zabyć skazać vielmi važnaje. Ja bajałasia, što ja niejak nie daskažu i jany da kanca nie zrazumiejuć taho, što ŭ nas adbyvajecca. Jany bačać masavyja mirnyja pratesty, a nie emocyi, jakija ciapier adčuvajuć biełarusy, jakija, z adnaho boku, napałochanyja hetym hvałtam, a z druhoha — vielmi rašučyja i nia chočuć mirycca z hvałtam, nia chočuć žyć pry dyktatury. Heta žadańnie vykaraskacca z bałota i ščaście ad taho, što my abjadnalisia i hatovyja ŭsio źmianić urešcie. Hetuju emocyju ja chacieła pieradać, kab jany zrazumieli, jak Biełaruś pavinna być važnaja dla mižnarodnaj supolnaści. Vielmi spadziajusia, što jany heta adčuli. Ja ŭdziačnaja za padtrymku, jakaja ciapier akazvajecca, i za abiacańni, jakija dali mnohija lidery.
Pra vymušany adjezd
— Vašaje staŭleńnie da taho, što ciapier šmat ludziej, u tym liku viadomych ludziej, źjaždžaje ź Biełarusi.
— Vielmi škada, što Biełaruś stanovicca krainaj, dzie niama miesca vialikim spartoŭcam, cudoŭnym rabočym, ludziam, jakija vymušanyja źjaždžać praz hvałt. Režym vyciskaje ludziej z krainy. Tak, jany vymušanyja, ale nichto z tych, chto vyjechaŭ, nie spyniaje svajoj baraćby. Usio roŭna my pieramožam. Usich nia vyviezieš, usich nie pasadziš, i zamiest adnaho stanuć dvoje.
Anekdot niadaŭna pračytała. Vyjšaŭ dziadula na demanstracyju. Amapaviec kaža: «Idzi adsiul, a to ja ciabie pasadžu». Dziadula: «Zamiest mianie syn vyjdzie». Amapaviec: «I syna pasadžu». Dziadula: Zamiest syna vyjduć dočki ź dziećmi». Amapaviec: «I ich pasadžu». Dziadula: «Ničoha, da taho času i ja vyjdu».
Ludzi buduć stanavicca adzin za adnaho, i ŭ hetym sutnaść adzinstva.