«Mnie paščaściła. A Lizie — nie». Paśla śmierci biełaruski ŭ Varšavie ŭ siecivie šyrycca chešteh #chopićhvałcić — voś što pišuć
Paśla śmierci biełaruski Lizaviety, jakaja pieražyła zhvałtavańnie ŭ centry Varšavy, u siecivie raspaŭsiudžvajucca pasty pad chešteham #chopićhvałcić — siońnia ich užo bolš za 80. U ich biełarusy i biełaruski dzielacca ŭłasnymi historyjami sutyknieńnia z hvałtam abo staŭleńniem da jaho.
Čaściej za ŭsio ŭ zapisach pad chešteham #chopićhvałcić biełaruski dzielacca svaimi ŭražańniami ad naviny pra hibiel Lizaviety. Samyja raspaŭsiudžanyja pačućci — šok, biezdapamožnaść i strach ad razumieńnia taho, što i ŭ 21-m stahodździ žančyny nie abaronienyja ad hvałtu:
«U adroźnieńnie ad maich znajomych mužčyn, u mianie niama pryvilehii zabyvać pra hvałt. Kožny raz, kali ja vychodžu ŭ horad, ci idu na spatkańnie, ci idu na sustreču, ci jedu ŭ pajezdku, ja rablu aktyŭnyja kroki, kab nie paciarpieć ad hvałtu».
«Paśla historyi ź Lizaj jašče raz upeŭniłasia ŭ tym, nakolki heta niebiaśpiečna — być žančynaj, maładoj dziaŭčynaj».
«Na miescy Lizy mahła b być kožnaja z nas».
«Mnie paščaściła. A Lizie — nie».
Palina Brodzik, kaardynatarka arhanizacyi Free Belarus Center, piša:
«Pamierła biełaruska Liza, jakuju zhvałtavała i zadušyła niejkaja mraź u centra Varšavy. Na jaje miescy mahła być absalutna kožnaja. Bo niavažna, u spadnicy ty ci džynsach, nočču idzieš ci dniom, piła ty ałkahol ci nie. Toj, chto choča hvałtavać, hvałtuje. I navat kali ŭsie žančyny ŭ śviecie buduć apranacca jak manachini, chadzić pry śviecie dnia i pić vyklučna harbatu, mańjaki ad hetaha nie źniknuć. Bo prablema ŭ ich hałavie, a nie ŭ našym źniešnim vyhladzie».
Dziaŭčaty dzielacca i ŭłasnymi historyjami taho, jak jany trapili pad hvałt. Voś adna ź ich — hety vypadak nahadvaje, što hvałt moža pryjści i z boku dobra znajomych ludziej:
«Maja historyja adbyłasia z maim pieršym mužam. My žyli asobna i jašče sprabavali naładzić niejkija stasunki. Ja zdymała dom ź siabroŭkaj i adnojčy my zaprasili jaho na viačeru. Potym jon paprasiŭ zastacca nočyć, bo było ŭžo pozna. Ja pahadziłasia, bo moj łožak byŭ na draŭlanych narach, a jon musiŭ spać na padłozie. Pierad snom jon pačaŭ prystavać i ja prama i zrazumieła skazała «nie», niekalki razoŭ. Ale ž žanočaje «nie» časta ŭsprymajecca jak flirt. Paśla taho jak jon zacisnuŭ mianie i pasprabavaŭ zhvałcić, ja rascarapała jamu tvar i cieła, vyrvałasia. Zdajecca, nastupnaha dnia my padali zajavu na razvod. U toj viečar ja NIE była pjanaja i NIE była pryvabna apranutaja».
Hvałt nie abminuŭ i viadomych biełarusak. Voś, naprykład, pryznańnie śpiavački i televiadučaj Kaciaryny Vadanosavaj:
«Hvałt — samaje strašnaje, što było ŭ maim žyćci. Nie rak, nie vajna, nie zdrada, nie rujnavańnie nadziejaŭ. Pry adnoj sprobie hvałtu, kali ja była padletkam, ja zmahła źbiehčy, parvaŭšy źviazki na nazie. Pry druhoj… Niavažna. Tam było značna strašniej, ale ja, jak i sotni tysiačaŭ inšych, nie chaču havaryć pra heta».
Pravaabaronca Anisija Kaźluk piša:
«Ja nievierahodna radaja, što absalutna ŭsie mužčyny z majho navakolla razumiejuć, što ŭ hvałcie zaŭsiody vinavaty hvałtaŭnik. Čałaviek, jaki pakryŭdziŭ mianie, paśla apubličańnia staŭ pisać majmu mužu «tvoja žienŝina napisała pro mienia, davaj obsudim po-mužski».
I ja nievierahodna ščaślivaja, što moj partnior adekvatny čałaviek i što ja nie pabajałasia raspavieści jamu ŭsio z samaha pačatku jašče tady. Mnie paščaściła znajści čałavieka, jaki razumieje «nie» z supier pieršaha razu. Žančyny i dziaŭčaty, jakija apubličyli svaje historyi, mnie vielmi baluča ad kožnaj ź ich, vy vielmi śmiełyja, što kažacie pra heta publična.
Spadziajusia, apubličvańnie i vykryćcio usich hetych pačvarnych historyj dapamoža našaj supolnaści stać lepiej. Ja baču ŭ hetym vialiki krok napierad.
I ja ŭdziačnaja kožnamu mužčynie, jaki vykazaŭsia nie ŭ poli «treba vučyć žančyn abaraniacca'», a ŭ poli asudžeńnia hvałtu».
Naviny pra trahiedyju ŭ Varšavie źbirali šmat kamientaroŭ pra pavodziny Lizy. Maŭlaŭ, čamu dziaŭčyna nie ŭziała taksi? Čamu viartałasia dachaty pjanaja? Ciapier pad chešteham #chopićhvałcić biełarusy i biełaruski nahadvajuć, što pavodziny achviary nie majuć značeńnia, bo zaŭsiody možna prosta nie hvałcić.
Žurnalistka Jaŭhienija Doŭhaja, jakaja šmat pisała pra zhvałtavańni, adznačaje:
«U hvałcie zaŭsiody vinavaty hvałtaŭnik. Nie ty, darahaja. Nie ty. Hvałtaŭnik. Heta jon zrabiŭ vybar za ciabie. Jon vyrašyŭ zrabić heta. Tolki jon niasie adkaznaść».
A voś što pra naratyŭ «sama vinavataja» dumaje kiraŭnik «Bajchełpa» Alaksiej Lavončyk:
«Dyskusija pra «chto vinavaty» ŭsio bolš robicca siuram. Vinavatyja pradaŭcy ałkahola (niefih pradavać), karotkaja spadnica (niefih chadzić), pachmurnaja polskaja noč (było b śviatlej — nie zhvałcili b), daždlivaja polskaja noč (nie było b daždžu — minaki bolš cikavilisia b, što adbyvajecca navokał).
Rabiaty, pa takoj łohicy ŭ masavym adsiakańni ruk padčas hramadzianskaj vajny ŭ Śjera-Leone (ci ŭ Konha, čort jaho raźbiare) vinavatyja byli ludzi z rukami. Čaho jany machajuć rukami, a? Čaho jany dražniać? Chadzili b biez ruk — nie było b prablem».
Lavončyk — nie adziny mužčyna, jaki dałučyŭsia da abmierkavańnia trahiedyi ŭ Varšavie. Da prykładu, miedyjatrenier Źmicier Jahoraŭ rekamienduje mužčynam nie aceńvać pavodziny žančyn, a źviarnuć uvahu na siabie: nie dapuskać žartaŭ i aniekdotaŭ z abjektyvizacyjaj i hvałtam u bok žančyn, razmaŭlać pra niedapuščalnaść hvałtu sa svaimi synami i nie zapluščvać vočy, kali bačyš hvałt, a dapamahać achviary.
Pra toje, što mužčyny musiać vučycca niehvałtoŭnym pavodzinam u bok žančyn, piša i błohier Maksim Paršuta. Jon zaŭvažaje, što havorka nie tolki pra niedapuščalnaść fizičnaha hvałtu, ale i, naprykład, pra zavajoŭvańnie žančyny, kali jana kaža «nie», pra dotyki da žančyny, kali jana sama heta nie dazvoliła, i navat pra «žartaŭlivyja» pahrozy fizičnym hvałtam. Maksim dadaje:
«Pačniem adłoŭlivać u siabie takija dumki i dziejańni — i PIERASTANIEM tak dumać i rabić. Asobny trek — heta hramčej i jarčej reahavać na ŭvieś taki bułšyt z boku inšych mužčyn».
Tym časam polski ŭrad płanuje pierahledzieć toje, jak u Kryminalnym kodeksie krainy vyznačajecca zhvałtavańnie. Ciapier pad im razumiejuć «pałavy akt z prymianieńniem siły, pahrozy ci padmanu», a paśla źmienaŭ zhvałtavańniem buduć ličyć lubyja seksualnyja dziejańni biez adkrytaj zhody adnaho z bakoŭ.
«Naša Niva» — bastyjon biełaruščyny
PADTRYMAĆČytajcie taksama:
Biełarusku zhvałtavali i sprabavali zadušyć u centry Varšavy
Kamientary