Šmatdzietnaja hamialčanka tak chacieła pabačycca z kachanym rasijskim zekam, što padrabiła paśviedčańnie ab šlubie
Žančynie ŭdałosia dabicca praciahłaha spatkańnia za tysiaču kiłamietraŭ, ale potym uźnikli prablemy.
U Rasii šmatdzietnuju hamialčanku sudzili za padrobku dziaržaŭnaha dakumienta. Na złačynstva jana pajšła dziela kachańnia: joj vielmi chaciełasia damahčysia spatkańnia sa źniavolenym rasijskaj kałonii ŭ Pienzienskaj vobłaści.
Padrabiaznaści historyi raskazali «Mocnyja naviny». Sužychar 30-hadovaj hamialčanki Julii adbyvaŭ 13-hadovy termin za niezakonny abarot narkotykaŭ u Siardobsku — tam znachodzicca lačebna-papraŭčaja ŭstanova dla źniavolenych, jakija zachvareli na suchoty.
Para nie aformiła adnosiny aficyjna, tamu šancaŭ na doŭhaterminovaje spatkańnie ŭ Julii nie było. Ale maci traich dziaciej pajšła na chitraść. Jana spampavała ź internetu niezapoŭnieny błank paśviedčańnia ab šlubie, uniesła ŭ jaho svaje danyja i danyja kachanaha, a zatym razdrukavała papieru na kalarovaj drukarcy. Tak u jaje atrymałasia padroblenaje paśviedčańnie, nibyta vydadzienaje ZAHSam u padmaskoŭnych Chimkach.
Z hetym paśviedčańniem hamialčanka adpraviłasia ŭ kałoniju. Pryčym na KPP ničoha nie zapadozryli i prapuścili Juliju na terytoryju, pary dali naležnaje trochdzionnaje spatkańnie. Ale padman raskryŭ adzin z supracoŭnikaŭ kałonii — jon zazirnuŭ u asabistuju spravu źniavolenaha, dzie nijakich zhadak pra «žonku» nie było. Pryhledzieŭšysia da paśviedčańnia Julii, jon zrazumieŭ, što dakumient padrobleny.
Na hamialčanku zaviali kryminalnuju spravu ab padrobcy aficyjnaha dakumienta, jaki nadaje pravy, u metach jaho vykarystańnia. Joj pahražała da dvuch hadoŭ pazbaŭleńnia voli, adnak Julii pašancavała z sudździoj. Toj uličyŭ, što ŭ žančyny troje dziaciej, dvoje ź jakich niepaŭnaletnija, i pryznačyŭ joj usiaho tolki štraf u 50 dalaraŭ. Bolš za toje, pracesualnyja vydatki, jakija zvyčajna pakryvaje asudžanaja, byli pakrytyja za košt biudžetu, taksama jak i pasłuhi advakata Julii.
Kamientary