Deputat Kliševič: Ludziej cikavić nie palityka, a realnyja žyćciovyja pytańni
Infarmacyjnaja vajna, jakaja raźviazałasia na terytoryi krainy, prymušaje biełarusaŭ cikavicca palitykaj, navat kali jany hetaha nie chočuć. Takuju dumku ŭ žyvym efiry prahramy «Havoryć i pakazvaje Minsk» na «Radyjo-Minsk» vykazaŭ člen pastajannaj kamisii pa adukacyi, kultury i navucy Pałaty pradstaŭnikoŭ Siarhiej Kliševič.
— Kali adklučycca ad internetu, Telegram-kanałaŭ, to zvyčajny čałaviek palitykaj cikavicca naŭrad ci budzie. Ale toje, što siońnia naša dziaržava prastrelvajecca z roznych bakoŭ infarmacyjnym fastfudam, prymušaje nas być u palitycy. Navat nie prosta być, a vieryć u toje, u što ŭ zvyčajnym žyćci dumajučy, z žyćciovym dośviedam čałaviek nikoli b nie pavieryŭ. Na našaj terytoryi siońnia dziejničajuć prafiesijnyja palittechnołahi, pijar-psichołahi z-za miažy. Jany imknucca prymusić nas vieryć u niejkija pastułaty i niejkich ludziej, — adznačyŭ jon.
Kliševič upeŭnieny: ludziej bolš cikavić nie palityka, a realnyja žyćciovyja pytańni, ź jakimi jany sutykajucca kožny dzień.
— Chvalujuć ceny, zarabotnaja płata, jakaść pasłuh u śfiery ŽKH. Hučać pytańni žylla dla moładzi, dla tych, chto staić u čarzie na budaŭnictva, pakolki jana ŭ Minsku amal nie ruchajecca. Nad hetymi pytańniami nam usim treba budzie aktyŭna papracavać i ŭ najbližejšy hod, i ŭ najbližejšuju piacihodku, — adznačyŭ jon.
Kamientary