«Vosień u akiency». Kvitnieje niezvyčajny biznes: baćki nabyvajuć dzieciam hatovyja vyraby na pracu i malavańnie
Z pačatkam vosieni na handlovaj placoŭcy «Kufar» źjaŭlajecca ŭsio bolš prapanoŭ ab prodažy «dziciačaj tvorčaści» — darosłyja majstrychi hatovyja zrabić zamiest chłopčykaŭ i dziaŭčatak vyraby ŭ dziciačy sad ci škołu.
«Zrablu vyraby, kampazicyi z roznych materyjałaŭ, košt zaležyć ad pamieru, składanaści i kolkaści zatračanych materyjałaŭ. Prymaju zakazy na lubuju tematyku. Na fota realnyja prykłady maich prac, jakija vyjhravali ŭ raznastajnych konkursach pa ŭsioj respublicy. Vysyłaju poštaj, «Jeŭrapoštaj», — piša adna z majstrych i paznačaje minimalny košt 10 rubloŭ.
Majstrycha z Oršy pradaje ŭžo hatovuju pracu pad nazvaj «Myšynaja kładoŭka» — univiersalny varyjant dla tych, kaho paprasili prynieści choć niešta na temu vosieni. Cana — 15 rubloŭ. Paznačana, što ŭ aŭtarki možna zamović vyraby luboj tematyki.
Možna navat adšukać niešta patryjatyčnaje, kali vy majecie ŭ hetym patrebu, naprykład, busła, jaki lacić nad kartaj Biełarusi. «Nie chvalujciesia, kali ŭ vas niama času, ci žadańnia, ci materyjałaŭ, ci prosta tak atrymałasia, — supakojvaje patencyjnych klijentaŭ majstrycha ź Minska. — Z zadavalnieńniem dapamahu z vykanańniem kampazicyi dla vas i vašaha dziciaci! Košt u siarednim 10—20 rubloŭ. Termin — prykładna 2—3 dni. Pry najaŭnaści nieabchodnych materyjałaŭ i adsutnaści čarhi vykanaju na nastupny dzień. Paŭtoraŭ nie rablu! Usie kampazicyi ŭ adzinym ekzemplary. Pieradapłaty nie treba. Padabajecca — zabirajecie, nie padabajecca — nie zabirajecie, usio prosta».
U instahramie, darečy, taksama možna adšukać majstrych, jakija prymajuć zamovy na psieŭdadziciačyja vyraby. Ceny davoli dastupnyja. Naprykład, simpatyčnaja lisička z domikam-hrybkom pradajecca ŭsiaho pa 13 rubloŭ.
Ale možna znajści varyjanty i bolš składanyja, naprykład, pano z naturalnych materyjałaŭ i suchaćvietaŭ «Vosień u akiency» kaštuje 40 rubloŭ.
Ale navošta baćki nabyvajuć vyraby dla vystaŭ u škołach ci navat u dziciačych sadach? My zadali hetaje pytańnie mamam i tatam, jakija chacia b raz kuplali «dziciačuju tvorčaść».
— Ja nikoli nie dumała, što stanu ŭdzielnicaj takoj honki siarod baćkoŭ, — pryznajecca Alina. — Pieršy hod u dziciačym sadzie ja prynosiła vyraby, jakija rabiła dačka pry majoj dapamozie.
Ale, razumiejecie, vielmi kryŭdna, kali bačyš, što vy addajacie vychavacielcy prymityŭny vyrab kštałtu vožyka z kaštana dy zapałak, a bolšaść baćkoŭ prynosić amal što pracy dla muzieja! Ja ledź prytomnaść nie straciła, kali ŭpieršyniu ŭbačyła, jak adna maci pryniesła vialiki makiet dziciačaj placoŭki, dzie zroblenyja z žałudoŭ čałaviečki huškalisia na arelach. Nu zrazumieła ž, što dzicia ŭ try-čatyry hady nie zrobić samastojna takoha.
I z kožnym razam jakaść vyrabaŭ, jakija prynosili baćki, rasła. U niejki momant maja dačka pačała płakać ad taho, što ŭ jaje mienš pryhožyja vyraby, čym u inšych. Tady ja paskardziłasia siastry svajho muža, a jana adkazała, što jany ŭžo daŭno nabyvajuć tvorčyja pracy dla ŭsiakich školnych vystaŭ i konkursaŭ. I navat da zvyčajnych zaniatkaŭ! Dała kantakt dziaŭčynki, jakaja moža dapamahčy — u ich škole adna sa staršakłaśnic robić na zamovu roznyja vyraby. Biare ŭ siarednim ad 15 da 25 rubloŭ. Adzinaje, mnie chočacca, kab maja dačka taksama ŭ hetym niejak udzielničała. Tamu ja zamaŭlaju rabotu, u jakoj treba niešta kryšačku darabić. Naprykład, zrabić i prykleić taho samaha vožyka kala košyka.
— Niekalki hadoŭ tamu ja raźvioŭsia z maci svajho syna, — ščyra raspaviadaje Maksim. — I my tady jašče damovilisia, što za ŭsiu hetuju dziciačuju tvorčaść adkazvaju ja. Bo byłaja žonka hetym zajmacca nie choča pryncypova, a vychavacielka ŭ dziciačym sadzie robić vielmi niezadavoleny vyhlad, kali niechta nie prynosić vyrab na dziciačuju vystavu.
Pry hetym prynieści toje, što sapraŭdy zrabiła dzicia, niemahčyma. Kali heta niešta prościeńkaje, vychavacielka kaža synu: «Niedastatkovy mastacki ŭzrovień. Kali łaska, pierarabi razam z tatam abo mamaj». Ujaŭlajecie, jak jamu kryŭdna heta čuć.
Samomu kleić rabiny na kardon albo lapić z płastylinu domiki mnie zdajecca dziŭnym u 32 hady. Tamu ja kuplaju vyraby ŭ susiedki. U jaje troje dziaciej, i jana z achvotaj pradaje vyraby paśla mierapryjemstvaŭ u dziciačym sadzie i škole. Kaža, što vykidać ruka nie padymajecca. Addaje za simvaličnyja 10 rubloŭ.
— U mianie zdali niervy ŭ toj momant, kali adnojčy ŭviečary abodva maje małyja razam skazali, što im zaŭtra abaviazkova treba prynieści ŭ škołu niejkija vyraby na temu vosieni, — zhadvaje Śviatłana. — I voś ja ŭ ciemry ź niejkim lichtarykam u parku pad daždžom źbiraju liście. A potym paŭnočy sušyła jaho prasam i vyrazała-kleiła niejkich zajčykaŭ dy miadźviedzikaŭ.
Litaralna na nastupny dzień vypadkova pabačyła ŭ instahramie akaŭnt žančyny, jakaja moža za hrošy zrabić što treba, i ciapier pišu joj — jana i za noč moža zrabić, kali vielmi treba. Chacia ŭ jaje zvyčajna jość hatovyja vyraby, ź jakich možna vybirać.
Treba adznačyć, što jość taksama kampramisny varyjant — dla baćkoŭ, jakija hatovy zajmacca tvorčaściu razam ź dziciem ci zamiest jaho, adnak nie chočuć marnavać čas na zbor pryrodnaha materyjału.
U niekatorych kramach užo možna nabyć patrebnyja dla chendmejd-vyrabaŭ rečy. Naprykład, u chobi-hipiermarkiecie «Leanarda» pradajucca šyški alešyny (3,56 rubla za 10 hramaŭ), sasny (5,44 rubla za 10 štuk ci 4,97 rubla za 5 štuk) i jełki (4,97 rubla za 5 štuk). Naturalny vysušany moch (50 hramaŭ) kaštuje 6,53 rubla, kara dreva (4 štuki) — 7,96 rubla.
Usia hetaja situacyja z prodažam vyrabaŭ i pryrodnaha materyjału pakazvaje, jak sastareli prahramy i padychody da navučańnia. Śviet źmianiŭsia, a prahramy — nie. U vyniku dzieci pryvučajucca da imitacyi, a nie da sapraŭdnaj tvorčaści ci praktyčnaści.
«Ščaślivaja, što źjaviŭsia ŭrok patryjatyčnaha vychavańnia!» Jak prajšło 1 Vieraśnia dla Hruździevych i inšych zorak prapahandy
«Dyrektarka aburyłasia tym, što my pakleili biełaruskija špalery, a nie niamieckija». Baćki pra zbory na ramont u škołach
Ci dapuściać dzicia da zaniatkaŭ biez školnaj formy? Voś što adkazali ŭ Minadukacyi
Kamientary