Pieršaja knižka Nasty Mancevič: novy pohlad na žančynu, tabujavanyja temy
«Ptuški» — tak nazvała svaju pieršuju knihu Nasta Mancevič.Zbornik vyjšaŭ u vydaviectvie «Łohvinaŭ» u padsieryi «Punkt adliku», zapačatkavanaj HA «Sajuz biełaruskich piśmieńnikaŭ» dla maładych aŭtaraŭ.
U zbornik Nasty ŭvajšli vieršy i karotkaja proza, dzie aŭtar vyjaŭlaje novy dla biełaruskaha čytača pohlad na žančynu i jaje samaŭśviedamleńnie, refleksuje nad svaimi pačuciami i adčuvańniami, zakranaje tabujavanyja dla zbolšaha patryjarchalnaj biełaruskaj litaratury temy.
* * *
Nasta Mancevič naradziłasia ŭ Vilejcy, u 2008 pieramahła ŭ mižnarodnym paetyčnym słemie na
* * *
Siadžu kala televizara
jem cukierki
papierki
ślinaj prymacoŭvaju
da ścienki.
Adnačasova
dakładna — u pierapynkach
kałupaju palcam
ŭ škarpetkach dzirku.
Razmaloŭvaju «A4″
uzdoŭž i ŭpopierak
upopierak i ŭzdoŭž
Ja
złosny kalučy vož
ihołki rastuć
na śpinie.
Ty patelefanuješ,
ci nie?
* * *
My kročyli pobač
ruka ŭ ruku
da plača plačo
tvar u tvar
vočy ŭ vočy
u rot.
Tak my stupali, kročyli
naha ŭ nahu,
pakul ty nie zbočyła.
I ciapier voka za voka,
ciapier — zub za zub.
Usio, što ty z saboju zabrała
ja vyskubu, adhryzu —
viarnu sabie ŭsio,
da siabie viarnusia…
Zabiaru sabie svaje vočy,
z tvaru zmyju tvoj tvar,
adlaplu ad vusnaŭ tvaje vusny,
vyrvu ruku z ruki.
I kali serca ściśniecca ad adčaju,
ja budu šaptać jak mantru,
što ty — rodnaja,
bajučysia pavieryć,
što ty čužaja.
Kamientary