U pieršym kvalifikacyjnym raŭndzie Lihi kanfierencyj biełarusy zhulajuć z «Vaducam» ź Lichtenštejna. Kamanda budzie dabiracca da hulniavoha stadyjona ź Biełarusi na aŭtobusie. Pra heta ŭ efiry prahramy «Sport-kadr» raskazaŭ futbalist kamandy Jahor Zubovič, jak piša «Trybuna».
«Nas čakaje niaprostaje padarožža. My pajedziem na aŭtobusie paśla hulni z Navapołackam. 1800 kiłamietraŭ. Ale, ź inšaha boku, «Vaducu» na druhi matč dabiracca ŭ Vienhryju, šlach taksama niablizki — 800 kiłamietraŭ.
U pieršaj hulni, viadoma, u ich budzie pieravaha, bo my budziem hulać z darohi. Ale na druhim matčy my budziem užo ŭ roŭnych umovach», — skazaŭ Zubovič.
Pajezdki biełaruskich spartsmienaŭ na spabornictvy navat za tysiačy kiłamietraŭ aŭtobusami — adna z charakternych asablivaściaŭ 1990-ch, kali Biełaruś tolki pačynała isnavać jak niezaležnaja dziaržava. Tady tak vymušanyja byli rabić ad biednaści: kvitkoŭ na samaloty mnohija kamandy i navat nacyjanalnyja zbornyja prosta nie mahli sabie dazvolić. Ciapier ža pryčyna jašče i ŭ tym, što samaloty ź Biełarusi ŭ Jeŭropu praz nakładzienyja zachodnija sankcyi prosta nie lotajuć.
Kamientary