«Kadebist u čornych skuranych palčatkach zadavaŭ pytańni, i kali ja nie adkazvała, pačynaŭ mianie dušyć»
U krasaviku 2022-ha Alesia Bunievič, dyrektarka vilenskaj kramy A2.print, pryjechała ŭ Biełaruś. Jana musiła vyratavać ludziej ad pieraśledu, ale sama akazałasia ŭ kipciurach siłavikoŭ, dzie zaznała katavańni ŭdušeńniem, sustreła Cichanoŭskaha i pierapisała ad ruki «Zialonuju milu». «Naša Niva» vysłuchała historyju Alesi.
«Usie ździŭlajucca čałaviečaj aktyŭnaści ŭ 2020-m, a my heta prachodzili ŭ 2010-m»
Alesia rodam z Maładziečna. Dziaŭčyna zacikaviłasia palitykaj jašče ŭ starejšych kłasach škoły — u 2006-m, padčas tahačasnaj Płoščy, ale tady sačyła za padziejami anłajn.
Jaje pieršy vialiki mitynh adbyŭsia na Dziady ŭ 2007-m. Tady ž dziaŭčyna pastupiła na histfak BDU, dzie samo asiarodździe spryjała raźvićciu biełaruščyny. Na prezidenckich vybarach-2010 Alesia była ŭ kamandzie kandydata Andreja Sańnikava, i pra toj dośvied jana kaža z zachapleńniem:
«Była kłasnaja kamanda, my ščyra vieryli, što naš kandydat nasamreč moža pieramahčy. Usie ździŭlajucca čałaviečaj aktyŭnaści ŭ 2020-m, a ja nie ździŭlajusia, bo my heta prachodzili ŭ 2010-m, kali nievierahodnaja kolkaść ludziej staviła podpisy za Sańnikava. Kali my pryjazdžali ŭ Stoŭbcy ci Dziaržynsk i chadzili pa kvaterach pa podpisy, byli adzinkavyja vypadki, kali ludzi nie pakidali podpis.
Płošča-2010? Kaniečnie, ja navat jość u filmie BT («Płošča. Žalezam pa škłu». — «NN»), bo ŭ mianie byŭ strakaty kapialušyk, ciažka było jaho nie zaŭvažyć. My ź siabroŭkami byli kala prystupak Domu ŭradu, bačyli pravakacyju ź bićciom škła i toje, jak pratestoŭcy dałučylisia da jaje. My trochi atrymali dubinkami, bo byli ŭ pieršych šerahach. I pieršy raz sutyknulisia z tym, jak chłopcy ŭciakajuć i nie źviartajuć uvahu, što pierad imi dziaŭčaty, jany prosta adšturchoŭvali i raśpichvali nas, a my razumieli, što zzadu padbirajucca z dubinkami. My mieli z saboj aptečki, daviałosia adnamu chłopcu ŭ natoŭpie bintavać hałavu».
Tady Alesia ź siabroŭkami zdoleła źbiehčy ad siłavikoŭ, a ŭ nastupnyja dni nazirała za administracyjnymi sudami, stajała ŭ čerhach ź pieradačami na Akreścina. U 2011-m dziaŭčyna vychodziła na maŭklivyja akcyi ŭ Minsku i Maładziečnie — tady jaje ŭ pieršy raz zatrymali, usio abyšłosia papiaredžańniem.
U 2011-m Alesia sustreła budučaha muža, aktyvista Aleha Miacielicu, u ich naradziŭsia syn Kastuś, ale ž cikaŭnaści da aktyvizmu jana nie straciła.
«U mianie byŭ bałončyk z farbaj, i tamu mnie pahražali, što ŭsie hrafici ŭ Maładziečnie buduć maje»
Nieŭzabavie paśla vybaraŭ-2020 Miacielica źjechaŭ u Litvu, Alesia z synam zastalisia ŭ Biełarusi. U lutym 2021-ha jaje z hrupkaj inšych łyžnikaŭ zatrymali ŭ lesie pad Maładziečnam. Jana zhadvaje, što heta musiła być padzieja «dla svaich», z harbataj i pačastunkami, i niekatoryja ź jaje ŭdzielnikaŭ mieli pry sabie nacyjanalnuju simvoliku.
«Praz 10 chvilin paśla taho, jak my pryjechali, nas zatrymali. My stajali ŭnizie pad haroj, i z hary išoŭ čorny natoŭp siłavikoŭ — heta było žudasna. Paśpieła tolki skazać pa telefonie, što zaŭtra mianie nie budzie na pracy — ja pracavała ŭ turystyčnym ahienctvie.
Prasiedzieła 2-3 sutak da suda, i mnie prysudzili 25 bazavych. U mianie byŭ bałončyk z farbaj, ja chacieła na śniezie namalavać sercajka. I mnie pahražali, što praz heta ŭsie hrafici ŭ Maładziečnie buduć «maje». Daviałosia spłacić hety štraf, bo treba było źjazdžać u Vilniu», — raskazvaje Alesia.
U mai 2021-ha jana pabrałasia ŭ Litvie šlubam z Aleham Miacielicaj. Pieršy čas u emihracyi byŭ składany, zhadvaje Alesia, jana šmat sumavała pa Radzimie. A praź niekalki miesiacaŭ razam sa znajomaj pačała raspracoŭvać svoj biznes — kramu vyrabaŭ z nacyjanalnaj simvolikaj «A2.print»:
«Spačatku my pačali rabić dla siabie mileńkija birulki i inšyja drobiazi z arnamientami, bo było abstalavańnie. A potym vyrašyli pasprabavać heta rabić masava, tym bolš što ŭ Vilni źjaŭlałasia ŭsio bolš biełarusaŭ, ja adčuvała heta i pa škole syna, i pa kolkaści ludziej na akcyjach la ambasady, tamu my pabačyli patencyjny popyt. Pieršaja maleńkaja kramka źjaviłasia ŭ nas u lutym 2022-ha ŭ vilenskim spalniku, ciapier my pracujem u centry.
Kali pačałasia vajna, stała patrebna siabie identyfikavać — maŭlaŭ, my nie padtrymlivajem toje, što adbyvajecca z boku Rasii. Na svaim aŭto ja zalapiła čyrvona-zialony ściah bieł-čyrvona-biełym, i my zrazumieli, što na hetyja nalepki šalony popyt. My adpraŭlali ich pa ŭsioj Jeŭropie, byli zamovy navat u Kanadu. Źjavilisia mahnity i nalepki na aŭto, cišotki — kali ludzi pačali takim cikavicca, my stali pašyrać asartymient».
«Čałaviek u čornych skuranych palčatkach zadavaŭ pytańni, i kali ja nie adkazvała, pačynaŭ mianie dušyć»
U krasaviku 2022-ha Alesia pryjechała ŭ Biełaruś. Pryčyn było niekalki — prajšoŭ hod sa śmierci maci, treba było vyrašyć pytańni pa mašynie. Ale, pryznajecca dziaŭčyna, jana mieła i inšuju metu:
«Ja jechała i tamu, što musiła hladzieć miesca dla ludziej, jakija pierachodziać miažu. Heta byli abstraktnyja ludzi, treba było rabić niešta nakštałt vyviedki. A potym vyrašyli, što možna kahości i pierapravić. Zdavałasia, što moža pajści nie tak? Ja prosta strachuju ludziej, ja była ŭ pamiežnaj zonie, ale ničoha nie parušała. Ale KDB vyrašyli pravieści svaju apieracyju».
Alesia miarkuje, što jaje zatrymańnie moža być źviazanaje z samimi «rejkavymi partyzanami», z tym, što jany pajšli na supracoŭnictva z KDB i ad ich imia ažyćciaŭlałasia śpiecapieracyja siłavikoŭ. Dziaŭčyna padkreślivaje, što nie maje da partyzanaŭ nijakich pretenzij.
Jaje zatrymali ŭ pamiežnaj zonie Hrodzienskaj vobłaści, prosta na darozie:
«Paśpieła napisać mužu, što adbyvajecca niešta dziŭnaje. Prajechała adna mašyna, druhaja, potym mašyna raźviarnułasia i pakružyła, druhaja mašyna viarnułasia, i siłaviki z druhoj mianie zatrymali. Chłopcy ŭ toj mašynie zapytali darohu, ja padumała, što heta chutčej za ŭsio tyja samyja, chto mnie treba. Pačała im niešta kazać, jany vyskačyli i schapili mianie.
Schapili, pasadzili pamiž saboj u mašynu, pačali troški bić pa rebrach i pahražać nažom, kab dała paroli ad telefona. Ja tady nie razumieła, chto heta, ale ŭ niejki momant pačała ŭśviedamlać, što ja ŭ centry niejkaj apieracyi. Jany zrazumieli, što majo zatrymańnie ŭ niejkim sensie sarvała im płany, jany nie zmahli damahčysia svaich metaŭ i źniać patrebnuju karcinku — zdajecca, im treba byli kadry ź litoŭskimi pamiežnikami».
Alesiu pryvieźli na palanu ŭ lesie, zładzili vočnuju staŭku ź inšym zatrymanym. A potym pačaŭsia dopyt, i dziaŭčyna pryznajecca, što hetyja ŭspaminy šmat času nie davali joj spakojna žyć:
«Mianie ŭ žyćci nikoli nie bili, a tut źbivali tak, što niezrazumieła było, jak tak možna. Tam byli ŭdary elektrašokieram, kropkavaje źbićcio pa rebrach i nahach, i samaje składanaje i žorstkaje: čałaviek u čornych skuranych palčatkach zadavaŭ pytańni, i kali ja nie adkazvała, to dušyŭ, pakul nie straču prytomnaść.
Heta paŭtarałasia niekalki razoŭ, i ŭ niejki momant ja padumała, što hetaja palana stanie apošnim miescam, dzie mianie bačyli žyvoj, i nichto navat nie daviedajecca, dzie mianie zakapali. Ad mianie patrabavali źviestki, jakija ja nie viedała: pytalisia, «dzie inšyja terarysty», «chto jašče ŭ vašaj bandzie». Jakoj bandzie? Vy što, pjanyja?»
Dalej Alesiu pryvieźli ŭ hrodzienski KDB na «razmovu» biez advakata, dziaŭčyna prabyła tam niedzie da troch hadzin nočy. Na nastupny dzień byŭ 8-hadzinny dopyt, a potym dopyt na miascovaści — toje, što kadry ź jaho vykarystali ŭ prapahandysckim filmie na BT, dla Alesi było siurpryzam.
U tym filmie jaje na ŭsiu krainu abvieścili terarystkaj. Alesia admoviłasia davać prapahandystcy Ksienii Lebiedzievaj kamientar dla filma, i taja lohka heta pryniała, ale siłaviki prosta nakłali svoj kamientar na kadry ź jaje dopytu na miascovaści.
«Dla mianie hałoŭnaje — što majo sumleńnie čystaje. Praź mianie nichto nie sieŭ, ja nikoha nie padstaviła, usio, što ja musiła kazać u miežach śledčych dziejańniaŭ, nikomu nie naškodziła, bo tyja ludzi, pra kaho ja kazała, znachodziacca za miažoj. Taksama za hod da hetych padziej vyjšaŭ kłasny film «Skrynia Pandory», i ja pierakazała im usio toje ž, što było ŭ tym filmie», — razvažaje dziaŭčyna.
«Cichanoŭski nie apuskaje ruki, dyk čamu ja mušu?»
Spačatku Alesia prachodziła pa spravie babrujskich «rejkavych partyzan», jakuju vioŭ mahiloŭski KDB, tamu jaje pavieźli ŭ mahiloŭski IČU. Jana pryznajecca: nie ŭjaŭlała, što praz dva hady paśla vybaraŭ moža być takoje staŭleńnie da palitźniavolenych.
«Nočču mahli pa piać razoŭ budzić, ty musiš padbiehčy da karmuški i dać rapart — chto ty i pa jakim artykule abvinavačvaješsia. Mnie da kanca nie vystavili abvinavačvańnie, ale ja musiła kazać, što ŭ mianie artykuł — teraryzm. Byli biaskoncyja hołyja šmony. Mianie zatrymali padčas mienstruacyi, i heta byŭ asobny ździek — nie davali hihijeničnych srodkaŭ, navat papieru. U niejki momant skazała, što nie budu ź imi razmaŭlać, pakul jany nie pradastaviać usio, što mnie treba.
Mianie spačatku dapytvali ŭ KDB. Ciabie pryvoziać u śvietły pryhožańki budynak z kłasnym ramontam, na kožnym paviersie tam biust Fieliksa Edmundaviča, ty chodziš u narmalnuju prybiralniu. A potym ciabie viartajuć u IČU, i tam da ciabie prosta jak da žyvioły staviacca, i heta maładyja dziaŭčaty. Ciabie raspranajuć, dahladajuć sa źniavahaj, šturchajuć», — uspaminaje jana.
Alesia raskazvaje, što jaje šantažavali biaśpiekaj syna, prapanoŭvali padpisać dazvoł na vyvaz syna ź Litvy — maŭlaŭ, tady joj daduć da suda chatni aryšt i źmienšać termin. Sprabavali vymanić ź Litvy jaje muža.
Pytalisia taksama pra toje, ci źviazanaja Alesia z «Bajpołam». Ale ž pradstaŭniki «Bajpoła» publična kazali, što nie viedajuć dziaŭčynu, i heta, miarkuje jana, mahło joj dapamahčy. U SIZA jana, kab bavić čas, pierapisała ad ruki «Zialonuju milu», a taksama źbirała «narodny falkłor» — pieśni, jakija śpiavali inšyja źniavolenyja, turemnyja vieršy.
Artykuł Alesi ŭ vyniku pierakvalifikavali — jana miarkuje, što heta moža być źviazana z pazicyjaj «Bajpoła». Zamiest abvinavačvańnia ŭ teraryźmie jana atrymała abvinavačvańnie ŭ naŭmysnym niezakonnym pierasiačeńni dziaržmiažy, a heta aznačaje našmat mienšy termin. A samu dziaŭčynu pieravieźli ŭ hrodzienskuju turmu №1 — u Hrodnie viali jaje spravu i prysudzili joj 3,5 hoda źniavoleńnia, jakija paśla amnistyi pieratvarylisia ŭ 2,5 hoda. Jana ŭspryniała heta jak niešta fantastyčnaje.
U etapie na Hrodna Alesia jechała razam ź Siarhiejem Cichanoŭskim:
«Ja prachodziła mima jaho ŭ prybiralniu. Musiła niešta jamu skazać, i nie znajšła ničoha lepšaha, jak «Pryvitańnie ad ekstremistaŭ Maładziečna!». Prosta durnica, jak možna było takoje lapnuć?! Viartajusia, i jon zapytvaje, pa jakoj ja spravie prachodžu. A ja jašče nie advykła ad svajho artykuła pa teraryźmie, dyk i kažu jamu, takaja dziaŭčynka ŭ akularčykach i z koskami — teraryzm!
Jon byŭ schudnieły, zmarnieły tvaram, mieŭ ziamlisty koler tvaru. Kab nie hołas i razmova pra hrošy za kanapaj, ja b jaho, napeŭna, nie paznała. Heta byŭ dzień jaho narodzinaŭ, 18 žniŭnia, jaho etapavali ŭ krytuju turmu ŭ Žodzina. Dla mianie hetaja sustreča była kłasnym znakam, što ŭsio budzie dobra. Siarhiej vielmi bajavy, chacia i hladzieć na jaho było baluča, ale ŭnutranaja moc adčuvałasia ŭ razmovie z kanvairami, jakuju ja trochi čuła. Jon nie apuskaje ruki, dyk čamu ja mušu?»
«Bačyš, jak u vačach ludziej zhasaje nadzieja na daterminovaje vyzvaleńnie»
Hrodzienskuju turmu Alesia zhadvaje jak miesca z žudasnymi ŭmovami. Heta budynak staroha klaštara, kamiery — maleńkija kielli ź nievysokaj stollu pamieram niedzie 2,1 na 2,3 mietra. Amal paŭsiul u kamierach padłoha sa starych došak, u jakich chto tolki nie žyvie.
Dziaŭčyna pierastupiła paroh žanočaj kałonii 15 lutaha 2023-ha. Pieršaj, kaho jana tam pabačyła, była žurnalistka Kaciaryna Andrejeva, i Alesia znoŭ uspryniała heta jak dobry znak. Źniavolenyja abmianialisia ŭśmieškami, dziaŭčyna zhadvaje, što Kaciaryna była vielmi schudniełaj.
U kałonii Alesia praviała bolš za hod i vyzvaliłasia 3 maja 2024 hoda. Jana starałasia jak maha mienš kantaktavać z administracyjaj i supracoŭnikami, ni pra što nie prasić i nie ŭstupać u kanflikty.
Alesia kaža, što pa stanie na sakavik u homielskaj kałonii było kala 140 palitźniavolenych. Siarod ich usio bolš žančyn ź vialikimi terminami:
«Čym bližej da kanca tvoj termin, tym bolš ty raduješsia, što zaraz heta skončycca, ale nadzieja na daterminovaje vyzvaleńnie dla ciabie raźbivajecca. Ty bačyš, jak jana zhasaje ŭ vačach ludziej, jakija tam zastajucca. Vosieńniu vyjdzie apošniaja chvala tych, chto atrymaŭ nievialikija terminy, i zastanucca tak zvanyja «dalnaboi», u jakich terminy ad šaści hod. Tolki ad hłabalnych źmienaŭ zaležyć, kali ŭ ich skončycca termin, bo vieryć u toje, što kožnaja ź ich dasiadzić, prosta strašna. Takich šmat, i ja bajusia, što hetaja tendencyja budzie praciahvacca.
Apošnim časam zajazdžali dziaŭčaty za finansavańnie ekstremisckaj dziejnaści, heta ad šaści hadoŭ. Ja dva hady ledź vytrymała, a takija terminy — heta nie ŭkładvajecca ŭ hałavie. Ty robiš dobruju spravu, adpraŭlaješ danaty na dapamohu, i potym za heta siadziš. U niejkim sensie heta nakiravana na toje, kab toj, chto danaciŭ, pačaŭ nienavidzieć ludziej, jakim jon dapamahaŭ, bo praz heta jon siadzić».
Dziaŭčyna zhadvaje, što joj kazali — maŭlaŭ, vyjdzieš i ŭsio zabudzieš. Ale jana ŭpeŭnienaja, što taki dośvied jana musić pamiatać.
Alesia ŭspaminaje pieršy momant, kali jana adčuła, što znachodzicca na voli. Heta było praź niekalki dzion paśla vyzvaleńnia, u mai, u rodnym Maładziečnie:
«Hadzinie ab 11-j viečara ja vyjšła na vulicu papalić, zvyčka zastałasia z kałonii. To-bok ja vyjšła palić ab 11-j! Možna vyjści ŭ chałacie, na niebie zorki i na ich možna hladzieć, ja mahu prajścisia pa dvary — za dvor mnie nielha, bo z 10 hadzin viečara ja mušu być doma pa ŭmovach previentyŭnaha nahladu».
Kab rašycca na emihracyju, Alesi spatrebiłasia bolš za miesiac. Uzmacnili ŭmovy nahladu, stała viadoma, što dziaŭčynaj znoŭ cikaviacca, i tady jana źviarnułasia ŭ «Bajsoł» pa evakuacyju, bo praz nahlad nie mahła źjechać inšym šlacham. Biełaruska vykazvaje padziaku «Bajsołu» za evakuacyju — jana była składanaj. I padsumoŭvaje svaju historyju:
«Tydzień u Vilni ja ŭpieršyniu narmalna splu, adčuvaju siabie ŭ biaśpiecy i nasałodžvajusia tym, što žyćcio praciahvajecca. Tolki tut, kali ja pryjechała ŭ Litvu, abniała muža i syna, ubačyła siabroŭ i trapiła na pracu, ja zrazumieła, što taja častka historyi dla mianie sapraŭdy skončyłasia. Ciapier, a nie tady, kali ja pierastupiła paroh kałonii i vyjšła na volu, bo tady hetaha adčuvańnia nie było».
«Naša Niva» — bastyjon biełaruščyny
PADTRYMAĆ
Kamientary