Chto taki Siarhiej Elkind, fihurant novaha skandału ŭ Kurapatach, i jak jon byŭ źviazany z kryminalnym aŭtarytetam «Zajcam»
Hramadskaja aktyvistka Volha Mikałajčyk napisała ŭ svaim fejsbuku, što 15 žniŭnia restaran «Pajedziem, pajadzim» u Kurapatach naviedaŭ Siarhiej Elkind. Heta ŭžo nie pieršy raz, kali Elkind pryjazdžaje na hetaje miesca. U siaredzinie lipienia jon spravakavaŭ bojku z abaroncami Kurapataŭ.
Chto ž taki hety Siarhiej Elkind? Ciapier jon zajmaje pasadu dyrektara ŭnitarnaha pradpryjemstva «Parečča Biełkaapsajuza». A kaliści razam z bratam Hienadziem zaśviaciŭsia suviaziami z rekiecirami i kryminalnikami.
Baćka Siarhieja i Hienadzia Viktar Elkind (1942—1999) šmat hadoŭ uznačalvaŭ barysaŭskuju harrajinśpiekcyju pa ekałohii, da hetaha ŭznačalvaŭ pieradavy saŭhas «Hvardyja», što bazujecca ŭ vioscy Vialikaja Uchałoda.
Syny ž Viktara Markaviča ŭ 90-ja trapili ŭ vielmi sumnieŭnuju kampaniju. Jany byli ŭ najbližejšym atačeńni spačatku niekaranavanaha złodzieja ŭ zakonie «Maćvieja», a paśla ŭ jaho pierajemnika «Zajca». Bryhada «Zajca» zajmałasia žorstkim rekietam barysaŭskich pradprymalnikaŭ.
Sajt ej.by drukavaŭ šmat zdymkaŭ Elkindaŭ u kampanii barysaŭskich kryminalnych aŭtarytetaŭ. Naprykład, jak jany klanucca viernaści na mahile «Maćvieja», siarod ludziej na fota i inšyja dzieci čynoŭnikaŭ. Naprykład, syn načalnika barysaŭskaj DAI.
«Zajca» zabili paśla taho, jak jon pierastaŭ skidvacca na ahulnabiełaruski «abščak». Spalili prosta ŭ jahonaj mašynie ŭ Piečach.
Braty Elkindy trapili ŭ padazravanyja padčas rasśledavańnia złačynstvaŭ «Zajca».
Pry kancy 1990-ch Elkindy admiežavalisia ad suviaziaŭ z kryminalnym śvietam. I hałoŭnuju rolu ŭ hetym adyhraŭ tahačasny staršynia Minabłvykankama Mikałaj Damaškievič.
Pa adnoj ź viersij, Damaškievič byŭ blizkim siabram baćki Elkindaŭ, pa druhoj — Hienadź byŭ žanaty sa svajačkaj čynoŭnika.
Mienavita pa inicyjatyvie Damaškieviča Hienadź Elkind uziaŭ sabie novaje proźvišča — Skitaŭ, kab pravieści tłustuju rysu pad 90-mi. U chutkim časie Hienadź Skitaŭ uznačalić barysaŭski miasakambinat.
Hałoŭny redaktar «Barysaŭskich navin» Anatol Bukas uzhadvaje, što adnojčy jaho vydańnie napisała artykuł ab tym, što na miasakambinacie ŭstalavali ałkatestear i ŭ adnu «dudku» mahli dźmuchać adnačasova 5—7 čałaviek. «Heta prosta niehihijenična!» — kaža Bukas.
«Paśla toj publikacyi mnie patelefanavaŭ Hienadź Skitaŭ i prapanavaŭ sustrecca. Ja kažu: pryjazdžajcie. «Nie, u mianie kabiniet bolšy», — adkazaŭ Skitaŭ. Praz paŭhadziny ja ŭžo byŭ na zavodzie. Dyrektar sustreŭ mianie i adrazu pačaŭ razmaŭlać na ty, paśla hetaha ja zrabiŭ jamu zaŭvahu, i jon pierajšoŭ na vy. Hienadź Viktaravič zładziŭ mnie ekskursiju pa pradpryjemstvie, pakazvaŭ mahazinčyk, stałovuju, valjery z sabakami. I prapanavaŭ zrabić jašče adzin materyjał. Ja adkazaŭ, što dobra, tolki pytańni buduć žorstkimi: kolki bratkoŭ vy z saboj pryviali na zavod, kaho ŭładkoŭvali pa zvanku, čamu pamianiali proźvišča. Skitaŭ paabiacaŭ padumać, ale tak i nie pierazvaniŭ», — zhadvaje Anatol Bukas.
Z «Barysaŭskaha miasakambinata» Hienadź Skitaŭ syšoŭ na pavyšeńnie ŭ «Biełrybu», jakaja znachodzicca ŭ struktury Kiraŭnictva spraŭ prezidenta. Adbyłosia heta ŭ toj čas, kali kiraŭnictva ŭznačalvaŭ jakraz Damaškievič. Kažuć, što Skitaŭ adnojčy byŭ nie puściŭ da siabie pravierku z KDK, byŭ skandał, i jon pasadu straciŭ.
Paśla hetaha Skitava prytuliŭ u siabie hienieralny dyrektar pradpryjemstva BATE Anatol Kapski, zrabiŭšy jaho svaim namieśnikam. Potym była praca na «Biełkardzie» ŭ Hrodnie i «Aŭtaprovadzie» ŭ Ščučynie. Na siońniašni dzień Hienadź Skitaŭ źjaŭlajecca namieśnikam hienieralnaha dyrektara MAZa.
Što tyčycca Siarhieja, to jon papracavaŭ u Minskim abłvykankamie, potym zajmaŭ pasadu načalnika Departamienta žyviołahadoŭli i zamiežnaekanamičnaj dziejnaści Biełkaapsajuza.
Ciapier hety čałaviek abjaviŭsia ŭ Kurapatach.
Nam udałosia parazmaŭlać ź Siarhiejem Elkindam. Varta adznačyć, što Elkind nie zaniaŭ ahresiŭnuju pazicyju, a vielmi padrabiazna tłumačyŭ.
Kaža, što ŭpieršyniu trapiŭ u Kurapaty vypadkova, bo žyvie pobač z restaranam. Jon navat nie viedaŭ, što tam idzie niejkaje supraćstajańnie.
«Jechaŭ z dačkoj, joj 6 hadoŭ. Ja nie zhodny z pazicyjaj hetych ludziej, jakija pačali nakidvacca na mašynu, što ja ledź paśpieŭ zatarmazić, cudam im nie złamaŭ ničoha. Mianie stali paprakać, čamu ja nie razmaŭlaju pa-biełarusku, čamu ŭ mianie čyrvona-zialony ściah, a nie «Pahonia». Ja suprać taho, kab mnie niešta naviazvali. Mnie ŭžo 52 hady, i ja maju svajo mierkavańnie. Ja ž nie jechaŭ tudy plasać ci tancavać, a prosta jechaŭ vypić kubačak čaju. Kaho ja takim čynam abraziŭ?» — pytajecca Elkind.
«U Bresckaj krepaści kryvi praliłosia nie mieniej, čym u Kurapatach, a tam sprava restaran, źleva restaran. Ja, moža, taksama za toje, kab tam nie było hučnaj muzyki, kab miemaryjał niejki isnavaŭ», — raskazvaje mužčyna.
Na pytańnie, ci znajomy jon z ułaśnikam «Pajedziem, pajadzim» Leanidam Zajdasam, Elkind adkazvaje tak: «Vielmi paviarchoŭna. Jon mnie nie siabra blizki i nie tavaryš».
«Mnie prosta zručna tudy zajazdžać paabiedać časam. Ja nie mahu nazvać siabie prychilnikam restarana ci praciŭnikam», — adkazaŭ Elkind.
Raskazaŭ jon trošku i pra svaje suviazi z kryminalnym śvietam 90-ch. Elkind kaža, što nie maje sudzimaściaŭ, chacia siłavikam jaho vielmi chaciełasia pasadzić. «Ja padmanvać nie budu: ja viedaŭ Kolu Zajca. Nu, jak viedaŭ: ja ź Vialikaj Uchałody, a jon — z Łošnicy. Sieŭ na rovar dy pajechaŭ. My siabravali, ale ja nie rabavaŭ, nie zabivaŭ. Kab było niešta, to daŭno b siadzieŭ».
Kamientary