Žonka: «Jon pojdzie da kanca». Muzykant z Hrodna Ihar Bancar šosty dzień trymaje za kratami suchuju haładoŭku
Muzyka, pank, aktyvist z Harodni Ihar Bancar užo šosty dzień trymaje suchuju haładoŭku ŭ turmie. Jaho zatrymali jašče ŭ kastryčniku: nahodaj staŭ hoły taniec pierad milicejskaj mašynaj. 3 sakavika Bancara pačali sudzić pa kryminalnym artykule «Chulihanstva». Iharava žonka Anžalika Arechva ŭpeŭnienaja: sprava suprać jaho — całkam palityčnaja, nakiravanaja na toje, kab izalavać adnaho z samych aktyŭnych krytykaŭ dziejnaj ułady ŭ ich horadzie.
09.03.2021 / 14:55
Spravu Ihara razhladaje sudździa Natalla Kozieł. Paciarpieły — kiroŭca-milicyjanier Siarhiej Bahdzievič, jaki niepasredna i ŭbačyŭ pałavyja orhany Ihara ŭ momant niasieńnia słužby. Takim čynam abvinavačany «naŭmysna prajaviŭ niepavahu da pradstaŭnikoŭ ułady, hrebujučy ahulnamaralnymi normami». Ale sam Ihar nazyvaje heta art-pierformansam.
Pahutaryli z Anžalikaj pra žyćcio pad adnym dacham z pankam i pierformieram, jaki ŭsio žyćcio imkniecca da svabody.
Ihar Bancar
Krychu faktaŭ ź bijahrafii Ihara
Ihar Bancar naradziŭsia ŭ 1980 hodzie. Vučyŭsia ŭ Polščy na mižnarodnych adnosinach, byŭ siabram «Maładoha frontu», pracavaŭ u jakaści žurnalista ŭ haziecie «Pahonia», a paśla — u vydańniach niezaležnaha Sajuza palakaŭ («Głos znad Niemna», «Magazyn Polski», jaki jon navat uznačalvaŭ jak redaktar). Za akcyi ŭ padtrymku svabody słova i pikiety ŭ abaronu polskaj škoły ŭ Hrodna jaho zatrymlivali jašče ŭ nulavych. Užo tady mužčyna ŭ znak pratestu abvieściŭ svaju pieršuju haładoŭku i straciŭ kala vaśmi kiłahramaŭ.
Asobnuju, vielmi važnuju staronku ŭ jaho bijahrafii zajmaje muzyka. Spaviadajučy antyfašyzm i pank, u 2003 hodzie Bancar sabraŭ svoj hurt Mister X. Arhanizavaŭ «Haradzienski rok-kłub», dzie i pracavaŭ apošnim časam, dapamahajučy miascovaj moładzi zapisvać muzyku i ładzić kancerty. Ihar nazyvaŭ siabie «dyrektaram haradzienskaha andehraŭndu» i maryŭ adyści ad palityki, kab zajmacca vyklučna tvorčaściu, ale jaho mocna zakranuli padziei paśla vybaraŭ-2020. Siabry raskazvajuć, što arhumientavaŭ jon heta prosta: «Kali palityka prychodzić da ciabie, nielha siadzieć doma ci kazać, što pojdzieš u novuju modnuju kaviarniu». Sproba adsiadziecca doma była b dla jaho zdradaj ułasnym pierakanańniam — chadzić pa vulicach svabodna, nie ahladvajučysia.
Pieršy raz jaho zatrymali 10 žniŭnia i vypuścili sa štrafam. Paźniej jon atrymaŭ 10 sutak. Marafon zatrymańniaŭ praciahnuŭsia, kali jon pryjšoŭ abskardžvać svaje prysudy: u budynak jaho nie puścili, i tady Ihar stančyŭ kala jaho z ružovym ściaham, u šortach — jaho znoŭ zabrali. Apošni raz supracoŭniki milicyi pryjšli za im 20 kastryčnika — užo dadomu, kab aryštavać pa kryminalnaj spravie za druhi, vierasieński taniec biez šortaŭ.
— Anžalika, ci viadoma niešta pra siońniašni stan Ihara?
— Advakat byŭ u jaho 7 sakavika, na čaćviorty dzień haładoŭki. Tady ž da jaho ŭpieršyniu zavitaŭ doktar, zamiaraŭ cisk — kazaŭ, što tady usio było ŭ normie. Ad toj pary nie viedaju, što z mužam i ja. Advakat znoŭ vybiarecca da jaho tolki 10-ha, a praciah suda — 12 sakavika.
Sama ja ŭpieršyniu ŭbačyła jaho žyŭcom ad momantu zatrymańnia mienavita na sudzie. Praŭda, jon stajaŭ ad mianie vielmi daloka, byŭ u kletcy, ciažka było razhladzieć niešta. Ale ŭžo 5 sakavika sam Ihar kazaŭ sudździ, što ciažka razmaŭlać, śliny nie chapaje.
Anžalika razam ź Iharam i dziećmi
— A listavańnie ŭ vas było z vosieni?
— Pieršyja miesiacy listy dachodzili rehularna — i da mianie, i da dziaciej. Paśla, kali Ihara zabrali na ahlad ŭ Navinki (kab pravieryć, ci moh jon adkazvać za svaje ŭčynki), bolš za miesiac była cišynia. I našy z baćkami listy viartalisia, zusim nijakaj infarmacyi pra jaho nie było.
— Jakija ŭ haradzienskaj turmie ŭmovy raskazvaje?
— Ën asabliva ničoha pra heta nie piša. Pa vosieni prasiŭ pieradać piarcovyja płastyry i dla horła ledziašy, bo chvareŭ jašče tady, kali jaho zabirali, nie dalačyŭsia. Plus šapku prasiŭ pieradać, ciopłyja boty, bo spać było niemahčyma, choładna. U karcary, kaniečnie, jamu było ciažka: ani łožku dniom, ani ałoŭkaŭ, ani knih. Sam-nasam sa svaimi dumkami.
Apošnim časam Ihar prasiŭ pieradać tolki anučy, rukavicy — usio, z čym možna kamieru pačyścić, pryvieści niejak u paradak.
— Jak vy sami pieražyvajecie jaho zatrymańnie?
— Viadoma, što niervujusia. I dzieci taksama niervujucca — jany čakali minułuju piatnicu i sud — dumali, moža, što vyrašycca. Ciapier treba čakać novuju piatnicu. Chacia Ihar i nie pieršy raz za kratami.
Dzieci byli śviedkami pieratrusu. Z adnaho boku, jany viedajuć, što adbyvajecca. Tata im zahadzia raspavioŭ, što da čaho, čamu jaho mohuć zatrymlivać. My byli razam na pieršych mirnych akcyjach, syn i dačka bačyli ludziej z kvietkami, śpiavali «Pieramien» Coja ŭ mašynie i chacie. Ale ciapier syn usio ž pačaŭ bajacca milicyi: kali niedzie bačyć ludziej u formie zdalok, baicca iści ŭ toj bok.
Baćki pieražyvajuć bolš za ŭsich. Usio ž małady chłopiec, a nieviadoma, jakim vyjdzie paśla turmy i haładovak. Heta ŭsio na arhaniźmie adabjecca ŭsio radno.
— U vieraśni sam Ihar pisaŭ u sacyjalnych sietkach, što vy prasili razvod, što jon i sam nie choča padstaŭlać dziaciej svaim aktyvizmam, tamu płanuje žyć asobna. Heta byŭ časovy razład?
— Usie byli na emocyjach, vosień vydałasia ciažkaj i dla mianie, i dla Ihara. Ale jon jak baćka sapraŭdy vielmi pieražyvaje za dziaciej. Ën byŭ upeŭnieny, što za im sočać, dumaŭ, što heta z KDB, bo, jak jon raskazvaŭ, da jaho na sutkach prychodzili supracoŭniki ŭ kamieru. I muž chacieŭ niejak zaścierahčy siamju.
A pierformansy… U artysta svoj pohlad na toje, što adbyvajecca i jak možna hetamu supraćstajać. Ja, moža, nie ŭsio ŭchvalaju ź jaho dziejańniaŭ, ale prymaju jaho takim, jaki jon jość: jon — moj muž i baćka našych dziaciej.
— Jak vy adreahavali na jaho apošni pierformans, kali jon źniaŭ šorty pierad milicyjanierami?
— Kali ŭbačyła toje videa, to ščyra paśmiajałasia. Viedajecie, u krainie i tak štodzień adbyvajecca cyrk, navat u sudach tych ža.
Videa z tancam Ihara, za jaki jaho sudziać
— Ale milicyjanieram hetaja, jak akazałasia, «demanstracyja hienitalij» nie padałasia śmiešnaj, heta traktujecca jak niepavaha da orhanaŭ, i ŭ horšym vypadku vašamu mužu pahražaje da troch hod pazbaŭleńnia voli.
— Dla mianie hetaja sprava całkam palityčna matyvavanaja. Viadoma, što Ihar prymaŭ aktyŭny ŭdzieł u roznych akcyjach paśla vybaraŭ. I dumaju, što apošni pierformans pasłužyŭ tolki nahodaj, kab jaho aryštavać i izalavać, spynić.
Kali ŭsio ž jaho pakarajuć pa maksimumie, budziem abskardžvać, kaniečnie, rabić usio, što mahčyma. Ja budu jaho čakać i zmahacca dalej. Ciapier u našaj krainie nie adna ja takaja budu — žonka asudžanaha pa dziŭnaj spravie.
Pakul mianie chvaluje navat nie hety mahčymy termin i nie toje, jak zastanusia adna z małymi dziećmi (nas usio ž padtrymlivajuć i siabry Ihara, i zusim nieznajomyja ludzi), a jaho zdaroŭje. Kali jon abvieściŭ suchuju haładoŭku, to adrazu skazaŭ, što hatovy iści da kanca. A jon čałaviek słova: jak kaža, tak i robić.
Ihara aktyŭna padtrymlivaje nie tolki pank-tusoŭka, ale i futbolnyja fanaty z usiaho śvietu
Čytajcie. Što adbyvajecca z čałaviekam padčas haładoŭki? Raskazvajuć doktar i biełarus, jaki haładaŭ na pratest piać razoŭ
— Na sudzie milicyjanier-śviedka vykazvaŭ zdahadku, što Ihar byŭ pjany, tamu pajšoŭ na taki ŭčynak. Ale jon sam śćviardžaŭ, što daŭno admoviŭsia ad ałkaholu.
— Ën sapraŭdy šmat hod užo nie pje, heta zastałosia ŭ minułym. Kali my paznajomilisia, to jon vioŭ zdarovy ład žyćcia, zajmaŭsia sportam. I heta moža paćvierdzić kožny.
— Jak vy, darečy, paznajomilisia? Ci było prablemaj dla vas ci vašych baćkoŭ, što vaš budučy muž mieŭ pieršy šlub i vielmi burnuju maładość z ałkaholem?
— Ja z 17 hod samastojny čałaviek, z taho momantu, jak pajechała vučycca ź Lidy ŭ Polšču (ja na pałovu polka pa linii maci). Baćki zaŭždy kazali: heta tvajo žyćcio — rabi, što chočaš.
A paznajomilisia my ŭ 2005-m jakraz u Sajuzie palakaŭ, kali Ihar pracavaŭ tam žurnalistam. Ja na toj momant zajmałasia aśvietnictvam: była dyrektaram škoły pry Sajuzie, navučała polskaj movie. Spačatku ŭ nas byli prosta pracoŭnyja adnosiny, a ŭ 2009 hodzie my ažanilisia.
My adrazu razumieli, što zusim roznyja ludzi. Ale voś niejak ža syšlisia: pryniali adno adnaho takimi, jakija my jość. Ihar vyrazna raźmiažoŭvaje: siamja — heta siamja, a pank-rok — heta pank-rok. Ja navat nie chadžu na jaho kancerty, jon sam nie choča, kab heta pierakryžoŭvałasia.
— Jaki Ihar baćka i muž?
— Ën vielmi lubić svaich dziaciej, jon — kłapatlivy tata. Pry hetym zaŭsiody daje dzieciam svabodu vybaru — nikoli nie ciśnie na ich (heta ja mahu bolš ich abmiažoŭvać u niečym). Hałoŭnaje, čamu jon vučyŭ dziaciej, — być saboj, być svabodnymi, umieć žyć samastojna, kab nie zaležyć ad kahości. Ën i sam siabie tak pavodzić. Chłuśnia — heta nie dla jaho. Ën vielmi ščyry, časam da bolu.
U volny čas my mahli ŭ nastołki hulać usioj siamjoj, vandravać. Na noč Ihar lubiŭ raskazvać dzieciam roznyja bajki, karocieńkija apaviadańni, jakija sam prydumvaŭ.
— Ën niejak kazaŭ, što źbirajecca pisać knihu. Viedajecie, pra što?
— Kali ščyra — nie. Viedaju tolki, što daŭno chacieŭ, ale času nie chapała zrabić heta. Moža, jakraz u turmie niešta atrymlivajecca pisać, kali ŭ jaho jość mahčymaść.
— Vy — namieśnica rady Sajuza palakaŭ, jaki ŭłada daŭno nie pryznaje, na vas pastajanna cisnuli, ale vy praciahvajecie žyćcio ŭ Biełarusi. Niekatoryja ŭ vašych abstavinach daŭno b źjechali…
— Tak, naša arhanizacyja ŭžo z 2005 hoda nibyta ŭ padpolli — my nielehalnyja dla biełaruskich uładaŭ. Nie pieršy hod nam, palakam, sprabujuć zabaranić navučańnie na polskaj. Jak maci ja musiła iści da ŭładaŭ i patrabavać, kab moj syn moh navučacca pa-polsku. Zabaraniajuć nam užo pravodzić i narodnyja śviaty.
Za hetyja hady ja pryzvyčaiłasia da taho, što ŭłady mohuć zrabić z taboj što zaŭhodna ŭ hetaj krainie. Ale z hetym treba zmahacca, adstojvać svaje pravy. Ja nikoli nie dumała pra toje, kab źjechać. I Ihar i raniej, i ciapier ahučvaje, što Biełaruś — heta jaho kraina, jon choča tut žyć.
— Što zrobicie ŭ pieršuju čarhu, kali Ihar vyjdzie na volu?
— Kali ščyra, prosta chočacca zakrycca, zabracca ŭ hłuš i adpačyć ad usiaho, što adbyvajecca navokał. My ŭsie stomlenyja maralna — i ja, i dzieci.
Hłabalna, kaniečnie, chočacca, kab usio narešcie źmianiłasia na lepšaje. Kab u svajoj krainie možna było svabodna rabić, što chočaš (zhodna z tym, što daje Kanstytucyja). Kab dzieci svabodna navučalisia na luboj movie. I kab my śmieła mahli vykazvać svaje dumki, nie ahladajučysia na nastupstvy. Spakojna chadzić pa vulicach, nie pieražyvajučy, što možam być zatrymanyja, tamu što niejak nie tak apranutyja.