«My ź imi niańčylisia, jak ź dziećmi». Siamja z Vałožyna vyraściła ŭ siabie doma 7 tysiač ciulpanaŭ na prodaž

Sakavik — siezon ciulpanaŭ. Vulicy haradoŭ i kvietkavyja kramy ŭžo pačali apanavać hetyja roznakalarovyja dalikatnyja raśliny. Ale ci mahčyma vyraścić ich samastojna doma, nie majučy pry hetym śpiecyjalnaha abstalavańnia? Mienavita heta vyrašyli pravieryć muž i žonka Kanstancin i Alena Zarubiežnavy z Vałožyna. Siamja vyraściła ŭ niežyłym draŭlanym domie siem tysiač ciulpanaŭ. Adkul u ich uźnikła ideja, što treba viedać pra niuansy vyroščvańnia hetych miłych kvietak i jakija emocyi pary prynosić taki zaniatak, piša Kraj.by.

05.03.2024 / 20:16

Alena pracuje administratarkaj u adnoj z vałožynskich kram. Kanstancin pa prafiesii manalitčyk, jeździć na pracu ŭ Minsk, ale pakul što ŭziaŭ pierapynak na asnoŭnaj pracy i ŭvieś čas dy siły nakiroŭvaje na ekśpierymient ź ciulpanami.

Zadumka vyroščvać kvietki ŭźnikła mienavita ŭ Kanstancina:

«My niejak siadzieli ź siabram i dumali, čym ža cikavym možna zaniacca. Pryjšła dumka pasprabavać samim vyraścić ciulpany. Letaś my z žonkaj užo pradavali da 8 sakavika kvietki ad pastaŭščykoŭ. Uziali tady nievialiki abjom, nam spadabałasia, voś i vyrašyli: a čamu b nie vyraścić ich samim?»

Dla siamji heta pieršy padobny vopyt. Infarmacyju pra pravilnyja vysadku i dohlad pa krupinkach źbirali ŭ internecie. Taksama jeździli pa ciaplicach, bujnych haspadarkach u Pinsku i Minsku, pytalisia, jak i što nieabchodna rabić, vyvučali ŭmovy.

Pieršapačatkova chacieli vysadžvać u ciaplicy, navat zamovili jaje, ale ŭ vyniku vykarystoŭvali svoj niežyły dom, jaki dastaŭsia ŭ spadčynu.

«My padumali, što ŭ pamiaškańni ŭsio ž praściej zachoŭvać tempieraturny režym i mikraklimat, nieabchodny dla kvietak. Jość šmat faktaraŭ, jakija treba ŭličvać dla ich rostu, — dzielicca niuansami technałahičnaha pracesu Kanstancin. — Bolšaść ciulpanaŭ u nas raście na piłavińni, a jano chutka vysychaje, tamu vielmi važna kantralavać paliŭ. Taksama treba sačyć za tempieraturaj i vilhotnaściu ŭ pamiaškańni. Kali vilhotnaść zanadta padymajecca, my pravietryvajem pakoi, a tempieraturu rehulujem z dapamohaj hałandskaj hrubki».

Vytrymać patrebnuju tempieraturu — zadača adkaznaja. Ź listapada pa śniežań siamja padtrymlivała ŭ pamiaškańni tempieraturu ŭ 9 hradusaŭ, zatym jaje płaŭna panižali da 7-5°S, kab u cybulinach zakładałasia pupyška z butonam.

U studzieni tempieratura vytrymlivałasia ŭ miežach 2 hradusaŭ, a dalej cybuliny znoŭ pastupova vyhravali. U apošni čas padtrymlivali 12-15 hradusaŭ ciapła.

«My ź imi niańčylisia, jak ź dziećmi, — śmiajecca Alena. — U pieršyja dni pry vyhancy navat śviatło nie ŭklučali. Ciapier jano haryć pa 14 hadzin u sutki, imitujučy naturalnaje aśviatleńnie. A 7-j hadzinie ranicy śviatło aŭtamatyčna ŭklučajecca i haryć da 9-j viečara».

Poŭny cykł ad zakupki syraviny da pieršych vyraščanych kvietak zaniaŭ amal hod. Pradzamovu na cybuliny para zrabiła jašče ŭ pačatku krasavika 2023 hoda, a zabrali doŭhačakanuju zamovu ŭ kastryčniku. Sami cybuliny z Hałandyi, ale zamaŭlali ich nie niepasredna, a ŭ pastaŭščykoŭ u Biełarusi. Daviałosia samim jechać u Pinsk zabirać.

«Było vielmi chvalujuča ich vieźci, bo daroha dalokaja i važna było zachoŭvać u mašynie naležnuju tempieraturu, a tut jakraz nadvorje palepšyłasia, i tempieratura papaŭzła ŭvierch. Vielmi pieražyvali, što heta paŭpłyvaje na rost kvietak, ale, na ščaście, usio prajšło dobra».

Jak tolki cybuliny apynulisia ŭ domie, para praviała abaviazkovy etap ich astudžeńnia pa dzieviacihradusnaj technałohii. Dalej prosta zachoŭvali cybuliny pry patrebnych umovach, a ŭ listapadzie pačali vysadžvać paetapna, u zaležnaści ad sartoŭ.

Pa słovach Kanstancina i Aleny, bolš za ŭsio času sychodziła na pačatkovym etapie — u pracesie padrychtoŭki pamiaškańnia, stvareńnia nieabchodnych umoŭ, narychtoŭki substratu, i ŭ kancy, kali išoŭ zbor kvietak.

Padčas vyroščvańnia kłopataŭ było krychu mienš: prychodzili prosta pravieryć rost, palić, padkarektavać tempieraturu i vilhotnaść.

«Paśla zboru kvietak my adnosim ich na zachoŭvańnie ŭ inšy pakoj — tam chaładniej. Śpiecyjalnych chaładzilnikaŭ u nas niama, pamiaškańnie astudžajecca za košt jomistaściaŭ sa śnieham i lodam. Naš samy rańni sort vyras jašče 18 lutaha, i my zachoŭvali jaho na cybulinach, a 27 lutaha prajšła pieršaja zrezka hetych kvietak. Dalej my ich pakujem, i možna dastaŭlać zamoŭcam».

Akramia vyroščvańnia na substracie, Alena i Kanstancin sprabavali vyraścić niekatoryja hatunki biez hleby, prosta na śpiecyjalnym rastvory. Taki sposab nazyvajecca hidraponikaj. Ale hety ekśpierymient nie vielmi spadabaŭsia pary — niekatoryja cybuliny pačali chvareć.

Havoračy pra niehatyŭnyja momanty, siamja adznačaje, što pry zakupcy im traplalisia brakavanyja, bityja cybuliny. Byli taksama i zaražanyja cybuliny, usiaredzinie znachodziŭsia klešč, jaki ich źjadaje. Takija cybuliny adrazu vykidajucca, tamu para radaja, što ich było niašmat.

Zamovaŭ na kvietki ŭ siamji ŭžo chapaje. Rekłamavalisia ŭ asnoŭnym praz sacyjalnyja sietki, ale i sarafannaje radyjo ŭ Vałožynie dobra pracuje. Para sama dastaŭlaje kvietki pakupnikam, choć jość i samavyvaz.

«Uvohule, praces dastaŭki taksama vielmi cikavy. Kali pryvoziš kvietki, ludzi vielmi im radujucca, i heta pryjemna. Letaś, kali my jašče prosta pradavali, my dastaŭlali zamovu na pryhožy bukiet dla nastaŭnicy, jakoj bolš za 80 hadoŭ. Jana absalutna nie čakała takoha siurpryzu, sustreła z uśmieškaj i była vielmi ŭdziačnaja, — ź ciapłom uspaminajuć Alena i Kanstancin. — Heta vielmi vydatna — prynosić ludziam pryjemnyja emocyi i radaść».

Pa słovach vałožyncaŭ, jany zajmajucca hetaj spravaj nie stolki dla atrymańnia prybytku, a bolš dziela cikavaści, pryhažości, emocyj.

«U nas vyrasła 7 tysiač ciulpanaŭ. Nibyta jak i niašmat, ale dla Vałožyna heta prystojnaja kolkaść. Płanujem pradavać ich u Vałožynie i Minsku, padrychtavali patrebnyja dakumienty.

U Vałožynie pradavać praściej, hałoŭnaje apłacić padatak. U Minsku, akramia apłaty padatku, treba atrymać dazvoł na miesca. Dla hetaha my ŭ rajvykankamie brali daviedku, što kvietki vyraščanyja na terytoryi našaj krainy. Da nas pryjazdžali śpiecyjalisty, usio praviarali i ŭ vyniku vydali patrebnuju daviedku».

Havoračy pra płany na budučy hod, Alena adznačaje, što ŭžo zapisvaje sarty, jakija jany chočuć vyraścić nastupnym razam:

«Niahledziačy na ciažkaści i chvalavańni, nam spadabaŭsia hety zaniatak. Dumajem, što budziem praciahvać i dalej hetym zajmacca, moža navat i maštabavacca. Chočam pasprabavać i bolšuju raznastajnaść sartoŭ.

Starajemsia ŭličvać pamyłki i niedachopy hetaha hoda. Kościa navat viadzie dziońnik, dzie prapisvaje ŭsie dziejańni z cybulinami ŭ pracesie rostu i ich reakcyi, usie palivańni, padkormki, kab u nastupny raz my nidzie nie nakasiačyli».

Čytajcie taksama:

Biełarus pieratvaryŭ adzin z pakojaŭ u ciaplicu i vyroščvaje tam ciulpany na prodaž

Što treba viedać pra ciulpany, kab imi nie naškodzić sabie

Biełarus parvaŭ tyktok svaimi chatnimi ciulpanami — miljony prahladaŭ

Nashaniva.com