Usiaho patrochu22

«Na Kamčatcy my płyli pa race, a na nas hałopam bieh miadźviedź…» Žycharka Mahilova raskazała pra svaje ekzatyčnyja padarožžy

Volha Mamadžanava — minijaciurnaja vałavokaja mahilaŭčanka z doŭhaj rusaj kasoj. Jak havorycca, dziaŭčynka dziaŭčynkaj. Miž tym hetaja samaja dziaŭčynka nieadnarazova byvała na poŭnačy i Kamčatcy, mierzła ŭ —50 na Jamale, łaziła pa vułkanach, spłaŭlałasia pa dzikich rečkach, haściavała ŭ čumie ŭ niencaŭ… I navat ledź nie nos da nosu sustrakałasia ź miadźviedziami — bałazie, biez nastupstvaŭ. Siońnia jana raskazała vydańniu Komkur.info pra svaje padarožžy.

Volha Mamadžanava ŭ adzin cudoŭny dzień zrazumieła: žyćcio adno, i jaho chočacca napoŭnić. I stała padarožničać

«Ja — nie Dunkan Makłaud, mnie nie adviedziena 500 hadoŭ…»

«Historyja maich padarožžaŭ pačałasia z vučoby ŭ Mahiloŭskim abłasnym licei №1. Tam byŭ turkłub, my chadzili ŭ pachody. Z dalokich — Krym, Karelija, Karpaty. Mnie tady heta zdavałasia kosmasam, ciapier ja nazyvaju heta dziciačymi pachodami. Całkam źmianiŭsia maštab. Ja zrazumieła, što ŭ hetym žyćci mahčyma ŭsio.

Kultura pachodaŭ była pryščeplenaja mienavita ŭ licei: nas vučyli, pačynajučy ad prostaha pobytu i zakančvajučy tym, jak na hety śviet možna hladzieć. Dziakuj Alaksandru Michajłaviču Radźkoviču, kiraŭniku licejskaha turkłuba. My siabrujem pa hety dzień.

Potym była paŭza. Asabistaje žyćcio, praca… Ale ŭ adzin momant ja zrazumieła, što žyvu nie ŭ zhodzie z saboj. Ja — nie Dunkan Makłaud, mnie nie adviedziena 500 hadoŭ… Žyćcio adno, i jaho chočacca napoŭnić.

Tak ja pačała šukać, što cikava. I ci to staražytnaja pamiać pračnułasia, ci to jašče što, ale mianie paciahnuła na poŭnač».

Rost žančyny 156 sm, jana zdajecca dalikatnaj i vytančanaj — dakładna nie dla surovych pachodaŭ… Ale heta tolki zdajecca. Volzinaj vynoślivaści možna pazajzdrościć

«U pachodach dastatkova prosta nie nyć!»

Adnak adrazu, biez padrychtoŭki, Volha Mamadžanava, zrazumieła, nie mahła ŭziać i pajechać, dapuścim, u zapavietnuju tundru. I jana źviarnułasia da svaich starych siabroŭ-turystaŭ.

«Jość taki ŭ nas u Mahilovie Andrej Dancoŭ, hrupy vodzić, daśviedčany padarožnik, — raspaviadaje Volha. — Vyjechali ź im i inšymi turystami dziesiać hadoŭ tamu ŭ zimovy pachod pa Biełarusi. Kiłamietraŭ z 20-25 pa lesie, prypynak u ahrasiadzibie — łaźnia, šašłyki. Z kamfortam, uvohule.

I padčas taho pachodu Andrej raskazaŭ, što idzie zbor hrupy na Ałtaj. Ja, viadoma ž, paprasiłasia: «Dancoŭ, vaźmi mianie». «Nie, pachod składany, kateharyjny (4-5 pa katehoryi składanaści), nie paciahnieš», — admoviŭ jon, uličvajučy adsutnaść u mianie dośviedu.

Heta było ŭ pačatku pachodu pa Biełarusi, a ŭ kancy, na zvarotnym šlachu, mnie Andrej raptam zajaŭlaje: «Ja ciabie zapisaŭ na Ałtaj». Z čaho heta? Što źmianiłasia za taki karotki termin? A dzionny pierachod u nas tady akazaŭsia niaprostym: brody praz rečki, śniahi niejkija… Išli biaskonca, nohi va ŭsich vatnyja. «Kali ja amal zdychaŭ, unutry nyŭ, pavaročvajusia — a ty idzieš i maŭčyš», — patłumačyŭ mnie svajo rašeńnie Dancoŭ.

Jak akazałasia, nie treba być mocnym, ciahavitym. Dastatkova prosta nie nyć! Kali ja pačnu nyć, ničoha ž nie źmienicca? Usio roŭna jość kančatkovy punkt, praŭda ž? Voś tak hety maleńki pachod pa Biełarusi daŭ mnie darohu dalej. Daŭ Ałtaj.

Pryhažość niejmaviernaja!

«Mnie Jehipiet padary całkam — ja jaho ŭ arendu zdam, i pajedu na Jamał!»

Paśla Ałtaja hierainia artykuła stała padbivać Andreja Dancova i kampaniju na padarožža pa Zapalarji, ale ŭ tych nie zrasłosia. I tady Volha vyrašyła: budź što budzie, treba šukać adnadumcaŭ na postsavieckaj prastory ŭ internecie. Navošta, kali ŭ kahości nie atrymlivajecca, admaŭlacca ad svajoj mary?

U toj raz jana, jak praź niejki cud, nabryła ŭ Siecivie na samarskuju hrupu — i zdaryŭsia prypalarny Urał. Čystaje zachapleńnie, jak kaža Vola Mamadžanava. I voś z taho samaha padarožža mahilaŭčanka kirujecca pryncypam «Stukajciesia — i vam adkryjuć».

U jaje ciapier masa siabroŭ-turystaŭ pa ŭsim byłym Sajuzie, ich jana znajšła albo ŭ internecie, albo paznajomiłasia ŭ pajezdkach. «Usie płaty», jakija zaminajuć nabyvać paplečnikaŭ pa padarožžach, u Volhi źnikli.

«Mnie časam zdajecca, što mnie adkryli dostup da hienafondu paŭnočnych ziamlan! Siarod padarožnikaŭ stolki kłasnych ludziej! Kali ŭ ciabie zdaryłasia biada, da ciabie zaŭsiody vyjdzie čałaviek. Navat na Krajniaj Poŭnačy. Tabie taksama hetym chočacca dzialicca. Ščaściem treba dzialicca», — pierakananaja surazmoŭnica.

A jašče Volha nie chavaje:

«Mnie Jehipiet padary całkam — ja jaho ŭ arendu zdam, i pajedu na Jamał!»

Padarožničaje jana tolki padčas adpačynkaŭ, a pracuje ciapier u śfiery IT. Źbiare hrošykaŭ — i napierad! Aproč inšaha, za hetyja hady jana razoŭ z 9 abo 10 była ŭ tundry, navat sustrakała Novy hod ź niencami.

Za hetyja hady Volha Mamadžanava raz 9 abo 10 była ŭ tundry. I navat zdabyła tam blizkich siabroŭ-niencaŭ

«U niencaŭ «čaj» — heta jak naš navahodni stoł»

«Paznajomiłasia ź siamjoj niencaŭ u adnym ź letnich pachodaŭ pa Palarnym Urale. Ich čum stajaŭ praz rečku, treba było pierajści ŭbrod. Adrazu ŭraziła ich stojbišča čyścinioj! Mnie znajoma z pachodnaha žyćcia: jak pryjšoŭ — kinuŭ zaplečnik, pastaviŭ pałatku. Na adnym kuście škarpetki sochnuć, na inšym — kofta. Heta — palavyja ŭmovy, bardak u hetym vypadku nie vyklikaje niepryjaznaści.

Ale ŭ maich niencaŭ, niahledziačy na toje, što jany haściej nie čakali, byŭ idealny paradak. Drovy da drovaŭ składzienyja, čysty čum, nijakich raskidušak.

U znajomaj siamji niencaŭ — dzivosny paradak i ŭ čumie, i pobač ź im. Dy i jany sami — pryhožyja i haścinnyja ludzi

Žyvuć dziŭna. Siamja, jakaja składajecca z baćkoŭ i piaci dziaciej, žyvie ŭ čumie (u tundry dziaciej u škołu advozić viertalot — heta ŭ paradku rečaŭ, starejšyja dziaŭčynki vučacca ŭ technikumie).

Za hod niency prachodziać kala tysiačy kiłamietraŭ za svaim vielizarnym statkam aleniaŭ. Heta nazyvajecca kasłańnie. Štodzionnaje strava — alenina: krynica siłaŭ, prytułku, ciapła. Robiać varanaje miasa, rahu. U kramu jeździać za 150 km. Chočuć u łaźniu — jeduć da siabroŭ u pasiołak.

Dzieci na Jamale taksama chodziać u škołu, z čuma dziatvu zabiraje viertalot

Niency dumajuć inšymi katehoryjami, ale padobnyja na nas. Naprykład, taksama chočuć dobryja telefony. Dziaŭčynki marać ab pryhožych sukienkach. Ale my siabie identyfikujem praz rečy — heta značyć, kali ŭ nas kłasny telefon, my niejak raściem u siabie ŭ vačach, a jany ŭsim hetym prosta karystajucca.

My ŭ bolšaj zaležnaści ad kvater i mašyn. A ŭ ich niama doma — kačavy ład žyćcia nie daje asieści na adnym miescy. Im patrebny śniehachod, ale kali jaho nie budzie, jany zaprahuć aleniaŭ i pajeduć. U tundry bahaty čałaviek — značyć, čałaviek, jaki dzielicca…

Aleni ŭ tundry — krynica siłaŭ, prytułku, ciapła

Nie dziŭna, što nas, tady jašče nieznajomcaŭ, jany sustreli haścinna. U niencaŭ «čaj» — heta jak naš navahodni stoł, chiba što pielmieni tolki nie źlapili.

My pasiabravali paśla taho, jak ja da ich dvojčy jeździła ŭ hości. Navat Novy hod sustrakała. Uražańni — niezabyŭnyja. Stoł, jak i ŭ nas: harošak, sałaty, miasa… Ale adčuvańni inšyja.

Jany zabrali mianie zimoj na śniehachodzie z pasiołka, apranuli ŭ malicu, a źvierchu — puchovuju chustku. Mnie zdavałasia, sapreju. 10 chvilin pry —35 chapiła, kab zadubieć. Ja — vialiki miarźlak, a jany tam da choładu zvykłyja. Kali treba zanačavać u tundry, na śniezie, tuju ž malicu zaviazvajuć pad nahami i śpiać «u miašočku». Darečy, jość zimovyja aleni, jość letnija i vosieńskija — u zaležnaści ad siezonu paŭnočnyja narody i padbirajuć vopratku z alenievych škur.

Volha ŭžo trochi vyvučyła nieniecki pobyt. Ciapier voś maryć paŭdzielničać u kasłańni

Nie dumajcie, niency taksama chvarejuć. Prylataje viertalot, kali što. Sanbort. Naprykład, prylacieŭ i zabraŭ nienku, jakaja sabrałasia naradžać. Nie viedaju, jak na vielizarnym Jamale možna vyznačyć miescaznachodžańnie kankretnaha čuma, ale va ŭsich, chto tam žyvie — pryrodnaja čujka i aryjentacyja ŭ prastory. MNS dakładna viedaje, kudy i za kim lacieć.

Volha ličyć, što niency dumajuć inšymi katehoryjami, ale padobnyja da nas. U ich niama takoj zaležnaści ad materyjalnych vyhod

Ja ŭ kancy hetaha sakavika znoŭ chaču pajechać da svajoj nienieckaj siamji na poŭnač. Tam adna z dačok zamuž vychodzić, plus Dzień aleniavoda. Cikava budzie pahladzieć. A jašče ŭ kasłańni dumaju paŭdzielničać — nie z boku, a pakačavać. Spadziajusia, usio atrymajecca.

Na Kamčatcy sustreć miadźviedzia — raz plunuć

«Što takoje miadźviedź, kali ty žyvieš z tkaninnymi ścienami pałatki?»

Nie mienšuju buru emocyj u Volhi Mamadžanavaj vyklikała Kamčatka. Tam mahilaŭčanka była dvojčy, i abodva razy — ź bijołahami. Trapiła tudy pa zaprašeńni znajomaha hieadezista-vandroŭnika Ženi, jakoha, jak i mnohich inšych svaich novych siabroŭ, sustreła ŭ pachodzie pa Zapalarji. Jon prapanavaŭ Voli stać vałanciorkaj pry ekśpiedycyi na Kamčatku, inakš by takuju pajezdku prosta było nie vyciahnuć materyjalna.

Hledziačy na niekatoryja Volziny fatahrafii, uźnikaje pačućcio: tut vidavočna nie stupała naha čałavieka.

«Kamčatka — napeŭna, samy darahi z kirunkaŭ. I ciapier vielmi modny. A naohuł padarožža pa poŭnačy chto choča, toj moža sabie dazvolić, — pierakananaja Volha. — Daroha, charčavańnie i zakidvańnie — asnoŭnyja hrašovyja artykuły. Što cikava, z hetaha ježa — minimalnyja vydatki. My jamo vielmi prosta: kaša i tušonka. Biarom śnikiersy, vafielki, kab siabie padsiłkavać.

Ciapier nie mahu zaryjentavać pa rascenkach (vidavočna daražej, čym raniej), ale, dapuścim, da 2020 hoda ŭ mianie było padarožža pa Zapalarji za 300 dalaraŭ, Jakucija — u 350 dalaraŭ abyšłasia. A voś da startu adnoj sa śniehachodnych ekśpiedycyj, u Salechard, ja lacieła samalotam — praz heta padarožža paciahnuła dzieści na tysiaču dalaraŭ. Ale ŭsia hetaja kazka, nievierahodnaja i nie kranutaja rukoj čałavieka pryhažość taho vartaja! Kali nie bajacca dzikaj pryrody, viadoma. U pryvatnaści, miadźviedziaŭ».

Siońnia Volha Mamadžanava moža napisać cełuju mietadyčku pra toje, jak «mieć znosiny» z kasałapymi

«Zdarałasia roznaje. Na Kamčatcy my płyli pa race, a na nas hałopam bieh miadźviedź… Dy i naohuł, što takoje miadźviedź, kali ty žyvieš z tkaninnymi ścienami pałatki? Heta faktyčna ich dom, a ty — prosta hość, pryjšoŭ na ich terytoryju.

Pieršaja maja Kamčatka ŭ 2018 hodzie była bolš miakkaja pa drapiežnikach. Padčas druhoj miadźviedź nas vyžyŭ z łahiera, i my syšli. Jon nas litaralna bykavaŭ».

Siońnia Volha Mamadžanava moža napisać cełuju mietadyčku pra toje, jak «mieć znosiny» z kasałapymi, ale nazirać za imi ŭsio ž starajecca zdalok.

Z saboj u tyja samyja ekśpiedycyi na Kamčatku jaje siabry-bijołahi brali strelbu, futbolnyja dudki (źvier pavinien čuć, što chtości jość; kali sutyknucca ź im biez papiaredžańnia — vynik moža być vielmi sumny), hazavyja bałony.

«Maja Kamčatka pa ŭražańniach — vielizarnaja. I pa viedach, darečy, taksama. Ja ž jechała z navukoŭcami, jakija adkryvajuć na našaj płaniecie novyja vidy ryb. I hetaje pytańnie vyvučyła!

Tak, byli stresavyja situacyi, byli strachi, fizična było ciažka — bo my chadzili pa ziemlach, dzie nie stupała naha čałavieka… Ale ja hety ŭnutrany vuzieł pastupova ŭ sabie raźviazvaju — i tudy jašče abaviazkova viarnusia».

I naprykancy. Akramia ŭražańniaŭ, Volha Mamadžanava pryvozić sa svaich padarožžaŭ dzivosnyja fatahrafii. Davajcie palubujemsia.

Kamientary2

  • mikola
    24.10.2023
    Hvora na galavu ? Bolei nima czym zanjacca ? Dzeci,unuki.....muz...? Dze jany ? Tak i zyccio proidze mima....
  • Khot
    25.10.2023
    A heta narmalna pad čas vajny jechać u dziaržavu sponsara teraryzmu i pakidać tamaka svaje hrošy? Redakcyja raspaviała hetuju historyju jak prykład ci asudžvaje?

U Biełarusi źjaviŭsia narodny paet5

U Biełarusi źjaviŭsia narodny paet

Usie naviny →
Usie naviny

Siońnia — čarhovy sud nad palitźniavolenym žurnalistam Iharam Karniejem. Niekalki miesiacaŭ jaho trymajuć u pamiaškańni kamiernaha typu1

Kolki biełarusam treba dla kamfortnaha žyćcia?3

Jak u Minsku zapalili hałoŭnuju jołku FOTY3

Va Ukrainie paśpiachova vyprabavanaja novaja rakieta «Ruta»3

Zapisacca na vizu chutčej možna praz «radary». Pra što razmova?7

Były ministr abarony Paŭdniovaj Karei sprabavaŭ skončyć žyćcio samahubstvam

Rasijskija Tahanroh i Bransk padvierhnulisia atacy2

Marafon represij nie spyniajecca. Pakazvajem žachlivyja ličby8

Śpikier parłamienta Natalla Kačanava raźbirałasia ź lachavickaj maršrutkaj4

bolš čytanych navin
bolš łajkanych navin

U Biełarusi źjaviŭsia narodny paet5

U Biełarusi źjaviŭsia narodny paet

Hałoŭnaje
Usie naviny →