«Mahčyma, nam nie pryjdziecca jechać u Biełaruś na tankach. Moža, usio vyrašycca samo saboj». Vialikaje intervju z kamandziram pałka Kalinoŭskaha
Važnyja rašeńni ŭ bataljonie imia Kastusia Kalinoŭskaha prymajuć za avalnym stałom. Krychu mienš za miesiac tamu, kali farmavańnie stała pałkom, za hetym ža stałom znoŭ sabralisia klučavyja ludzi štaba: treba było vybrać kamandzira. U niejki momant «usie paviarnuli vočy» na Dzianisa z pazyŭnym Kit. Času na padumać u maładoha čałavieka nie było, treba było adkazać tut i ciapier. «Chłopcy prajavili da mianie davier, i ja skazaŭ, što pasprabuju nie padvieści», — uspaminaje Dzianis. Tak chłopiec u 26 hadoŭ uznačaliŭ połk. Intervju ŭ jaho ŭziało «Zierkało».
«Kalinoŭcy» ciapier znachodziacca «na niekalkich siektarach», tamu Dzianisu, jak kamandziru, davodzicca šmat jeździć pa Ukrainie, kab mieć znosiny z bajcami i ŭ cełym nazirać situacyju na froncie.
U minuły čaćvier zdaryŭsia toj redki viečar, kali Kit paśla słužby na paru hadzin trapiŭ dadomu da siamji. My stelefanoŭvajemsia ŭ Telegram. Na ekranie źjaŭlajecca abajalny chłopiec z pyšnymi vusami, prykmietna stomleny. Raskazvaje, što jon ź Minska, skončyŭ licej aŭtamabilebudavańnia. Hod adpracavaŭ na MAZie, jašče paŭhoda miechanikam-dyjahnostam na STA.
— Z 17 hadoŭ ja pačaŭ sačyć za situacyjaj va Ukrainie. Dla mianie adkrylisia takija śfiery, jak historyja i palityka, — apisvaje svaje tahačasnyja dumki Dzianis. — Paśla anieksii Kryma ja zrazumieŭ, što nie mahu stajać ubaku, kali, skažam tak, haryć dom majho brata. Mnie chaciełasia dziejničać až da taho, kab iści sa zbrojaj na pieradavuju, i ŭ kancy 2014-ha, u 18 hadoŭ, ja źjechaŭ va Ukrainu.
U 2015-m Dzianis ustupiŭ u połk «Azoŭ», byŭ u padraździaleńni vyviedki, a paśla navučańnia staŭ instruktaram. Paralelna prachodziŭ kursy pa taktycy, miedycynie, fizpadrychtoŭcy. Kamandzir chacieŭ zrabić z chłopcaŭ bajcoŭ-univiersałaŭ.
— Kali my zhadžalisia na pracu instruktarami, pastavili ŭmovu — abaviazkovy ŭdzieł u bajavych dziejańniach, tamu što my pryjechali va Ukrainu nie fizrukami, a na front. Za čas słužby ŭ «Azovie» my nie raz jeździli ŭ ATA, — praciahvaje Dzianis. — Praz dva hady našy šlachi z pałkom razyšlisia. My z chłopcami-biełarusami znajšli vychad na ŭłasnuju bazu ŭ Marjincy (horad u Danieckaj vobłaści. — Zaŭv. red.). Heta było toje, čaho nam nie chapała: kali jak maha mienš treniravacca i bolš znachodzicca na pazicyjach, dzie adbyvajucca bai. Tam ja prabyŭ paŭhoda, a potym pačałosia mirnaje žyćcio.
— Da 24 lutaha vy bolš nie brali ŭ ruki zbroju?
— Nie zusim tak, ja praciahvaŭ instruktarskuju dziejnaść u adnoj z arhanizacyj. Tolki vučyŭ vajskovaj spravie ŭžo cyvilnych. Kali ščyra, ja da apošniaha nie dumaŭ, što budzie vajna. Razvažaŭ: my žyviem u cyvilizavanym śviecie, krainy akreślili svaje miežy, palityki pavinny navučycca damaŭlacca. Nu jakaja vajna?
U toj ža čas uśviedamlaŭ: ambicyi niekatorych ludziej mohuć ich daloka zavieści. Tak i zdaryłasia. Tamu z pačatkam bajavych dziejańniaŭ my ź biełarusami, ź jakimi słužyli ŭ Marjincy, znoŭ sabralisia. Tak źjaviŭsia kaściak dla stvareńnia bataljona Kalinoŭskaha. A jon užo potym razrośsia da pałka.
«Ludzi, jakich łamaje, jość. Zdarałasia, što paśla bajavych dziejańniaŭ u čałavieka, naprykład, rezka źjaŭlalisia terminovyja spravy»
Dzianisa na pasadu kamandzira pałka vybrali pa niekalkich pryčynach. Pa-pieršaje, jon daŭno va Ukrainie i razumieje, jak damaŭlacca ź miascovymi. Pa-druhoje, chłopcy ŭ štabie dobra viedali pra jaho bajavy vopyt. Pa-treciaje, jon staŭ adnym ź pieršych biełarusaŭ, chto z pačatku «druhoj fazy vajny» ŭžo ŭdzielničaŭ u surjoznych bajach. Havorka idzie pra Buču. Usio heta, kaža Kit, dazvalała ŭziać na siabie ciažki hruz adkaznaści.
— Jak bajcy adreahavali na toje, što połk uznačaliŭ čałaviek, jakomu ŭsiaho 26?
— Uzrost na vajnie adychodzić na druhi płan. Chłopcy, za vyklučeńniem, mahčyma, novieńkich, viedajuć maju historyju i toje, što ŭ 18 hadoŭ ja staŭ instruktaram i navučaŭ inšych. Tamu takoha, što 26 tabie, tamu ty nie spravišsia, nie było.
— Raskažycie pra połk: kolki vas, chto hetyja ludzi?
— Dakładnuju ličbu ja nazvać nie mahu, skažu tolki, što nas bolš za 400 čałaviek. Nakolki bolš, nie adkažu. Zaraz u siarednim u tydzień da nas dałučajecca kala dziesiaci bajcoŭ. 90-95% pałka — heta cyvilnyja: prahramisty, dyzajniery, ślesary, budaŭniki — u cełym, ludzi roznaha rodu prafiesij. Bolšaść ź ich — tyja, kamu paśla vybaraŭ u 2020-m pryjšłosia źjechać ź Biełarusi.
Paśla taho, jak va Ukrainie pačałasia vajna, u mnohich ź ich zdaryŭsia «poklič serca», jak było ŭ mianie ŭ 2014-m, i jany vyjšli na nas. Jany chutka vučacca vajskovaj spravie i razumiejuć usie surovyja realii. Siarod tych ža, chto maje bajavy dośvied, — heta ludzi z «Azova», udzielniki «Pravaha siektara» i inšych dobraachvotnickich padraździaleńniaŭ.
— A ŭzrost bajcoŭ jaki?
— Samamu małodšamu 18, starejšamu — 70. Apošni — heta bajec z pazyŭnym MMM. Jon byŭ instruktaram u «Azovie», tam my i paznajomilisia. Heta kadravy vajskoviec, pałkoŭnik u zapasie. Prajšoŭ Afhan. U jaho jość čamu pavučycca. Kali jon mnie napisaŭ «Kit, vaźmi mianie da siabie, razam pojdziem u Biełaruś», ja ŭśmichnuŭsia. Rady, što jon adhuknuŭsia. Dy jašče i sam.
— Jak vyznačajecca, ci trapić da vas čałaviek?
— Paśla taho, jak čałaviek dasyłaje zajaŭku, u nas jość ludzi, źviazanyja z IT, jakija padymajuć pa im infarmacyju z roznych krynic (havorka pra «Kibierpartyzanaŭ». — Zaŭv. red.). Kali bajec na hetym etapie nam padychodzić, jon prachodzić niejki minimalny adboračna-trenirovačny praces u Varšavie (na bazie «Biełaruskaha doma». — Zaŭv. red.), zatym, kali źbirajecca hrupa, jany pryjazdžajuć da nas va Ukrainu.
Tut ich čakaje doŭhaje sumoŭje (hadzinu-dźvie), padčas jakoha my starajemsia maksimalna daviedacca ŭsio pra čałavieka. Zatym, tak jak my ŭ USU, patencyjny bajec prachodzić unutranyja pravierki Ukrainy. I kali atrymlivaje zialonaje śviatło, pierachodzić u vučebnuju rotu.
— Časta ludziam kažuć «nie»?
— Jak praviła, takija ludzi adsiejvajucca na pačatkovym etapie i da nas u Kijeŭ užo nie dajazdžajuć, tak što prykładaŭ ja nie pryviadu. Skažu, što spačatku my brali ŭsich, bo dla stvareńnia padraździaleńnia było važnaja kolkaść. A tam užo, jak havorycca, kožnamu šukali prymianieńnie.
Ciapier takoha niama. Ciapier my pryhladajemsia da ludziej. Naprykład, kali razumiejem, što ŭ čałavieka jość prablemy sa zdaroŭjem i ŭ dobruju fizičnuju formu jaho nie pryviadzieš, mahčyma, jamu admovim. Choć paralelna my hladzim, jakija zdolnaści jość u bajca.
Heta my pieraniali z «Azova». Tam było tak: kali dobraachvotnik nie spartyŭny, ale z navykami inžynierna-sapiornaj spravy (naprykład, moža minu skrucić), to, naturalna, jon nam nieabchodny. Tyja ž, vykažam zdahadku, damasiedy-ajcišniki mohuć dobra pracavać z kartami abo ŭ śfiery bieśpiłotnaj raźviedki, jakaja źviazanaja z elektronikaj.
— Kolki idzie padrychtoŭka ŭ vučebnaj rocie?
— Kala troch tydniaŭ. Za hety čas z dapamohaj štodzionnych trenirovak my starajemsia pryvieści čałavieka ŭ dobryja fizičnyja kandycyi, vučym abychodzicca sa zbrojaj, dajem viedy ŭ miedycynie, minna-sapiornaj spravie, bieśpiłotnaj vyviedcy.
— Z bajcami pracujuć psichołahi?
— U nas jość na ich vychady, ale situacyj, kab chtości z bajcoŭ skazaŭ «mnie patrebny śpiecyjalist», nie zdarałasia. Časam my sami zaŭvažajem, što paśla taho, jak vajskoviec pabyvaŭ u rajonie bajavych dziejańniaŭ, ź im pačynaje niešta adbyvacca. Naprykład, byŭ čałaviek cichi, staŭ hučny. I tady ty razumieješ, jamu niadrenna b źviarnucca da psichołaha.
Ale, znoŭ ža, jość niuans: bajcy — heta ludzi, nie ŭsie ź jakich prymajuć psichołahaŭ. Chtości kaža: «Dy sa mnoj usio ŭ paradku, dy ja prosta tak». Ich na kansultacyju nie adpravić. Dy ja i sam taki, tamu paśla bajavych my dajem ludziam čas na adpačynak, kab jany rassłabilisia. I nijakich trenirovak.
— Byli tyja, chto, źjeździŭšy na pole boju, kazaŭ: «Ja bolš nie mahu»?
— Ludzi, jakich łamaje, jość. Zdarałasia, što paśla bajavych dziejańniaŭ u čałavieka, naprykład, rezka źjaŭlalisia terminovyja spravy, i jon sychodziŭ z pałka. Kolkaść takich bajcoŭ možna pa palcach pieraličyć. Adznaču, nichto ich nie asudžaje. My ŭsie roznyja, ale bolšaść praciahvajuć zmahacca. Dumaju, značnuju rolu tut hulaje matyvacyja. Ludzi razumiejuć, navošta jany tut i čamu biaruć u ruki zbroju. Mahčyma, heta ich strymlivaje.
— Składana adpraŭlać ich u boj?
— Składana. Choć ja razumieju, usie jany jechali siudy, kab udzielničać u bajavych dziejańniach. Pieršy čas, pakul u nas nie było jakich-niebudź zadač, ludzi prosta prasili adpravić ich na zadańnie, aburalisia: «Što za hłupstva? My što, siudy prosta siadzieć pryjechali?»
Ciapier, kali ja prakručvaju ŭ hałavie, kolki našych znachodzicca ŭ siektarach i jak heta niebiaśpiečna, razumieju: u lubuju chvilinu mnie mohuć pryjści paviedamleńni albo «trochsoty» — paranieny, albo «dvuchsoty» — zahinuły. U toj ža čas, jak čałaviek vajenny, ja ŭśviedamlaju: vajna — heta ryzyki ranieńniaŭ i strataŭ. I da hetaha treba być hatovym.
— Časta ŭ pałku zdarajucca kanflikty? Uspaminajecca niadaŭniaja historyja z palitviaźniem Cichanam Klukačam, jaki, prabyŭšy ŭ vas tydzień, syšoŭ, skažam tak, hučna braznuŭšy dźviaryma.
— Situacyja ź Cichanam była šarahovaj i razyšłasia pa ŚMI, napeŭna, tamu što ŭ mas-miedyja jaho viedajuć. Kali ŭ nas paprasili aficyjny kamientar z hetaj nahody, my navat nie viedali, jak heta kamientavać. Dla paraŭnańnia: heta kali b u vas doma čajnik zhareŭ. Nu, zhareŭ i zhareŭ, byvaje. Čałaviek praviniŭsia i atrymaŭ adekvatnaje pakarańnie, navat jašče słaboje. Ja nie nazavu heta kanfliktam.
Što ž tyčycca sprečnych situacyj pamiž bajcami, to jany, viadoma, zdarajucca. Ludzi roznyja: u adnaho kroŭ haračaja, u inšaha naadvarot. Pavyšanyja tany — adzinaje, što ŭ nas byvaje, i toje heta nie niešta maštabnaje. Usio ž jak by mocna chtości na kahości nie trymaŭ zub, jość razumieńnie, što my ŭsie robim adnu spravu — vyzvalajem Ukrainu, kab potym vyzvalić Biełaruś.
— Što źmianiłasia paśla taho, jak 25 sakavika vy ŭvajšli ŭ skład USU?
— My stali bolš patrabavalnyja da dyscypliny. My havorym chłopcam, ciapier vy ŭžo nie dobraachvotniki, a na kantrakcie i pavinny heta razumieć.
— Jaki siaredni zarobak u bajca ŭ miesiac?
— Ja nie mahu razhałošvać takija źviestki, ale treba razumieć, što ludzi jechali siudy nie za zarobkam.
«Ja, jak kamandzir, nie mahu sabie dazvolić dureć na videa, choć časam chočacca zapościć što-niebudź prykolnaje»
— Jak vy staviciesia da taho, što dziaržprapahanda nazyvaje vas «sełfi-voiny» i «tyktok-vojski»?
— Dzieści spačatku mianie heta čaplała. Budziem sumlennyja, u bai ŭ Bučy ja straciŭ lepšaha siabra — Illu Lićvina. Druhi moj siabar Locha (havorka pra bajca z pazyŭnym Psichołah. — Zaŭv. red.) zastaŭsia biez nahi. Heta invalidnaść na ŭsio žyćcio. I niechta mnie budzie kazać, što my «tyktok-vojski»?
Paźniej, kali ja adyšoŭ ad Bučy, staŭ rasceńvać lubyja ich vykazvańni jak pijar. Kali pra nas havorać — heta dobra, značyć, my tam, dzie patrebna dapamoha, i za nami sprava, a nie słova.
— Navošta vam usia hetaja miedyjnaść? Raniej biełaruskija dobraachvotniki, jakija vajavali na ŭschodzie Ukrainy, čaściej za ŭsio chavali svaje imiony, a ŭ vas navat ułasnaja pres-słužba jość.
— Z samaha pačatku my na 70% žyviom na dapamohu vałancioraŭ, a jana budzie tolki tady, kali jość miedyjaresurs. Inakš ludzi prosta nie buduć bačyć našu pracu, a značyć, i sens dapamahać.
— Ja dumała, USU zabiaśpiečvaje vas usim.
— My robim zapyty, ale, nieabchodna razumieć, u ich vielmi šmat vajskoŭcaŭ i ŭsim treba. Jany i tak imknucca zabiaśpiečyć nas u płanie ŭzbrajeńnia. Dzieści na pieršym časie my paprasili kaski dla chłopcaŭ, jany, kolki zmahli, vydali. Ciapier my atrymlivajem toje, čaho ŭ ich šmat, naprykład, formu, i za heta dziakuj. Astatniaje — broniekamizelki, kaski, zaplečniki, charčavańnie — starajemsia zakryvać siłami vałancioraŭ.
— Šmat hrošaj atrymlivajecca sabrać?
— Sprava nie ŭ hrašach. Što nam ź imi rabić? Jak nam kupić na ich toje, čaho niama va Ukrainie? Tamu pieršapačatkova my dajom zapyty, u jakich pišam, što z amunicyi nam treba, i vałanciory sprabujuć heta dastać.
Na žal, nie ŭsie razumiejuć, što tyja ž kaski, zaplečniki — heta raschodny materyjał. Naturalna, my ich bieražom, ale byvaje, bajec vychodzić z-pad artabstrełu, u jaho adryvajecca lamka, zaplečnik padaje. Zrazumieła, što čałaviek nie pabiažyć pad kuli jaho padbirać.
Zdarałasia, nam pradjaŭlali, što my ž vam adasłali stolki i stolki kasak. Ale varta razumieć, što niešta psujecca, dy i ludziej stanovicca bolš.
— Jak vam samomu žyviecca ŭ hetaj miedyjnaści? Usie hetyja intervju, žyvyja ŭklučeńni…
— Spačatku było chvalavańnie, siadzieŭ, dumaŭ, što kazać, pisaŭ na liściku niejkija natatki, a potym pryvyk. Prosta razumieju, heta važna. Plus połk — heta ŭžo častka historyi. Ciapier pra nas kažuć, i mianie heta raduje. Zastałosia nie lapnuca ŭ brud tvaram.
Asabista ž dla siabie ja nie rasceńvaju hetyja intervju jak zornaść. Kali bieź ich možna abyścisia, to davajcie abydziemsia.
— Vas užo na vulicy paznajuć?
— Byŭ cikavy momant. Mianie zaprasili na telemarafon u žyvy efir telekanała «Inter». Na nastupny dzień ja pajechaŭ u supiermarkiet, a kali raspłaciŭsia, da mianie padyšoŭ mužčyna hadoŭ piacidziesiaci, pavitaŭsia i prasiŭ sfatahrafavacca. Było pryjemna, ale časam heta naściarožvaje, tamu chadžu zaŭsiody pry zbroi. Bo chtości zachoča zdymak, a chtości niešta inšaje.
— Pry hetym samy miedyjny i raśpijarany vobraz biełarusa-dobraachvotnika — heta Janki. Jak dumajecie, jak heta ŭ jaho atrymałasia? Pryznajciesia, jość zajzdraść?
— Ja ź im maju dobryja adnosiny. My byli znajomyja jašče da 24 lutaha, zajmalisia ŭ adnoj akademii džyu-džytsu. Hetaja faza vajny adkryła jaho jak kłasnaha voina, i ŭ mianie tolki honar za jaho jak za biełarusa. Niekatoryja kažuć, jon pijarycca. Ja adkazvaju: «Dy dobra vam, zatoje dziakujučy jamu ŭsie viedajuć, što biełarusy małajcy».
A čamu jon tak papularny? Dumaju, tamu što razumieje, jaki farmat patrebien dla Tiktok. My ž u pałku imkniemsia da bolš surjoznych navinaŭ. Ja, jak kamandzir, nie mahu sabie dazvolić dureć na videa, choć pryznajusia, časam chočacca zapościć što-niebudź prykolnaje.
— Raz vy ź Janki daŭno znajomyja, uźnikaje nastupnaje pytańnie. Chto ŭ kaho «padbryŭ» ideju z vusami?
— U mianie jość fota 2016 ci 2017 hoda, dzie ŭ mianie husarskija vusy. Ale ja našu ich pa adnoj prostaj pryčynie — u mianie nie raście barada.
— Da temy vusoŭ spytaju jašče i pra tatuiroŭki. Navošta vam ich tak šmat?
— Heta jak niaskončanaja karcina, niby ty jaje pišaš i pišaš. A potym u niejki momant razumieješ: siemdziesiat adsotkaŭ tvajho cieła ŭžo zabita.
«My nie budziem nikudy vieści vajnu»
— U intervju vy zhadali, što, vyzvaliŭšy Ukrainu, połk źbirajecca vyzvalać Biełaruś. Jakim vy ŭjaŭlajecie heta vyzvaleńnie?
— Zrazumieła, što svaich siłaŭ nam nie chopić (choć, mahčyma, da taho momantu ŭžo ich stanie i dastatkova). Tamu spadziajusia, heta budzie sumiesna z padraździaleńniami Ukrainy.
— Ci mahli b vy ŭdakładnić, jak technična heta budzie adbyvacca?
— Dziŭna prahnazavać vajnu. Naš płan-maksimum — volnaja Biełaruś praz volnuju Ukrainu. Paśla vajny va Ukrainie my chočam padrychtavacca, abjavić mabilizacyju i vykanać prahramu-maksimum.
Mahčyma, nam nie pryjdziecca jechać u Biełaruś na tankach. Moža, usio vyrašycca samo saboj. Chaciełasia b, kab było maksimalna biez šumu. Spadziajusia, narod Biełarusi ŭbačyć u nas siłu i nadzieju. A taksama surjoznaha kankurenta ŭłady.
— Naŭrad ci heta dobra — vieści tanki na svaju Radzimu.
— A kali zajści z taho boku, što my ŭ budučyni i jość patencyjnyja ŭzbrojenyja siły Biełarusi, to čamu nie na tankach? Kali my voźmiem na siabie prava abaraniać Biełaruś, ludzi nam pavierać? Nam, tym, chto hatovy zaraz abaraniać Ukrainu, dumaju, pavierać.
— Heta značyć, vy vierycie, što vas, prabačcie za šabłon, buduć sustrakać z kvietkami?
— My budziem staracca, rabić tak, kab ludzi nas padtrymali, ale ja razumieju, pra što vy. Dla zvyčajnych ludziej heta (kali vojski iduć na tvaje ziemli. — Zaŭv. red.) budzie vyhladać dzika, ale ja ž kažu, što heta ŭsio ŭmoŭna. Niama adkazu na pytańnie: jak vy zojdziecie ŭ Biełaruś. Čas pakaža.
— U abmierkavańniach tekstaŭ pra połk sustrakała kamientary, u jakich ludzi bajacca, što vy źbirajeciesia pryvieści ŭ Biełaruś vajnu.
— My nie budziem nikudy vieści vajnu. 2020-y mianie ździviŭ, narešcie biełarusy pierastali maŭčać. Ja tut na kreśle nie moh usiedzieć, vielmi chacieŭ pryjechać, ale nie moh. I paralelna pieražyvaŭ, da čaho heta ŭsio pryviadzie, ci nie źlijecca?
I heta ŭsio źliłosia. Čamu? Tamu što bolšaść biełarusaŭ pryvykli da mirnych rašeńniaŭ, damoŭlenaściaŭ. Ale treba razumieć, što čałaviek, jaki siadzić va ŭładzie, naklikaŭ na siabie šmat zła, jon uziaŭ na siabie šmat kryvi i damovicca ź im słovami niemahčyma.
Viadoma, lohka skazać, treba ŭsio vyrašać mirna, ale jakaja demakratyja moža być u hałovach u tych, chto katuje ci hvałtuje? Nijakaja. Tamu takim ludziam chočacca dać adekvatny adkaz. I nie słovam, a dziejańniem. Pavinna być niejkaja siła, jakaja pakaža im ich miesca.
— I jašče adno pytańnie pra bajcoŭ. Na minułym tydni ŭ «DNR» da śmiarotnaha pakarańnia prysudzili dvuch brytancaŭ i marakanca, jakija vajavali na baku Ukrainy. Ich paličyli najmitami. Nakolki ja razumieju, kali b u ich byli ŭkrainskija pašparty, jany b ličylisia pałonnymi. Padymałasia ŭ pałku pytańnie ab tym, kab vajskoŭcy atrymali ŭkrainskija pašparty?
— Bajcy prachodzili ankietavańnie, dzie było pytańnie, ci choča čałaviek atrymać ukrainskaje hramadzianstva. I kožny adkazvaŭ. Ale pakul nijakich dakładnych dadzienych pa situacyi z vydačaj pašpartoŭ niama. Dumaju, kali daduć zialonaje śviatło, achvotnyja źjaviacca.
Niekalki hadoŭ tamu ja, jak dobraachvotnik, taksama atrymaŭ ukrainskaje hramadzianstva.
«Paśla Marjinki ja zrazumieŭ, što vajennyja sindromy — heta nie kazki»
— I naprykancy davajcie trochi pahavorym pra toje, jak vajna mianiaje ludziej. Jak jana źmianiła vas?
— Ja pahadžusia z žonkaj, jakaja ŭ intervju raspaviadała, što ja staŭ bolš hrubym, čerstvym, ale Naścia tryvaje. Ja razumieju, što joj, jak dziaŭčynie, chočacca bolš uvahi, ale ŭ mianie časam na heta niama siłaŭ. Chadžu pastajanna zasiarodžany na spravach.
— Nakolki vam «prajechaŭsia» vopyt pieršaj fazy vajny?
— Paśla Marjinki ja zrazumieŭ, što vajennyja sindromy — heta nie kazki. Kali viarnuŭsia ŭ cyvilnaje žyćcio, mnie skazali, što ja razhladaju ludziej u kramie — pryvyk za paŭhoda na pazicyjach. Choć sam ja hetaha nie zaŭvažaŭ. A jašče dla mianie było dzika, što voś usie spakojna chodziać u kramy, a dzieści tam vajna.
Heta pieršaje, druhoje — adaptacyja. U mianie byli niejkaja pryhniečanaść i pačućcio, što ty nikomu nie patrebny. Raptam źjaviłasia kuča prablem, źviazanych z tym, dzie dastać hrošy, za što kupić ježu. Treba pracavać, ale, znoŭ ža, dzie? Kamu patrebnyja maje navyki nakštałt trapna stralać?
Plus u mianie nie było ŭkrainskaha hramadzianstva i nie ŭsiudy mianie chacieli bačyć u jakaści supracoŭnika. Ja damoviŭsia na miesca pamočnika kuchara. Ale paśla instruktarstva, jakim ja hareŭ, łaviŭ siabie na dumcy, maŭlaŭ, što, ciapier ja budu varočać bliny na kuchni? Źjaŭlalisia niejkija ŭnutranyja dyjałohi, što treba znoŭ jechać vajavać. Uvohule, jość prablema znajści siabie ŭ cyvilnym žyćci.
— U vas, ja tak razumieju, nie atrymałasia?
— Ja treniravaŭ cyvilnych jak instruktar i paralelna sprabavaŭ zajmacca videamantažom, fotazdymkaj. Šukaŭ dla siabie mirnuju prafiesiju, ale pačałasia druhaja faza vajny.
— U roliku, dzie vy abjaŭlali pra stvareńnie pałka, u vas davoli hrozny vobraz. Ale voś ciapier my majem znosiny i zdajecca, što vy dastatkova adkryty i pryjazny čałaviek. A jak na samaj spravie?
— Ja prychilnik taho, što, kali my biarem vajskovuju strukturu, tut usio pavinna być maksimalna pa spravie. Zvarot — spravazdača, tamu ŭsio stroha. U žyćci ž ja lublu pahavaryć, pafiłasofstvavać, pačytać navukovuju fantastyku. A naohuł, toje, jaki ja, lepš za ŭsio spytacca ŭ žonki.
— Pra žonak. A zdarałasia, što žonki bajcoŭ telefanavali vam i patrabavali adpravić muža z frontu dadomu?
— Nie, dobra, što jany nie viedajuć moj numar (śmiajecca). Zatoje ŭ ich napramuju jość suviaź z mužami. Byvaje, bajec padychodzić i tłumačyć: «Žonka stavić ultymatum: abo ja, abo vajna». Tady, kab nie buryłasia siamja, my adpuskajem jaho na sustreču z žonkaj. Paśla hetaha ludzi zaŭsiody viartalisia.
— Jašče adno važnaje pytańnie ad žanočaj častki krainy. Kali miedyjny połk Kalinoŭskaha apublikuje jaki-niebudź top-10 chałaściakoŭ pałka, kab dziaŭčaty razumieli, čyje sercy volnyja?
— Davajcie napišam «chutka» (ź ciažkaściu strymlivaje śmiech). A kali surjozna, to my starajemsia trymać płanku miedyjnaści. I pierš čym niešta publikavać, dumajem, ci možam my sabie heta dazvolić. Usio-taki my surjoznaja vajskovaja struktura.
— Aŭstralijskija pažarniki taksama surjoznaja struktura, i heta nie pieraškadžaje im vypuskać kalendary z haračymi fotasiesijami supracoŭnikaŭ. U vas voś taksama šmat nakačanych chłopcaŭ.
— Dobraja ideja, treba budzie zapomnić, — adkazvaje Dzianis i tut užo nie strymlivajecca ad śmiechu.
— Nu, i narešcie, čamu połk nosić imia mienavita Kastusia Kalinoŭskaha?
— Ideja była ŭ tym, kab dać vajskovamu farmavańniu imia čałavieka, jaki padniaŭ ludziej na paŭstańnie. Tady ludzi ŭziali kosy i pajšli na pravilnuju spravu. Naš bataljon, a ciapier połk — heta taksama zaklik da ahulnaha supraćstajańnia.
Kamientary