«Kožnaja chvilina isnavańnia paćviardžała vidavočnaje: ty — saŭdzielnik». Viadomy kinakrytyk Anton Dolin źjechaŭ z Rasii
Viadomy rasijski kinakrytyk, jaki asudziŭ interviencyju Rasii va Ukrainu, źjechaŭ z krainy. Pierad adjezdam na jaho dźviarach napisali «Z», jaho mesendžary, ličyć krytyk, uzłamanyja. Pryvodzim jaho post.
My źjechali.
Pryčyn niekalki. Choć u realnaści tolki adna — złačynnaja vajna va Ukrainie, inicyjavanaja kiraŭnictvam RF.
Niemahčyma žyć u krainie, navat rodnaj i lubimaj, dzie tabie zatykajuć rot. Asabliva dla čałavieka, čyj adziny instrumient — słova.
A jašče ja prosta nie moh dychać maskoŭskim pavietram, u jakim ludzi praciahvali abmiarkoŭvać płany, hladzieć kino, pravodzić mastactvaznaŭčyja dyskusii, chadzić na viernisažy i premjery, pakul va Ukrainie zabivajuć i pamirajuć. Kožnaja chvilina takoha isnavańnia paćviardžała vidavočnaje: ty — saŭdzielnik.
Zrazumieła, adjezd — pryvilej. I ŭsio ž taki liču važnym dla pratakoła paviedamić: u nas niama nijakich vidaŭ na žycharstva, druhich pašpartoŭ, zamiežnych rabočych kantraktaŭ, adkładzienych hrošaj (kryšačku ŭdałosia źniać pierad vyjezdam), nu i naohuł «zapasnych aeradromaŭ» i «pierśpiektyŭnych płanaŭ».
Paciešna, što ŭsio śviadomaje žyćcio ja admaŭlaŭsia źjazdžać. Choć zvali i čakali.
Maja radzima — Rasija, inšaha ja nikoli nie žadaŭ. Ale nijakaj Rasiei bolš niama. Rasija — kuryca z adsiečanaj hałavoj.
Uvieś śviet abyruŭsia dziesiać dzion tamu. Žyćcio kožnaha čałavieka, jaki žyvie ŭ Rasii, jaki havoryć pa-rusku ci chacia b datyčnaha da ruskaj kultury, źmianiłasia niezvarotna. Prosta mnohija (bolšaść?) jašče hetaha nie ŭśviadomili.
Va ŭkraincaŭ budzie šaniec paŭstać z popiełu i ruin, jany stanuć tolki macniejšymi i zmohuć — kali zachočuć — zabycca ab pieraniesienych pakutach. U nas na zabyćcio nie budzie ni mahčymaściaŭ, ni prava. My zataŭravanyja.
Dziesiać dzion ja nie mahu dumać ni ab čym, akramia vajny. Mnie ciažka navat turbavacca za blizkich, tamu što ja ŭvieś čas dumaju pra Ukrainu. U mianie niama tam rodnych, ale jość siabry-ukraincy: muž Kiry Muratavaj, cudoŭny mastak Ženia Hałubienka, jaki ciapier u Adesie, moj vierny tavaryš i vysakarodny čałaviek Siaroža Łaźnica, kinakrytyk i aŭtar «Mastactva kino» Nataša Sierabrakova (jana ŭ bambaschoviščy ŭ Sumach), dy i mnohija inšyja našy aŭtary i krytyki…
Ale sprava navat nie ŭ siabrach. Ukraincy majuć racyju, i tamu jany pieramohuć. Rana ci pozna, ale niepaźbiežna. Ułasna, užo pieramahli. A my cierpim katastrofu — nie, nie ekanamičnuju i palityčnuju. Heta maralnaja katastrofa. Biaśsille tych, chto vystupaje suprać hetaj sistemy i ŭłady ŭsie 22 hady, tolki ŭzmacniaje pačućcio adčaju.
Ja hanarusia, što pačynaŭ svajo darosłaje žyćcio karespandentam «Echo Moskvy». Tady ja aśviatlaŭ, jašče jak infarmacyjnik, vybuchi žyłych damoŭ u Maskvie i druhuju čačenskuju vajnu (jakuju — pamiatajecie? — patrabavali nazyvać vyklučna «antyterarystyčnaj apieracyjaj»). Hanarusia i svaim dačynieńniem da «Mieduzy», što biezdakorna aśviatlała ŭsie padziei ciapierašniaj vajny.
Jak ciapier hladzieć kino, dumać pra kino, pisać pra kino, ja nie razumieju.
Pierad adjezdam, vychodziačy z domu na ciahnik, my ŭbačyli, što dźviery našaj kvatery paznačyli. Sens jasny: «My viedajem, dzie žyvie tvaja siamja, ścieražysia». Idzicie viedajecie kudy, biezdapamožnyja Zombi? Jak skazaŭ paet, «dy jon i nie chavajecca».
MIANIE NIAMA DOMA.
Užo źjechaŭšy, pračytaŭ u ananimnych TH-kanałach, što «źbieh z krainy». Pryčym detali «ŭciokaŭ» nie pakidali sumnievaŭ: maje mesendžary ŭzłamanyja.
Nu padsłuchoŭvajcie i padhladajcie, kolki ŭlezie. Ja vas nie bajusia. Chavać mnie rašuča niama čaho.
Nie vajnie.
Kamientary