Śmiešny vypadak u «Minsk-Śviet»: niejki maładzion ściahnuŭ kaladny vianok, ale raźličyŭsia za heta 10 rublami
Usio zdaryłasia 8 śniežnia ŭ domie «Bali» na vulicy Łučanka, piša Onliner.by.
U śviatočna ŭpryhožanym łobi apynuŭsia prystojny z vyhladu małady čałaviek. Tak, jon trochi chistaŭsia, ale chto z nas nie stamlaŭsia na pracy?
— Štohod u «Minsk-Śviet» pravodzicca konkurs na samaje pryhožaje azdableńnie choła. Naš dom nie staŭ vyklučeńniem: my taksama chočam padarunki, tamu ŭpryhožyli łobi jak mahli: jołka, cukierki, navahodniaja atrybutyka, u tym liku i vianok. I voś ź im zdaryłasia nievialikaja historyja, — intryhuje adzin z žycharoŭ novabudoŭli. —
Ranicaj 8 śniežnia niejki małady čałaviek prykmieciŭ toj samy vianok i vyrašyŭ jaho «śvisnuć». Ale tak jak biełaruskaja natura nie moža sabie dazvolić nachabny kradziež, chłopiec zładziŭ barter: naš cudoŭny navahodni atrybut abmianiaŭ na 10 rubloŭ. I jano jak by śmiešna, ale voś niaŭdača: vianok kaštuje 45 rubloŭ, a nie 10.
I praŭda na videa z kamiery nazirańnia vyrazna čytajecca praces «ździełki» (unutranaj, viadoma ž, a nie aficyjnaj): hledziačy prosta ŭ abjektyŭ, małady čałaviek dastaje kupiury z kašalka, trasie imi dla pierakanaŭčaści i chavaje ich za stojku kanśjerža. Vidavočna, kab hrošy nie skrali złamyśniki. Zatym znakami pakazvaje na kamieru, što ŭsio dobra: «navahodni nastroj» jon kupiŭ, a nie skraŭ. Vianok ža, prymaściŭšysia na šyi minčuka, adpraŭlajecca ŭ nieviadomaje
— Atrymałasia paciešnaja situacyja: vianok pa sutnaści skradzieny, ahulnaja kampazicyja złamanaja, a «mister barter» źnik. Susied heta naš ci nie — składana skazać. U damach «Minsk-Śvietu» mnostva kvater, usich ludziej nie zapomniš. Ale ŭ čacie doma nichto jaho nie apaznaŭ. Nu i na suviaź jon za hetyja dni nie vyjšaŭ.
U vyniku mierkavańnie žycharoŭ doma padzialiłasia: chtości prosta paśmiajaŭsia, chtości zachacieŭ pryciahnuć da adkaznaści.
Kamientary