Jak raspaznać taksičnaha čałavieka? Šeść prykmiet, na jakija varta źviarnuć uvahu
«Cudoŭna vyhladaješ, narešcie ŭziałasia za siabie» ci «dobraha adpačynku, chacia ja b tudy nie pajechaŭ». Takija słovy — typovy prykład taksičnaj kamunikacyi. Jak zrazumieć, što ich vyklikaje — prostaja nietaktoŭnaść ci sapraŭdnaje žadańnie atrucić vam žyćcio?
Nie varta paśpiašacca z vysnovami i adnaznačna nazyvać kahości taksičnym, ale karysna viedać asnoŭnyja prykmiety takich ludziej. Onet.pl tłumačyć, na što možna źviarnuć uvahu.
Pazbaŭleńnie inšych ludziej upeŭnienaści ŭ sabie
«Ty sapraŭdy vieryš, što taki mužčyna, jak jon, moža taboj surjozna zacikavicca?» abo «Ty ŭpeŭnienaja, što vytrymaješ hetuju dyjetu?». Vam mohuć pradkazvać nieminučy pravał u pracy, adnosinach ci navat u kłopacie pra svaju fihuru, i tłumačyć heta sarkazmam, kłopatam pra vas ci navat ułasnaj ščyraściu. Hałoŭnaje, što zamiest padtrymki heta tolki vyklikaje ŭ vas strach i niaŭpeŭnienaść.
Kali čałaviek sapraŭdy tavaryski, u vypadku ciažkich zadač jon chutčej prapanuje vam dapamohu. Moža być i tak, što vy sapraŭdy ŭzialisia za toje, što vam nie pad siłu, ale ŭ takim vypadku varta budzie abjektyŭna na heta ŭkazać i nie dapuskać nijakich kryŭdnych kamientaroŭ u bok asabista vas.
Biaskoncaje turbavańnie i adnabakovaja kamunikacyja
Niama ničoha drennaha ŭ tym, kab raskazać niekamu pra svaje ciažkaści, i ŭsie my tak robim čas ad času, ale ž reč u praporcyjach. Kali kožnaja sustreča pieratvarajecca ŭ vysłuchoŭvańnie skarhaŭ na žyćcio, heta akaža drenny ŭpłyŭ na samaadčuvańnie taho, kamu davodzicca ich słuchać. Asabliva drennym taki ŭpłyŭ budzie, kali hetaje vysłuchoŭvańnie praciahvajecca doŭha i kali jano vyklučna adnabakovaje, to-bok adzin z surazmoŭcaŭ pieratvarajecca ŭ reziervuar niehatyŭnych emocyj.
Admaŭleńnie realnaści i ŭłasnych słovaŭ
Na sproby dakazać, što jany nie pravy, taksičnyja ludzi reahujuć napadam — naprykład, pačynajuć admaŭlać realnaść, skažać sens svaich zajavaŭ i pavodzinaŭ. Kali nahadać im pra toje, jak jany niekarektna pra kahości vykazvalisia ci niezasłužana krytykavali čałavieka, taksičnyja ludzi mohuć adkazać, što byli vymušanyja heta zrabić. Tak jany zdymajuć ź siabie ŭsie abvinavačvańni i ŭ toj ža čas ihnarujuć i prynižajuć pačućci inšych ludziej. A pakolki taksičnyja ludzi časta byvajuć dobrymi manipulatarami, zdarajecca, što jany paźbiahajuć adkaznaści za svaje ŭčynki.
Biaskoncy rost čakańniaŭ
Hetaja prykmieta charakternaja jak dla taksičnych bosaŭ, tak i dla spadarožnikaŭ pa žyćci. Takija ludzi buduć pastajanna kazać vam, što vy možacie dasiahnuć bolšaha i što vy zaŭsiody niedastatkova dobry. Pryjom pracuje da taho času, pakul inšy bok nie pačynaje razumieć, što zadavolić čakańni, jakija pastajanna rastuć, niemahčyma.
Źmiena staŭleńnia pa miery raźvićcia adnosin
Jak ni dziva, hetaja rysa taksičnych ludziej vielmi pryvablivaje da ich achviar. Na pieršym etapie kamunikacyi taksičny narcys vyhladaje pryvabnym, ale pa miery raźvićcia adnosin jaho pavodziny pieratvarajucca ŭ ciažkija i patrabavalnyja. Takomu čałavieku treba fon, na jakim jon budzie bliščać, i tamu jon pieratvaraje adnosiny ź inšymi z partniorskich u amal varožyja. Taksičny narcys budzie paśladoŭna razburać samaacenku ludziej sa svajho asiarodździa, krytykavać ich i ździekvacca, chavajučy heta pad sumlennaściu, i zaklikać ich da jašče bolšaj addanaści ŭ adnosinach.
Paśla kamunikacyi z takim čałaviekam vy adčuvajecie siabie drenna — i fizična, i maralna
Niechta zabiraje ŭ vas enierhiju i žadańnie dziejničać, prymušaje adčuvać siabie niaŭpeŭnienym i kampleksavać? Vy adčuvajecie siabie vinavatym, navat kali prosta dumajecie pra spynieńnie hetych adnosin? Značyć, zaraz samy čas dla ščyraj razmovy. Kali ŭ adkaz na vašy pretenzii vy pačujecie ad čałavieka, što jany ničym nie padmacavanyja, vyrašycie, ci treba vam hetyja adnosiny. Lepš ad ich nie stanie, a voś horš — mahčyma.
Kamientary
niejak daŭno (navučenkaj) rašyłasia źviarnucca da psichołaha. čamu rašyłasia? nie lublu źviartacca pa dapamohu, ale tut, vidać, zusim dapiakło... pajšła ŭ dziaržaŭny centr na Čyrvonaj. a tam dva takija surovyja mužyki tak uziali mianie ŭ abarot s chodu) jak ja potym zrazumieła, heta jany śpiecyjana. ale mnie pryjšłosia zalečvać psichałahičnuju traŭmu jašče i ad ich)
- Ty čieho siuda prišła?! - voś tak hruba, z najezdam, kruciačy ŭ rukach niejkuju mietaličnuju štukovinu sustreŭ mianie ̶b̶r̶a̶t̶o̶k̶ śpiecyjalist...
ja pačynaju niešta lepiatać pra prablemy doma, i jak ciažka dajecca mnie, intraviertu, heta pieražyvać...
jon taki:
- intraviert? a ty viedyješ, čym intraviert adroźnivajecca ad ekstravierta?
nu ja vydaju ahulnapryniataje aznačeńnie, a jon:
- nie. intraviert vyrablaje enierhiju ŭ sabie. a ekstraviert žyvie za košt enerhii ad inšych.
nu i ŭsio. i ja pajšła. vyrablać enerhiju nadalej) bolš da psichołahaŭ nie chadziła - usio roŭna ž nie dapamohuć)