Valancin Ždanko: Maje susiedzi — danosčyki. I jak ciapier z hetym žyć?
Na «Karcie pilnych hramadzianaŭ», apublikavanaj kibierpartyzanami, ja znajšoŭ šmatkvaterny dom, u jakim žyvu. Asabista viedaju paznačanych tam ludziej, jakija telefanavali na pačatku vieraśnia minułaha hoda ŭ milicyju, kab paviedamić, la jakoha padjezda źjavilisia bieł-čyrvona-biełyja stužački i ŭ jakim aknie vyviešany bieł-čyrvona-bieły ściah, piša Valancin Ždanko ŭ svaim błohu na «Radyjo Svaboda».
24.09.2021 / 10:00
Šmat hadoŭ ja pry sustrečy vitaŭsia ź imi i navat kali-nikali źviartaŭsia pa dapamohu. Ja taksama znajomy ź siamjoj, na jakuju danieśli za ściah u ichnim aknie. Prystojnyja intelihientnyja ludzi. Zaŭsiody vitajemsia pry sustrečy.
A ŭ susiednim domie, pobač ź jakim na praciahu dvaccaci hod ja štodnia prachodziŭ, idučy na prypynak, pilnaja hramadzianka S. daniesła na ŭłasnych susiedziaŭ za toje, što jany «razmaloŭvajuć meblu ŭ kolery bieł-čyrvona-biełaha ściaha».
I jak ciapier pavodzić siabie z hetymi pilnymi susiedziami — «dobraachvotnymi infarmatarami milicyi», jakich ty ličyŭ prystojnymi i sumlennymi ludźmi? Advodzić pozirk pry sustrečy? Rabić vyhlad, što ničoha nie viedaješ?
A jak jany buduć suisnavać z tymi, na kaho danieśli? A što, kali danos skončyŭsia aryštam, i ciapier toj, chto prajšoŭ praz Akreścina, dakładna viedaje, dzie žyvie danosčyk, na jakoj mašynie jon jeździć, čym jon zajmajecca?
Mif pra niejkuju niezvyčajnuju talerantnaść biełarusaŭ raźviejany. Što ž heta za talerantnaść, kali, ubačyŭšy ŭ čužym (nie ŭ svaim) aknie, unutry čužoj (nie svajoj) kvatery ściah tych koleraŭ, jakija nie padabajucca ŭładzie, čałaviek biarecca nazvońvać u milicyju? Zahadzia ŭśviedamlajučy, što susieda za hety ściah mohuć aryštavać i katavać u turmie.
Navat kali b razmova išła pra niejkaje sapraŭdy vidavočnaje pravaparušeńnie — načny šum u susiedniaj kvatery albo parkoŭku ŭ zabaronienym miescy, to našmat bolš racyjanalny i vidavočny sposab załahodzić kanflikt — pasprabavać pahavaryć i damovicca z šumnym ci nieakuratnym susiedam, a nie pisać na jaho adrazu zajavu «ŭ orhany». U pieršym vypadku zastajecca šaniec, što vy zachavajecie narmalnyja adnosiny. U druhim — amal harantavana, što na doŭhija hady atrymajecie zaklataha voraha, jaki jašče i adpomścić moža samym niečakanym čynam.
Pamnažeńnie nianaviści i nieciarpimaści
Vykryćci, zroblenyja kibierpartyzanami, buduć mieć vialikija nastupstvy dla hramadskaj atmaśfiery ŭ siońniašniaj Biełarusi.
Z adnaho boku, jany pakazali, kolki nieciarpimaści, nianaviści i varožaści siońnia ŭ hramadstvie. I maštab taho raskołu, jaki staŭ takim vidavočnym u žniŭni 2020-ha, hetaja akcyja kibierpartyzanaŭ zusim nie źmianšaje, a naadvarot. Toje, što imiony danosčykaŭ i ichnija danosy abnarodavanyja, tolki pamnožyć varažnieču. Možna ŭjavić, kolki novych mižasabovych kanfliktaŭ zaraz uźniknie, kolki mižčałaviečych suviaziaŭ raspadziecca, kolki ludziej pierastanuć padavać adzin adnamu ruku…
Choć, z druhoha boku, možna pradbačyć, što ciapier kolkaść takich telefonnych danosaŭ pojdzie rezka na spad. Vidavočna, tyja, chto telefanavaŭ, jak praviła, raźličvali na toje, što pra ichniuju «pilnaść» susiedzi nie daviedajucca, što milicyja zachavaje heta ŭ tajamnicy.
Ułady, sapraŭdy, usialak spryjali svaim «dobraachvotnym pamočnikam». Zhadajcie, kolki sudovych palityčnych pracesaŭ za minuły hod prachodziła za začynienymi dźviaryma «ŭ metach biaśpieki śviedak». A kolki «śviedak» źjaŭlalisia ŭ sudy ŭ bałakłavach, pad prydumanymi imionami i navat sa źmienienymi hałasami. I voś ciapier hetyja maski sarvanyja, imiony, adrasy i numary telefonaŭ abnarodavanyja. Nijakaha dziaržaŭnaha biudžetu nie chopić na toje, kab prystavić da kožnaha ź ich achoŭnika, pamianiać im dakumienty ci miesca žycharstva, i ŭžo tym bolš — vypravić ichniuju reputacyju ŭ vačach suhramadzianaŭ. Heta ciapier viedajuć i jany sami, i ŭłada, jakaja akazałasia nie ŭ stanie zachavać ichniuju ananimnaść, i tyja, chto patencyjna byŭ hatovy ź idejnych ci niejkich inšych pierakanańniaŭ danosić na palityčna niadobranadziejnych susiedziaŭ.
Na pieršy pohlad, razmach i maštab dziejnaści «pilnych hramadzianaŭ» uražvaje i pryhniataje, ale nasamreč heta nie vyklučnaja niejkaja źjava. Kali dziaržava zaachvočvaje takuju aktyŭnaść, kali jaje ŭsialak padtrymlivaje aficyjnaja prapahanda — u hramadstvie zaŭsiody znachodzicca značnaja kolkaść piersanažaŭ, hatovych adhuknucca na zaklik. Matyvy pry hetym roznyja — i idejnyja, i karyślivyja. U stalinskim SSSR byli tysiačy tych, chto danosiŭ na susiedziaŭ, raźličvajučy na toje, što paśla aryštu im dastaniecca žyłpłošča, ci majomaść, ci pasada aryštavanaha «špijona» («antysavietčyka»).
Ci patrebnaja takaja praŭda?
U sacyjalistyčnaj HDR usiomahutnaja śpiecsłužba «Štazi» masava vierbavała infarmataraŭ, šantažujučy ci abiacajučy pratekcyju ŭ słužbovaj karjery, atrymańni žylla i inšych dabrotaŭ. U vyniku damahłasia kałasalnych vynikaŭ. U horadzie Chiemnicy (za kamunistami — Karł-Marks-Štadt) na 200 000 nasielnictva było 3,5 tysiačy supracoŭnikaŭ «Štazi» i 12 tysiač «infarmataraŭ». Niemcy tady žartavali: kali za stałom troje, to adzin ź ich napeŭna stukač.
Darečy, paśla krachu HDR, kali archivy «Štazi» byli rassakrečanyja, niemcy atrymali mahčymaść aznajomicca ź dziejnaściu «infarmataraŭ», jakaja tyčyłasia kankretna ich ci ichnich siemjaŭ. Ale skarystalisia takoj mahčymaściu daloka nie ŭsie. Jak žyć dalej, kali ŭviedaješ, što čałaviek, jakoha ty ŭsio žyćcio ličyŭ blizkim albo jaki ŭvohule naležyć da tvajoj siamji, na praciahu doŭhich hadoŭ danosiŭ na ciabie? I ci nie lepš uvohule ničoha nie viedać pra heta?
Redakcyi savieckich haziet u svoj čas byli zavalenyja ananimnymi sihnałami «dobraachvotnych pamočnikaŭ», jakija, nie nazyvajučy sapraŭdnych imionaŭ, vykryvali susiedziaŭ, načalstva, kalehaŭ pa pracy. Kolki mnie daviałosia na svaim žurnalisckim viaku vyjazdžać pa takich sihnałach i raźbiracca ŭ situacyjach. Pryjedzieš za sotni kiłamietraŭ u niejkuju dalokuju viosku, a aŭtar lista, akazvajecca, vydumany, jak i jahony adras.
Kolkaść takich zvarotaŭ rezka skaraciłasia, kali dziejnaść takich «pamočnikaŭ» pierastali zaachvočvać, kali, daviedaŭšysia, što imia adrasata vydumanaje, redakcyi pierastali reahavać na takija sihnały.
Ale jany zusim nie źnikli. Amatary hetaha žanru byli, jość i zastanucca, napeŭna, zaŭsiody.