Kali vy ŭsio jašče aścierahalisia čytać knihi pra 2020 hod, pačnicie z hetaj
«Čas pustaziella» Hanny Jankuty — aŭtafikšn z dalikatnaj notkaj non-fikšn — moža stać mocnaj maralnaj padtrymkaj. Nie być hierojem — narmalna, bajacca — narmalna, być razhublenym, spustošanym i doŭha źbirać siabie pa kavałačkach — narmalna. Heta nie kniha pra katastrofu, jakich tak šmat u našaj litaratury, ale heta kaštoŭny dziońnik dyktatury, jaki dazvalaje lepš razabracca ŭ sabie i ludziach, piša Zosia Łuhavaja.
05.05.2024 / 13:04
Ja ŭsio jašče aścierahajusia čytać knihi pra 2020-ty hod i toje, što adbyvajecca ź Biełaruśsiu paśla jaho. Padajecca, što hetyja knihi prosta buduć rabić mnie baluča, i za hetym bolem ja nie zmahu pabačyć usio astatniaje.
Adnak u samym pieršym abzacy «Času pustaziella» Hanna Jankuta, byccam viedajučy pra hety strach, kaža: «Nielha pačynać z bolu, śpiarša treba nazapasić sił, kab vytrymać jaho. Ja b chacieła zrabicca dziciačaj piśmieńnicaj dla darosłych i napisać darosłuju kazku…».
I ŭsio ž «Čas pustaziella» — nie kazka. Ja b skazała, što heta aŭtafikšn z dalikatnaj notkaj non-fikšn.
Heta kniha pra toje, što adbyvałasia paśla 2020 hoda i da siaredziny 2023-ha. Jak aŭtarka žyła ŭ jašče niapeŭnaj emihracyi, majučy tolki časovaje žytło i časovuju pracu. Pra vałanciorstva na pačatku vajny. Pra niekalki niepraciahłych padarožžaŭ u Biełaruś. Pra štodzionnyja nazirańni za ludźmi, žyviołami, ptuškami i raślinami. Štodzionnaść ščylna pieraplatajecca z uspaminami — i zusim dziciačymi, i bolš sučasnymi.
Voś, naprykład, adzin z samych ščymlivych momantaŭ pracy ŭ vałanciorskim centry dapamohi ŭkraincam. Da Hanny źviartajucca žančyna z synam: jana staraja, i syn užo niemałady. Vyhladajuć, byccam usio žyćcio pražyli ŭ vioscy. Ciapier im treba da druhoha syna, u Maskvu. Inšaha płana ŭ ich niama. Hanna telefanuje. Hołas syna, hramadzianina RF, hučyć abyjakava. Jon kaža, što moža sustreć maci i brata ŭ Homieli. Ci ŭ Minsku. Ale transpartu tudy niama. Tady niachaj jeduć u Simfieropal. Ale tam vajna, adkazvaje aŭtarka. Tady — u Kalininhrad, a jon zabiare ich samalotam. Adnak transpart dla biežancaŭ jość tolki na zachad. «Dyk, moža, chaj pra ich pakłapociacca na zachadzie, kaža syn».
U knizie ŭsiaho niekalki mienskich frahmientaŭ, ale mocna adčuvajecca prysutnaść horada. Šyldy z sacyjalnaj rekłamaj, kłumba pad voknami kvatery, mietro, jakoje reža horad z zachadu na ŭschod. Niahiehłaść Mienska paśla jeŭrapiejskich stalic, jaho zastyłaść i nieruchomaść. I ŭ toj ža čas praha viarnucca ŭ hety horad, nadoŭha.
Fon dla mienskich natatak — tryvoha. Najmacniej jana adčuvajecca ŭ chatnich epizodach. Naprykład, kali Hanna idzie ŭ duš, i ŭ hety čas u kvateru hrukajuć. Imhnieńnie sumnievaŭ, i — mokraja ruka ciahniecca da telefona, kab vyłahinicca z sacyjalnych sietak. «Na ekranie ŭspłyvaje nadpis: chočacie zachavać parol? Nie, dziakuj, ja ŭ Biełarusi». Akazvajecca, heta byŭ dvornik, jamu treba było nabrać vady. Jany z mužam nie admykajuć. Paźniej praz akno Hanna bačyć, jak dvornik myje ŭ viadry z vadoj anuču. Značyć, niechta jaho da siabie ŭsio ž puściŭ. Hetaha pytańnia niama ŭ tekście, ale jano hučyć u majoj hałavie: niaŭžo jość chtości, chto jašče nie baicca adčynić dźviery nieznajomamu čałavieku?
U knizie mała ludziej, asabliva ludziej ź Biełarusi. I aŭtarka daje hetamu tłumačeńnie: «Na hetym, mabyć, i palahaje roźnica pamiž dziońnikam vajny i dziońnikam dyktatury, pamiž situacyjami, kali niebiaśpieka zvonku i kali — unutry. U dziońniku dyktatury šmat čaho nielha raskazvać pra inšych, kab ich nie znajšli, nielha pisać usiu praŭdu».
Hanna nie piša pra ludziej, ale dumaje pra ich. I čytańnie knihi pieratvarajecca ŭ razmovu z razvažlivym i ščyrym siabram, jaki kaža byccam by pra siabie, ale atrymlivajecca — što i pra ciabie taksama. Jana dzielicca strachami, sumnievami, bolem, i tym samym dazvalaje ich čytaču, narmalizuje. Nie być hierojem — narmalna, bajacca — narmalna, być razhublenym, spustošanym i doŭha źbirać siabie pa kavałačkach — narmalna.
«Pieražyvaju krochkaść i biesprytulnaść — svaju, ludziej pobač i ŭsiaho śvietu, tak što chočacca ŭsich abniać, achinuć abaronaj. Ad hetaha ŭ ciele — amal fizičny bol».
Hieałohija — adno z zachapleńniaŭ Hanny, i jana rehularna viartajecca da hetaj temy ŭ knizie. Błukajučy pa hieałahičnym muziei ŭ Varšavie, pierachodziačy ad kankretnaha hieahrafičnaha i časavaha punkta da miljonaŭ hadoŭ, jakija płanieta isnavała biez nas, jana stvaraje vielmi niezvyčajny, miedytacyjny efiekt. Ty adčuvaješ siabie imhnieńniem u žyćci płaniety, ale adnačasova i jaje nieadmiennaj častkaj: praciaham usiaho, što isnavała da ciabie.
Šapenaŭski kancert u Łazienkach — frahmient, u jakim niečakana hłyboka raskryvajecca nastroj i charaktar usioj knihi. Letnija kancerty ŭ parku źbirajuć natoŭp. Hanna naziraje za ludźmi i adnačasova — za saboj. Adznačaje, što ciapier słuchańnie Šapena dajecca ciažka: zašmat emocyj. Paraŭnoŭvaje jaho z vypadkova pačutym u kaviarni Mocartam, joj blizkaja baročnaja adstaronienaść. I ja hatovaja paŭtaryć za aŭtarkaj: ad lišku emocyj mnie robicca nie pa sabie. Strymanaść i miakkaja adstaronienaść — heta i jość «Čas pustaziella».
U hetych natatkach niama katastrofy. «Katastrofy — naša kaštoŭnaść i fietyš, litaratura majho rehijona cenicca jak raz za ich. Kali inšyja narody i supolnaści robiać uniosak u paeziju, fiłasofiju, navuku, my znoŭ i znoŭ musim vyžyvać i śviedčyć, zamiest taho kab spakojna hadavać svoj sad», piša aŭtarka. Ale heta kaštoŭny dziońnik dyktatury, jaki dazvalaje lepš razabracca ŭ sabie i ludziach.
«Ja čałaviek z dyktatury, vakoł mianie — šklanyja ścieny. Ja ryba ŭ akvaryumie, što adkryvaje rot, silačysia niešta skazać, ale atrymlivajecca tak niašmat. Bo što tut skažaš, kali navokał, za šklanymi ścienami, — žyćcio. A my musim pražyć svaju dyktaturu, krok za krokam».
«Čas pustaziella» moža stać mocnaj maralnaj padtrymkaj. Tut niama łozunhaŭ, kryŭdaŭ ci abvinavačvańniaŭ. Jość udumlivaść i ćviarozaja ščyraść. I navat niekalki žyćciovych receptaŭ:
«Moj novy navyk — iści maleńkimi krokami. Niavažna, da čaho ja ruchajusia — da vyrašeńnia pobytavych prablem ci da pisańnia. Maleńkija kroki i maleńkija dystancyi».
Januškievič pačaŭ pradavać elektronnyja viersii knih