«Sadzicca buchi, ślina ciače». Taksistka Maryna raskazała, jak ratujecca ad prystavańniaŭ
Jana mieła svaju cyrulniu, ale ŭ taksi zarablaje bolš. Adnak žančyna za rulom časta vyklikaje pažadu pasažyraŭ mužčynskaha połu.
Svaju historyju dziaŭčyna raskazała ŭ jutub-prajekcie «Maksimalna».
Biełaruska Maryna ciapier žyvie ŭ Polščy i pracuje ŭ taksi. Jana spačatku vyvučyłasia na cyrulnika, zatym atrymała vyšejšuju adukacyju technołaha, u 22 hady adkryła ŭłasnuju cyrulniu ŭ Minsku, pačała vykładać, pracavała jak technołah. U niejki momant jaje zaprasili ŭ Polšču ŭ jakaści kiraŭnika akademii cyrulnictva pry polskim vytvorcy kaśmietyki.
Dziaŭčyna pradała ŭsiu majomaść u Biełarusi i pierajechała ŭ Polšču. Ale, jak jana raskazvaje, zarobak u jaje byŭ nievialiki, a patrabavańni vysokija. Prośby ab pavyšeńni zarobku nie byli pačutyja, i paśla taho, jak paduška biaśpieki skončyłasia, Maryna vyrašyła pracavać na siabie.
Pa słovach Maryny, cikaŭnaść da mašyn u jaje prajaviłasia jašče ŭ dziacinstvie: «U mianie baćka za styrnom z dastatkova maładoha ŭzrostu. Plus pa adukacyi avijainžynier. To-bok dušniła redkasny. «Matčastku spačatku treba vyvučyć». Kali ja była padletkam, my žyli ŭ nievialikim pasiołku. Milicyi ŭ nas tam nie było. Nijakich pastoŭ DAI.
U pryncypie, možna było paprasić: «Tatula, puści za rul. Dajedziem da haraža». Jon nie vielmi chacieŭ mianie vučyć i vydaŭ mnie knižku «Uładkavańnie aŭtamabila». Jon ałoŭkam mnie adznačyŭ abaviazkovyja dla vyvučeńnia padraździeły. (…) Heta byŭ pryncyp raboty ruchavika ŭnutranaha zharańnia i takoha kštałtu štuki. Mnie prosta ekzamien davodziłasia zdavać», — raskazvaje dziaŭčyna.
Ale pieršaja sproba sieści za rul baćkoŭskich «Žyhuloŭ» u dziaŭčyny była pravalnaj. «Tata mnie ničoha nie raskazvaje. (…) Havoryć: «Uklučaj pieradaču». Ja ŭklučyła radyjopieradaču. Jon pahladzieŭ na mianie i skazaŭ: «Nu, usio z taboj zrazumieła».
Maryna raskazvaje, što paśla taho vypadku tata jaje za rul bolš nie puskaŭ. Nie adhuknulisia baćki i na prośbu dać joj hrošy na aŭtaškołu, kali joj było 18 hadoŭ. U vyniku, pa słovach Maryny, jana pajšła vučycca tudy ŭ 21 hod. Bolš blizkamu znajomstvu z mašynami joj dapamahli abstaviny. Pieršaja mašyna, jakuju nabyła Maryna, była «tapielcam» (trapiła ŭ vadu padčas adnaho z patopaŭ u Minsku):
«Kožny ranak vychodziš i nie viedaješ, zaviadziecca mašyna ci nie. Jana mahła zavieścisia, ale ja mahła nie dajechać. A na dapamohu mnie nichto nie śpiašaŭsia. I davodziłasia zvanić siabram, niešta vyśviatlać. Niejkija zdymki, malunki, jutub. I tak pastupova nabyła navyk».
Marynie padabajecca pracavać u taksi.
Usie jaje adhavorvali, kazali, što hetaja praca niebiaśpiečnaja. «Kazali: kupi [elektra]šokier, [hazavy] bałončyk. A dla mianie strašniej jaho ŭžyć, a to raptam mianie potym za pieravyšeńnie samaabarony paviažuć».
Maryna zhadvaje pra niepryjemnuju situacyju, jakaja zdaryłasia ź joj na pačatku pracy taksistkaj: «Ja nočču vyjechała pracavać. Haračaje leta. Červień miesiac. I ja zrabiła vialikuju pamyłku — nadzieła karotkija šorty. Sadzicca pasažyr — mužčyna buchi. Prosta vidać, što jon chistajecca. Ja kažu: «Vy na nahach nie vielmi staicie». Jon: «Ja budu siadzieć roŭna». A potym sieŭ, pakłaŭ mnie baradu na plačo. Ja prosta adčuvaju, što ŭ jaho ślina z rota ciače. Ja adčuvaju, jak mnie heta kapaje na plačo. I jon kaža: «Možna, ja pahładžu ciabie pa nahach?» — «Nie!».
«Nu, ja nie budu pieraškadžać. Ty jedź akuratnieńka. A ja cichieńka. Ty navat ničoha nie adčuješ». — «Nie! Ale ŭ mianie jość sustrečnaja prapanova». A my jechali niedzie ŭ pryharad. I ja viazu jaho pa niejkaj lasnoj darozie. Ułada jak by ŭ mianie.
«Ja zaraz pačastuju ciabie elektryčnaściu, i ty budzieš jechać cichieńka biez prytomnaści da samaha punkta pryznačeńnia». Jon zrazumieŭ, adpoŭz na druhi bok, pryšpiliŭsia i pakryŭdžana sop».
Dziaŭčyna raskazvaje, što paźbiehnuć takich situacyj dapamahaje opcyja «Uber by woman», zhodna ź jakoj taksi z kiroŭcaj-žančynaj jedzie da klijentaŭ-žančyn. Kali pasažyram akažacca mužčyna, to kiroŭca moža admovicca ad pajezdki. Pryčym pra heta možna daviedacca tolki pry pryjeździe da klijenta, bo časta zakazčykam vystupaje mužčyna, a pasłuhaj karystajecca žančyna.
«Ja pierastała hetamu ździŭlacca. I tut jedu na zakaz da Valeryja. Dumaju, što jon taksama svaju damu choča adpravić. A Valeryj sam sadzicca. Ja pytajusia: «Dzie naša pasažyrka?» Jon kaža, što niama, jon sam. Na pytańnie, čamu jon zakazaŭ Uber by woman, jon adkazaŭ: «Ja nie lublu z usialakimi čumambiekami jeździć».
Były kiraŭnik «Moładzi BNF» čytaje rep i pracuje ŭ poznańskim teatry — voś jak tak skłałasia
«U miesiac — bolš za 2 tysiačy jeŭra». Dalnabojnica ź Minska raskazała, jak možna zarabić takija hrošy, pra siamiejny tandem i pryhody ŭ Jeŭropie
Jak zamianić biełaruskaje paśviedčańnie kiroŭcy na polskaje ci litoŭskaje
Biełaruski taksist u Varšavie zarabiŭ bolš za 300 dalaraŭ za źmienu. Ale takoje ščaście nienadoŭha
Kamientary
Znoŭ ukoły prapuściŭ?