«Usio pačynajecca z taho, što ŭ adzin dzień tabie havorać, što takoha-ta čysła pryjazdžaje VSA — vyšejšaja słužbovaja asoba. I ty razumieješ, što prapadaje i hety dzień, i nastupny».
U novym vypusku TOKu pradstaŭnik abjadnańnia byłych siłavikoŭ «Biełpoł» Uładzimir Žyhar raskazaŭ, jak milicyjaniery achoŭvali Łukašenku padčas jaho pajezdak u rehijony.
«Usio pačynajecca z taho, što ŭ adzin dzień tabie havorać, što takoha-ta čysła pryjazdžaje VSA — vyšejšaja słužbovaja asoba. I ty razumieješ, što prapadaje i hety dzień i nastupny», — zaŭvažaje Žyhar i raskazvaje, što ŭ dzień pryjezdu Łukašenki ŭ adździeł treba było prybyć a 3-4-j hadzinie ranku.
Tam vydavali nieabchodnuju ekipiroŭku (humovuju pałku, radyjostancyju i naručniki) i na aŭtobusie advozili na bazu, dzie źbiralisia milicyjaniery z usich rajonnych adździełaŭ milicyi vobłaści.
Paśla, jak zhadvaje Žyhar, supracoŭnik słužby biaśpieki Łukašenki pravodziŭ instruktaž, nazyvajuć pazyŭnyja, a zatym na aŭtobusach milicyjanieraŭ razvozili pa horadzie. U vypadku Žyhara heta byŭ Homiel.
«Tabie havorać: «Stajać tut». Paźniej pryjazdžaje adkazny za hety siektar. Udakładniaje tvaje danyja, źviaraje pazyŭnyja dla radyjostancyi. Ty pytaješsia: «A kali jon pryjedzie?». Tabie havorać, što praz hadziny try-čatyry. I ty staiš na choładzie. U ciabie dziesiać mietraŭ u adzin bok i piać u inšy. I ty chodziš», — raskazvaje były siłavik.
Na svaich pazicyjach, pa słovach Žyhara, milicyjaniery zastajucca jašče praciahły čas paśla taho, jak Łukašenka źlacić nazad:
«Tabie na radyjostancyju prychodzić apaviaščeńnie, što «pieršy źlataje», i ty čakaješ da asobaha rasparadžeńnia. Ty paśla možaš chadzić jašče paŭtary hadziny, pakul jaho nie budzie. Paśla asobaha rasparadžeńnia možna na łaŭku sieści.
Zatym usich źbiraje aŭtobus, dastaŭlaje na bazu. Tam ty pierasiadaješ u svoj aŭtobus i viartaješsia dachaty. Jak praviła, kala 12 hadzin nočy. Pakul zdasi ŭsie śpiecsrodki, abmundziravańnie, dachaty viartaješsia pozna. A 8-j hadzinie ranku ty pavinien być na rabocie».
Žyhar raskazaŭ pra cikavy vypadak, jaki ź im adbyŭsia padčas udziełu ŭ mierapryjemstvach pa achovie Łukašenki. Adnojčy jaho pastavili kala žyłoha doma:
«Ja chadžu kruhami vakoł doma. Padychodzić maładaja para: «Dobry dzień, jak vy?» Ja kažu: «Dziakuj. Usio dobra». Sam dumaju: «Dobra, što choć spytali». Praź niekatory čas jany znoŭ prychodziać. U ich pica, jany adkryvajuć «Kołu», siadziać, jaduć, razmaŭlajuć.
I potym u mianie spracoŭvaje radyjostancyja. Ja jaje trochi pryhłušaju, ale čuju, što inšaja [radyjostancyja] niedzie havoryć. Ja da pary pryhladajusia, i čuju: «Pieršy prylataje». Jany pakidajuć usiu svaju ježu, źbirajucca i sychodziać».
Pa słovach Žyhara, heta byli supracoŭniki Słužby achovy Łukašenki.
«Jany hladzieli za mnoju. A ja dumaŭ, što heta prosta zvyčajnyja ludzi», — havoryć były siłavik.
Hladzicie vypusk całkam:
Kamientary