Biełarusaŭ pa ŭsioj krainie teraryzujuć vosy, a na lecišča pad Hrodnam prylacieŭ asajed
Hetym letam biełarusy skardziacca na niebyvałaje našeście vos. U Hrodzienskim rajonie haspadynia lecišča vyjaviła ŭ svaim kvietniku vialikuju dzirku z razburanym asinym hniazdom — akazałasia, jaho razburyła drapiežnaja ptuška asajed. Padrabiaznaści historyi žančyna raspaviała ŭ fejsbuku, na jaje post źviarnuŭ uvahu Smartpress.by.
«Pryjazdžajem na lecišča i bačym takuju karcinu: u kvietniku luta bje čornymi kryłami karšun, pobač roj aźviarełych vos, tut ža raskidanyja soty ź ličynkami i biez… Adnym słovam — kašmar!» — napisała dačnica ŭ supołcy «Płanieta Biełaruś».
Haspadary ŭčastka paklikali na dapamohu susiedziaŭ — naru vypalvali hazavym bałonam, zasypali vapnaj i hasili vadoj. Adnak, sa słoŭ žančyny, vosy, jakija vyžyli, dahetul kružać nad byłym hniazdom: «Ci to apłakvajuć svaju siamju, ci to smutkujuć pa zharełym domie».
«Kažuć, vosy vielmi pomślivyja. Pa adnym ukusie ŭ nas užo jość», — niepakoicca aŭtarka pasta i padkreślivaje, što raniej navat paniaćcia nie mieła pra padziemnaje asinaje hniazdo ŭ siabie ŭ kvietniku.
U kamientarach ludzi ŭdakładniajuć, što hniazdo na ŭčastku razburyŭ nie karšun, a asajed — drapiežnaja ptuška, jakaja siłkujecca vosami i ich ličynkami. Heta paćvierdziŭ i arnitołah Alaksandr Vinčeŭski, jaki prakamientavaŭ situacyju dla Smartpress.by.
«Asinyja hniozdy ŭjaŭlajuć saboj prynadnuju zdabyču dla mnohich žyvioł. Ale siarod ptušak palavać na vos moža tolki asajed», — adznačyŭ navukoviec.
Sa słoŭ ekśpierta, źjaŭleńnie asajeda kala ludskoha žytła zdarajecca redka, bo ŭ asnoŭnym jany viaduć nieprykmietny i cichi ład žyćcia — hniazdujucca ŭ lasach. Heta šmatliki dla Biełarusi vid ptušak. Asnoŭny sposab palavańnia asajeda — vysočvańnie tras palotu svaich achviar až da miesca, dzie nakryta hniazdo.
Pavodle infarmacyi arnitołaha, jość danyja, što ptuška moža pa huku asy zrazumieć — hružanaja jana ci nie, h. zn. lacić u hniazdo ci ź jaho. Ad ukusaŭ nasiakomych asajeda abaraniaje ćviordaje pierje na łbie i vakoł vačej.
Tym časam, jak piša «Błoh Hrodna s13.ru», kamientatary dali žančynie parady z ułasnaha dośviedu, jak užyvacca z vosami na ŭčastku ci jak pasprabavać ich pazbavicca.
«Nie treba razmachvać rukami, i jany vas nikoli nie ŭkusiać».
«My taksama vypalvajem na ŭčastku ŭsie hniozdy vos, a sioleta naohuł niejkaja epidemija».
«Ja im nalivaju harełku z vareńniem, jany napivajucca i hinuć. Nie tak chutka, ale praces idzie, i asabliva nam nie pieraškadžajuć. Ale, viadoma, hradku, dzie ich hniazdo, ja pakul nie kapaju».
«Taksama hniazdo na aharodzie zaviałosia. Dzirku ładnuju zrabili. Dla pačatku vosy paru razoŭ mianie kusnuli z aściarožnaści… Kab nie nabližaŭsia. Raspłata była chutkaj. Ja niekalki viečaroŭ u dzirku kancentravany kisiel z burjanu zaliŭ i ŭsio. I zakidaŭ mokrym fiermientavanym pustaziellem».
Apošnim časam paviedamlajecca ab anamalnaj aktyŭnaści i vialikaj kolkaści vos u hetym hodzie. Navukoŭcy kažuć, što heta źviazana ź niezvyčajna haračym dla Biełarusi nadvorjem — nasiakomyja pierastanuć huści i džalić tolki pry tempieratury nižejšaj za 10 hradusaŭ ciapła.
U Viciebskim rajonie sotni šeršniaŭ atakavali ludziej na turbazie, adnaho čałavieka ledź adratavali
Vučony rastłumačyŭ, čamu ŭ hetym siezonie vosy tak časta napadajuć na ludziej. I jak ad ich baranicca
«Chleŭ zhareŭ, ale ž kolki i vosaŭ lasnuła». Piensijanier chacieŭ źniščyć hniozdy nasiakomych pajalnaj lampaj
Siezon vosaŭ u razhary. Voś jak ich advadzić
Kamientary