Litoŭski opierny salist Vajdas Višniaŭskas, jaki dniami vyklikaŭ šyrokaje abureńnie vystupleńniem u Minsku, publična prynios svaje prabačeńni i paabiacaŭ paźniej rastłumačyć pryčyny svajho rašeńnia pajechać u Biełaruś, piša Delfi.lt.
«Pierš za ŭsio, ja chaču paprasić prabačeńnia pierad usimi za situacyju. Pa-druhoje, abiacaju: abaviazkova napišu ŭsie svaje dumki, matyvy i pryčyny, ale krychu paźniej», — paviedamiŭ vykanaŭca ŭ fejsbuku.
Pierad hetym jon choča, kab «usie da kanca vykazalisia». «Bo ŭsio adno vierdykty vyniesienyja, i ja asudžany, choć navat nie byŭ vysłuchany…» — napisaŭ Višniaŭskas. Raniej na hetym tydni salist byŭ niedastupny dla žurnalistaŭ.
U niadzielu ŭ Minsku adbyŭsia vystup Višniaŭskasa, padčas jakoha jon vykanaŭ aryju Ateła z opiery Džuzepe Vierdzi «Ateła». Opierny salist, bolš viadomy za miažoj jak Kryścijan Bieniedykt, u Biełarusi pryniaŭ udzieł u kancercie «Hała-opiera», jaki prajšoŭ u Vialikim teatry Minska.
Ministr kultury Litvy Simonas Kajrys paśla hetaha vystupleńnia zajaviŭ, što rašeńni salista «nie paddajucca razumnamu sensu», i što jany jaho šakavali. Pa słovach Kajrysa, u Višniaŭskasa ciapier niama damoŭ z ustanovami kultury Litvy.
Kamientary