Litaratura44

«Pakińcie žyćcio mnie!» Jak savieckaja cenzura zmusiła Pimiena Pančanku zamianić kaniec chrestamatyjnaha vierša

Paet Michaś Skobła na 105-ju hadavinu z dnia naradžeńnia narodnaha paeta Biełarusi Pimiena Pančanku ŭzhadvaje ŭ fejsbuku pra svaje zavočnyja i vočnyja sustrečy ź im i pra toje, jak navat jon, zdavałasia b svaimi zvańniami i pasadami abaronieny ad savieckaj cenzury, na samaj spravie ad jaje ciarpieŭ.

Zima 1987 hoda, Karališčavičy pad Minskam, zaśniežany les, sieminar maładych litarataraŭ, kudy mnie paščaściła trapić z druhoha kursa fiłfaka BDU. I voś my z prazaikam Anatolem Kazłovym raźmiaščajemsia ŭ zvyšścipłym finskim damku navodšybie, jaki vidavočna nie pryznačaŭsia dla zimovych načlehaŭ, a letam u im žyŭ Pimien Pančanka. 

Ahravańnia nijakaha nie było, i my ŭ pieršuju noč da ranicy družna pradavali dryžyki. Nazaŭtra nam dali niejki samarobny kałaryfier, ad jakoha praz kožnyja piatnaccać chvilin vystrelvali probki ŭ elektraščycie.

Ale my byli maładyja, hrelisia vieršami dy pryniesienym z susiedniaha Apčaka vinom, i aŭtohrafy Dzieda Maroza na šybach nas asabliva nie cikavili. Bolš cikaviła, jak narodny paet uletku adpačyvaje ŭ takich nieprystasavanych dla žyćcia ŭmovach. U damku navat vady nie było, łožki stajali z žaleznymi sietkami, jak u vajskovaj kazarmie…

Pakidajučy praz tydzień toje časovaje žytło, my ŭsio ž udziačna napisali na zainiełych špalerach — jak pryvitańnie haspadaru — jahonyja radki: «Pokul sonca nie zhasła, pokul śvieciacca zory, / Biełaruś nie zahinie, budzie žyć Biełaruś! Dziakuj letapiscu Pimienu za takija vieršy. Siabry litaraturnaha tavarystva «Tutejšyja».

Kali ja paśla ŭniviersiteta pryjšoŭ da Pimiena Pančanki brać pieršaje ŭ svaim žyćci intervju, to najpierš pacikaviŭsia, ci dajšło da adrasata toje špalernaje pasłańnie. Paet prykmietna ažyviŭsia i skazaŭ, što dajšło, jon doŭhi čas navat zabaraniaŭ mianiać špalery ŭ tym miescy.

Pieršaje intervju z Pančankam zapomniłasia mnie jašče adnoj historyjaj. Treba skazać, što, atrymaŭšy redakcyjnaje zadańnie, ja pierš-napierš zazirnuŭ u encykłapiedyju i ažno razhubiŭsia — pra što ja, niadaŭni vypusknik fiłfaka, budu razmaŭlać z narodnym paetam, łaŭreatam Dziaržaŭnych premij SSSR i BSSR, vaśmioračy ardenanoscam, hanarovym akademikam Akademii navuk Biełarusi i eks-deputatam Viarchoŭnaha Savieta ź niačastym navat dla savieckaj namienklatury stažam — ažno dvaccać siem hadoŭ?

Praŭda, advahi mnie dadavali zhadanyja Karališčavičy i luboŭ da pančankaŭskaj paezii. Jašče sa škoły ja viedaŭ na pamiać i surovaha, zusim nie paradnaha «Hieroja» («Złosna skazaŭ: ustavaj, piachota, / My nie na plažy, a na vajnie…»), i piaščotnyja «Biełyja jabłyni», i «Rodnuju movu», dzie sakatali, krasavali, žnivavali, listapadzilisia i śniažylisia ŭsie dvanaccać miesiacaŭ biełaruskaha kalendara.

Pamiataju, užo ŭźnimajučysia pa leśvicy ŭ domie, jaki znachodziŭsia ŭ hetak zvanym «Pyžykavym rajonie» nad Śvisłačču, ja paŭtaraŭ, jak niejki dadatkovy parol, pamiatnyja sa školnaj chrestamatyi radki: «U akienca tvajo / ja pastukaŭ ziaziulčynym rankam / Paśla sałaŭinaha viečara / i pierapiołčynaj nočy»…

Ale nijakich dadatkovych parolaŭ nie spatrebiłasia. Pačuŭšy pra Karališčavičy, Pimien Jemialjanavič pryniaŭ mianie jak daŭniaha znajomca, i prosta ahałomšyŭ svajoj ščyraściu i davieram. Nie čakajučy, pakul ja pačnu zadavać padrychtavanyja pytańni, paet biez anijakaj navodki z majho boku zahavaryŭ sam pra rečy, pra jakija tady, niahledziačy na ŭsiu hałosnaść, chiba šaptalisia na piśmieńnickich kuchniach. Naprykład, pra toje, što Janku Kupału ŭ Maskvie ŭ 1942 hodzie — zabili. «Ja napisaŭ pra heta ŭ dziońniku», — pryznaŭsia Pančanka. I jak jamu było nie pavieryć, kali jon sam u toj maskoŭskaj haścinicy žyŭ i z Kupałam sustrakaŭsia…

Ździviŭ mianie Pančanka i raskazam pra svaje adnosiny z savieckaj cenzuraj. Jak mnie na toj čas ujaŭlałasia? Kali ty narodny paet i łaŭreat najvyšejšych dziaržaŭnych premij, to anijaki prydzirlivy redaktar i zvyšpilny cenzar nie majuć prava da ciabie čaplacca.

Akazałasia — majuć, i Pančanku, niahledziačy na ŭsie zvańni i premii, redahavali i cenzuravali z hetkim ža ideałahičnym nachabstvam, jak i ŭsich astatnich. Z kožnaj knihi zdymalisia padazronyja z hledzišča Hałoŭlita vieršy, šmat jakija tvory aŭtar zmušany byŭ pierapisvać.

Jak prykład cenzuravańnia, Pančanka pryhadaŭ historyju z chrestamatyjnym vieršam «Rodnaja mova» (tym samym, zhadanym). Paeta vyklikali ŭ vydaviectva i zapatrabavali źmianić finalnuju strafu: «Ci płaču ja, ci piaju? / Vosień, na vulicy ciomna… / Pakińcie mnie movu maju — / Pakińcie žyćcio mnie!». Inačaj — kniha nie vyjdzie.

Što było rabić? Paet vymušany byŭ zhadzicca i zavieršyć vierš bolš pamiarkoŭnym čatyrochradkoŭjem: «Ci płaču ja, ci piaju, / Ci razmaŭlaju z matulaju — Pieśniu svaju, movu svaju / Ja da hrudziej prytulvaju». U takim vyhladzie «Rodnaja mova» i drukavałasia — va ŭsich vybranych, zborach tvoraŭ i školnych padručnikach. Pačynajučy z 1964 hoda.

Samaje dziŭnaje, što paet i krytyk ź biezdakornym litaraturnym hustam Michaś Stralcoŭ nazvaŭ tyja dapisanyja pad prymusam radki z «prytulenaj da hrudziej» movaj «tak ščaśliva narodžanymi adnojčy, praniźlivymi i pračułymi». U čym, vierahodna, pierakanaŭ i samoha aŭtara — Pančanka tak i nie adnaviŭ scenzuravany vierš u pryžyćciovych vydańniach.

Zrabiŭ heta ja ŭ paetyčnaj antałohii «Krasa i siła» (2003), kali Pančanki daŭno ŭžo nie było na śviecie. Tady toj-sioj paprakaŭ mianie ŭ parušeńniach. Maŭlaŭ, jość vola aŭtara i praviły tekstałohii, i parušać ich nielha. Padobnaj dumki, jak vyhladaje, da hetaj pary trymajucca i sučasnyja vydaŭcy — paŭsiul «Rodnaja mova» pieradrukoŭvajecca sa zhodnickim, vartym žalu finałam. A byŭ ža (i musić zastacca) pratest narodnaha paeta suprać źniščeńnia biełaruskaj movy, vykazany ŭ čas, kali savieckija ludzi kukuruzny kamunizm budavali.

«Pakińcie mnie movu maju — pakińcie žyćcio mnie!»

Kamientary4

  • Asia
    24.08.2022
    Jeśli pri žiźni poet nie protiestovał, to s čieho by pośle śmierti načinať?
  • nieDaśviedčany
    24.08.2022
    Atrymałasia jak ŭ aŭtamabili: i z pravym i ź levym rulom dobra. Prytulenaja da hrudziej mova -- heta da siabie i pra siabie. A dalej -- jak Boh daść. "Pakińcie mnie..." -- heta malba raba da haspadara, pryhonnaha da pana... a dalej jak pan vyrašyć.
  • Hety henaha pichnuŭ, heny pavaliŭsia
    24.08.2022
    Amal stahodździe žyviem pad cienzuraj.

U Biełarusi źjaviŭsia narodny paet5

U Biełarusi źjaviŭsia narodny paet

Usie naviny →
Usie naviny

Siońnia — čarhovy sud nad palitźniavolenym žurnalistam Iharam Karniejem. Niekalki miesiacaŭ jaho trymajuć u pamiaškańni kamiernaha typu1

Kolki biełarusam treba dla kamfortnaha žyćcia?3

Jak u Minsku zapalili hałoŭnuju jołku FOTY3

Va Ukrainie paśpiachova vyprabavanaja novaja rakieta «Ruta»3

Zapisacca na vizu chutčej možna praz «radary». Pra što razmova?7

Były ministr abarony Paŭdniovaj Karei sprabavaŭ skončyć žyćcio samahubstvam

Rasijskija Tahanroh i Bransk padvierhnulisia atacy2

Marafon represij nie spyniajecca. Pakazvajem žachlivyja ličby8

Śpikier parłamienta Natalla Kačanava raźbirałasia ź lachavickaj maršrutkaj4

bolš čytanych navin
bolš łajkanych navin

U Biełarusi źjaviŭsia narodny paet5

U Biełarusi źjaviŭsia narodny paet

Hałoŭnaje
Usie naviny →