«Na Špicbierhienie zabaroniena chavać ludziej». Biełaruska raskazała, jak praviała 50 dzion u samym paŭnočnym pasieliščy śvietu

43-hadovaja žycharka Mahilova Alona nikoli b nie nazvała siabie avanturnicaj. Šmat času pravodzić doma: i pracuje, i adpačyvaje. Adnak ža blizkija ludzi nie ličać jaje zvyčajnym čałaviekam. Žančyna viedaje niekalki moŭ: anhlijskuju, šviedskuju, finskuju, pierakładaje z hetych moŭ knihi i padarožničaje zusim nie na jehipieckija kurorty, jakija ŭpadabali ziemlaki. To ŭ Isłandyju źjedzie, niahledziačy na złamanuju nahu, — błukać pa ziamli vułkanaŭ, to na vostraŭ, dzie viečnaja mierzłata i biełyja miadźviedzi. Pra adno z najbolš ekzatyčnych padarožžaŭ jana ŭspaminaje da hetaha času i dzielicca ŭražańniami z vydańniem Magilev.by.

15.03.2024 / 23:45

Špicbierhien, Łonhjir. Padarožnica Alona ŭ listapadzie 2019 hoda

U 2019 hodzie čarhovaja jaje pajezdka płanavałasia na vostraŭ Zachodni Špicbierhien ŭ adnajmiennym archipiełahu. Heta miesca, dzie vielmi redka stupała naha prostaha turysta ź Biełarusi, ličycca samaj paŭnočnaj častkaj Narviehii, a nohi prapałaskać tam možna chiba što tolki ŭ Paŭnočnym Ledavitym akijanie.

U horadzie Łonhjir (samaje paŭnočnaje ŭ śviecie pasielišča z nasielnictvam zvyš 1000 čałaviek) Alonie treba było pražyć 50 dzion i načej.

Pajezdka vypadała na listapad-śniežań. Treba było dobra pradumać svoj harderob u Zapalarji, a nie prosta nakidać śpiecham adzieńnia ŭ čamadan. Z Narviehii Alonie dasłali rolik, jak apranacca na Špicbierhienie, i jana stała źbirać rečy zhodna ź videainstrukcyjaj.

«Narviežcy, jakija mianie sustrakali, skazali, što ja vielmi dobra padrychtavałasia i ščaśliva pieražyvu hety čas, — uspaminaje mahilaŭčanka. — Ja kupiła termaškarpetki z markiroŭkaj «da -30», 2 kamplekty termabializny — druhi i treci płasty, kab ich nadziavać adzin na adzin. U sekandzie kupiła łyžnyja rukavicy. Siastra dała svaje niepradzimalnyja łyžnyja štany. Astatniaja vopratka była zvyčajnaja zimovaja.

Paśla pryjezdu na vostraŭ stała zrazumieła, što moj abutak nie padychodzić dla chady pa lodzie, tamu mnie pryjšłosia pazyčyć u znajomych supraćślizhotnyja prystasavańni z šypami, jakija nadziavajucca na čaraviki».

Na abutak Alona nadziavała koški, kab chadzić pa lodzie

Na Špicbierhienie možna znachodzicca bieź vizy

Z prystojnaj torbaj rečaŭ Alona dabirałasia da miesca samalotam, rejsam Osła — Łonhjir (aeraport Svalbard) z prypynkam u Tromsio — heta krajni bujny horad macierykovaj Narviehii.

«Kali ty ŭ Osła sadzišsia ŭ aeraporcie, — tłumačyć padarožnica, — tam tabie staviać štamp ab ujeździe ŭ Šenhienskuju zonu, a ŭ Tromsio, kali ty siadaješ, staviać štamp ab vyjeździe. Dni Šenhiena nie traciacca na Špicbierhienie, bo z 1920 hoda tam dziejničaje Špicbierhienski traktat, pavołdie jakoha byŭ pryniaty suvierenitet Narviehii nad vostravam i nad archipiełaham, ale pa hetym samym traktacie hramadzianie ŭsich krain, jakija jaho padpisali, mohuć znachodzicca tam bieź vizy, u tym liku i hramadzianie Biełarusi».

Aeraport u Tromsio

Vid z samalota

«Miascovyja vučacca nie zavodzić siabroŭ»

Z raskazaŭ miascovych žycharoŭ Alona daviedałasia, što ŭ Łonhjiry vielmi vialikaje abaračeńnie ludziej. Tam znachodziacca bujnaja vuhalnaja šachta, univiersitecki centr, suśvietnaje nasieńnieschovišča, navukovyja stancyi, tamu pastajanna tudy pryjazdžajuć pracavać i vučycca šmat inšaziemcaŭ, studentaŭ i navukoŭcaŭ, jakija daśledujuć klimat, akijan, pryrodnyja ŭmovy. Tam, viadoma, jość i ludzi, jakija žyvuć doŭha, ale takich niašmat.

Asablivaść Łonhjira ŭ tym, što miascovyja vučacca nie zavodzić siabroŭ siarod pryjezdžych, tamu što im vielmi ciažka byvaje maralna. Zbližaješsia ź ludźmi, zavodziš blizkija adnosiny, a potym jany pažyvuć tam niekalki hadoŭ i źjazdžajuć. Znoŭ davodzicca hublać siabroŭ.

Łonhjir na Špicbierhienie. Listapad 2019 hoda

U pryjezdžych składanaść u inšym. Im prablemna i doraha źniać žyllo. Jaho mała i na ŭsich achvotnych nie chapaje.

«Navat kali vy znojdziecie siezonnuju pracu, moža tak zdarycca, što vy prosta nie znojdziecie, dzie žyć. Taksama i nijakich sacyjalnych harantyj vy nie budziecie mieć. Narviehija zabiaśpiečvaje sacyjalnyja harantyi tolki svaim hramadzianam, — dzielicca viedami žančyna. — Ja žyła ŭ zdymnych apartamientach ŭ žyłym kompleksie Blå myra («Siniaja muraška»).

Usie budynki na vostravie, uklučajučy dom, dzie ja žyła, pabudavanyja na pálach. Pali zabivajucca ŭ viečnuju mierzłatu, bo jamu pad padmurak nie vykapać. Taksama dziakujučy palam damy nie zamiataje śnieham, z-pad damoŭ jaho vymiataje vietram. Kanalizacyjnyja truby taksama prakładzienyja nie pad ziamloj, a nad joj».

Łonhjir. Dom na palach

«Jany nikoli nie sustrakali biełarusaŭ»

Cikava, što siarod takoj kolkaści pryjezdžych inšaziemcaŭ, pa słovach miascovych, jany nikoli nie sustrakali biełarusaŭ.

«Adzin raz ja trapiła na viečarynu razam z narviežcami i była tam samaja ekzatyčnaja. Niahledziačy na toje, što na Špicbierhien pryjazdžajuć ludzi z usiaho śvietu, nichto tam nie bačyŭ biełarusaŭ, u adroźnieńnie ad ukraincaŭ ci rasiejcaŭ.

Na Špicbierhienie dziejničaje samy paŭnočny ŭ śviecie brovar i pivavar zadavaŭ mnie šmat pytańniaŭ pra Biełaruś, u tym liku i žartoŭnych. Naprykład, jon pytaŭsia, čamu Biełaruś nikoli nie vyjhravała «Jeŭrabačańnie». Ja jamu adkazała: dyk my ž vam ekspartavali našaha Alaksandra Rybaka!»

«Vielmi nie chapała dzionnaha śviatła»

Alona pryjechała na vostraŭ, kali nieŭzabavie pavinna była nastupić palarnaja noč — čas, kali roźnica pamiž dniom i nočču ścirajecca i nadychodzić pastajannaja ciemra ŭ luby čas sutak. Ale pierad hetym jość jašče pierachodny pieryjad. Jaho nazyvajuć «Sinija dni».

Łonhjir. Sinija dni

Łonhjir. Sinija dni

«U nas taksama takoje možna zaŭvažyć, — pravodzić anałohiju biełaruska. — Kali źmiarkajecca, śviatło ŭ niejki momant stanovicca sinim. A tam heta raściahnuta prykładna na 10 dzion pry źmienie palarnaha dnia na palarnuju noč. Heta vielmi pryhoža i, darečy, časta adlustroŭvajecca ŭ mastactvie.

Užo 24 listapada a 11-j hadzinie dnia pa Špicbierhienu, pa biełaruskim časie ŭ 13.00, było vielmi ciomna.

Pieranosić palarnuju noč dla mianie akazałasia davoli ciažka. Možna skazać, heta było samaje składanaje vyprabavańnie. Da kanca majho znachodžańnia ja ŭžo adčuvała ciažki kamień na hrudziach. Vielmi nie chapała dzionnaha śviatła.

Ja, viadoma, rychtavałasia da hetaha. Kupiła vitamin D. Usie, chto žyvie na Łonhjiry, taksama jaho pjuć. U mnohich ludziej nazirajecca depresija, asabliva ŭ dziaciej. Pakul tam žyła, pastajanna traplałasia na vočy rekłama pasłuh psichaterapieŭta. Mabyć, tam heta papularny zapyt i mnohim nieabchodna.

Samym radasnym dla mianie byŭ momant, kali z akna samalota pa darozie dadomu ja narešcie ŭbačyła sonca».

«Kali siadziš doma, rakavina na kuchni hrymić»

Alonie špicbierhienski klimat zdaŭsia davoli surovym.

«Adznaka na škale hraduśnika časta trymałasia kala -18. U paraŭnańni z tempieraturaj na kantyniencie heta nie vielmi šmat, ale jana pieranosicca ciažej, tamu što tam časta dźmie mocny viecier, jaki źbivaje z noh.

Rakavina na kuchni hrymieła, kali bura tresła budynak. Kali ja prachodziła mima dziciačaha sadka, jahony płot śvistaŭ i zavyvaŭ. Małyja pry hetym u luboje nadvorje vychodzili na špacyr.

Łonhjir. Dziciačy sadok

Purha — nie adzinaja niepryjemnaść, jakaja moža zdarycca ŭ Łonhjiry. U rajonie horada znachodzicca hara Sukiertopien. U 2015 hodzie ź jaje syšła łavina, 2 čałavieki zahinuli. Zasypała vulicu, najbližejšuju da hary, i šerah damoŭ.

Uvieś horad tady padniaŭsia. Ludzi dapamahali raskopvać zavały śniehu, šukać paciarpiełych. Mnohich dastali, ale nie vyratavali adnu maleńkuju dziaŭčynku. U inšaj siamji zahinuŭ tata. Tamu najbližejšyja da hary damy adsialili i pastavili supraćłavinnyja aharodžy. Niebiaśpieka łavin uzrasła sa źmianieńniem klimatu».

Łonhjir. «U rajonie horada znachodzicca hara Sukiertopien»

«Za Palarnym kruham źmieny klimatu adčuvajucca asabliva mocna, — pieradaje Alona słovy žycharoŭ Łonhjira, ź jakimi davodziłasia mieć znosiny. — Naprykład, viečnaja mierzłata robicca nie takoj ustojlivaj. Moža tak zdarycca, što kaliści jana rastanie.

Na Špicbierhienie znachodzicca suśvietnaje ziernieschovišča. Heta niedaloka ad aeraporta. Tam zachoŭvajucca nasieńnie ŭsich kulturnych raślin z usiaho śvietu ŭ viečnaj mierzłacie. Kali raskapali tunel pad schovišča, ziamla nie zamierzła, jak čakałasia. I pieryjadyčna schovišča zataplaje vadoj. Jaho treba było ŭmacoŭvać».

«Biełyja miadźviedzi mohuć ułomlivacca ŭ damy i źjadać usie śviečki»

Adnoj z «fobij» dla biełaruski na Špicbierhienie byli biełyja miadźviedzi.

«Ja krychu chvalavałasia z-za biełych miadźviedziaŭ. Mianie ŭsie supakojvali. Kazali, što z 2014 hoda miadźviedzi nie zachodzili ŭ pasiołak. Ale ja ŭsio roŭna niervavałasia. Ja ŭžo tady trochi čytała pa-narviežsku.

U miascovaj haziecie na pieršaj pałasie byŭ artykuł pra toje, jak miadźviedź pryjšoŭ na polskuju navukovuju stancyju i zadraŭ sabaku. Było davoli žudasna pra heta čytać, siedziačy ŭ ciemry na krai pasiołka.

Hrafici ŭ Łonhjiry

Mnie raskazvali taksama, što biełyja miadźviedzi mohuć ułomlivacca ŭ damy, tamu ŭ damach, jakija raźmieščanyja nie ŭ miežach pasiołka, abaviazkova treba ŭmacoŭvać vokny. Da doma majoj pryjacielki adnojčy pryjšoŭ miadźviedź, a adno akno ŭ budynku było zvyčajnaje, tamu jana pierasieła ŭ mašynu, kab pieračakać, pakul miadźviedź pojdzie.

Jość prykoł adzin, pra jaki nidzie nie pračytaješ. Biełyja miadźviedzi, ułomlivajučysia ŭ damy, časta źjadajuć śviečki, jakich zaŭsiody šmat u damach Paŭnočnaj Jeŭropy. Ad hetaha ŭ ich zdarajecca dyjareja i akramia razhromu jany pakidajuć paśla siabie adpaviednyja nastupstvy».

Łonhjir u listapadzie 2019 hoda

«Ni ŭ adnoj krainie ja takoha bolš nie bačyła»

«Za pasiołak možna chadzić tolki ź vintoŭkaj i sihnalnym pistaletam z-za niebiaśpieki sustrecca z drapiežnikam. U kampanii abaviazkova choć by chtości adzin pavinien być sa zbrojaj. Studentaŭ vučać stralać na pieršych ža zaniatkach. Va ŭsich maich siabrovak, jakija žyvuć na vostravie pastajanna, jość ułasnaja vintoŭka. Znajomaja davała mnie patrymać u rukach svaju. Ciažkaja!

Pa horadzie ž zabaroniena chadzić sa zbrojaj. U kramie ŭ pieršy raz u žyćci ja bačyła, što visić taki znak: pierakreślenaja strelba. Ni ŭ adnoj krainie ja takoha bolš nie bačyła.

Da miadźviedziaŭ na Špicbierhienie, z druhoha boku, kłapatliva staviacca, jany pad achovaj. Za ich biespadstaŭnaje zabojstva pahražaje vielmi vialiki štraf. Pry sustrečy ź biełym miadźviedziem spačatku nieabchodna pasprabavać adpudzić jaho strełami ź sihnalnaha pistaleta. Zvyčajna heta dapamahaje. Stralać možna tolki ŭ krajnim vypadku, kali isnuje niepasrednaja pahroza napadu».

Łonhjir. Znaki na dźviarach kramy

«Ja mahła zajści ŭ biblijateku, navat kali jana była zakrytaja»

Biblijateka — adno z papularnych miescaŭ u horadzie. Alona tam taksama časta byvała. Žychary prychodzili tudy siemjami, čytali ź dziećmi knihi, studenty pisali svaje dypłomnyja.

Naša padarožnica nie mahła navat zdahadvacca, što pachod u biblijateku, da jakoj u dobraje nadvorje možna dabracca ad jaje doma za 5 chvilin, moža abiarnucca nievialikaj pryhodaj. Znoŭ z-za nadvorja.

«Adnojčy pa zaprašeńni pryjacielki ja adpraviłasia ŭ biblijateku padčas śniežnaha buranu. Z-za vietru i zaviei było vielmi ciažka iści: daroha była zasypanaja, vostry śnieh chvastaŭ pa tvary, treba było zakryvacca, ničoha nie było vidać, ja išła ledź ni navobmacak i pryjšła tudy ŭ niekatorym uzrušeńni.

U biblijatecy pa tutejšych praviłach, kali zachodziš, treba zdymać abutak i chadzić u škarpetkach (heta praviła tyčyłasia ŭsich ustanoŭ vostrava, akramia kram). Vopratku možna było pakinuć na viešałcy.

Pakolki ŭ biblijatecy byŭ zaŭsiody anšłah, adzieńnia było tak šmat, što kručki časta abvalvalisia ad takoj kolkaści. Jany nie mahli ŭtrymlivać zanadta vialikuju vahu. Akazałasia, što paśla vypadku z narviežskim chłopčykam, jaki vypadkova zadušyŭsia šalikam, začapiŭšysia za kručok, u biblijatekach śpiecyjalna stali rabić takija viešałki, jakija padajuć, kali vaha zanadta ciažkaja.

Jašče adzin fakt, jaki mianie ździviŭ: z dapamohaj kartki ja mahła zajści ŭ biblijateku, navat kali jana była zakrytaja ŭ vychodny. Kab adčynić dźviery, treba było ŭvieści kod. Tak mahli rabić usie, u kaho byŭ čytacki bilet».

Biblijateka ŭ Łonhjiry

Biblijateka ŭ Łonhjiry

«Heta vyhladała jak apakalipsis»

«Jašče adna miascovaja słavutaść — vuhalnaja šachta, — praciahvaje raskazvać Alona. — Na Špicbierhienie pracavała adzinaja vuhalnaja elektrastancyja. Šachta patrebna była, kab zabiaśpiečvać jaje pracu. Ciapier nibyta jana ŭžo nie pracuje. Jašče tady źbiralisia pierachodzić na inšyja krynicy enierhii. Vuhlezdabyča škodnaja dla ekałohii, tamu ŭsie šachty zakrylisia. A na toj momant šachciory spuskalisia pad ziamlu, kab zdabyvać hety vuhal.

Mianie vazili na haru, dzie jana znachodzicca. Jakraz byŭ śniežny buran, i heta vyhladała jak apakalipsis. Vuhalny pył lacić i źmiešvajecca sa śnieham. Strašna ŭjavić, jak ludzi spuskajucca ŭniz».

Łonhjir. Unutry «pavuka» — centra pryjomki vuhalu, jaki ciapier nie pracuje

«Nielha być na dvary, paŭnočnaje źziańnie zabiare»

Paŭnočnaje źziańnie marać ubačyć mnohija i ŭjaŭlajuć jaho takim, jakim bačyli na fotazdymkach. Akazvajecca, što heta źjava vyhladaje na zdymkach nie zusim tak.

«Paŭnočnaje źziańnie ja tam bačyła šmat razoŭ. Jano, akazvajecca, nie takoje jarkaje, jak na fotazdymkach. Časam jano byvaje takoje słaboje, što nielha zrazumieć, ci jano heta. Mianie navučyli: kab dakładna zrazumieć, paŭnočnaje źziańnie heta ci nie, treba jaho sfatahrafavać. Kali na fota budzie bačny zialony koler, to heta jano.

Adna maja znajomaja z pakaleńnia našych baćkoŭ raskazała, što kali jana była maleńkaj, jaje babula, rodam z-pad Tromsio, pahražała dzieciam, kab zahnać z prahułki dadomu: «Nielha być na dvary, bo paŭnočnaje źziańnie zabiare».

Łonhjir. Paŭnočnaje źziańnie

«Kali sabaka ŭkusiŭ čałavieka choć raz, jaho ŭsyplajuć»

«Tam jość psiarnia, na jakoj trymajuć jezdavych sabak, — raskazvaje Alona. — Kali my jechali ŭ šachtu na mašynie, sustreli na darozie zaprežku. Jana vylecieła nasustrač. Heta było niečakana.

Sabak tam vielmi šmat, i da ich vielmi strohaje staŭleńnie. Kali sabaka ŭkusiŭ čałavieka choć raz, jaho ŭsyplajuć.

Špicbierhienskija chaski adroźnivajucca ad zvykłych nam sibirskich chaski. Jany nie pryznanyja, jak paroda, padobnyja na bujnych dvarniakoŭ roznaha koleru. Ale jany mohuć žyć u surovych umovach, načujuć na vulicy ŭ budkach.

Tam jość i svaja paroda paŭnočnych aleniaŭ, jany adroźnivajucca ad tych aleniaŭ, jakija žyvuć na kantyniencie, bolš nizkaha rostu. Usie aleni dzikija, ich nichto nie pasie. Jany sami chodziać, zabrydajuć i ŭ horad. Ja časta bačyła i samcoŭ z rahami, i samak ź dzicianiatami. A voś piasca ja bačyła adziny raz — z akna biblijateki.

Łonhjir. Jezdavyja sabaki

Łonhjir. Špicbierhienski sabaka

Łonhjir. Špicbierhienski sabaka

Na vostravie nie chavajuć

Adnym z kulturnych centraŭ u horadzie źjaŭlajecca pratestanckaja carkva, zaviaršaje svoj apovied padarožnica.

«Tam prachodziać nie tolki słužby, ale i ŭsiakija mierapryjemstvy, litaraturnyja sustrečy. A pastar tam žančyna, darečy.

Pobač z carkvoj jość vielmi staryja mohiłki. Ciapier tam nikoha ŭžo nie chavajuć. Na Špicbierhienie zabaroniena chavać ludziej. Z-za viečnaj mierzłaty cieły pamierłych nie raskładajucca, a tamu pachavańni mohuć pryciahvać biełych miadźviedziaŭ.

Kali chtości siabie adčuvaje drenna ci sastareŭ, ludzi pavinny pierajazdžać na kantynient. Im nielha zastavacca ŭ Łonhjiry. Tamu što tam nie chavajuć».

Čytajcie taksama:

Bieły miadźviedź u «ledzianym łožku» — pieramožca ŭ FOTA dzikaj pryrody 2023 hoda

Čaroŭnyja krajavidy, vyprabavańnie biurakratyjaj i słovy, jakija nahadvajuć pra radzimu. Biełaruska raskazała pra dośvied emihracyi ŭ Narviehiju

«Navat paśla viartańnia vylivaju na siabie značna bolš parfumy, čym rabiŭ heta raniej». Małady navukoviec raskazaŭ pra svaju pracu ŭ Antarktydzie

Nashaniva.com