Zatoje afrykancaý pa Minsku badziajecca jak nikoli ú historyi. Navat u Varšavie takoj kolkaści afrykancaú niama jak zaraz u Minsku. Učora bačyú navat jak 10 km ad Minska čarnaskury žychar Afryki zatarvaúsia ú viaskovaj kramie. I vyhladaje jak byccam jany úžo puskajuć tut karani. Na tyja pracy što biełarusy navat nie hladziać tyja hatovyja samaaddana pracavać. Ale jak pakazyvie dośvied Šviecyi, Brytanii, Francyi, Italii heta tolki pieršaje pakaleńnie takoje pasłuchmianaje i vyklučna pakul ich niama krytyčnaj masy ú jakoj-niebudź častcy krainy. Potym i pačynajucca problemy i kanflikty. Zaraz Biełaruś jak adstojnik dla takich (hrošaú dla trafiku na ES niama, tamu im za ščacie i Biełaruś, ale vyklučna ú paraúnańni z afrykanskaj halečaj dzie i za 20$ pracu ciažka znajści, niama centralnaha vadasnabžeńnia i inš.)
Nielehalnych mihrantaŭ na miažy Litvy ź Biełaruśsiu nie fiksujuć užo 15 dzion