Viktar Marcinovič: Jość kudy bolšaja prablema, čym adsutnaść mahistratury
Viktar Marcinovič na budzma.by razvažaje pra temu biełaruskaha vojska i vyšejšaj adukacyi dy biare na siabie śmiełaść pajści dalej za fantazii ministraŭ.
Ministry ŭ nas dzielacca na ŭdałych i harotnikaŭ nie pa tym, jakuju palityku jany pravodziać. Tut «paśpiachovaść» ministraŭ vyznačajecca łancuhom supadzieńniaŭ, pa jakim im davodzicca ci nie davodzicca ahučvać jak svaje ŭłasnyja durakavatyja ci fajnyja rašeńni, što byli pryniatyja na najvyšejšym uzroŭni.
Pa hetym pryncypie, naprykład, ministru kultury Paŭłu Łatušku niekali pašancavała vystavicca pierad čytačami «Našaj Nivy» hetkim biełaruskamoŭnym efiektyŭnym mieniedžaram. Bo na toj momant mienavita biełaruskamoŭnaja asoba była dapuščalnaja na hetaj pasadzie. I ja b nie pazajzdrościŭ, kali b hety samy Pavieł Łatuška zaniaŭ post ministra adukacyi ciapier, letam 2019 hoda.
Słovy čałavieka, jaki ciapier maje ministerski partfiel, pra patrebnaść biełaruskaj mahistratury — całkam słušnyja.
I mnie tolki dziŭna čuć, što hetyja słovy vyjšli ź ministra adukacyi. A nie ź ministra abarony. Jakomu biełaruskija mahistranty cikavyja svajoj zdolnaściu nasić boty.
Ale voś što: ja b pajšoŭ navat dalej. Pahadziŭšysia z tym, što biełaruskaja mahistratura — «nieabaviazkovaja stupień adukacyi», pryznačanaja dla «matyvavanych ludziej», ja b skazaŭ, što jana nie patrebnaja naohuł nikomu.
Što takoje biełaruskaja mahistratura ŭ svajoj sutnaści? Danina pavahi dvuchstupiennaj madeli, naviazanaj pieramovami pa Bałonskim pracesie. Jaki ŭ nas praciahvajecca pry staranna zapluščanych ź jeŭrapiejskaha boku vačach na takija prablemy, jak adsutnaść akademičnaj aŭtanomii, jak zabłakavanyja mahčymaści akademičnaj mabilnaści studentaŭ i vykładčykaŭ.
Biełaruś udzielničaje ŭ Bałonskim pracesie tamu, što heta patencyjna aznačaje pryciahnieńnie jeŭrapiejskich hrantaŭ na ŭtrymańnie taho savieckaha niečaha, što zaviecca ŭ nas akademijaj.
Jeŭropa nie vielmi piedaluje skasavańnie ŭsich chibaŭ nacyjanalnaj adukacyi kštałtu sfatahrafavanych dniami ŭ telehramie Nexta natatak pra ŭmovy pryciahnieńnia moładzi da pierapisu — tamu što ŭ Jeŭropie ciapier taki mejnstrym. Nie nalahać na ačałaviečvańnie našaj śpiecyfiki kštałtu najaŭnaha śmiarotnaha pakarańnia, kab dapamahčy biednamu maleńkamu režymu ŭ jaho hieraičnym supraćstajańni Rasii.
Kab hetaja hulnia praciahvałasia, patrebnaje farmalnaje zachavańnie sistemy ŭ jaje dvuchstupiennaści. A tamu jość jak by bakałaŭry i jak by mahistranty. Toj fakt, što mahistratura — heta pra hruntoŭnyja daśledavańni, pra indyvidualnyja prajekty, pra padrychtoŭku da daktarantury, u nas nie vielmi prymajecca da viedama. Ci šmat mahistrantaŭ ź biełaruskich dziaržaŭnych VNU hrymnuli svaimi vypusknymi pracami?
Mahistratura ŭ RB — heta zbolšaha toje samaje, što asnoŭnaja «piacihodka», tolki doŭžycca mieniej. Tyja ž pryncypy. Tyja ž śpiecyjalisty. Što da vychadu na daktaranturu — dyk a navošta jon? Ci patrebnyja krainie humanitaryi?
To ja adkryju vialikuju tajamnicu: novy zakon pra skasavańnie adterminovak pastaviŭ na vušy ŭsiu krainu nie tamu, što tyja 3 tys. miescaŭ, jakija zareziervavanyja ŭ biełaruskich mahistraturach (pry najaŭnaści 56 tys. vypusknikoŭ VNU), zaraz zastanucca nie zaniatymi. Nikoha tyja miescy asabliva nie cikaviać. Šmat hadoŭ biełaruskija vypuskniki imknulisia atrymać druhuju adukacyju (u šmat jakich vypadkach, asabliva datyčnych humanitarnaj śfiery, hetaja adukacyja budzie dla ich pieršaj sapraŭdnaj!) za miažoj.
Biełaruskaja mahistratura pry hetym asabista mnoj sapraŭdy ŭsprymałasia jak jašče dva hady adterminoŭki ad vojska.
To davajcie ŭniasiom u toj samy zakonaprajekt papraŭku. Adterminoŭka nie budzie raspaŭsiudžvacca na navučencaŭ biełaruskich mahistratur, jakija tudy išli jakraz dla taho, kab nie słužyć. Chaj pad ich słužbu mianiajucca akademičnyja płany, ssoŭvajucca siemiestry i h.d. Dla tych ža, chto vučycca za miažoj, vojska musić čakać viartańnia.
Ja tak razumieju, što, pryhraziŭšy mahistrantam mahčymym niavyjezdam z krainy ŭ vypadku niajaŭki ŭ pryzyŭny punkt navat pry adsutnaści pozvy na rukach, jany dumali, što zaraz nichto nie pajedzie. Ale nasamreč toje, što ja čuju navokał, — našmat sumniejšaja alternatyva.
Nasamreč baćki lichamankava źbirajuć hrošy na toje, kab ich dzietki nikoli nie viartalisia. To adtok samych razumnych voźmie jašče bolšuju chutkaść.
Kab praduchilić hety scenar, Ministerstvu adukacyi daviadziecca chadajničać ab niavydačy pašpartoŭ usim chłapcam, što nie paśpieli adsłužyć u vojsku.
Taksama, darečy, varyjant: boty, prysiaha, i tolki tady — pravy hramadzianina.
Kamientary