Adkul źjaŭlajecca strach rodaŭ i jak jaho pieraadoleć? Hutarym ź pierynatalnym psichołaham
14.11.2022
"Univiersalnymi krynicami dapamohi i
padtrymki dla budučych maci, akramia pazityŭnaha dośviedu inšych žančyn, stanuć
naviedvańnie kursaŭ padrychtoŭki da rodaŭ i čytańnie śpiecyjalnaj litaratury,
tematyčnych ekśpiertnych błohaŭ, videa."
u mianie ž śviakrucha akušerka-hiniekołah... russkaja...
u maładości jana trochi praktykavała... potym jejny muž (moj russki
śviokr-psichijatr) jaje ŭ razrad prepadaŭ pieravioŭ... bo nadta ž jana napružvałasia pa
načach biednaja)
___
moj syn ich pieršy unuk.
ciažarnarnaść prachodziła absalutna narmalna. ja
naviedvała kansultacyju dzień u dień.
usio było dobra. ja sama najpierš šmat čytała i
adčuvała, što moj arhanizm i majo dzicio my robim usio pravilna.
ja adčuvała jahonyja nožki ŭviersie, kali padychodziŭ
srok. toje samaje skazała i maja miłaja doktarka. maładaja. pryhožaja. dalikatnaja. ja
amal nie adčuvała jejnaha ŭmiašalnictva. tut mnie paščaściła.
ale tolki nie sa śviakruchaj...
srok užo padychodziŭ, i jana zavaliła da nas...
pakłała mianie na kanapu i pry ŭsich (śviokry i maim mužy) ahaliła moj žyvot i prystaviła
da jaho dapatopnuju słuchaŭku... potym zapuściła ruki ŭ moj žyvot... było duža
baluča
žyvot baleŭ sutki paśla taho. dzicionak duža
kaŭbasiŭsia... ja pieražyvała za jaho. tamu što na siabie mnie plavać. ale nie na
dzicio. dumała - buduŝaja babuška, nu kak žie tak?
pośle "vołšiebnych" manipulacij s moim
životom ona vychodit v koridor i hovorit śviekru - "oj, u nieje nikakich
rastiažiek i pihmientnych piatien"
śviekr pośmieivałsia iz-za uhła - moł, ja pytałsia jeje
ostanoviť...
potom ona posyłajet nas k svojej podruhie, rabotajuŝiej
v roddomie... dažie moj muž (jeje syn) pytałsia ostanoviť jeje... hovorił - vsie ž
normalno. začiem?
no... russkuju, vozomnivšuju siebia
akušierkoj-hiniekołohom, raźvie ostanoviš?
ślezaja s kriesła etoj podruhi mojej śviekruchi słyšu:
"nu čto? zavtra rožajem? potomu čto poślezavtra u mienia otpusk. a už
nieviestku svojej łučšiej podruhi ja obsłužu po połnoj prohrammie"
kłass. da?
padtrymki dla budučych maci, akramia pazityŭnaha dośviedu inšych žančyn, stanuć
naviedvańnie kursaŭ padrychtoŭki da rodaŭ i čytańnie śpiecyjalnaj litaratury,
tematyčnych ekśpiertnych błohaŭ, videa."
u mianie ž śviakrucha akušerka-hiniekołah... russkaja...
u maładości jana trochi praktykavała... potym jejny muž (moj russki
śviokr-psichijatr) jaje ŭ razrad prepadaŭ pieravioŭ... bo nadta ž jana napružvałasia pa
načach biednaja)
___
moj syn ich pieršy unuk.
ciažarnarnaść prachodziła absalutna narmalna. ja
naviedvała kansultacyju dzień u dień.
usio było dobra. ja sama najpierš šmat čytała i
adčuvała, što moj arhanizm i majo dzicio my robim usio pravilna.
ja adčuvała jahonyja nožki ŭviersie, kali padychodziŭ
srok. toje samaje skazała i maja miłaja doktarka. maładaja. pryhožaja. dalikatnaja. ja
amal nie adčuvała jejnaha ŭmiašalnictva. tut mnie paščaściła.
ale tolki nie sa śviakruchaj...
srok užo padychodziŭ, i jana zavaliła da nas...
pakłała mianie na kanapu i pry ŭsich (śviokry i maim mužy) ahaliła moj žyvot i prystaviła
da jaho dapatopnuju słuchaŭku... potym zapuściła ruki ŭ moj žyvot... było duža
baluča
žyvot baleŭ sutki paśla taho. dzicionak duža
kaŭbasiŭsia... ja pieražyvała za jaho. tamu što na siabie mnie plavać. ale nie na
dzicio. dumała - buduŝaja babuška, nu kak žie tak?
pośle "vołšiebnych" manipulacij s moim
životom ona vychodit v koridor i hovorit śviekru - "oj, u nieje nikakich
rastiažiek i pihmientnych piatien"
śviekr pośmieivałsia iz-za uhła - moł, ja pytałsia jeje
ostanoviť...
potom ona posyłajet nas k svojej podruhie, rabotajuŝiej
v roddomie... dažie moj muž (jeje syn) pytałsia ostanoviť jeje... hovorił - vsie ž
normalno. začiem?
no... russkuju, vozomnivšuju siebia
akušierkoj-hiniekołohom, raźvie ostanoviš?
ślezaja s kriesła etoj podruhi mojej śviekruchi słyšu:
"nu čto? zavtra rožajem? potomu čto poślezavtra u mienia otpusk. a už
nieviestku svojej łučšiej podruhi ja obsłužu po połnoj prohrammie"
kłass. da?
14.11.2022
Askmi, tipa umnyj da?)
a skažitie požałujsta niepsichołoh niepotiešnyj, počiemu
muž do roždienija riebienka dietiej nie chotieł... a kak tolko tot rodiłsia, tak zachotieł jeŝie...
a skažitie požałujsta niepsichołoh niepotiešnyj, počiemu
muž do roždienija riebienka dietiej nie chotieł... a kak tolko tot rodiłsia, tak zachotieł jeŝie...
Otkuda bierietsia strach?
Nu, davajtie prikiniem.
Risk nievynašivanija sopriažiennoho s hibielju płoda - około 10%
Miertvoroždienija <1%
Śmierti matieri<1%
Mładienčieskaja śmierť do hoda<1%
Dietskaja invalidnosť ~1%
Itoho primierno každaja vośmaja bieriemiennosť zakančivajetsia kakoj to chierniej.
Risk primierno kak v russkoj ruletkie s vośmizariadnym rievolvierom.
Čieho bojaťsia to? Nado prosto pohovoriť ob etom.