Na novym etapie žyćcia Pratasievič zachapiŭsia ezaterykaj. A jaho žonka nazyvaje siabie ekstrasensam i viadźmarkaj
U adnym sa svaich strymaŭ na jutubie Raman Pratasievič pryznaŭsia, što zachapiŭsia astrałohijaj i robić raskłady na kartach taro. Jak vyśvietliła «Naša Niva», luboŭ da kart — heta siamiejnaja sprava. Žonka Ramana Marharyta ŭvohule pravodzić rytuały i zamovy — naprykład, na ačystku finansavych kanałaŭ i vyzvaleńnia enierhii, kab ruchacca napierad, ci na rasstańnie siamji.
Raniej my raskazvali, z kim ažaniŭsia Raman Pratasievič paśla svajho hvałtoŭnaha viartańnia ŭ Biełaruś: jaho abrańnicaj druhi raz zapar stała Marharyta Hryckievič.
Dziaŭčyna maje miedycynskuju adukacyju pa śpiecyjalnaści farmaceŭt, ale apošnim časam surjozna zachapiłasia ezaterykaj i pazicyjanuje siabie jak «viadźmarku sa stažam, tarołaha i ekstrasensa». Sa svajoj siabroŭkaj jana viadzie instahram «Pa kartach», u jakim vykładvaje žartaŭlivyja videa na temu varažby.
A voś u asabistym telehram-kanale Marharyty «Tut pra ciomnaje» ŭžo nie da žartaŭ: tam jana dzielicca, jak zakładvaje ludziam niačyścikaŭ i raźbirajecca ŭ miechanizmach surokaŭ i čaraŭnictva — u pryvatnaści, kab praz mahiju źvieści kachanych ci, naadvarot, razłučyć.
Marharyta śćviardžaje, što zdolnaja adkazać i dapamahčy ludziam z pytańniami kštałtu «Kali ja vyjdu zamuž?» ci «Jak źniać psutu?».
Tam ža jana raspaviała, što dva z pałovaj hady vučyłasia ŭ šamana i nibyta maje dar jasnabačańnia.
U adnym z žyvych efiraŭ na svaim jutub-kanale Pratasievič abiacaŭ hledačam, što adnojčy zaprosić da siabie ŭ kadr žonku i, mahčyma, jany razam zrobiać raskłady na kartach.
«Takaja cudoŭnaja kałoda, čornyja karty, ź jakimi ja pieryjadyčna pracuju, dapamahaju žoncy ŭ tym liku… Uvohule, heta cikavyja pačućci, kali ty ŭžo doŭhi čas zachaplaješsia ezaterykaj, vyvučaješ roznyja nakirunki — niekatoryja šukajuć tam adkazy na pytańni, a treba šukać viedy i spaznańnie samoha siabie», — razvažaŭ Raman u strymie.
Cikava, što Marharyta raskazvaje znajomym, što «Roma — užo były muž» i što jany «čatyry hady jak nie kamunikujuć», choć nasamreč ich nieadnarazova bačyli razam u Minsku.
Tak ci inačaj, efiru ŭ duecie z žonkaj tak pakul i nie zdaryłasia. Chutčej za ŭsio, pakul što Ramanu nie da aktyŭnaha błohierstva: dniami stała viadoma, što sud nakłaŭ na jaho salidarny štraf na sumu 24,5 miljona rubloŭ. Raniej Pratasievič, pa jaho słovach, žyŭ za košt žonki, bo na im visieŭ status ekstremista. Niadaŭna ž raskazaŭ, što skončyŭ kursy elektrahazazvarščyka — ciapier jon śpiecyjalist 3-ha razradu.
Kamientary