Papularny polski treveł-błohier raskazaŭ pra svaju pajezdku ŭ Biełaruś i daŭ parady
«Kali bačyli vajskoŭcaŭ ci milicyju, my adrazu chavali svaje kamiery. Adrazu. Ludzi pytajucca, čamu my nie źniali pryhožy čyhunačny vakzał u Minsku. Tam usiudy stajali milicejskija patruli».
Papularny polski trevieł-błohier Piotr Pajonk (Piotr Pająk) pabyvaŭ u bolš čym 120 krainach śvietu. Siarod ich takija niebiaśpiečnyja, jak Samali, Siryja, Afhanistan.
Jaho kanał u jutubie maje bolš za 500 tysiač padpisčykaŭ. U pačatku lipienia mužčyna razam sa svajoj dziaŭčynaj pryjechaŭ u Biełaruś. Para naviedała Brest i Minsk. Svaimi ŭražańniami padarožniki padzialilisia ŭ čatyroch videa, adno ź jakich całkam pryśviacili adkazam na pytańni. Pierakazvajem samaje cikavaje adtul.
Jak prachodzili miažu
Maładyja ludzi adznačajuć, što ich papiaredžvali ab niebiaśpiecy. Adnak u pajezdcy jany nie adčuvali nijakaha dyskamfortu.
«Toje, jak situacyju pradstaŭlajuć u ŚMI, zaŭsiody vielmi istotna adroźnivajecca ad rečaisnaści. I šmat u jakich krainach ja ŭ hetym upeŭnivaŭsia», — śćviardžaje Pajonk.
Dla taho, kab skaracić čas, para dajechała na mašynie da miažy, a tam padsieła ŭ adzin z aŭtobusaŭ, što byli napieradzie čarhi. Za heta jany zapłacili stolki ž, kolki b kaštavaŭ bilet z Tarespala da Bresta. Pry hetym, jak adznačaje błohier, jany aščadzili 10 hadzin času.
Padarožniki papiaredžvajuć, što kožnaha palaka, jaki pieršy raz jedzie ŭ Biełaruś, na biełaruskim baku zaprašajuć na razmovu. Tak atrymałasia i ź imi. Pry hetym maładyja ludzi nie ličać takuju źjavu prablemaj.
Jak raskazvaje Piotr, u ich pravieryli telefony, sacyjalnyja sietki, kantakty, halereju.
«Heta narmalna. Upeŭnieny, što heta na 100% budzie z kožnym, chto pieršy raz jedzie, pakul nie źmieniacca časy. Ale my viedali, što heta budzie i byli padrychtavanyja. Nam pra heta adrazu skazaŭ kiroŭca. (…) I heta nie była takaja razmova, kali nad vami stajać i kryčać. Z nami narmalna razmaŭlali. Padymajeciesia. Pišacie kod [telefona]. Jon jaho prahladaje», — dzielicca ŭražańniami błohier.
Dziaŭčyna dadała, što jaje telefon nie byŭ padklučany da internetu, ale supracoŭnik padklučyŭ da svajoj sietki i pravieryŭ. Padčas razmovy ŭ ich pytali, ci byli jany va Ukrainie. A ŭ kancy zrabili zdymak IMEI telefonaŭ.
«Nie viedaju, ci zrabili jany z hetym niešta, ci sačyli za nami paźniej. Nie maju paniaćcia, ale jany heta zrabili. Tamu da hetaha (pravierki. — NN) treba padrychtavacca», — raić Pajonk.
Jak pavodzili siabie ŭ krainie
Padarožniki adznačajuć, što ŭvieś čas pamiatali ab tym, kab nie zrabić niečaha, što moža stvaryć im prablemy.
«My išli pa horadzie, i ja ŭbačyŭ pryhožy budynak ź vialikimi słupami na ŭvachodzie. Ja jaho sfatahrafavaŭ. A paśla akazałasia, što heta siadziba KDB. Ščaście, što ja pra heta daviedaŭsia ź niejkaha błohu i prybraŭ z telefona. Bo z hetym možna było mieć prablemy.
Kali bačyli vajskoŭcaŭ ci milicyju, my adrazu chavali svaje kamiery. Adrazu. Ludzi pytajucca, čamu my nie źniali pryhožy čyhunačny vakzał u Minsku. Tam usiudy stajali milicejskija patruli. Jak tolki my ich bačyli, to pavaročvali hałovy ŭ inšy bok, a kamiery apuskali. Ničoha nie zdymali. Staralisia nie mieć dadatkovych kłopataŭ, kab usio była biaśpiečna i dobra», — zhadvajuć padarožniki.
Što vyklikała zachapleńnie
Padarožniki padzialilisia svaim zachapleńniem ad dranikaŭ.
«Jany byli nastolki smačnyja. Jany całkam adroźnivajucca ad tych, što my kaštavali ŭ Polščy. (…) Bulba — heta narodnaja harodnina ŭ Biełarusi, jany zdolnyja ź jaje pryhatavać vielmi šmat stravaŭ. Što b vy tam ni zamovili, kali heta budzie z bulbaj, to pavinna być dobra!» — adznačaje błohier.
Akramia hetaha, padarožniki byli ździŭleny čyścinioj haradoŭ.
«Stanoŭčaje ŭražańnie na mianie zrabiła toje, što było vielmi čysta. Absalutna nie było nijakich pjanic, bamžoŭ. I heta mianie vielmi ździviła. Jak ja sabie ŭjaŭlała Biełaruś, tak jana i vyhladała, tolki jašče čyściejšaja. (…) Mnie padajecca, što Biełaruś uvohule źjaŭlajecca vielmi čystaj», —
adznačaje dziaŭčyna i zaŭvažaje: «Ale dla mianie asabista heta nie toje miesca, kudy ja budu viartacca».
Padarožniki zajšli taksama ŭ Mac.by i byli vielmi ździŭleny tym, što ježa tam ničym nie adroźnivajecca ad tradycyjnych stravaŭ u Makdonaldsie. «Heta padman. Navošta havaryć pra niejkija sankcyi, kali źmianiajuć tolki nazvy?» — aburyłasia žančyna.
Jak kamunikavali
Maładyja ludzi adznačajuć, što mieli prablemy z kamunikacyjaj pad čas svajho padarožža pa Biełarusi.
«Ja ŭvohule rasčaravanaja. Bo pachodžu z Padlašša. Maje dzied i babka razmaŭlali na padlaskaj havorcy, i ja była ŭpeŭniena, što z hetaj pryčyny budu lepš razumieć ludziej, jakija majuć trochi padobnuju movu. Dumała, što heta budzie lohka. Absalutna nie było lohka ź imi parazumiecca. Davodziłasia časta pytacca, ci razmaŭlaje chto na anhlijskaj movie», — dzielicca svaim rasčaravańniem dziaŭčyna.
Piotr dadaje: «Na anhlijskaj u niejkich restaranach dziaŭčyna ci chłopiec niešta zdoleli patłumačyć, ale nielha skazać, što heta było biesprablemna. Časam my vykarystoŭvali pierakładčyk na telefonie. Z kamunikacyjaj dakładna nie było lohka».
Čamu pajechali ŭ Biełaruś
Piotr adznačaje: «Viedaju, što šmat ludziej drenna staviacca da Biełarusi z-za taho, što tam adbyvajecca. Ale pamiatajcie — nie miašajcie palityku i narmalnych ludziej. Nie kožny ź ich vinavaty ŭ tym, što ŭ hetaj krainie adbyvajecca».
Błohier zhadaŭ, što niadaŭna atrymaŭ paviedamleńnie «Jak možacie jechać u Biełaruś? Tak vy padtrymlivajecie režym Łukašenki».
«Jedučy tudy, my reziervujem hatel u narmalnych ludziej. Idziom u restaran z narmalnymi ludźmi. Tak my dapamahajem narmalnym ludziam žyć. My nie addajem hrošaj jamu (Łukašenku. — NN)», — tłumačyć svaju pazicyju Pajonk.
Błohier dadaje, što matyvam dla naviedańnia Biełarusi było toje, što da hetaj pajezdki jon nie byŭ tolki ŭ čatyroch krainach Jeŭropy. Ciapier ich zastałosia try — Rasija, Małdova i Isłandyja.
Kamientary