Try miesiacy pracy: śpiavačka Kaciaryna Vadanosava pašyła biełaruski narodny stroj FOTY
Śpiavačka Kaciaryna Vadanosava pašyła biełaruski narodny stroj. Tradycyi spałučyła z aŭtarskim bačańniem kaściuma. Andarak, kašula, harset, fartuch, namitka, pojas, karali — usio heta Kaciaryna zrabiła ŭłasnaručna.
«Maje babuli i prababuli dobra šyli, niekatoryja rečy, stvoranyja imi, u mianie zachavalisia, — raspaviadaje jana. — Ale nichto ź ich mianie nie paśpieŭ navučyć, jany davoli rana pamierli. Mnie «pašancavała»: ja była chvaravitym dziciem, i kali ŭsie maje adnakłaśniki chadzili ŭ škołu, ja siadzieła doma. U mianie byŭ niebahaty vybar, čym zajmacca, — rukadzielničać ci knižki čytać. Ja čarhavała hetyja dva vidy dziejnaści.
Kali mnie treba zrabić histaryčnuju rekanstrukcyju, ja padymaju litaraturu. Ja viedaju, jakimi švočkami rabić stroj CHIII stahodździa, a jakimi — XVI stahodździa».
Novy stroj — heta eklektyka tradycyj niekalkich rehijonaŭ. Kašula — Homielščyna, klatčastaja spadnica — Hrodzienščyna, harset z vytačkami — moda Zachodniaj Biełarusi.
«Najbolšym natchnieńniem u hetym stroi dla mianie pasłužyła vyšyŭka biełym pa biełym. Jana charakterna dla maleńkaha rehijona — vioski Niehlubki. Časta takija bialavyja kašuli rabilisia abo na viasielle, abo na pachavańnie. Mnie chaciełasia pašyć niešta lohkaje, uračystaje, śvietłaje.
Heta majo aŭtarskaje bačańnie biełaruskaha narodnaha stroja. I dla mianie jašče važna było zrabić tak, kab kožny elemient byŭ prydatny ŭ štodzionnym žyćci. Možna nadzieć, naprykład, kašulu i źvierchu sučasny sarafan».
Na pašyŭ stroja ŭ Kaciaryny pajšło kala troch miesiacaŭ. Praktyčna ŭsio — ručnaja praca.
«Ja karystajusia mašynkaj pačatku XX stahodździa, dzie treba krucić koła rukoj. I jość «Zinhier», jaki padčas vajny zakopvali ŭ ziamlu, kab niemcam nie dastałasia. Praces pašyvu na hetych mašynkach taksama nie vielmi adroźnivajecca ad ručnoha», — dadaje śpiavačka.
Fartušok z tonkaha lnu jana azdobiła samarobnymi karunkami i miarežkaj (ažurnaja vyšyŭka, kali z pałatna vyciahvajuć častku nitak, a astatnija pieravivajuć). Harset z voŭny stvarała tak, jak jaje babula: kožnuju častku staviła na padkładku asobna, a paśla sšyvała detali pamiž saboj. Na andaraku zrabiła 9 šerahaŭ marščeńnia pa talii, dzie daŭžynia kožnaha šyŭka — dva milimietry. Takimi šyŭkami treba było prajści pałatno šyrynioj try mietry, kab paśla ściahnuć da patrebnaha pamieru.
«Samaje składanaje dla mianie, napeŭna, tkactva. Heta ciažka z punktu hledžańnia arhanizacyi pracy. Spačatku treba matać nitki, paśla vyhaniać z pakoja dziaciej i kata, kab nichto nie zaminaŭ, — uśmichajecca Kaciaryna. — Bo abmatanyja stajać kresły, kab paśla nitki možna było rassartavać, zapravić u doščački. Heta adnastajnaja, marudnaja i miechaničnaja praca.
Ja nie vielmi lublu viazać. A pakolki na fartuchu jość karunki, viazanyja šydełkam z tonkich katušačnych nitak, na ich u mianie syšło šmat času. Kali na vyšyŭku ŭ mianie ruka ŭžo nastolki nabita, što choć navobmacak mahu, choć u mašynie padčas ruchu, to tut treba było ŭhladacca, a pakolki zrok u mianie drenny, vočy vielmi stamlalisia».
Usiaho ŭ śpiavački dva samarobnyja biełaruskija žanočyja stroi. Kaciaryna taksama šyła ŭbory dla dziaciej i muža.
U ciapierašni składany čas šytvo dla jaje stała addušynaj.
«Ratuje nadzieja na toje, što dziejańniami svaimi ja chacia b kryšku spryjaju raspaŭsiudu biełaruskaj kultury. Bo vielmi ciažka razumieć, što mała što mahu zrabić zaraz, akramia šytva dy navučańnia dziaciej u škole».
Kamientary