«Parvaŭ-pahryz usio cieła». Kot pravaabaroncy Sysa brutalna napaŭ na jaho žonku, taja trapiła ŭ balnicu
«Kot Cil napaŭ na žonku. Parvaŭ-pahryz usio cieła. I ruki, i nohi. Straciła šmat kryvi», — zdareńnie, jakoje adbyłosia ŭ domie paeta i pravaabaroncy Siaržuka Sysa stała šokam jak dla ich samich, tak i dla znajomych. Za šeść hod sumiesnaha žyćcia ich lubimy hadavaniec nie prajaŭlaŭ takoj ahresii. Ale, pa słovach vieterynaraŭ, padobnyja pavodziny katoŭ — nie takaja ŭžo i redkaść, i dla hetaha moža być masa pryčyn.
Pryhožy čorny kot Cil, jaki ciapier važyć kala piaci kiłahramaŭ, źjaviŭsia ŭ siamji Haliny i Sieržuka šeść hadoŭ tamu — jon byŭ adnym z kacianiat ad koški, što žyła ŭ haspadaroŭ u pryvatnym siektary.
«Kot jeŭ najlepšaje, mieŭ čyp, usie pryščepki, jeździŭ da mianie za miažu (Siaržuk Sys žyvie ŭ emihracyi, a žonka z katom zastajucca ŭ Biełarusi. — NN). Paśla pajezdak, kaniečnie, moh być napałochany krychu, bo doŭha ŭ pieranoscy, i ŭsio ž daroha. A jašče kali aŭčarki tam praviarajuć. Ale ŭsio było dobra, i takoj ahresii ŭ jaho nie było», — raskazvaje Siaržuk.
U dzień zdareńnia ničoha nie pradkazvała biady. Pa słovach surazmoŭcy, kot mirna dramaŭ na fateli, haspadynia nachiliłasia nad im, ale toj niečakana na jaje nakinuŭsia.
«Kot na jaje ŭskočyŭ i pačaŭ kusać, nie adpuskaŭ. Žonka z chaty ŭciakała, a jon prosta visieŭ na rukach i hryz. Jaje susiedzi adbili, pačuŭšy kryki. Adrazu vyklikali chutkuju, bo kryvi jana zhubiła bahata. Jon pakusaŭ joj nohi, ściohny, levuju i pravuju ruki».
Žančynu zabrali ŭ špital, tam zašyli rany, zrabili pieršyja pryščepki suprać šalenstva. Praź niejki čas paśla vypiski Halinie daviałosia viarnucca ŭ balnicu znoŭ: rany pačali hnaicca i mocna baleć, padniałasia tempieratura.
«Kali ź levaj ruki navat źniali binty i prosta apracoŭvajuć ranki, to jakraz z pravaj pačałosia ŭskładnieńnie — ruka raspuchła, jana nie moža joj ničoha brać ci ścisnuć».
Situacyja dla haspadaroŭ uskładniajecca nierazumieńniem taho, što rabić z katom. Pakul jon žyvie ŭ kvatery adzin, pa viečarach Cila prychodzić karmić susied, na ŭsiaki vypadak uvachodziačy ŭ dom z pałkaj, bo baicca. Takaja ž situacyja i z Halinaj: paśla taho, što adbyłosia, jana baicca zastavacca sa svaim hadavancam sam-nasam.
«Navat vieterynar, jakoha my vyklikali, kab jon kata pahladzieŭ, nie ryzyknuŭ da jaho nablizicca. Padčas jaho vizitu kata začynili na bałkonie, i doktar praz akno naziraŭ za im chvilin piać. Skazaŭ, što reakcyi i pavodziny ŭ jaho narmalnyja. Adkryvać bałkon admoviŭsia, bo baicca. Pajšoŭ, daŭšy papierku, što kot zdarovy», — praciahvaje Siaržuk.
Sam mužčyna abdumvaŭ roznyja varyjanty raźvićcia padziej: ad zdać kata ŭ prytułak na Hurskaha da zavieźci niekudy ŭ pryvatny siektar, bližej da pryrody. U ideale, kaniečnie, da znajomych ci svajakoŭ.
«Ale rašeńnie budzie za žonkaj, bo jana nastolki da jaho pryzvyčaiłasia… Jany žyvuć razam, užo čaćviorty hod jak ja źjechaŭ, udvaich žyli. Jana ź im pastajanna razmaŭlała…»
Čamu heta adbyłosia — ciapier vykazvajucca roznyja zdahadki. Siaržuk dapuskaje, što, moža, heta źviazana z tym, što jakraz napiaredadni katu zrabili čarhovyja pryščepki, jon pieražyŭ stres. Niechta ličyć, što pryčyna ŭ tym, što kot nie kastryravany. Haspadary pryncypova nie chacieli «hvałcić pryrodu».
Vieterynar: Takija pavodziny kata mohuć mieć bieźlič pryčyn
Adnaznačnaha adkazu tut być nie moža — kaža vieterynar, da jakoha «Naša Niva» źviarnułasia pa kamientar. Taja ž kastracyja — važny faktar dla acenki karciny, ale daloka nie vyrašalny.
«Takija pavodziny kata mohuć mieć pryblizna 193 736 289 pryčyn. Vielmi časta haspadary śćviardžajuć, što kotka napała «źnianacku», «biez pryčyny», a kali raźbiraješ situacyju, akazvajecca, što žyvioła hadami žyła ŭ chraničnym stresie, va ŭmovach pazbaŭleńnia patreb, usimi sposabami demanstravała, što drenna siabie adčuvaje ŭ navakolnym asiarodździ i stasunkach, i prosta praz hady ŭ jaje skončyłasia tryvańnie».
Važna taksama ŭpeŭnicca, ci niama ŭ kata prablem sa zdaroŭjem.
«Akramia taho, što ahresija moža być vyklikanaja bolem (chraničnym ci vostrym), raptoŭnyja pieramieny ŭ pavodzinach žyvioł vielmi časta sihnalizujuć pra raźvićcio chvarob — u krajnich vypadkach navat pra puchliny mozhu. Katu treba pravieści poŭnuju dyjahnostyku, zrabić renthien, UHD brušnoj połaści i serca, zdać pašyrany analiz kryvi, mačy, a taksama analiz na harmony ščytapadobnaj załozy».
Śpiecyjalist adznačaje, što, zhodna z danymi PubMed, tolki ŭ ZŠA za hod adbyvajecca kala kala 400 tysiač napadaŭ katoŭ na ludziej. Z sabakami ličby jašče bolšyja.
Jak paźbiehnuć padobnych situacyj? Najpierš — zabiaśpiečvać žyviołam usie ŭmovy dla ich patreb.
«Akramia taho, varta prykłaści niamała vysiłkaŭ i daviedacca niešta pra vid, ź jakim vy chočacie žyć pad adnym dacham, tamu što žyvioły sapraŭdy redka napadajuć biez pryčyny. Treba źviartać uvahu na sihnały, jakija padaje žyvioła, i šanavać ich. Nu, i kłapacicca pra stasunki ź imi.
U dadzienym vypadku ja b raiła advieści kata na poŭnuju mieddyjahnostyku. A kali jon zdarovy — da vielmi daśviedčanaha śpiecyjalista pa pavodzinach žyvioł».
«U Rasii tolki pa viečarach vychodziŭ z domu. Nadzienu čornyja akulary, kiepačku naciahnu — i ŭ kramu pa charč dy cyharety»
Sabaki čujuć pa pachu, kali čałaviek u stresie. I voś što jany tady robiać
«Dačka Mara płakała ad hora». U Maładziečnie družalubny łabrador niečakana dla ŭsich źjeŭ nutryju Kapibaru — usieahulnuju lubimicu
Kamientary