Vaskrasienski: Treba, kab Sikorski pryvioz padarunak Łukašenku. A Bialacki i 20 zavadataraŭ vyjduć apošnimi
Pravaabaronca i były palitviazień Leanid Sudalenka mieŭ razmovu z prapahandystam Juryjem Vaskrasienskim, jakomu ŭnutry režymu daručana kuryravać spravu palitviaźniaŭ i navat dazvolena biez nastupstvaŭ kantaktavać sa ŚMI i dziejačami, jakich sami ŭłady abviaścili «ekstremistami». Siońnia Sudalenka vykłaŭ pierakaz asnoŭnych momantaŭ ichniaha «dyjałohu». «Paradak i strach», — tak kancentravana apisaŭ umovy režymu Vaskrasienski.
Leanid Sudalenka: Nu dyk, što vy skažacie datyčna Alesia Bialackaha?
Juryj Vaskrasienski: Hladzicie, Bialacki i ŭsie astatnija takoha ž kalibru — Babaryka, Znak, Kaleśnikava… Ja maju na ŭvazie — takoha ž kalibru dla biełaruskaj ułady, zrazumieła, što dla demakratyčnaj hramadskaści Babaryka albo Znak — heta, vykazvajučysia słovami Sańnikava, samazvancy, jakija źjavilisia tolki ŭ 2020 hodzie. Zrazumieła, što tut fihura Bialackaha samaja mahutnaja. Ale dla biełaruskaj ułady ludzi takoha kalibru pojduć u apošniaj čarzie, u samaj apošniaj. Kali nie paŭtorycca kiejs z Daškievičam.
Nu ja vam kažu, jak jość, na što raźličvać. Ź jahonaj nahody situacyja vielmi składanaja. A voś z nahody inšych zaraz jakraz jość unikalnaja mahčymaść, kab, najpierš, žančyn, chaciełasia b…
Leanidzie, ja vykazvaju svajo dapuščeńnie. Ale, pakolki ŭ mianie dośvied taki ž, jak i ŭ vas — hadoŭ z 30. Voś ja miarkuju, što hetych buduć trymać nie tolki da kanca terminu, ale i mohuć paŭtaryć kiejs Daškieviča.
— Vy razumiejecie, što, kali kazać pra Bialackaha, kali ŭ jaho skončvajecca termin, jamu budzie 69 hadoŭ. Jahonaje zdaroŭje nie vytrymaje. Ja tam byŭ na karotkim terminie, ja adčuŭ prablemy sa zdaroŭjem. A ŭ 70 hadoŭ dadavać 411-y…
— Leanid, ja vam kažu dapuščeńni. Takich «žirnych zaklučiennych» buduć mianiać na «žirnyje priedłožienija». Naprykład, adkryćcio pavietranaj prastory, źniaćcie sankcyj z pramysłovych pradpryjemstvaŭ.
«My čakali plušku. Plušak niama — vyzvaleńni bolš nie razhladajucca»
— Davajcie tady pra žurnalistaŭ pahavorym. Naprykład, siońnia 34 žurnalisty za kratami. Jakija prapanovy adnosna ich, jakaja cana?
— Jak ja dapuskaju, jašče raz padkreślivaju, što heta vyklučna majo dapuščeńnie, tamu što ja vyvučyŭ unutranuju łohiku našaha ŭrada, voś ciapier vielmi dobry momant, mienavita ciapier. Nie paśla 23 lutaha [mierkavanaja data praviadzieńnia čarhovych prezidenckich vybaraŭ]. Bo 23 lutaha, paśla vybaraŭ, užo hety paradak dnia i hetaja patreba, kab kazać pra miłasernaść dla ŭnutranaha paradku dnia, jak jon pajšoŭ nasustrač, nie tak važnaja. A zaraz vielmi aktualnaja. Jakaja cana? Nu dyk my ž nie na rynku.
— U apošnim vystupie pierad studentami Łukašenka skazaŭ, što budzie praciahvać vypuskać. Kali čakać nastupnuju partyju?
— Nijakich partyjaŭ niama, tamu što niama nijakich plušak. Patrebnaja pluška. My čakali plušku. Plušak niama. I tamu partyj pakul nijakich nie razhladajecca.
Pra kluč, jaki ŭ Sikorskaha
— I navat z humanitarnaha śpisu? Ja mahu vam dać humanitarny śpis, chacia, peŭna, vy i tak jaho viedajecie.
— Dy navošta mnie davać? Ja vam skazaŭ, dzie kluč lažyć. Kluč lažyć u Sikorskaha. Razumiejecie, Leanid, voś toje, što jany tam kažuć na karyść biednych — jość zajava MZS, što, voś, hety kałabarant — nu, pra mianie, prapanavaŭ toje, što nie adpaviadaje dypłamatyčnym kanonam.
Vy, jak razumny čałaviek, razumiejecie, što paśla vypadku z Krasikavym, kali jany addali kryvavamu dyktataru, jak jany ličać, najomnaha zabojcu, i pry hetym zabrali ludziej bieź ichniaj zhody — Jašyna dy inšych, jakija nie chacieli źjazdžać z Rasii, to ŭsie inšyja zajavy — heta kryŭlańnie. Značyć, akazvajecca, tak možna? Navat zabojcaŭ mianiać i navat ludziej bieź ichniaje zhody — pad zad nahoj, i jany ich prymajuć. Dyk a čym biełarusy horšyja?
Vy pytali, što rabić. Dyk voś — kluč lažyć u Sikorskaha.
Płanaŭ «pieraharnuć staronku» niama
— Dyk ci jość płany «pieraharnuć staronku» 2020 hoda da lutaha, da vybaraŭ?
— Nie, takich płanaŭ niama, kali nie budzie… Taki płan… Dumka va ŭładzie raskałołasia. Jość struktury MZS — jany vystupajuć za adno. Jość struktury MUS — jany vystupajuć za inšaje, jość pramysłovaje łobi — jany vystupajuć za treciaje. Voś hety praces byŭ pačaty z metaj taho, kab, nu, kali nie pieraharnuć staronku, to chacia b hetuju staronku niejak pahładzić, kab jana nie takaja pakamiečanaja była. I 115 čałaviek «hetych» vyjšła, i my čakali… Jany čakali adkazu. Adkazu niama. Razumiejecie?
— Vy kazali pra 900 napisanych zajavaŭ na pamiłavańnie. A na voli tolki 120. Dyk jak tut być z hetaj matematykaj?
— Nu, hetyja 900 — heta za ŭvieś čas. Bo tady 300 ja pieradaŭ śpisy, jašče 50 było ŭ rabocie, i paśla 24 lutaha 2022 hoda na dva hady hety praces spyniŭsia ŭvohule, za hetyja dva hady niedzie čatyry sotni napisali. Vy ž viedajecie, što amal usie napišuć, kali im zaprapanujuć. I treba tak rabić, kab vyjści.
— Ale ž my viedajem, što mohuć pamiłavać i biez zajavy. Voś hetaja zajava, što Andžej Pačobut nie vychodzić, bo nie choča vychodzić, nu prabačcie, heta ž prosta mif.
— Dyk heta ž zajava Dudy.
— A ja dumaŭ, heta zajava aficyjnaha Minska.
— Dyk pahuhlicie. Duda i kiraŭnik jahonaj kancylaryi skazali, što jon nie choča vychodzić.
Treba prasić, kab Sikorski ŭziaŭ padarunak Łukašenku i pryjechaŭ u Minsk
— U papiarednija hady pierad vybarami zaŭždy adpuskali palitviaźniaŭ — i pierad 2001 hodam, i pierad 2006 hodam, navat pierad 2010 hodam. Na vašu dumku, voś akramia 20-ci «bujnoha kalibru», usie astatnija da vybaraŭ vyjduć?
— Zaležyć nie ad nas, razumiejecie? Zaraz unikalnaja situacyja, kali kluč nie ŭ francuzaŭ tam, niemcaŭ, kluč u palakaŭ. Z palakami chočuć narmalizavać adnosiny. U novaha ministra zamiežnych spraŭ babula i maci — palaki. Zaraz čakajuć ad palakaŭ krokaŭ. Voś vy pytali, što rabić. Treba prasić, kab palaki, najpierš spadar Sikorski, albo, mahčyma, inšaha kalibru čałaviek — zaraz ja vam nazavu jahonaje proźvišča — Jan Hrabiec, kiraŭnik kancylaryi Tuska, — kab jany siudy pryjechali.
Kali b ja byŭ na vašym miescy, ja b da ich pajšoŭ i skazaŭ: «Chłopcy, słuchajcie, nu vy, blin, najomnaha zabojcu pamianiali, vy kazali, što nie budziecie mieć z Pucinym anijakich spraŭ, vy pamianiali i jon vam jašče vykinuŭ ludziej, jakija nie chacieli źjazdžać. Pra što vy kažacie tady?» Chaj jany pryjazdžajuć. Pa-pieršaje, jany zabiaruć Pačobuta hetaha biez anijakich umoŭ.
— A dzie harantyi, što ź imi siaduć za stoł pieramovaŭ?
— Dy siaduć. Bo heta Minsku treba. Jany bajacca, što, maŭlaŭ, prapahanda zajavić pra svoj tryumf. Nu, heta dziciačy sadok. Tamu što my ŭ lubym vypadku zajavim pra svoj tryumf. Naprykład, my havorym zaraz, što polski režym kinuŭ svajho hramadzianina Pačobuta — naplavaŭ, rastaptaŭ jaho. Voś Rasija svaich nie kidaje. I Biełaruś svaich nie kidaje. A jany kinuli. To-bok pryjedzie jon, ci nie pryjedzie — prapahanda ŭsio adno ŭsio pierakrucić. Vy heta cudoŭna razumiejecie.
Toj, chto atrymaje dostup da cieła, pavinien skazać: «Alaksandr Ryhoravič, słuchaj, nu ty ž spraviadlivy čałaviek, ty žančyn lubiš, žančyny ciabie ŭsie lubiać. Davaj ich adpuścim. Davaj žurnalistaŭ adpuścim». I Alaksandr Ryhoravič pojdzie nasustrač. Ale jamu niechta z hetych ludziej pavinien skazać. Voś samy realny kluč, jaki ja baču.
— To-bok vy ŭpeŭnienyja, što Sikorski siońnia ŭ stanie vyrašyć pytańnie vyzvaleńnia palitviaźniaŭ da Novaha hoda?
— Absalutna! Siadaje na mašynu ci na samalot, biare niejki padarunak Łukašenku — Bibliju VKŁ jakuju-niebudź, pryjazdžaje, ciśnie ruku… Pa Bialackim i dvuch dziasiatkach samych zavadataraŭ, ja liču, hetaje pytańnie moža razhladacca tolki ŭ vypadku admieny ŭsich sankcyj, usich! I adnaŭleńnia pavietranaj prastory.
— Bialacki ž nie zavadatar. Bialacki ž nie palityk. Jon ža trochi ŭbaku. Jon ža nie chadziŭ na pratesty, jon, jak i ja, u ofisie rabiŭ svaju pracu.
— Nu voś hetych samych viadomych, ja liču, što možna vyrašyć pytańnie tolki ŭ kupie admieny ŭsich sankcyj i adkryćcia pavietranaj prastory, što na siońniašni momant niemahčyma.
«Matyvacyja režymu: paradak i strach»
— Voś pavodle źviestak Pravaabarončaha centra «Viasna» 115 čałaviek pamiłavana, a za hety čas 140 čałaviek kinutyja za kraty. Čamu represii nie spyniajucca?
— Vy chočacie ŭnutranuju matyvacyju režymu? Luboj canoj zabiaśpiečyć hramadski paradak, nie skacicca da ŭzroŭniu Ukrainy. Kali b Janukovič adkryŭ ahoń i nie ŭciok by, kali b jon pa-sapraŭdnamu adkryŭ ahoń, zahinuli b nie 100 čałaviek, a 300, ale nie było b miljonaŭ zabitych i paranienych z dvuch bakoŭ.
Tamu ŭnutranaja łohika vašaha praciŭnika — luboj canoj paradak. Paradak i strach: zajmajciesia čym chočacie, tolki nie leźcie ŭ palityku. Inakš tut moža paŭtarycca Ukraina.
— To-bok pra nacyjanalnaje zamireńnie, pra jakoje kazaŭ Bialacki z-za krataŭ, pakul razmovy nie idzie?
— Ja miarkuju, što pakul vajna (va Ukrainie) nie spynicca, pakul nie budzie pieramirja, da čaho zaklikaje prezident, nijakaha nacyjanalnaha zamireńnia nie budzie, tamu što heta źviazana z vyžyvalnaściu dziaržavy. Ja tak miarkuju, ale ja nie kažu, što ja ŭłada…
«Biełaruskija ŭłady čakajuć ad demakratyčnych siłaŭ nie miakčejšych krokaŭ, a kapitulacyi»
Vaskrasienski patłumačyŭ, što Łukašenka choča ŭ abmien na palitviaźniaŭ. I pachvaliŭ Usava, Bałkunca i Harbunovu
Vyzvaleńniem novaj hrupy palitviaźniaŭ Łukašenka pasyłaje jašče adzin sihnał. Kamu i navošta?
«Pieraapranuli ŭ cyvilnaje adzieńnie, dali hrošy na darohu i adpravili preč». Jak palitviaźni vychodziać pa pamiłavańni
Kamientary