«Chaču być karysnaj i z pavahaj stavicca da krainy, jakaja mianie pryniała». Nastaŭnica, jakuju zvolnili za žoŭta-błakitnuju stužku, raskazała pra novaje žyćcio ŭ Polščy
U 2022 hodzie, paśla taho jak pačałasia vajna va Ukrainie, nastaŭnica historyi Łarysa Siekieržyckaja pryjšła na zaniatki z žoŭta-błakitnaj stužkaj u vałasach. Administracyja vyklikała na jaje milicyju, paśla byŭ sud, zvalnieńnie i pierajezd u Polšču. Ciapier Łarysa z mužam i dźviuma dačuškami pačynaje novaje žyćcio ŭ Poznani, pravodzić anłajn-zaniatki pa svaim pradmiecie dy vałancioryć u «Biełaruskaj škołcy» dla dziaciej emihrantaŭ. Jana ščyra raskazała vydańniu «1387» pra niaprostaje rašeńnie źjechać, adaptacyju, vyvučeńnie polskaj movy, pra pošuk siabie i pra toje, ci sutykajecca jaje siamja ź nierazumieńniem z boku miascovych žycharoŭ.
25.09.2023 / 21:15
Vieranika, Adela, Łarysa. Usie fota: asabisty archiŭ hieraini
— Łarysa, jakimi byli tvaje apošnija miesiacy žyćcia ŭ Babrujsku paśla zvalnieńnia?
— Pytańnie dla mianie składanaje… Chutčej za ŭsio, moj mozh choča zabyć pra peŭnyja dni, padziei i vyciskaje hetuju infarmacyju. Adznaču, što raniej ja zaŭsiody viała dziońnik, heta takaja praktyka dla asabistaha raźvićcia. Ale, pačynajučy z tych padziej, što adbylisia ŭ škole, ja pierastała heta rabić.
Naša siamja ŭžo doŭhi čas žyła ŭ stanie ŭnutranaj emihracyi. Letam my zjazdžali na lecišča i žyli tam amal uvieś čas, u horad pryjazdžali tolki pa spravach i pa pradukty. Mnie tam, na leciščy, było kamfortna.
A ŭ horadzie, naadvarot, było niaŭtulna. Było składana psichałahična być pobač ź ludźmi, dla jakich nibyta ničoha kiepskaha vakoł nie adbyvałasia. Dla ich karcina śvietu nie mianiałasia. My z Andrejem heta ŭsio emacyjna pieražyvali.
Aficyjny list z paviedamleńniem ab niepraciahnieńni kantrakta pryjšoŭ u siaredzinie leta, pracoŭnuju knižku svaju ja zabrała ŭ kancy žniŭnia. Heta byŭ miesiac pieraasensavańnia i pryniaćcia važnych rašeńniaŭ. Na napisańnie dopisu ŭ sacyjalnyja sietki ab maim zvalnieńni spatrebiŭsia miesiac.
Na dopis adhuknułasia šmat ludziej. Tak, amal štodnia zjaŭlalisia prapanovy i novyja vučni, bolšaść anłajn. Ja zmahła praciahvać nastaŭničać. Zajmałasia i z tymi, chto rychtavaŭsia da CT. Ale ŭsio ž najbolš ja lublu pracu z žyvymi sustrečami.
Mnie pisali ludzi z roznych krain śvietu. Baćki, jakija hadujuć biełarusaŭ, ź mierkavańniem, što ich dzieciam patrebny viedy pa historyi Biełarusi. Heta mianie mocna padtrymała.
Dapamahali maje byłyja vučni i zusim čužyja ludzi, praź piać pociskaŭ ruk, jak ja i pisała tady ŭ svaim dopisie. Adčuvałasia, što ludziam nieabyjakavaja maja situacyja. Im chaciełasia, kab u mianie byŭ choć niejki zarobak, kab ja nie pajšła nazusim z nastaŭnickaj pracy.
A jašče cikavy momant adbyŭsia paśla zvalnieńnia. Heta była siaredzina vieraśnia 2022 hoda. Viadu anłajn-zaniatki, poźni viečar, muž viarnuŭsia dachaty ź dziaŭčatkami z tancaŭ. Čuju: taki verchał, šum uźniaŭsia. Razumieju, što tam prynieśli niejkuju žyviolinku. Akazałasia, heta małoje kaciania.
Na toj momant my z Andrejem užo razmaŭlali pra toje, što nam, chutčej za ŭsio, daviadziecca zjechać. Kažu: «My nie možam kaciania ŭziać». Muž pahadziŭsia, što treba jamu šukać inšych haspadaroŭ, navat abviestku napisali ŭ sacsietkach, na haradski sajt. Ale ŭsio pajšło pa inšym scenary.
Tak, na nastupny dzień muž advioŭ kaciania da vieterynara. Tam i vuški pačyścili, i pryščepku zrabili, i čypavali. Ja viedała, što kali hetaje kaciania choć raz pieranačuje ŭ našaj chacie, to budzie našym. Tak i akazałasia — hetaja kotka ciapier z nami ŭ Polščy.
Padčas našaha pierajezdu jana zastałasia ŭ baćkoŭ. Viadomy fakt, što mnohija miascovyja arendadaŭcy nie vielmi radyja, kali pierajazdžajuć z žyviołami. Paźniej, kali ŭ nas zjaviłasia mahčymaść zabrać kotku, jana jechała da nas sama, ź pieravozčykam. I ciapier Rysia žyvie z nami jak sapraŭdny čalec siamji! Možna skazać, na hałoŭnych rolach.
Rysia
Abahulniu, što apošnija miesiacy žyćcia ŭ Biełarusi — heta byŭ niaprosty čas. Tady ja bačyła ŭsio nibyta praz tuman. Ale viedaješ, ciapier ja na ŭsio inšymi vačami hladžu.
— Rašeńnie źjechać było raptoŭnym? Ci atrymałasia raźvitacca z rodnymi miaścinami pierad adjezdam?
— Kali my pryniali rašeńnie zjazdžać, mnie zachaciełasia raźvitacca z małoj radzimaj, z rodnymi, a taksama naviedać mohiłki, dzie pachavanyja maje baćki. I pa darozie na Paleśsie my navat trochi pavandravali, zavitali ŭ roznyja cikavyja miaściny, u toj ža Mirski zamak, kab dzietki zapomnili Biełaruś.
A samo rašeńnie zjazdžać pryjšło raptoŭna. Ja dała intervju dla 1387.by, jakoje pieradrukavali niekatoryja miedyja, što ličacca ciapier niepažadanymi ŭ Biełarusi. Na moj pohlad, jano było zvyčajnym, ja prosta ščyra adkazała na ŭsie pytańni, źviazanyja z maim tahačasnym žyćciom, z maim mierkavańniem nakont stanu sučasnaj adukacyi.
Ale heta byli dumki, jakija ja kazała i padčas pracy ŭ škole. I majo mierkavańnie, darečy, nie źmianiłasia. Bo ja tak i liču, što biełaruskaj adukacyi niama! I ŭžo vielmi daŭno. I niachaj na mianie kryŭdziacca ludzi, što pracujuć u hetaj śfiery…
I darma jany ŭ joj pracujuć. Voś kali b usie ŭ niejki momant spynilisia i ŭśviadomili svaju kaštoŭnaść jak prafiesijanała, śpiecyjalista — jany b nie zmahli pracavać u hetaj sistemie. Ale takoha, naturalna, nie adbudziecca… Ja viedaju dobrych, sumlennych nastaŭnikaŭ, dziakuj im za ich addanuju pracu.
Dyk voś, paśla taho jak majo intervju razyšłosia, mianie achapiła vuściš, bo toj vosieńniu pačałosia ŭ Biełarusi toje, što i čakałasia: ludziej pačali aktyŭna sadžać. I navat moj sud padaŭsia śmiešnym, bo jon byŭ prosta siurrealistyčny, jak u niejkaj knizie. A tut pačali ludziej sadžać za vychady na mitynh, pa niejkich fota. Chvala vyčyščeńnia.
Heta supała i z tym, što ŭłady zaćvierdzili rašeńnie, zhodna ź jakim u dziciačym sadzie dzieci buduć ideałahična vychoŭvacca. Ja ŭjaviła, što hetak budzie hadavacca i maja Adelka. U škole pačali ŭvodzić abaviazkovy ahulny elemient školnaj formy, što vyklikała navat sprečki ŭ našym baćkoŭskim čaciku.
Ja admaŭlałasia ad hetaha elemienta, ale sastupiła na prośbu nastaŭnicy, a ŭ vyniku tak i nie nabyła hetaha halštuka. My z Andrejem parazmaŭlali i pryjšli da vysnovy, što na radzimie dla nas budzie składana.
Tak roznyja pazły składalisia, i ja razumieła, što ŭ Biełarusi najbližejšym časam užo nie budzie dobra. Usio, što ja bačyła, vyklikała žach. Heta byli tyja samyja zvanočki, jakija śviedčyli, što ŭ našaj krainie hadavać narmalna dzicia nie atrymajecca. A darosłym zachoŭvać zdarovy mientalny stan, a ŭ dadatak i fizičny — taksama vielmi składana.
My z mužam žadali adnaho, kab našy dačuški žyli ŭ svabodnaj krainie i byli volnymi ludźmi, kab jany žyli, a nie vyžyvali.
— Ci chutka vy vyznačylisia z krainaj, u jakuju pajedziecie žyć?
— Nie chutka. My abirali pamiž Polščaj i Litvoj. Razmaŭlali z tymi, chto ŭžo pierajechaŭ, raspytvali nakont pracy, žylla, cen i zarobkaŭ. Udziačnaja mužu Andreju, što jon daskanała vyvučyŭ hetaje pytańnie — uklučna z mahčymaściu vyvučyć movu i samarealizavacca. Nam dapamahli pravaabaroncy z kansultacyjami dy pierajezdam, bo ŭ nas navat viz nie było, i my razumieli, što sami nie dadzim rady.
Urešcie my vyznačylisia, što pajedziem u Polšču. Heta kraina padałasia bližejšaj mientalna. I my dasiul nie paškadavali pra svoj vybar. Padabajucca ludzi, mahčymaści, dy i mova ŭžo dajecca našmat lahčej. Pakul my nie pracujem stała nastolki, kab vyznačycca z zarobkami, ale aryjentujemsia ŭ situacyi i razumiejem, jakija hrošy tut mahčyma zarabić.
Z Uładzimiram Arłovym i Kaciarynaj Vadanosavaj
— Jak prachodziŭ dla ŭsich vas pieryjad adaptacyi?
— Va ŭsich pa-roznamu. Adznaču, što hod žyćcia tut prajšoŭ nie tak lohka, jak padavałasia spačatku. Najbolš składana było małodšaj Adelcy i mnie. Ale i Vieranicy z Andrejem taksama ŭ pieršy čas było niaprosta.
U nas byli cikavyja sustrečy ź biełarusami, navat znajomych tut znajšli, u tym liku z Babrujska. Ale heta nie toje, što ratuje ciabie psichałahična ad razumieńnia taho, što ty nie možaš viarnucca na radzimu.
Adelcy było najhorš, bo jana małaja, i my try miesiacy nie mahli znajści joj dziciačy sad. Adelka — vielmi adkryty čałaviečak. Jana padychodziła na placoŭcy da inšych dzietak pahulać, a jany jaje nie prymali ŭ svaje hulni, bo jana razmaŭlała na movie, jakaja była dla małych palakaŭ niezrazumiełaj. A joj patrebny byŭ hety kantakt.
Ciapier jana samaja aktyŭnaja z nas u stasunkach ź miascovymi. Andrej surjozna zaniaŭsia spravaj pošuku dziciačaha sada, dajšoŭ da haradskoj hminy. U vyniku my atrymali miesca, i davoli niedaloka ad doma — pa miascovych mierkach. Heta niedzie paŭhadziny pieššu. Dyk ciapier dačka ščaślivaja, prajšoŭ praces adaptacyi, u tym liku i da movy.
Za Andreja mnie ciažka kazać.
U pieršyja dni ŭ nas naohuł byŭ taki ramantyčny nastroj — novaja kraina, inšyja mahčymaści, usio tak cikava. U adaptacyi ŭsio ž samaje važnaje — znajści svajo miesca, pačać pracavać, realizoŭvacca, a dla hetaha vialikaje značeńnie maje vałodańnie movaj.
Vieranička chutčej za ŭsich adaptavałasia. Joj vielmi spadabałasia ŭ škołcy, jana z zadavalnieńniem u jaje biehała, udzielničała va ŭsich konkursach — nastaŭnica mocna jaje padtrymała. Nie skažu, što jaje prosta ŭvieś kłas pryniaŭ adrazu, bo dzieci davoli žorstkija byvajuć.
Ale jana ŭ nas małajčynka. Chadziła na dadatkovyja zaniatki, na ekskursii, u basiejn. Vieranika aktyŭnaja, tamu, na ščaście, jana narmalna skončyła navučalny hod, jaje chvalili. Tolki adna čaćviorka była pa anhlijskaj movie, bo ŭ Biełarusi jana jaje zusim nie vyvučała. A tut pryjšłosia adrazu dźvie novyja movy vučyć: anhlijskuju i polskuju.
Pa pryjeździe ja praciahvała i dalej anłajn zajmacca sa svaimi vučniami, zjavilisia i novyja. Ja praviała niekalki adkrytych lekcyj pa historyi dla biełaruskaj dyjaspary. Pakul što stałaj pracy nie znajšła. Ale vielmi surjozna daśleduju pytańnie, kim ja mahu tut być.
Z ulikam taho, što ŭ mianie novy etap žyćcia, ja mahu pasprabavać siabie nie tolki ŭ nastaŭnictvie, a być kim zaŭhodna. To-bok pracavać nastaŭnicaj historyi ŭ polskaj škole ja nie zmahu, i heta fakt. Tut historyk ź biełaruskaj piedahahičnaj adukacyjaj moža zajmacca tolki navukovaj pracaj praz peŭnyja ŭniviersitety Uschodniaha jeŭrapiejskaha partniorstva. Ale ja ŭ hetym kirunku nie chaču ruchacca.
Ź vieraśnia pačała dziejničać «Biełaruskaja škołka vychadnoha dnia» na bazie «Akademii dobraj adukacyi». U minułym hodzie takaja ž škołka pracavała ŭ Varšavie. Kali pačali rabić jaje rekłamu ŭ Poznani, da nas zapisałasia kala 90 dziaciej! My byli ŭ pryjemnym šoku.
Na takuju kolkaść treba šmat adpaviednych pamiaškańniaŭ dla zaniatkaŭ, dy i nastaŭnikaŭ-entuzijastaŭ tolki siem. Ja vykładaju historyju, jość biełaruskaja mova i litaratura, kulturałohija, suśvietnaja kultura, kreatyŭnaje mastactva, malavańnie, tancy, vakał. Takija kłasnyja zaniatki dla dzietak! My imkniomsia zrabić ich nie školnymi, a bolš hulniavymi, kab jany byli cikavymi.
Ja praciahvaju zaniatki anłajn z vučniami roznaha ŭzrostu i hatovaja prymać novych. Surjozna pašyraju svaje viedy i skiły ŭ prasoŭvańni i arhanizacyi anłajn-navučańnia. Tak, letam prajšła kurs u «Vaśminoha» — «Stvareńnie anłajn-kursa». Ciapier taksama maju navučańni ad roznych biełaruskich placovak.
Viadoma, nie chočacca zakidać historyju, bo maju dobry dośvied u hetaj śfiery. Ale ŭsio bolš prychodžu da vysnovy, što tut možna pajści vučycca na hod-paŭtara, atrymać paśladypłomnuju adukacyju i zajmacca roznymi rečami — malavańniem, naprykład, jakoje ja vielmi lublu, ci niečym inšym.
Zaraz ja nie mahu skazać, što znajšła dla siabie adkaz na pytańnie: što ja dalej chaču rabić? Pakul bolš zasiarodžvajusia na svaich anłajn-zaniatkach… Jak by tam ni było, maja historyja budzie praciahvacca dalej i tut.
— Ty časam vykładaješ u sacsietki svaje malunki. Chobi dapamahajuć spravicca z sumnymi dumkami?
— Darečy, ja ź Biełarusi viezła z saboj hitaru, choć Andrej i raiŭ jaje pakinuć da leta, bo my dumali, što praz paŭhoda pryjedziem naviedać baćkoŭ. Paźniej zrazumieli, što hetu ideju lepš nie realizoŭvać. I voś — ja viezła z saboj hitaru, pryłady dla malavańnia. Heta maja addušyna — hrać na hitary, śpiavać, malavać. Nie skažu, što ŭ mianie jość šmat času na heta, bo choć i nie pracuješ pa 8 hadzin, čas sychodzić na šmatlikija spravy.
Pracy Łarysy
— Ci chutka atrymałasia vyvučyć polskuju movu?
— Treba pryznać, što dobra vyvučyć polskuju movu pakul nie atrymałasia. Na heta patrebny nie adzin hod. Jak ja ŭžo kazała vyšej, u mianie śpiarša byŭ davoli składany psichałahičny stan. Doŭhi čas ja nie mahła vyrvać sa svajho serca Biełaruś. Maje dumki byli pra jaje, ja spadziavałasia viarnucca, šmat čaho dziela jaje rabić — i ciapier chaču. I rablu. Ja vieru, što dumki materyjalizujucca. Tak, na maje dumki pra Biełaruś suśviet padkinuŭ pracu kštałtu «Biełaruskaj škołki», adkrytyja lekcyi pa historyi.
Razumieju, što maju zdolnaści. Mahu vykładać navat niamieckuju movu, bo maju adukacyju. Mahčymaść pracavać tut ź niamieckaj movaj jość, tamu ciapier zajmajusia paŭtareńniem, adnaŭleńniem viedaŭ. Pobač Niamieččyna — heta dobryja peŭnyja pierśpiektyvy. I navat repietytarstvam možna zajmacca, bo ŭ škole mnohija vučni tut majuć dźvie zamiežnyja movy, i niamieckaja papularnaja.
Praz toje, što doŭhi čas nie atrymoŭvałasia vyrvać z serca Biełaruś, polskaja mova nie vyvučałasia naležnym čynam. Ciapier ja zajmajusia na kursach, heta hrupavyja zaniatki z nastaŭnicaj z Ukrainy — i sprava pajšła, mnie padabajecca hety praces navučańnia.
Na maju dumku, polskaja i biełaruskaja movy padobnyja, tamu z razumieńniem niama składanaściaŭ, a voś z vymaŭleńniem i hramatykaj jość. Ja šmat čytaju, słuchaju, Andrej mnie padkidvaje jutub-roliki i inšaje. Tak, mahu mnoha ŭžo skazać, ale moŭny barjer pakul usio adno adčuvajecca.
U mianie jość matyvacyja, bo ja chaču pracavać tut nie tolki ź biełarusami, ale i ź miascovymi. Chaču być karysnaj, sacyjalizavacca i z pavahaj stavicca da krainy, jakaja mianie pryniała. I choć z pamyłkami, ale vykazać padziaku tym ludziam, jakija nam tut dapamahajuć.
Biez saramlivaści pa-polsku bałboča Adelka! Ale i Vieranika — małajčynka, polskaja ŭ jaje idzie lepiej, čym ruskaja išła ŭ biełaruskaj škole, i da kanca hoda jana amal biez pamyłak pisała, što ja liču vialikim pośpiecham. Andrej taksama vielmi intensiŭna vyvučaje polskuju movu. Ale ŭ jaho i bolš stasunkaŭ z palakami, jość mahčymaść papraktykavacca.
My starajemsia jak maha čaściej kamunikavać ź miascovymi, navat u amatarski teatr schadzili. Razumieju, što tolki stasunki z palakami daduć nam novy ŭzrovień vałodańnia i razumieńnia movy.
— A z samimi palakami prablem nie było? Bo časam čytaješ pra niejkija nieparazumieńni, asabliva paśla vajny…
— Nijakich składanaściaŭ z palakami ŭ nas niama. Na ščaście, mnie sustrakalisia tolki dobryja ludzi, vietlivyja, jany stanoŭča reahujuć na prośbu razmaŭlać sa mnoj trochi pavolniej, kab ja ŭsio mahła zrazumieć.
Šmat padtrymki i ŭ škole ad nastaŭnicy, i ŭ sadzie. Jość ludzi, jakija, pačuŭšy pra našu situacyju, vykazvajuć žadańnie dapamahčy, naprykład, zapytacca nakont pracy ŭ svajho načalnika.
Palaki viedajuć pra situacyju ŭ Biełarusi. Naša historyja pierajezdu vyklikała spačuvańnie ŭ miascovych. Jany byli radyja tamu, što my zdoleli źbiehčy i nie siadzim u turmie. Jany viedajuć pra hvałt, jaki adbyvajecca ŭ krainie.
Ja skažu bolš: nam davodziłasia tut biełarusaŭ sustrakać, što zjechali da 2020-ha hoda, jakija naohuł nie razumiejuć, što adbyvajecca na radzimie. Jany žyvuć nibyta z zapluščanymi vačyma. Takoje ŭražańnie było, što jany nahladzielisia biełaruskaha telebačańnia i ź niedavieram słuchali, što my kažam. Voś takija vypadki byli šokam, kali palaki viedajuć situacyju ŭ Biełarusi lepiej, čym asobnyja našy suajčyńniki.
Palaki prychodziać na roznyja biełaruskija mierapryjemstvy, kab prosta padtrymać. Na «Tydzień biełaruskaj kultury» pryjšło šmat miascovych, niekatoryja ź ich dapamahali ŭ arhanizacyi śviata. To-bok Polšča nie znachodzicca ŭ infarmacyjnym vakuumie, u adroźnieńnie ad niekatorych biełarusaŭ.
Adznaču: u Polščy dziejničaje dobraja padtrymka z boku dziaržavy, jość roznyja mahčymaści, i, kali ty maješ hałavu na plačach, to zmožaš tut realizavacca.
Čytajcie taksama: