Miod, bałoty i duby. Dzie i jak adpačyć na Paleśsi vosieńniu?
Leta skončyłasia, a ekaturyzm praciahvaje nabirać abaroty. Tak ličyć Volha Charytanovič. Jana naradziłasia ŭ Minsku, tut ža stała lekaram-vieterynaram. Adnak voś užo niekalki hadoŭ žyvie na Paleśsi i pracuje hidam u Nacyjanalnym parku «Prypiacki». Čym turystam zaniacca vosieńniu ŭ parku i blizkich miescach? Jak pavodzić siabie pry sustrečy z vaŭkom abo dzikom? Volha dzielicca z Myfin.by svaim topam zabaŭ i paradami pa biaśpiecy.
Na samaj spravie dla mianie leta — bolš sumnaja para. Žyvioły ŭ śpiakotu adsiedžvajucca ŭ lesie, pryroda dniom nie choča razmaŭlać. Dy i sam čałaviek nie haryć žadańniem adychodzić daloka ad vady.
Z punktu hledžańnia ekaturyzmu, viasna i vosień — samy cikavy čas. Vosieńskaje padarožža na pryrodu adroźnivajecca pa farbach. Pryroda raduje bujańniem ciopłych adcieńniaŭ. Da taho ž, kab sustreć niezvyčajny załacisty śvitanak, nie treba ŭstavać vielmi rana. A voś što možna pahladzieć i pasprabavać padčas listapada ŭ našych miescach.
Špacyr pa pojmiennych dubrovach
Samaje prostaje, što možna zrabić, — pryjechać i palubavacca vosieńskimi farbami Prypiackaha nacyjanalnaha parku. Tut znachodziacca pojmiennyja łuhi z unikalnym kompleksam dubroŭ, pa maštabie jakomu niama anałahaŭ ni ŭ Biełarusi, ni ŭ Jeŭropie.
Duby paźniej za ŭsich apranajucca ŭ lesie i paźniej za ŭsich skidajuć listotu. Trapić siudy viasnoj možna chiba što ŭ bałotnych (rybackich) botach, tamu što miascovaść padtaplajecca. Na niekatorych terytoryjach vada padymajecca vyšej za čałaviečy rost.
Za leta pojma padsychaje. A ŭvosień tut možna špacyravać samastojna pa ściežkach albo prajechacca na rovary (pryvieźci svoj abo ŭziać u prakat na bazie adpačynku «Chłupinskaja Buda»).
Niepasredna ŭ samu dubrovu dazvalajecca chadzić tolki z hidam. Samastojny ŭvachod zabaronieny. Pa-pieršaje, usio ž taki heta zapaviednaja zona. Pa-druhoje, vialiki šaniec zabłudzicca.
Kožny hod Nacyjanalny park pravodzić vosieński fotakonkurs-fotasafary «Dzikaje Paleśsie». U hetym hodzie jon budzie prachodzić 30 vieraśnia — 8 kastryčnika. U hety čas možna naviedać park i dasłać fatahrafiju sa svajho padarožža. Aŭtar najlepšaj pracy atrymaje kaštoŭny pryz.
Košt: možna naviedać samastojna, z hidam — ad 100 rub., arenda rovara — 5 rub./hadzinu, žyćcio na bazie adpačynku «Chłupinskaja Buda» ad 19 da 25 rub./čał.
Pasłuchać, jak ravuć aleni
Z kanca žniŭnia ŭ aleniaŭ pačynajecca pieryjad šlubnych hulniaŭ (hon). Aleni «ravuć» — vydajuć mocnyja huki, jakija raznosiacca na kiłamietry pa akruzie.
Kali vierasień haračy, jak u hetym hodzie, to hon doŭžycca da siaredziny kastryčnika. Turysty, jakija spyniajucca na noč na bazie adpačynku ŭ «Chłupinskoj Budzie», čujuć, jak aleni ravuć, z usich bakoŭ.
A jašče ŭ parku možna zamović siezonnuju ekskursiju «U krai ravučych aleniaŭ». Turystaŭ advodziać na naziralnuju vyšku, dzie jany čujuć ravieńnie i razhladajuć turniry aleniaŭ u binokli. Bolš nichto ŭ Biełarusi nie pakazvaje turystam takoje vidovišča. Za rovam aleniaŭ adnaznačna da nas.
Košt: samastojna abo ekskursija — 50 rub./čał.
Panazirać za žyviołami pierad zamarazkami
Poźniaj vosieńniu z dreŭ apadaje listota i źviary stanoviacca dobra prykmietnymi. Da hetaha času łasi i aleni stanoviacca bolš spakojnymi, čym rańniaj vosieńniu. Vydatny čas, kab panazirać za žyviołami ŭ ich naturalnym asiarodździ pražyvańnia.
Najlepš rabić heta ŭ śvitalnyja i pieradzachodnija hadziny, kali bujnyja źviary vychodziać u pali pakarmicca. Zubry časta špacyrujuć pa palach za vioskaj Aziarany, a kazuli i aleni — kala vioski Pieraroŭ.
Vaŭki i rysi ŭ nas taksama vodziacca, ale ŭbačyć ich atrymlivajecca vielmi redka. Ja, naprykład, časta čuju ranicami, jak kryčyć ryś, bačyła šmat śladoŭ, ale jašče ni razu nie sustrakałasia z hetaj vielmi aściarožnaj žyviołaj. Ryk rysi padobny na chrypły kryk i tolki ŭ samym kancy pieratvarajecca ŭ niejkaje «niedamiaŭ».
Miadźviedziaŭ u nas nie było. Ich źniščyli daŭnym-daŭno. Adnak dniami adzin pryjšoŭ.
Košt: pajezdku treba arhanizoŭvać samastojna.
Prypiackija bałoty
Samyja znakamityja i raskručanyja biełaruskija bałoty — Jelnia i Almanskija. Adnak ubačyć paleskija vierchavyja i pierachodnyja bałoty taksama cikava.
Naša fiška — raskidanyja siarod bałot piasčanyja vydmy.
U bałoty možna trapić tolki z ekskursijnym turam albo indyvidualnym hidam. Mnie zdajecca, što ŭ takija miescy treba abaviazkova chadzić z daśviedčanym čałaviekam, chto zajmalna raskaža pra nasielnikaŭ i raślinnaści bałot. Ekskursii na bałoty pravodziacca až da samych zamarazkaŭ.
Košt: ekskursija abo z hidam (hrupa ad dvuch čałaviek) — 50 rubloŭ/čał. (uklučajučy arendu humovych botaŭ).
Spłaŭ pa Śćvizie
Śćviha — adna z samych pryhožych rek Paleśsia. Uvosień piejzažy asabliva dziviać — žoŭta-čyrvonyja duby, chvoi, biarozy, abryvistyja bierahi, vodmieli. Uletku raka časta pierasychaje, ale hetaj vosieńniu ŭzrovień vady prymalny dla spłavaŭ.
Košt: ekskursija (maršrut u 13 km) — 70 rubloŭ. U košt uvachodzić arenda bajdarki z poŭnym ryštunkam i supravadžeńnie hrupy instruktaram.
Miadovyja tradycyi
Bortnictva Biełarusi — staražytnaja tradycyja, jakaja ŭvajšła ŭ śpis niemateryjalnaj kulturnaj spadčyny čałaviectva JUNIESKA. Bortniki źbirajuć miod usiaho adzin raz u hod — vosieńniu. Borcievy miod vyśpiavaje šmat miesiacaŭ, pierš čym jaho źbiaruć. Smak nadzvyčajny! Ni razu ŭ žyćci nie jeła ničoha smačniejšaha za taki miod.
Siezonnaja ekskursija «Miadovyja tradycyi» znajomić turystaŭ z hetym staražytnym zaniatkam. Heta ŭnikalnaja mahčymaść pabyvać u majsterni bortnika, ubačyć, jak robiać borci, pahavaryć ź miascovymi žycharami, pasprabavać miod i, viadoma ž, pahladzieć, jak miod źbirajecca z borciaŭ.
Paleskaje zołata byvaje roznych hatunkaŭ — bałotny, łuhavy, lasny miod.
Košt: ekskursija — 70 rub./čał.
Kalcavańnie ptušak
U listapadzie, kali ptuški raźlatajucca ŭ ciopłyja krainy, my stavim sietki na tych, chto zimuje i hladzim, chto ŭ ich trapiŭsia. Ptušak kalcujuć — nadziavajuć na łapku kolca z numaram. Z dapamohaj kalcavańnia arnitołahi vyvučajuć dzikich ptušak i ekasistemu.
U hety čas ludzi mohuć blizka pahladzieć na ptušak i pačuć apaviadańni pra ich žyćcio. Datu kalcavańnia treba paznavać u Nacyjanalnym parku, jana stanovicca viadomaja bližej da listapada.
Košt: na zapyt
Paleskaje hastranamičnaje padarožža
Na terytoryi parku «Prypiacki» raźmieščanyja restarany i kaviarni, u jakich možna pakaštavać miascovyja stravy ź dzičyny — aleniny i łasiaciny, a taksama samarobny syr i nastojki — žuravinka, krambambula, chrenavucha.
Pa darozie ŭ Nacyjanalny park «Prypiacki»
Volha raić naviedać nastupnyja miescy.
Zajechać na ahladnuju ekskursiju ŭ staražytny horad Turaŭ i prajścisia pa ekałahičnaj ściežcy da «Car-sasny» — vializnaha dreva, jakomu bolš za 300 hadoŭ.
Naviedać Muziej pryrody i «Safary-park» u vioscy Laskavičy. U hetym vielizarnym valjery na 1800 ha žyvuć łani, kazuli, aleni, dziki i mnohija inšyja žyvioły. Pabyvać na placoŭkach, pryśviečanych pahanskim baham i kazačnym piersanažam. «Safary-park» pracuje ceły hod.
Pahladzieć na ekspanaty ŭ krajaznaŭčym muziei narodnaha majstra Ivana Suprunčyka ŭ vioscy Cierabličy. U muziei sabrana bolš za tysiaču pradmietaŭ pobytu navakolnych viosak. Muziej asabliva cikava naviedvać z samim majstram. Jaho zajmalnyja apaviadańni nikoha nie pakinuć abyjakavym da ŭłasnaj kultury i historyi.
Biaśpieka pry sustrečach z žyviołami
Narmalnyja adekvatnyja ludzi na ŭzroŭni intuicyi viedajuć, što vykidać śmiećcie ŭ lesie całkam nieprymalna.
Chočacca taksama paprasić turystaŭ nie sychodzić biez hida z daroh, ściežak, ściažynak. U Nacyjanalnym parku šmat achoŭnych raślin-«čyrvonaknižnikaŭ». Sychodziačy ź ściažynak, ludzi mimavoli mohuć paškodzić redkija vidy.
Z saboj taksama ničoha vynosić nie treba. Tamu što byvajuć takija historyi, što ludzi źjazdžajuć z cełymi bukietami. Treba razumieć, što ŭ lesie vy hości, i pavažliva stavicca da dzikaj pryrody.
Fota: npp.by
A voś pašumieć možna i navat treba, kali nie płanujecie sustreču z žyviołami. Kali źvier čuje čałavieka, to nikoli nie napadzie, a addaść pieravahu ŭciokam ad jaho. Napady žyvioł vielmi redkija i zdarajucca, kali čałaviek biazhučna padychodzić da źviera.
Mienavita tak ja sustrełasia sa statkam dzikoŭ. Cichieńka vyjšła na palanu i ŭbačyła karcinu — śvińnia z parasiatami valajucca ŭ hrazi, hrejucca na soniejku. Pamiž nami było prykładna 15 mietraŭ.
Ubačyŭšy mianie, žyvioły ź dzikim viskam paskakali naŭcioki, ale hałoŭnaja samka zastałasia i jašče doŭha hladzieła na mianie aceńvalnym pozirkam. Potym čmychnuła, raźviarnułasia i ŭciakła.
U padobnych umovach adbyłasia i sustreča z vaŭkom. U moj bok dźmuŭ viecier. Plus napieradzie była nasypana horka ziamli. Ja čuła chrabuścieńnie halinak i dumała, što za pieraškodaj łoś. Stała šumieć, kab nie spałochać žyviolinu. Ale viecier i horka raśsiejvali huk. I raptam zamiest łasia na horku vyskokvaje voŭk. Jon sam, biednieńki, asałapieŭ, kali mianie ŭbačyŭ. My adzin na adnaho pahladzieli, jon raźviarnuŭsia ŭ skačku i, chrybuščačy halinkami, pamčaŭsia preč, tolki jaho i bačyli.
Tamu, kab paźbiehnuć raptoŭnych sustreč, u lesie treba paznačyć svaju prysutnaść — šastać, razmaŭlać. Žyvioły vydatna sčytvajuć turystaŭ pa hukach i pachach.
Kali ŭžo sustreča ź dzikim źvieram adbyłasia, to samaje hałoŭnaje praviła — nie biehčy. Moža, pra heta i kazać nie varta, tamu što vy zamracie, navat kali i vielmi zachočacca biehčy. Tak pracuje mozh. Zamierci — heta pieršaja reakcyja, jakaja spracoŭvaje i ŭ žyvioliny, i ŭ čałavieka. Dalej idzie reakcyja «bi» abo «biažy».
Acanicie situacyju. Kali žyviolina ahresiŭnaja i idzie na vas, choć vy ničym joj nie pahražajecie, to vaša zadača — pakazać svaju ahresiju ŭ adkaz. Pačynajcie hyrkać, šypieć, hučna kryčycie, śvisščycie, kali jość śvistok. Pahražajcie žyviolinie tym ža samym. Chutčej za ŭsio, źvier adstupić. Kali nie, to pavolna ruchajciesia nazad, vačyma šukajučy dreva, na jakoje možna zaleźci ŭ vypadku ataki.
Jak pavodzić siabie pry sustrečy ź dzikimi žyviołami — rajać śpiecyjalist i byvały palaŭničy
U Biełaviežskaj puščy raskazali, jak i dzie žyvuć barsuki
Źjaviłasia VIDEA, jak u Nalibockaj puščy siamja vaŭkoŭ ratuje vaŭčaniat ad miadźviedzia
«Hladžu, što jana idzie ŭ moj bok. Ja chutka sieŭ u mašynu». U Dokšyckim rajonie miadźviedzi źniščyli pole z aŭsom u fiermiera
Kamientary