«Mahčymaść pabačyć stolki ŭsiaho novaha — daloka nie va ŭsich prafiesijach». Kucharka z Hrodna piać hadoŭ pracuje dalnabojnicaj i dahetul u zachapleńni

Dla dalnabojnicy Natalli z Hrodna hetyja navahodnija śviaty i Kalady stali pryjemnym vyklučeńniem. Ich jana praviała razam ź siamjoj i siabrami ŭ rodnym horadzie. A zvyčajna — u zamiežnaj kadencyi za rulom bujnahabarytnaj mašyny. Voś užo piać hadoŭ kucharka z horada nad Niomanam i jaje muž-miechanik kalasiać pa Jeŭropie. U skarboncy ŭ hrodziencaŭ 25 krain, raskazvaje av.by.

13.01.2024 / 17:30

— Ja pracavała kucharkaj u hrodzienskich restaranach, absłuhoŭvała vyjaznyja śviaty i navat pabyła namieśnikam dyrektara adnaho z punktaŭ hramadskaha charčavańnia, — uspaminaje Natalla, jak pačynałasia jaje karjera ŭ dalnaboi. — Muž u hety čas pracavaŭ miechanikam u firmie hruzapieravozak. U niejki momant ja zrazumieła: treba niešta mianiać! Pra dalnaboj ja i nie maryła, navat nikoli pra heta nie dumała. Ale, pryjazdžajučy da muža na pracu, hladzieła na hetyja vielizarnyja mašyny. I raptam pryjšła dumka: «Moža, pasprabavać?»

Tak biełaruska i stała kursantkaj aŭtaškoły, dzie paźniej atrymała zapavietnyja katehoryi C i E.

— Ale treba było jašče muža ŭhavaryć na pracu kiroŭcam! Zaniało heta paŭhoda. U toj čas muž braŭ na vychadnyja padpracoŭku ŭ vyhladzie rejsa Vilnia — Ryha, i, viadoma, ja jeździła ź im. Tak rabić nielha, ale voś nočču niekalki hadzin pravodziła za rulom, vučyłasia. A potym… Muža adpuskajuć z pasady miechanika, biaruć u hetuju ž firmu kiroŭcam, a zaadno i mianie — kiroŭcam biez vopytu! I ŭ 36 hadoŭ — adrazu ŭ pieršy rejs…

Jon byŭ samy strašny i adnačasova samy cikavy, uspaminaje surazmoŭnica. Natalla vyrašyła, što pajedzie za rulom pieršaj, a muž i nie vielmi supraciŭlaŭsia:

— Paśla hadziny jazdy mianie čakała abjaznaja daroha Kiolna z mnostvam pałos ruchu, niekalkimi źjezdami i zajezdami, ramontam asfaltu i, viadoma ž, zatorami. Ciapier uspaminaju z uśmieškaj, a tady heta byŭ… cichi žach! Niervy na miažy, mokryja ruki i śpina…

Pieršyja rejsy prachodzili pa maršrucie Danija — Ispanija — Partuhalija. Kadencyja doŭžyłasia dva miesiacy, i za hety čas siamja naviedała vosiem krain.

— Na jakich ciahačach vam davodziłasia jeździć?

— Za amal piać hadoŭ aficyjnaj pracy paśpieła pakatacca na Mercedes Actros, DAF, Scania i MAN TGX. Asabista dla mianie Scania na asfalcie — heta bahinia! A pa kamforcie i źmiaščalnaści kabiny padabajecca MAN. Ciapier u polskaj firmie, dzie my pracaŭładkavanyja, u asnoŭnym ciahačy hetaj marki.

Nie abychodzicca i biez łyžki dziohciu, kaža hrodzienka. Banalnaja adsutnaść jakich-niebudź patrebnych rečaŭ, nie ŭsiudy jość ciopły duš i minimalny dla luboha čałavieka ŭzrovień kamfortu. Nu a jašče — štrafy, DTZ, kradziež paliva…

— Pieršy štraf sumaj 100 jeŭra zapłaciła za abhon u nienaležnym miescy. Sama vinavataja! Jašče adnojčy niemiec vielmi mocna raźbiŭ naš ciahač, a ŭ Francyi na pustoj darozie ŭ furu zajechaŭ kiroŭca na busie, — uspaminaje Natalla niepryjemnyja incydenty.

— Zdarałasia, što źlivali paliva. Niejak my pryjechali raniej naležnaha času na try hadziny. Naturalna, stali tam, dzie było miesca, heta značyć kala vyhruzki ŭ pramysłovaj zonie. Pajšli padramać, a potym pačuli dziŭnyja huki. Zapuskajem ruchavik, a jon maŭčyć… Paliva — niama! Skrali 700 litraŭ «dyziela».

Jak ni dziŭna, heta adbyłosia ŭ Hiermanii. Vyklikali palicyju, supracoŭniki na miescy aformili pratakoł, zapytali z ofisa telemietryčnyja danyja ab miescaznachodžańni aŭto, najaŭnaści paliva ŭ bakach… Uvohule, na padstavie hetaha strachavaja kampiensavała kampanii škodu. U nas, na ščaście, nie vyličyli ni kapiejki.

Bytavaja častka takich kadencyj vyhladaje jak i ŭ zvyčajnym žyćci mnohich siemjaŭ: na mužu lažyć bolš ciažkaja praca, na žoncy — prybirańnie i hatavańnie.

— Ludzi pytajucca: «Niaŭžo vy nie svaryciesia? Bo vy ŭvieś čas razam!» Za piać hadoŭ pasvarylisia, mabyć, razy sa dva. Chaciełasia b, kab i va ŭsich siamiejnych parnych ekipažaŭ było hetaksama, ale na žal. Šmat šlubaŭ mienavita praz heta i raspadajecca. Čamu? Mahčyma, chtości zhadžajecca na padobnuju pracu vyklučna dziela hrošaj, i jana ŭ ciažar.

— U niekatorych adnosiny ŭžo rabilisia napružanymi, a znachodžańnie ŭ kabinie 24/7 prosta pahoršyła ich. Dla dobraj siamji mała być mužam i žonkaj. Pavinny supadać bijarytmy, pohlady, žadańni i mety. Heta vielmi važna! A to byvaje, što adzin hulać choča, a druhi — vyspacca. Na ščaście, u nas z mužam tut poŭnaja harmonija.

— I jak zvyčajna vy pravodzicie svaje vychadnyja?

— Kali jość mahčymaść trapić u jakoje-niebudź novaje miesca, my zaŭsiody idziom. Choć adpracavali poŭnuju źmienu i na adpačynak u nas tolki dzieviać hadzin, usio roŭna źbirajemsia i idziom! Tut u nas poŭnaja sinierhija. Adpačniem i potym — heta naš deviz», — śmiajecca žančyna.

— Mahčymaść pabačyć stolki ŭsiaho novaha sustrakajecca daloka nie va ŭsich prafiesijach. Padarožžy prynosiać mora emocyj, jakija nie kupiš ni za jakija hrošy. Tak i prachodziać našy vychadnyja: u pošukach novaha i cikavaha — haradoŭ, vystaŭ, muziejaŭ, słavutaściaŭ, kaviarniaŭ… Ja ž kuchar, mnie vielmi cikava, jak tam hatujuć!

— Adzinaje, što nas moža spynić, — heta drennyja ŭmovy nadvorja. U takija momanty ja vyšyvaju kryžykam. Važu z saboj nitki i schiemy. Jość noŭtbuk ź filmami i sieryjałami. Uvohule, zvyčajnaje žyćcio, tolki ŭ kabinie!

Ciapier u skarboncy hrodzienskaj siamji 25 dziaržaŭ, dzie im daviałosia pabyvać.

— Z usich krain mnie vielmi padabajucca Niderłandy i Ispanija. Vielmi ŭraziła Anhlija, u pryvatnaści Łondan. Tolki tam nie treba łamać hałavu, dzie i jak kupić bilet na hramadski transpart! Kab dajechać kudy-niebudź, dastatkova mieć bankaŭskuju kartu. Skanuješ jaje ŭ peŭnym miescy — usio. Krychu paźniej prychodzić apaviaščeńnie, kolki hrošaj źniali za prajezd. Pryhažość!

Samaje papularnaje pytańnie, jakoje zadajuć pary ŭsie znajomyja i blizkija, viadoma, pra zarobak. U hetaj prafiesii, pryznajecca Natalla, jak i ŭ inšych, dachod moža być roznym. I ŭpłyvajuć na jaho roznyja faktary.

— U kahości ŭ miesiac atrymlivajecca 2 000 jeŭra, u kahości — 3 000. Mahčyma, što jość i tyja, chto zarablaje bolš! Ale ja asabista takich ludziej nie sustrakała. Šmat što zaležyć ad umoŭ, firmy, zahruzak. Va ŭsich roznaja adkaznaść i hruzy — ad śmiećcievych miaškoŭ, kardona i žaleza da lekaŭ, luksavaha adzieńnia, parfumieryi i darahoha ałkaholu, — tłumačyć biełaruska. — Nielha skazać, što vydatki na žyćcio i pradukty va ŭsich adnolkavyja. Tut rolu adyhryvaje i kraina, u jakoj robiš pakupki.

Kali ščyra, ja nikoli nie ličyła, kolki hrošaj u nas sychodzić na ježu. U hetym płanie my nie ekanomim! Kuplajem toje, što chočacca. Adzinyja hrošy, jakich mnie škada, — heta 5 jeŭra za adno pirožnaje! U Ispanii abaviazkova biarom chamon, morapradukty, sadavinu i harodninu, vadu. U Italii — syry, vino. U Francyi heta ŭsio značna daražejšaje!

— Ci nie sumujecie pa siamji padčas kamandzirovak?

— Sumavać za rulom nie davodzicca! Dy i my zaŭsiody na suviazi. Dzieci ŭ nas užo darosłyja, žyvuć i vučacca asobna ad nas, tamu doma nas čakajuć tolki ścieny.

— A jak zvyčajna prachodziać vašy śviaty? Novy hod, Kalady…

— Amal usie śviaty my ŭ rejsie! Dzień naradžeńnia, Novy hod, Kalady, Vialikdzień — heta ŭsio adznačajem u kabinie fury. Ale starajemsia zachoŭvać tradycyi. Adzin raz Novy hod sustreli ŭ centry Miłana. Nam pašancavała: u nas byŭ dvuchsutačny vychadny.

— A voś letaś śviatkavali za rulom. Jakraz byŭ rejs z Brusiela ŭ Lejpcyh, i ŭ 3:00 1 studzienia — vyhruzka. Tolki a 6-j ranicy pajšli adpačyvać, a potym znoŭ zahruzka — i ŭ darohu! Darečy, na Vialikdzień razmaloŭvajem jajki — atrymlivajecca prykolna.

— Letaś Vialikdzień adznačali ŭ Barsiełonie. Brali naprakat skutar i jeździli pa horadzie: heta tańniej, čym kuplać na dvaich kvitki na hramadski transpart, dy i cikaviej! A ŭ 2024-m nam pašancavała: usie śviaty prabudziem doma, bo ŭ mianie skončylisia dakumienty — čyp-karta i ADR (siertyfikat na pieravozku niebiaśpiečnych hruzaŭ), a vyrab novych zajmaje čas!

— Natalla, pajšli b ciapier z dalnaboja? I kali tak, to kudy?

— Ja ŭsio razumieju! Dalnaboj — heta nie nazaŭždy. Pryjdziecca kali-niebudź pakinuć lubimy MAN i zajmacca čymści inšym. Mahčyma, heta niešta budzie źviazana z arhanizacyjaj śviataŭ, viečarynak, kłuba pa intaresach… Ale na hety momant ja nie mahu skazać, kali zmahu pajści z hetaj prafiesii. Vielmi ŭžo jana mnie daspadoby, — pryznajecca hrodzienka.

Čytajcie taksama:

«Za 7 hadoŭ zarobak vyras amal udvaja». Kolki zarablajuć biełaruskija kiroŭcy ŭ Jeŭropie

«U miesiac — bolš za 2 tysiačy jeŭra». Dalnabojnica ź Minska raskazała, jak možna zarabić takija hrošy, pra siamiejny tandem i pryhody ŭ Jeŭropie

«Chacieŭ ubačyć śviet na svaje vočy — i lubujusia pryhažościu samych roznych krain śvietu». Biełarus-dalnabojnik raskazaŭ pra ramantyku i budzionnaść jeŭrapiejskich daroh

Nashaniva.com