«Vialiki, bahaty Zachad, a soli niama!» Łukašenka vystupiŭ z novymi łžyvymi zajavami
Alaksandr Łukašenka naviedvaje Čačerski rajon. Jon paskardziŭsia miascovym žycharam, što litoŭcaŭ i łatyšoŭ nie puskajuć u Biełaruś pa sol.
«Adkryli miažu dla ich pierad katalickim Vialikadniem, i Radaŭnica praź niekalki dzion. Niachaj ludzi pryjeduć z Polščy, Litvy, Łatvii da svaich rodnych na mahiłki, jak heta zaŭsiody było. Dazvoliŭ bieź viz. Dyk jany ludziej svaich nie vypuskajuć u Biełaruś. Čamu? Tamu što jeduć ludzi da nas, kuplajuć sol.
U ich niama soli! Vialiki, bahaty Zachad, a soli niama! I kab ludzi nie kazali pra toje, što biełarusy narmalna žyvuć, jany ich prosta nie vypuskajuć. Voś i ŭsia demakratyja», — cytuje Łukašenku jaho pres-słužba.
Chłuśnia pra deficyt i pavalnaje žabractva na Zachadzie zastajecca važnaj temaj u prapahandy. Nie pakidaje jaje i Łukašenka.
«Vy pahladzicie, što adbyvajecca z susiednimi Litvoj i Łatvijaj, palakami. Ja pra Ukrainu ŭ hetym vypadku ŭžo nie kažu. Jany ž byli takija ščaślivyja, viasiołyja. Žyli ŭ «zamožnym» śviecie, u ich usio było.
I dzie jany siońnia? Jany stajać uzdoŭž miažy i prosiać nas, kab my ich prapuścili ŭ Biełaruś. Choć by hrečki kupić. Dobra krupy — soli niama, soli prosiać u nas», — skazaŭ Łukašenka niekalki dzion tamu.
Nasamreč, nijakich nadzvyčajnych ekanamičnych prablem u krainach Jeŭrasajuza niama, zarobki «čystymi» ŭ Polščy i Litvie ŭ dva razy bolšyja, čym u Biełarusi. Pry hetym ceny na pradukty tam supastaŭnyja ź biełaruskimi, štości kaštuje daražej, štości tańniej.
Kamientary