Biełaruska apisała i sistematyzavała bolš za 2 tysiačy zapisaŭ pra sny
Biełaruska, etnohraf i piśmieńnica Alina Vysockaja sabrała i sistematyzavała 2153 aŭtentyčnyja zapisy pra sny biełarusaŭ. Jana vydała knihu «Biełaruski narodny sońnik».
06.09.2024 / 14:34
Fota: Getty Images
Kniha «Biełaruski narodny sońnik» aŭtarstva Aliny Vysockaj vyjšła ŭ vydaviectvie «Hutenberh». Materyjał źbiraŭsia doŭhija hady, bolšaja jaho častka — zapisy z palavych ekspedycyj u Biełarusi. Heta tłumačeńni snoŭ, apisańnie varažby, pieraściarohi i parady, sposaby «zakładańnia» na son, piša Radyjo Svaboda.
Sny — lusterka rečaisnaści, časta niespraviadlivaj i žachlivaj
Pracu nad sońnikam Alina pačała jašče ŭ 2008 hodzie, kali vučyłasia ŭ Połacku i jeździła ŭ etnahrafičnyja ekspedycyi. Potym jana trapiła ŭ aśpiranturu Akademii navuk, ale ŭ 2018 hodzie pierajechała ŭ ZŠA. Mienavita tam Alina skončyła pracu nad sońnikam i padrychtavała knihu.
«Kalektyŭ vydaviectva — heta biełarusy, i jany lubiać svaju spravu, u ich dobra ŭsio atrymałasia. Škada, kaniečnie, što prodažy ŭ Biełarusi nie takija šyrokija, jak chaciełasia b. Ja spadziajusia, što kniha znachodzić svajho čytača, bo biełarusaŭ mnoha pa śviecie, i kniha traplaje da ich pry žadańni»,— kaža etnohrafka.
U «Sońnik» uklučanyja materyjały, sabranyja va ŭsich abłaściach Biełarusi, u mnohich rajonach. Etnohrafka raskazała Svabodzie, adkul biare pačatak tłumačeńnie snoŭ i što spradvieku ŭ im nie źmianiajecca.
Kali Alina Vysockaja pačynała pisać knihu, to vykarystoŭvała takija kliše, jak, naprykład, «mudraść našych prodkaŭ».
«Ale dziesiać hadoŭ tamu ja dumała: «Nu jakaja heta mudraść? Ładna, u kazkach — tam chvalba pracavitaści, siabroŭstva, podźvihi. Kazki mudryja, jany «my za ŭsio dobraje i suprać usiaho drennaha». U snach ža siužety časta vielmi žachlivyja. Naprykład, niachryščanyja dzieci, jakija pamierli i izalavanyja ad astatnich i płačuć pa ciomnych kutach. Jakaja tut spraviadlivaść, jakaja tut mudraść? — razvažaje etnohrafka. — Prajšoŭ čas, i mnie heta nie padajecca vielmi dziŭnym. Bo, ja dumaju, heta lusterka rečaisnaści. Sapraŭdy, śviet vielmi nieidealny i niespraviadlivy».
Alina Vysockaja
Alina zaznačyła, što kniha maje adnu častku — zabaŭlalnuju, druhaja ž častka — «ciažkaja, filazofskaja».
U litoŭcaŭ, łatyšoŭ ubačyć u śnie rybu — taksama da ciažarnaści
U pracesie pracy etnohrafka źviartałasia da dośviedu našych susiedziaŭ — litoŭcaŭ, palakaŭ, łatyšoŭ, rasiejcaŭ i ŭkraincaŭ. Daśledčyca pryjšła da vysnovy, što biełarusy ŭ planie symboliki snoŭ dobra ŭpisvajucca ŭ ahulnaeŭrapiejskuju karcinu. Našy susiedzi — palaki, ukraincy, rasiejcy — majuć navukovyja pracy pra sny, u Biełarusi amal nie było nijakich tearetyčnych materyjałaŭ. Etnohrafka kaža, što ŭ biełarusaŭ z susiedziami pa mapie mechanizmy interpretacyi snoŭ pracujuć padobna. Ale dośvied susiedziaŭ jana vykarystała, tolki kab znajści padabienstva ci adroźnieńnie. Alina ličyć: «U nas atrymaŭsia całkam svoj, klasny sońnik».
Daśledčyca pryvodzić prykład: ubačyć u śnie rybu — da ciažarnaści. I heta nia tolki biełaruskaje tłumačeńnie takoha snu.
«Na pieršy pohlad vyhladaje niezrazumieła, ale navat Litva, Łatvija — u ich taksama pracuje hetaje tłumačeńnie, i tam daśledčyki źviartali ŭvahu, što ŭ łatyskaj movie jość moŭnaje padabienstva ŭ naźvie embryjona i ryb», — źviartaje ŭvahu aŭtarka knihi.
Alina Vysockaja raskazvaje, što padabienstva embryjona da ryby padkreślivajecca ŭ samych roznych kulturach. Jość siužety ŭ kazkach narodaŭ śvietu, kali hieroja hłytaje niejkaja marskaja pačvara i potym viartaje ŭ hety śviet. Heta aluzija na toje, što hieroj pamiraje i naradžajecca ŭ niejkaj novaj jakaści. U Biblii jość padobny siužet, kali prarok Jona atrymaŭ ad Boha nakaz iści prapaviedavać, ale jon nie chacieŭ, i jaho prahłynuła ryba-kit. Potym jon kajecca, pamiraje ŭ svaim byłym uśviedamleńni i naradžajecca bolš vierujučym z hatoŭnaściu iści prapaviedavać.
Ubačyć u śnie niabožčyka — praktyčna zaŭsiody drenny znak
U biełarusaŭ samaje «lohkaje» tłumačeńnie, kali śnicca niabožčyk, — heta na źmienu nadvorja. Etnohrafka kaža, što ŭ pryncypie ŭbačyć u śnie niabožčyka — drenny znak.
«Kali ja padpisvała čytačam sońnik, to raniej pisała: «Dobrych, sałodkich snoŭ». Ale atrymlivała vodhuki, što pakul ludzi čytajuć sońnik, u ich niama snu ad strašnych historyj, apisanych tam. Sapraŭdy, napeŭna, samy časty siužet, jaki jość u sońniku, — pra sustrečy z pamierłymi, pra toj śviet», — tłumačyć Alina.
Kali ty pabačyŭ pamierłaha čałavieka ŭ śnie — ty maješ sudakranańnie ź inšym śvietam. Etnohrafka kaža, što jość peŭnyja praviły pavodzinaŭ, i ludzi vielmi dobra intuityŭna ich razumiejuć i prytrymlivajucca. Heta takija praviły, jak — nie kranacca niabožčykaŭ, nie siadać ź imi jeści. Kali ž u śnie čałaviek sieŭ ź imi jeści za adnym stałom — to, pavodle tłumačeńnia snoŭ, dla jaho heta vielmi drenny znak.
Alina źviartaje ŭvahu, što ŭsio, što kaža i robić u śnie niabožčyk, vielmi važna, da kožnaj detali treba pryhladacca, i navat źniešni vyhlad pamierłaha čałavieka moža mieć niejkaje tłumačeńnie. Kali jon vyhladaje ščaślivym, u dobrym stanie, to heta zaspakajalny znak. Son ź niabožčykam moža vystupać častkaj raźvitańnia i častkaj paśmiarotnaj bijahrafii. Taki son patrabujecca, kab paćvierdzić, što ŭsio dobra, blizkija pa jahonaj śmierci ŭsio zrabili pravilna.
Kali čałaviek śnić niabožčyka, jaki «ŭ vielmi drennym stanie, skažam, u vadzie, u abadranym adzieńni, ci jon maŭklivy, ci vykonvaje ciažkuju nievynosnuju pracu, jon nie vykazvaje emocyj, nie razmaŭlaje, maje niedachop u ježy», — heta syhnał niešta zrabić.
«Chtości idzie ŭ carkvu, chtości idzie na mohiłki, bo niešta tam pavaliłasia ci nia zroblena, i heta vypraŭlajecca. Ci kali čałaviek zabyŭsia pra paminki, niabožčyk jamu nahadaje ŭ śnie. Z apoviedaŭ ludziej vyjaŭlajecca, što znosiny čałavieka z tym śvietam — interaktyŭnyja: «stymuł-reakcyja», — tłumačyć etnohrafka. — Liču, što jak by ni było strašna, ale heta klasny pakazčyk mocnych psychalahičnych siamiejnych suviaziaŭ u biełarusaŭ navat u paraŭnańni ź inšymi narodami. U nas mocnaja suviaź z prodkami, jana nosić fundamentalny charaktar».
«Vychodzić zamuž — da śmierci, nasić čornaje — taksama drenny znak»
Daśledčyca cytuje adzin sa snoŭ, zapisanych etnohrafami ŭ palavych ekspedycyjach.
«Idu na Zarečča, tam našy mahiłki, i adna žančyna, jakaja niadaŭna pamierła, mnie z-za kusta: «Idzi siudy». Ja davaj prasicca: «Ciocia Nina, nie čapajcie mianie, u mianie małoje dzicia». «Cikava, što dziaŭčyna vielmi dobra intuityŭna razumieje, što da čaho, jana dobra aryjentujecca i razumieje, što nia varta zachodzić na mohiłki — pasielišča miortvych. Tamu jana navat sprabuje damovicca, apeluje da takoha samaha mocnaha pačućcia, što małomu dziciaci treba maci. Jana niby damaŭlajecca z tym śvietam», — tłumačyć aŭtarka knihi.
Pavodle Aliny, drenny znak dla čałavieka — bačyć u snach ludziej u čornym ci biełym adzieńni, vychodzić zamuž.
Heta, pa słovach Aliny, časty vobraz nia tolki ŭ biełaruskich sońnikach, ale i ŭ suśvietnych. Bo, znoŭ ža jak z pahłynańniem marskoj pačvaraj, heta fenomen inicyjacyi. Dziaŭčyna, naprykład vychodzić zamuž — heta značyć, što jana jak by pamiraje ŭ statusie dziaŭčyny i naradžajecca ŭ statusie zamužniaj žančyny.
Drenna bačyć u śnie i carkvu.
«Tamu što čałaviek sustrakajecca z carkvoj u samyja važnyja momanty žyćcia — pry naradžeńni, viasielli, pry pachavańni, tamu tak hety vobraz i sčytvajecca, jak niadobry znak», — kaža Alina.
Praduchilić nastupstvy drennych snoŭ? Nivodnaja mahičnaja praktyka nia daść 100% vyniku
U sońniku jość nievialiki raździeł pra pieraściarohi, tabu i parady. Apisanyja niekatoryja mahičnyja praktyki, jakija dapamahajuć praduchilić mahčymyja nehatyŭnyja nastupstvy snu. Takich praktyk niašmat. Naprykład, jość moŭnaja formuła «Kudy noč, tudy i son», — heta častka kompleksnaha mahičnaha rytuału. U im zadziejničanaje słova: «Ty kažaš, prahavaryŭ — jano stanovicca realnaściu, ty «adasłaŭ» son».
«Možna dadavać i rytualnyja dziejańni: pahladzieć u vakno, bo vakno — heta taki partał, jaki adpraŭlaje drennuju źjavu niekudy. Jašče pajści, ni z kim nie razmaŭlać i abmycca vadoj, bo vada — kaśmičnaja substancyja, jana moža zabirać chvarobu, ale moža i davać chvarobu. Ale nivodnaja z hetych praktyk, nakolki ja zrazumieła, nie daje 100% vyniku, i ŭsie heta bazujecca na viery ŭ čałaviečy los», — tłumačyć aŭtarka knihi.
Daśledčyca kaža, što sučasny čałaviek sam kiruje žyćciom, sam robić svaju historyju. U čałavieka tradycyjnaha pa-inšamu: jon žyvie, źmianiaje svajo žyćcio, daje lepšaje dzieciam, ale jość jašče los, jaki časta moža pierakreślić usie tvaje namahańni. Los moža być jak spraviadlivy, tak i niespraviadlivy.
«U čałavieka jašče doŭha budzie patreba, kab u śviecie było miesca niezvyčajnamu. My jašče praniasiom hetuju patrebu z saboj na doŭhija hady», — pierakananaja etnohrafka.