Vyklučeńnie Taciany Šapućki, admova «Biełsatu», pryznačeńnie Pralaskoŭskaha — što ahulnaha? Piša ŭ svaim błohu na NN Alaksandr Kłaskoŭski.
Vyklučeńnie Taciany Šapućki, admova «Biełsatu», pryznačeńnie Pralaskoŭskaha — što ahulnaha? Klučavy paniatak tut — ideałahičnaja pilnaść. Ci, kali jašče kankretniej, — baraćba «s vriednym napravlenijem myślej», jak vykazaŭsia zuchavaty pałkoŭnik KDB Dziadkoŭ.
Oruełaŭskaja Palicyja Dumak apieravała jašče bolej zručnym, adtočanym terminam — «złačyndum». Orueł pisaŭ svaju antyŭtopiju, hledziačy na stalinski SSSR, ale i ŭjavić sabie nie moh, što hetakim kaziematnym ducham budzie patychać u suvierennaj Biełarusi XXI stahodździa.
Niadaŭna Natalla Piatkievič, pieršaja namieśnica kiraŭnika Administracyi, na niejkim sieminary zaklikała, kab ideołahi «znachodzili takija šlachi ŭ dušy ludziej, jakija byli b zusim naturalnymi i, hałoŭnaje, niefarmalnymi». Kiraŭnica, jakaja nadta rupicca stvaryć sabie sučasny imidž, musić, i nie padazraje, što joj padsunuli saŭkovy naftalin. Hetyja tezy jak pad kapirku paŭtarajuć farmuloŭki kolišnich plenumaŭ CK KPSS.
Ciaham usiaho brežnieŭskaha zastoju kiroŭnaja partyja (dušok zahnivańnia ŭsio ž kazytaŭ nozdry i naviersie) sprabavała zmahacca z farmalizmam u ideałahičnaj pracy. Ale marna:
prosty lud bačyŭ, što ideołahi nie jość nośbitami niejkaj najvyšejšaj praŭdy — jany nosiać u svaich skuranych partfielach tolki deficytny sierviełat sa śpiecraźmierkavalnikaŭ. I za heta hatovy rvać žyły, ščyrujučy na nivie vykaranieńnia «złačyndumu».
Jakaja, da djabła, ideałohija, kali ŭsio zvodziłasia da padziełu ikry, suchoj kiłbasy, lhotnych puciovak u Sočy siarod vuzkaj aparatnaj kasty — dy «stojłavaha ŭtrymańnia» paspalitaha ludu?
Ciapier chiba što sierviełat u kožnaj kramie dy Sočy ŭžo nie «kocić». A tak — zadačka «Znajdzi dziesiać adroźnieńniaŭ».
Darečy, kali pra adroznaść, to ideałahičnaja mašyna savieckaj impieryi sprabavała prykrycca choć niejkaj navukovaściu — pabitym mollu ściaham
naviersie machnuli rukoj na ideałahičny kantent. Štatnyja ideołahi stali prosta nahladčykami. Misija adna — «bdieť»!
Ideja taksama adna — zachavać
Taciana Šapućka parušyła tabu, i, pavodle praviłaŭ Sistemy, musić być uzorna pakaranaja. Na pieršy pohlad, dziejańni aparatnaj machiny suprać kvołaj dziaŭčyny — nieracyjanalnyja, absurdnyja. U vyniku ministr Martynaŭ u Brusieli čyrvanieje, jak školnik. Volnalubivaja Jeŭropa na vušach, i heta Minsku absalutna niedarečy ŭ kantekście ciapierašniaha «prahmatyčnaha dyjałohu».
Ale
tutejšaje načalstva hatovaje bić z harmaty pa vierabjach, pałochajučy libierałaŭ Staroha Śvietu, bo najvažniej, kab u krainie bajalisia rypacca.
Kali ideałahičnyja cerbiery zapluščać vočy adzin raz, druhi — moładź adabjecca ad ruk jak pić dać! Studenty ž va ŭsie časy i ŭsiudy — patencyjny porach revalucyi.
Toje ž tyčycca i presy: nijakaha spusku, bo aśmialejuć pisaki! Trymać u čornym ciele. Bić pa hałavie pry kožnaj zručnaj nahodzie.
Ale sa «złačyndumam» zmahacca ŭsio ciažej. Bo niebiaśpiečnyja razvahi mohuć hniaździcca nie tolki ŭ maładafrontaŭskich mazhach ci ŭ hałovach «niačesnych» pisak. Lubomu, u kaho trochi pracuje łohika, varušacca hłuzdy, nu nadta ž ciažka pazbavicca ad pačućcia kahnityŭnaha dysanansu, kali, naprykład, aficyjny lider razvažaje pra niedapuščalnaść pryznačeńnia na adkaznyja pasady dyskredytavanych asob… adnačasna staviačy na čale industryjalnaha fłahmana čałavieka, asudžanaha letaś na piać hadoŭ. A kiraŭnik prezidenckaj Administracyi jašče i dadaje, što zaraz heta fihura palityčnaja.
Zona — vo vam novaja kuźnia kadraŭ, a to prydumali niejkuju Akademiju kiravańnia! — iranizuje analityk Valer Karbalevič.
Pałkoŭnik Pralaskoŭski na čale Mininfa taksama nie vyhladaje dla Jeŭropy farejtaram prahresu. Zatoje na Karła Marksa, 38 mohuć być spakojnyja: napiaredadni adkaznych vybarčych kampanij miedyjnaja śfiera apynajecca pad nadziejnym kaŭpakom.
Zrešty, hajki tut nichto nadta i nie adkručvaŭ.
I čym bližej da vybaraŭ, tym mieniej budzie ahladki na Jeŭropu (dyj čaho nadta bajacca, kali apošni hod pakazaŭ: jaje pryncypy taksama mohuć być dastatkova humavymi).
Užo kasiakom pasypalisia admovy ŭ rehistracyi novych vydańniaŭ, papiaredžańni redakcyjam nibyta za śviny hryp (paśla čaho prypynić vypusk haziety možna adnoj levaj). Z hledzišča redaktaraŭ vybarčyja kampanii ŭ nas strašniejšyja za tyja pandemii. Heta čas, kali ideołahi pačynajuć uzmocniena «bdieť». Niezaležnaja presa ŭsie hetyja elektaralnyja cykły źviedała na ŭłasnaj skury.
Što da miedyjaŭ, to apafieoz ździeku nad zdarovym sensam — pieryjadyčnyja admovy akredytavać «Biełsat», «Radyjo Racyja» z matyvacyjaj: dyk ža vašy ludzi biez akredytacyi pracujuć! Słužbovyja asoby, što padpisvajuć takija papiery, peŭna ž niekali zdavali zaliki pa łohicy.
A jak vam, kali BT z asałodaj pakazvaje tatalny rasijski bardak, a potym hučać frazy pra vialikija dasiahnieńni sajuznaha budaŭnictva i važnaść dalejšaj intehracyi z uschodniaj susiedkaj?
Orueł u čystym vyhladzie:
VAJNA JOŚĆ MIR
SVABODA JOŚĆ RABSTVA
NIAVIEDAŃNIE JOŚĆ SIŁA
Kab ablehčyć zmahańnie sa «złačyndumam», varta było b vyklučyć z navučalnych prahramaŭ łohiku jak ideałahična škodnuju psieŭdanavuku. U ideale ž — kab pipł prosta nie dumaŭ, a spažyvaŭ masavaje mieniu. Chaj lepiej hłušać siabie debilnym
Zrešty, navat samyja mocnyja ideałahičnyja duby razumiejuć, što rymiejk stalinskaj sistemy niemahčymy. Pa vialikim rachunku historyja paŭtarajecca ŭ vyhladzie farsu (chacia kankretnamu čałavieku, što trapiŭ pad represiŭnuju miatłu, ad hetaha nie lahčej).
Uvohule ž, u reliktavaj, amaralnaj palityčnaj sistemie ideałohija, niezaležna ad ranhaŭ dy pahonaŭ jaje słužak, naturalnym čynam dehraduje da ŭzroŭniu untera Pryšybiejeva.
Niaŭdziačnaja misija navat dla pravieranych kadraŭ!
Kamientary