«Praściej vykinuć, čym pradać». Biełarusy abmiarkoŭvajuć nieadekvatnych pakupnikoŭ ź internet-barachołak
Błohierka z Bresta padzialiłasia ŭ tyktoku svaim bolem. Jana paskardziłasia, jak sprabavała za nievialikija hrošy pradać ślinh, a ŭ vyniku tolki sapsavała nastroj, pierapisvajučysia z patencyjalnaj pakupnicaj. Vyśvietliłasia, što anałahičnyja prablemy šmat u kaho.
Žančyna ź nikam lena_mommy raspaviała na videa, jak apublikavała abjavu ab prodažy ślinha.
— Ja raśpisała ŭsio padrabiazna, kab ludziam, jakija chočuć kupić, usio było zrazumieła. Dadała foty. Na Vajłdbieryz taki ślinh kaštuje 70 z čymści rubloŭ. Ja pradaju za 30.
Dalej błohierka stała atrymlivać paviedamleńni ad inšaj žančyny. Taja zadavała pytańni, adkazy na jakija byli ŭ abjavie. Heta ŭsio niervavała błohierku, ale jana strymlivałasia i ciarpliva adkazvała.
— Dalej mnie prylataje: «Torh?». Tryccać biełaruskich rubloŭ, jaki torh?! Heta naohuł kapiejki dla ślinha! Jon kaštuje novy 70-72 rubli, niedzie jość za 80. Ja pradaju za 30. Jaki torh, alo?! Ja dumała, ja ŭraŭnavažany čałaviek i mianie niemahčyma vyvieści ź siabie. Na torh ja nie pahadziłasia. Dalej dziaŭčyna paprasiła, kab ja skinuła chacia b košt dastaŭki. Ja joj prosta adkazała: «Viedajecie, mnie praściej budzie ślinh sabie pakinuć. Jon u mianie lažyć spakojna, jeści nie prosić».
Videa nabrała 260 tysiač prahladaŭ i kala 7 tysiač łajkaŭ. A ŭ kamientarach adkryŭsia partał u piekła: akazvajecca, vielmi šmat biełarusaŭ raźjušvajuć adno adnaho.
«Ja biaspłatna vykłała rečy, mianie paprasili poštaj adpravić. Bližej da śmietnicy danieści», — napisała adna z kamientatarak.
«Usio bzdura! Ja pradavała sukienku za kapiejki, nadzieła jaje adzin raz (u abjavie heta było paznačana), navat adpraviła pa pošcie. Dyk pakupnica pastaviła rejtynh 4 zorki. Pytaju, čamu. Jana adkazvaje: «Bo sukienka ž nie novaja», — padzialiłasia svaim dośviedam inšaja.
Jašče adna žančyna raspaviała, jak pradavała za 750 rubloŭ televizar, jaki navat byŭ na harantyi (novy taki kaštavaŭ 1300 rubloŭ) — pakupnik prapanavaŭ joj usiaho 400.
Dziaŭčyna, jakaja chacieła pradać palito Mohito ŭ idealnym stanie chacia b za 100 rubloŭ, atrymała ad pakupnicy nachabnuju prapanovu addać jaho za 20, a pierasyłku apłacić napałam: «Ja adkazała, što za 20 i sama ŭ im pachadžu».
Inšaja žančyna pažaliłasia, što sprabavała pradać tumbu biez defiektaŭ za 30 rubloŭ: «Paśla doŭhaj pierapiski dziaŭčyna zajaviła: «Kali za 20 i vy mnie jaje pryvieziacie, dyk ja zabiaru». Ja doŭha nie viedała, što adkazać».
A byli i tyja, kamu patencyjnyja pakupniki navat sudom pahražali:
«Niadaŭna chacieli pradać siekcyju. Stajała cana 300 rubloŭ. Mužyk pačaŭ abvinavačvać, što my sami kupili beušnuju i pradajom za takija hrošy, bo hod tamu jon bačyŭ hetuju siekcyju za 60 rubloŭ. Ja kažu: «Dyk čaho ž nie ŭziali?». Sprabavaŭ ahresiŭna kupić «hetaje chłamjo» za sotku. Byŭ pasłany, jašče i sudom pahražaŭ. A siekcyju my kuplali hod tamu za 400 rubloŭ, stan idealny. Chacieŭ tarhavacca, ale nie atrymałasia».
Niechta złujecca, što pakupniki sapraŭdy nie čytajuć tekst abjavy: «Pradavała telefon. Nadakučyli prapanovy abmianiać to na rul, to na android. Chacia kaps łokam było napisana: biez abmienu. U vyniku vydaliła abjavu».
Byli i zusim niepryjemnyja vypadki: «Ja adnojčy vystaviła padhuźniki biaspłatna, bo dzicia pierarasło pamier. Niekalki čałaviek napisali, ja addała tamu, chto pieršy byŭ hatovy pryjechać u toj samy dzień. Dyk druhaja dziaŭčyna mianie abmaciukała. Skazała, što taksama chacieła. Ja była ŭ šoku».
I historyi z chamstvam nie adzinkavyja: «Addavała kanapu biaspłatna. Achvotnyja paprasili dastaŭku. Kažu: dobra, vyklikaju hruzavoje taksi i vam dastaviać, ale apłacicie dastaŭku. U adkaz abmaciukali».
Niechta sprabavaŭ znajści pakupnikoŭ na sušanyja baraviki: «Idealnyja, niadoraha, 10 rubloŭ za 100 hram, prasili za 7 pradać. Ja pišu: «U lesie jany letam biaspłatna byli».
Mužčyny taksama aburalisia: «Žonka skinuła ŭ internet stary abutak biaspłatna z adnoj umovaj — samavyvaz. Viedajecie, što napisali? «A vy mnie abutak nie pryvieziacie»? Dyk, moža, mnie jašče i dapłacić vam za ich?!».
A kamuści «paščaściła» trapić na nachabnych pradaŭcoŭ: adna dziaŭčyna pažaliłasia, što pradaŭščyca ad jaje patrabavała apłacić taksi da pošty.
U centry Minska prapanujecca vielmi dziŭnaja kvatera. Tam adzin unitaz prosta na kuchni, druhi — u šafie
«Pradam ajfon, nie spadabaŭsia koler». Na «Kufry» pierapradajuć navahodnija padarunki
«Vosień u akiency». Kvitnieje niezvyčajny biznes: baćki nabyvajuć dzieciam hatovyja vyraby na pracu i malavańnie
Kamientary
Da, ludi nieadiekvatnyje jesť, jesť biednyje ili žadnyje, kto prosit skidku. Začiem tak rieahirovať na nich, kak žienŝiny iz staťji? Eto norma v biednoj stranie.