«Stryžniovym słovam, jakoje spałučała b sakralnaje i štodzionnaje, palityčnaje i kulturnaje, mahła b stać «biełaruščyna»
Sacyjołah Hienadź Koršunaŭ u svaim telehram-kanale padzialiŭsia svaimi razvažańniami pra toje, jakim mahło b być supolnaje bačańnie budučyni ŭ biełarusaŭ.
19.06.2023 / 21:33
Hienadź Koršunaŭ
Čas ad času ja prymaju ŭdzieł u roznych mierapryjemstvach: dzieści z vystupami, niedzie z kamientarami, a dzieści prosta słuchaju razumnych ludziej. I adna z vysnoŭ, jakija dla mianie ŭsio bolš vidavočnyja na hetych mierapryjemstvach, — nam krytyčna nie chapaje supolnaha bačańnia budučyni. Nasamreč, pra heta šmat chto kaža. I ja sam šmatkroć pra heta pisaŭ.
U nas nibyta jość niejki ahulny common knowledge, niejkaja ahulnaja i supolnaja mara, ale jana… Jana nie pracuje jak mara. U jaje navat nazvy niama. Niama nazvy, centralnaha kanceptu, stryžnia i chrybciny, na jakija možna naroščvać miasa, ciahlicy, prajekty i vizii.
Isnyja kancepty «Novaja Biełaruś», «Demakratyčnaja Biełaruś» ci «Kraina dla žyćcia» robiać akcenty na, biezumoŭna, važnych rečach. Ale kali tam zamianić «Biełaruś», naprykład, na «Liviju» ci «Vieniesuełu», to ŭ peŭnym sensie nazva zastaniecca toj ža, tolki lohka dapasujecca da krainy ź inšaha kantynienta. Mienavita biełaruskaha niama ni ŭ pieršym, ni ŭ druhim, ni ŭ trecim paniatku.
Vybačajusia, kali niekaha hetym pakryŭdziŭ, ale tak i jość.
Na maju dumku, tym stryžniovym słovam, jakoje spałučała b sakralnaje i štodzionnaje, palityčnaje i kulturnaje, historyju i budučyniu, mahła b stać «biełaruščyna». Jaje raz-poraz zhadvajuć jak niešta kaštoŭnaje, ale amal nikoli nie staviać u centr razvah, nie vyvodziać na ŭzrovień ni hałoŭnaj idei, ni supolnaj dziei. Prynamsi, ja takoha nie bačyŭ, nie čuŭ ci nie zrazumieŭ.
A jak pa mnie, «biełaruščyna» — heta idealnaje biełaruskaje słova, poŭnaje ščyrych sensaŭ. Jano (amal jak šybalet) zrazumiełaje na intuityŭnym uzroŭni. Biełaruščyna fiksuje luboŭ da Biełarusi, mienavita da svajoj ziamli, tłumačyć našu admietnaść, vyłučaje siarod inšych nacyj, daje svoj kaštoŭnasny aryjencir.
Ciažkaść u tym, što pakul naŭrad ci chto zmoža vyčarpalna patłumačyć, čym jość biełaruščyna (bo heta paniaćcie ŭklučaje nie tolki biełaruskuju movu), biez čaho palityčnaje vykarystańnie kanceptu budzie abmiežavanaje.
Ź inšaha boku, mnie padajecca, takaja adkrytaść dla interpretacyj robić biełaruščynu bolš pryvablivaj, bolš tvorčaj dla hramadzianskaha vykarystańnia, amal jak «Biełaruś — heta dziejasłoŭ!». «Biełaruščyna» nie jak słoŭnik, a jak stymuł dla tvorčaści, ujaŭleńnia i dziejańnia.
Heta toje, čaho nie chapaje, u pryvatnaści, u Biełarusi, — mahčymaści rabić niešta karysnaje dziela ahulnaj mety, mahčymaści «biełarusić». Dy i supołkam biełarusaŭ u zamiežžy taksama hetaha brakuje.
Ale amal u luboj situacyi možna trymać u hałavie biełaruščynu, kiravacca joju i niešta rabić na jaje karyść.
Varta pamiatać pra svaju ziamlu i surodzičaŭ, kłapacicca abo pra krainu całkam, abo pra darahi sercu kutok, vyvučać jaje (ziamli) historyju ci daśledavać sučasnyja cikavinki, ździajśniać spartovyja rekordy ci stvarać kampjutarnyja pryłady, stavić śpiektakli ci pisać vieršy z ramanami.
Peŭna, zaraz ja skažu kramołu, ale mnie padajecca, što biełaruščynu možna šanavać i papularyzavać nie tolki na biełaruskaj movie. Prynamsi, u tych umovach, u jakich my znachodzimsia ciapier, dyk dakładna. Ja b skazaŭ, što baza biełaruščyny ciapier — nie mova jak takaja, a ŭsio ž niešta inšaje — nie etničnaje, a etyčnaje, maralnaje, kaštoŭnasnaje vymiareńnie.
Tak było i ŭ 2020 hodzie, i, jak mnie padajecca, stahodździ raniej, kali nie stolki mova, pachodžańnie ci vieravyznańnie vyznačali asablivaści supolnaściaŭ na biełaruskich ziemlach, a ŭzajemnaja pavaha, adčuvańnie svajoj i susiedskaj hodnaści, umieńnie damaŭlacca, znachodzić kansensus i rabić ahulnuju spravu.
Dla mianie jak sacyjołaha ŭ takoj simvaličnaj svabodzie biełaruščyny jość jašče adna biezumoŭnaja pieravaha. Jana palahaje ŭ tym, što pry takim padychodzie ludzi mohuć budavać biełaruščynu sami, mohuć krafcić i kastamizavać.
Hetaja biełaruščyna z adkrytym kodam, jaki nie tolki daje indyvidualnuju svabodu, ale i nie dazvalaje idealizavać ni čas za savietami, ni epochu VKŁ, ni hady saśpiełaha łukašyzmu. Heta pa-pieršaje.
Pa-druhoje, vyznačeńnie taho, što i jak maje być u miežach biełaruščyny, musić iści mienavita tak, źnizu, ad ludziej, a nie źvierchu, nie ad palitykaŭ ci roznaha kštałtu ekśpiertaŭ.
Tamu što nie varta ludziej padładžvać pad isnyja schiemy (ci to nacyjanalnaha staleńnia, ci to dziaržaŭnaha budaŭnictva, ci jašče čaho).
Schiemy musiać vyrastać z taho, jakim čynam adčuvajuć i dziejničajuć ludzi.
Pa-treciaje, ciapier jano dzieści samo tak i robicca, jak mnie padajecca. Źnizu, samatuham, nasupierak i času, i ŭładam, i vajnie. Ludzi trymajucca biełaruščyny jak razumiejuć i jak mohuć, šanujučy toje, što ŭ sercy; supolna z tymi, da kaho jość davier; tam, dzie jość; z tym, što majuć.
Toje, što robicca, treba abahulić, spałučyć adno z adnym, źnitavać u ahulnuju spravu. Miarkuju, biełaruščyna moža hetamu dapamahčy, zrabiŭšysia kanviencyjnaj ramkaj dziejańnia na budučuju supolnuju karyść.
Ja ŭsio heta da taho, što ciapier, kali ekśpierty i palityki razvažajuć pra nacyju, dziaržavu, budučyniu, ciapier treba hladzieć nie na isnyja ŭ knižkach schiemy i kanstrukty (tym bolš nie na svaje «chaciełki»). Treba adsočvać, čym žyvie hramadstva, i ŭžo adtul łavić isnyja sensy, jakija musiać stać cahlinkami dla budaŭnictva nacyi, dziaržavy i supolnaj budučyni.
Zamiest paślasłoŭja
Jašče adzin mahčymy bonus, jak mnie padajecca, heta toje, što mienavita na fonie šanavańnia biełaruščyny, na bazie ahulnaj lubovi da Biełarusi možna było b sprabavać pieraadolvać toj razład, razryŭ u hramadstvie, jaki ŭźnik paśla 2020-ha. Akramia niežadańnia vajny, nas z tym bokam jadnaje jašče i luboŭ da Radzimy.
Čytajcie taksama:
Što biełarusy dumajuć pra raźmiaščeńnie ŭ krainie jadziernaj zbroi?
Koršunaŭ Karbaleviču: Dźvie Biełarusi sapraŭdy isnujuć, ale jany nie padzielenyja miežami