«Ja takich sabak nikoli nie bačyła». Voŭk ci sabaka: chto trymaje ŭ strachu žycharoŭ Viciebska
U viciebskich haradskich čatach pierapałoch: cełyja sutki tam abmiarkoŭvajuć pieramiaščeńni vialikaha čornaha vaŭka pa horadzie. Žyviołu bačać na haradskich vulicach, u dvarach i na dziciačych placoŭkach. Na pošuki žyvioły kinuty patruli milicyi, ich supravadžaje jehier.
18.04.2024 / 17:31
Čorny voŭk ci sabaka ŭ Viciebsku. Fota: čytač vitebsk.biz
U siecivie zjaviłasia videa, dzie voŭk biehaje pa dziciačaj placoŭcy na vulicy Leninhradskaj. U hety momant pablizu znachodzilisia i dzieci, i darosłyja, vypadkovyja minaki. Na ščaście, nichto nie paciarpieŭ.
Miascovy sajt vitebsk.biz znajšoŭ čałavieka ŭ pasiołku Bicialova, da jakoha hety voŭk prychodziŭ rehularna ŭžo niekalki dzion.
U Natalli ŭ Bicialova hadavalnik sabak. Pavodle jaje słoŭ, niekalki dzion tamu za aharodžaj hadavalnika jana zaŭvažyła vialikaha čornaha sabaku.
«Tak byvaje rehularna — da nas časam prychodziać biezdahladnyja sabaki, tamu ja nie ździviłasia i vyrašyła vyjści da hetaha sabaki bližej, kab pakarmić. Jon mianie padpuściŭ mietry na dva, ale jak tolki zzadu za mnoj pakazaŭsia moj muž — dziŭny sabaka ŭciok».
Pa słovach Natalli, prykładna praz paŭhadziny «sabaka» viarnuŭsia, i jana znoŭ padyšła da jaho, kab usio ž nakarmić.
«Ja takich sabak nikoli nie bačyła, tamu i padyšła bližej razhledzieć — vialiki, čorny, vielmi razumnyja vočy. My ź im jašče krychu prajšli pa poli za našym hadavalnikam — moža jon mianie i chacieŭ zjeści, ja nie viedaju, ale sa mnoj usio ŭ paradku…».
A praź niejki čas u adnym z haradskich čataŭ svajho rajona Natalla ŭbačyła bolš za sotniu paviedamleńniaŭ i fota svajho «sabaki». Akazałasia, što heta čorny kanadski voŭk (takaja viersija vidavočcaŭ).
«Prykładna ŭ hety ž čas supracoŭniki milicyi raspačali pošuki hetaha vaŭka. Ja źviarnułasia ŭ 102 i raspaviała, što voŭk časta zjaŭlajecca kala majho hadavalnika — moža być, jaho pryciahvajuć suki padčas ciečki».
U haradskich čatach pajšli čutki, što voŭk hety źbieh ź viciebskaha zaaparka.
Vydańnie źviarnułasia pa kamientaryi da dyrektara zaaparka Iryny Arłovaj. Jana zapeŭniła, što hety źvier nijakaha dačynieńnia da zaaparka nie maje, i ŭsie vaŭki ŭ samim zaaparku na miescy.
Z poŭnaj upeŭnienaściu paćvierdzić, što na videa voŭk nie zmahli i ŭ Viciebskim lashasie.
«Pakul my jaho nie ŭbačym na ŭłasnyja vočy, dakładnaha adkazu dać nie možam. Tak, čornyja vaŭki isnujuć, choć i sustrakajucca redka, ale vodziacca ŭ Biełarusi. Adnak skazać dakładna, što na videa — voŭk, nie možam. Ciapier našyja jehiery razam z supracoŭnikami Čyhunačnaha RAUS patrulujuć rajon Bicialova, dzie byŭ zahryzieny sabaka», — paviedamili ŭ lashasie «Sputniku».
Na pytańnie, što buduć rabić z žyviołaj, kali jaje znojduć, tam adkazali: kali heta budzie voŭk, jaho na čas usypiać, adviazuć dalej u les i adpuściać. Kali ž heta budzie sabaka, to jaho addaduć u haradski prytułak.
U suviazi z pastupajučymi zvarotami ad hramadzian u roznych mikrarajonach Viciebska arhanizavana patrulavańnie horada supracoŭnikami milicyi ŭ supravadžeńni jehiera sa śpiecabstalavańniem dla złovu žyvioły.
Viciebski harvykankam prosić haradžan prajaŭlać pilnaść i aściarožnaść: ni ŭ jakim razie nie nabližacca da žyvioły, nie kantaktavać ź joju, nie pakidać biez nahladu dziaciej na hulniavych placoŭkach, zabiaśpiečyć ich kantrol pry pieramiaščeńni pa vulicach horada.