«U mianie była hiniekołah pa pierapiscy». Palitviaźni raskazvajuć pra listy ad nieznajomcaŭ, jakija padtrymlivali ich u turmie

Jak padtrymać nieznajomaha čałavieka, jaki zaraz u turmie? Byłyja palitviaźni raskazali CityDog pra svoj dośvied pierapiski ź nieznajomymi biełaruskami i biełarusami. Pačytajcie, heta vielmi kruta!

21.08.2023 / 12:22

«Pierapisała ŭvieś albom Ziemfiry ad ruki». Nieznajomaja dziaŭčyna dasłała vializny kanviert, i voś što ŭ im było

Alina, byłaja palitźniavolenaja (imia źmieniena)

— Adzin z pamiatnych listoŭ, jakija ja atrymała ŭ turmie, — ad nieznajomki, u vialikim kanviercie farmatu A4 z naboram rukapisnych (!) tekstaŭ novaha alboma Ziemfiry (heta było ŭ 2021-m). Na abarocie kožnaha tekstu pieśni — karotkaja historyja jaje stvareńnia ź intervju. Dziaŭčyna prapanavała mnie pradstavić muzyku da ich i adkazać, jakija teksty mnie bolš spadabalisia.

My abmianialisia niekalkimi listami. Samaje dziŭnaje, što my ź joju sustrelisia ŭžyvuju prykładna praz hod. Jana mianie prosta začaravała, nakolki «svaim» moža apynucca nakštałt jak nieznajomy čałaviek! Ziemfira naohuł nie majo muzyčnaje kachańnie, ale dahetul ad adnoj ź piesień taho alboma, «Čakaj mianie», navaročvajucca ślozy.

Adnojčy mnie pryjšoŭ karotki kalektyŭny list, kožny aŭtar napisaŭ pa pary prapanoŭ, i ŭnizie stajała 18 podpisaŭ. Zaviazałasia pierapiska, i nastupnym razam ad chłopcaŭ pryjšoŭ list, u jakim byli ŭžo 24 podpisy! Heta było vielmi kruta — byccam takaja spantannaja viečarynka ŭ kanviercie.

Ja lublu pryrodu, malavała ŭsiakija kvietki i halinki ŭ kožnym svaim adkazie, rabiła samarobnyja paštoŭki. I strašna nudziłasia pa pryrodzie, pacham… Uletku mnie pryjšoŭ list z karotkim tekstam — apisańniem, što kvitnieje ŭ niečym kvietniku, a ŭsiaredzinie lista byli ŭkładzienyja padsušanyja halinki miaty, kvietka šypšyńnika sa słovami: «Heta vam mama prasiła pieradać». U inšym liście dasłali dva fota — nieznajomaj dačy i miascovaj rečki. Było kruta ŭjaŭlać siabie tam, na bierazie, u travie.

Niekalki razoŭ pisała žančyna z ahraharadka, dasyłała namalavanyja akvarellu kvietki — darečy, vielmi talenavityja malunki. Jašče dźvie akvareli dasłała nieznajomaja mastačka.

Niejak pryjšoŭ list, u jaki byli ŭkładzienyja samarobnyja razdrukavanyja fota z novaj vystavy. Ujavicie, čałaviek schadziŭ na viernisaž, sfotkaŭ, razdrukavaŭ, napisaŭ, pra što vystava i svaje ŭražańni ad jaje, ukłaŭ kvitok dla anturažu i vysłaŭ usio heta mnie. Nu fantastyka prosta!

«Tam zaŭsiody była prypiska dla cenzara: prapuścicie list, kali łaska»

— Zapomniła list «numar 11», aŭtarka jaho pranumaravała. I niezdarma — bo papiarednija 10 listoŭ da mianie tak i nie dajšli. Zachapiła spakojnaja ŭpartaść čałavieka. Ty pišaš i pišaš, nie atrymlivajučy adkazu. Pryčym list byŭ nie karotkim, a vielmi nasyčanym i cikavym.

U mianie była stałaja pierapiska ź nieznajomaj dziaŭčynaj, siabroŭkaj majoj susiedki pa kamiery, jakaja pačała pisać i mnie. Jaje listy dziŭnym čynam prarvalisia amal usie, tamaka zaŭsiody była prypiska dla cenzara «prapuścicie list, kali łaska». Heta byŭ fiejervierk ź miłych i śmiešnych paštovak, nalepak…

Vielmi pryjemna atrymlivać rarytetnyja staryja paštoŭki, repradukcyi karcin, cikavyja ci viadomyja fatahrafii. Ci, naprykład, paštoŭki pra tvoj rodny horad.

Vydatna atrymlivać karotkija pasłańni sa słovami «ŭsio budzie dobra», «my razam», «my z vami», «trymajciesia, kali łaska» i jašče heta «dziakuj vam». Trochi dziŭna, kali ciabie dziakujuć za toje, što ty siadziš, — bo heta nie tvajo rašeńnie. Ale heta padtrymlivaje.

Listy ź dziciačymi malunkami — heta zaŭsiody kranalna, ci malujuć dzieci znajomych, ci nieznajomych tabie ludziej — usio roŭna. A na Vialikdzień mnie dasłali dziŭnyja paštoŭki.

«Adzin list tak i zastaŭsia nierasšyfravanym»

— Pra što ja lubiła čytać u listach ad nieznajomych: pra padarožžy, pra pryrodu, śmiešnyja fakty-naviny, historyi pra chatnich žyvioł. Kali raili knihu, jakaja była ŭ SIZA, — heta było kruta, dyk ja pračytała niekalki dobrych knih. Jakija filmy ŭziali siahońnia «Oskar», što pakazvajuć u mienskim kino, jaki sieryjał vyjšaŭ, ci spadabaŭsia, što čytaje zaraz čałaviek, jakuju kavu pje, kali piša mnie hetyja słovy i što bačyć za aknom…

Pa dośviedzie, kali ŭ vas nie vielmi vyrazny počyrk, lepš razdrukujcie vaš list. Raźbirać litary — asobnaja praca. Tak, adnojčy my ŭsioj kamieraj doŭha rasšyfroŭvali adno słova i ŭ vyniku pračytali pra vystavu tych, «chto kuryć ź dziacinstva», zamiest «nieviduščych»… Pryznajusia, adzin list zastaŭsia zusim nierasšyfravanym — svajho rodu skarb, poŭny tajamnic.

Darečy, ad mužčyn listoŭ było mienš. Jany čaściej dasyłali paštoŭki sa słovami padtrymki da Novaha hoda i da 8 Sakavika. Ale było niekalki intelektualnych listoŭ pra litaraturu, fiłasofiju, a jašče z historyjaj pra chatniaha kata. Tamu nie skažu, što pišuć tolki žančyny.

«Dzicia myje kata pasudamyjnym srodkam». Dziaŭčyna pisała pra budni maładoj mamy

Vieranika, byłaja palitźniavolenaja (imia źmieniena)

— U mianie było niekalki lubimych adpraŭščykaŭ, čyich listoŭ ja vielmi čakała. I hetyja listy vyciahvali mianie ŭ niejkija składanyja momanty. Jany lažali ŭ asobnaj tečcy, ja ich pieračytvała pa niekalki razoŭ. I heta — pakazčyk taho, što ludzi, jakija kažuć, što nie viedajuć, pra što pisać, jak pravilna pisać, robiać pravilnyja rečy.

Pieršaja adpraŭnica — dziaŭčynka, jakaja raskazvała pra svaje budni maładoj mamy: jak dzicia razmazała johurt pa padłozie, umazała tudy banan, pasypała čarnicami i prajechała pa ŭsim… Zdavałasia b, banalnyja historyi, ale heta dapamahała ŭspomnić, što jość prostyja rečy, jakich tabie vielmi nie chapaje: jak chtości pračynajecca rana ranicaj i varyć kavu, pad bokam dzicia, vy robicie razam śniadanak, jon łomić pralnuju mašynu abo myje kata pasudamyjnym srodkam. Heta daje zrazumieć, što minułaje tvajo žyćcio, jakoje ty žyła, realnaje. Bo ty pačynaješ sumniavacca i dumać, ci praŭda toje, što było raniej.

Važna, što čałaviek prosta maje znosiny z taboj na roŭnych, raspaviadaje pra siabie z humaram, nie škadujučy ciabie, biez hetaha maralizatarstva: ach, jak vam zaraz składana, a vy tak trymajeciesia. Zaŭsiody vielmi čakała hetych listoŭ ź ironijaj, jakija raskazvajuć pra zvyčajnaje žyćcio.

Druhaja adpraŭnica — žančyna z vydatnym mastackim stylem. Jana apisvała ŭsio, što adbyvajecca ŭ Minsku: jak prychodzić zachod, jak nakryvaje horad śvitanak, jak prylatajuć śniehiry na drevy z apošnimi jahadami i absypajuć drevy čyrvonym koleram. U jaje byli cikavyja paraŭnańni, ja čytała listy jak knihu; vidać było, što čałaviek vielmi tonka adčuvaje pryrodu. Heta byli prostyja zamaloŭki, ale jana brała mianie za ruku i pravodziła praz hetyja padziei, i ja niby sama ŭsio heta pražyvała, bačyła hety horad, hetych ludziej, hetych ptušak, siadzieła na ŭsłončyku la kaścioła i hladzieła, jak padymajecca sonca. Heta byli kaštoŭnyja momanty.

Treciaja adpraŭnica — taksama dziaŭčynka, jana abjeździła ŭsiu Francyju i dasyłała fatahrafii i apaviadańni. Hetyja apaviadańni nie byli padobnyja da niejkich turystyčnych zamalovak. Jana pisała, jak adkryvała dla siabie krainu, sa śmiešnymi i absurdnymi historyjami. Heta było kaštoŭna. Paśla jaje historyj vielmi zachaciełasia pajechać u Pravans.

«U liście praviali cełuju ekskursiju pa Homieli». Palitviaźniu dasłali hid pa horadzie, dzie znachodzicca kałonija.

Palina, byłaja palitźniavolenaja (imia źmieniena)

— Listy dzivili kožny raz pa-roznamu. Byli zusim karocieńkija, ale vielmi ciopłyja, prosta słovy padtrymki. Asabliva zapomniŭsia list, jaki mnie dasłali ŭ homielski SIZA, u im mnie praviali cełuju ekskursiju pa horadzie, z karcinkami, z apisańniami. Ja raniej nie byvała ŭ Homieli, takoje voś atrymałasia znajomstva. Zapomniła, jak mianie aryhinalna pavinšavali z novym 2021 hodam: dasłali 21 kanviert, 21 paštoŭku, 21 marku.

Ja biaźmierna ŭdziačnaja ludziam za listy, tamu što sapraŭdy ž ciažka pisać nieznajomamu čałavieku — voś uziać i niezrazumieła z čaho pačynać! 

«Ciapier ja vychodžu hulać z kalaskaj, a vas niama». Susiedka napisała palitźniavolenaj, što jaje nie chapaje ŭ dvary

Natalla, byłaja palitźniavolenaja (imia źmieniena)

— Adnojčy mnie pryjšła paštoŭka ad susiedki pa domie, ź jakoj my nie byli znajomyja. Heta byŭ litaralna adzin abzac, ale ja nie mahu zabyć jaho da hetaha času: «Viedajecie, majo žyćcio mocna źmianiłasia. Raniej ja kožnuju ranicu vychodziła hulać z kalaskaj i bačyła ŭ dvary vas, jakaja hulaje z sabakam. I heta była maja stabilnaść. Ciapier ja vychodžu hulać z kalaskaj, a vas niama».

Heta byŭ adzin z najmacniejšych listoŭ. Ty ž dumaješ: kali mianie pasadziać u turmu, nieba abryniecca. A kali ciabie sadžajuć, nieba zastajecca na miescy, ludzi chodziać pad im, uśmichajucca, žyvuć (i pravilna robiać, darečy). Ale potym tabie prychodzić list ad nieznajomaha čałavieka, jakoha ty navat nie zaŭvažała kožny dzień, ale jaki zaŭvažaŭ ciabie. I heta nievierahodna važna.

«U mianie była hiniekołah pa pierapiscy». Listy-kansultacyi ad nieznajomaj biełaruski

 Nastaśsia, byłaja palitźniavolenaja (imia źmieniena)

— Mnie pisała šmat nieznajomych ludziej. Pierapisvaješsia sa starejšaj dziaŭčynaj, piša, što zachvareła na kavid, — a ja taksama. Potym ad jaje atrymlivaju list, a tam: «U mianie jość unučka, i jana zaciažaryła». I my ŭsiu hetuju ciažarnaść «adchadzili» razam, ja daviedvałasia ź listoŭ, jak tam vyniki UHD, što tam z taksikozam. Pražyli ŭsio heta razam. I potym jana piša: «A ja ŭžo prababula».

Była pierapiska ź dziaŭčynaj, jana namalavała mnie ŭ liście vaŭčycu ź niejkaha multyka (jakaja z saraka vaŭčaniatami i viečna ciažarnaja). Tak namiaknuła, što praź miesiac joj naradžać, i papiaredziła, što krychu «vypadzie» ź pierapiski.

A jašče ŭ mianie była hiniekołah pa pierapiscy. U źniavoleńni šmat u kaho pačynajecca rańni klimaks, abo iduć kryvacioki, abo prosta spyniajucca miesiačnyja. Taki «pryjom» u hiniekołaha (u pierapiscy), kali ŭ ciabie zatrymka try tydni, — heta było. I heta było vielmi važna dla mianie. My pierapisvalisia ŭ tym liku i pra zdaroŭje ciaham niekalkich miesiacaŭ. Nie viedaju, jak tam usio heta čytaŭ cenzar.

Tam pražyvalisia cełyja žyćci sa šmatlikimi ludźmi. Mnie dasyłali fatahrafii, razdrukavanyja ŭ farmacie A4, a na abarocie pisali listy. Cełyja historyi pra miescy siły ŭ Biełarusi, pra zamki Biełarusi — heta było vydatna.

Znajomilisia siemjami. Mnie dasyłali nalepki, paštovački — śpiecyjalna dla majho syna, z roznymi mašynkami. Viedali, što treba dziciaci, bo ŭ samich dzieci taho ž uzrostu. Ja hetyja nalepki jamu potym pierasyłała. Ale jon nie kleiŭ ich, a źbiraŭ u skrynačku ad mamy. Hetyja historyi — kavałak žyćcia, hetyja listy vielmi šmat dla mianie značać.

Ilustracyi: archiŭ hieraini; Pexels.com

Čytajcie taksama:

Čamu «ja pobač» dapamahaje, a «jak ty?» moža vyklikać lutaść? Psichołah i žonka zatrymanaha žurnalista napisała, jak padtrymać svajakoŭ źniavolenych

Vuličnaja moda. U što apranajucca, vidać, samyja stylnyja ludzi Minska. Voś repartaž z «Open Šafa»

Pahladzicie, jak vyhladajuć biudžetnyja stalinki ŭ samym centry Minska. Jość i za 70 tysiač dalaraŭ

Nashaniva.com