Što pisaŭ Maksim Tank u dziońnikach 30, 40, 50 hadoŭ tamu
1965
4.I. Novy hod sustreŭ, pjučy zamiest šampanskaha roznyja ziołki ad prastudy. Siońnia pravodziŭ Maksima ŭ armiju. Słužbu budzie prachodzić u Baranavičach. Damašnija kryŭdziacca na mianie, što nie pamoh, jak heta robiać inšyja, vyzvalić syna ad armii.
15.I. Amal ceły dzień prajšoŭ u Baranavičach u Maksimavaj aŭtaramontnaj čaści. Hutaryŭ ź jaho kamandzirami. Prasili pryjechać pravieści ŭ ich litaraturny viečar. Pasłaŭ u Maskvu telehramu, što 25-ha pryjedu na plenum SP. Siońnia ŭ SP adznačajem 60-hodździe A. Palčeŭskaha.
2.II. Čarhovy sałdacki trykutnik ad Maksima. Chvory. Abakrali jaho da nitki. Piśmy jaho zusim vyvodziać mianie sa stroju. Doma — narakańni, ślozy. Nie viedaju, kali končacca i jaho, i našy pakuty.
15.III. U tydnioviku Kultura — cikavy artykuł pra pop-art — novuju płyń u mastactvie, jakaja zaradziłasia ŭ Złučanych Štatach Amieryki, niekatoryja ličać jaje reakcyjaj suproć abstrakcyjanizmu. «Pradmietnaść, kankret, nahramadžeńnie realijaŭ, apaviadańnie ab rečach — voś rysy hetaj tendencyi» (Je. Kosan).
Pryjechała Jadviha. Raskazała cikavuju historyju pra svajho susieda, jaki zakałoŭ parsiuka i, niečaha pasvaryŭšysia z žonkaj, skazaŭ, što pojdzie paviesicca. Taja dumała, što jon žartuje, i nat dała jamu viaroŭku. Ale kali praź niejki čas vyjšła ŭ sieni i ŭbačyła, što mužyk sapraŭdy visić, pierapałochanaja, pabiehła ŭ milicyju. A ŭ hety čas da ich pryjšła susiedka. Ubačyŭšy, što nikoha niama ŭ chacie, schapiła kumpiak i chacieła ŭžo ŭciakać, dy raptam čuje hołas visielnika: «Pakiń choć na paminki…» Tut jana i abamleła. U hety čas viarnułasia žonka ź milicyjanieram i ŭ sieniach zastała nieprytomnuju susiedku, a za stałom svajho muža, jaki raskazaŭ, što jon chacieŭ pažartavać, bo viešacca nie źbiraŭsia. Abviazaŭšy siabie viaroŭkaj pad pachi, jon tolki insceniravaŭ svajo samahubstva. Za ŭsie hetyja jaho žarty dali jamu 15 sutak aryštu, a susiedku, ledź žyvuju ź pierapudu, advieźli ŭ balnicu.
10.V. 3 P. Hlebkam pryjechali ŭ Maskvu. Viečaram pajšoŭ na śpiektakl «Ukrali konsuła». U antrakcie napisaŭ naviejany maskoŭskim daždžom vierš:
Drenna stajać pad daždžom
Pačynajučamu paetu…
12.Ch. S. S. Arłoŭ pajšoŭ kuplać plonku dla kinaaparata, a ja viečaram pajdu ŭ teatr U. Majakoŭskaha na «Kaŭkazski miełavy kruh» B. Brechta. Zdajecca, zaŭtra ranicoj samalotam lacim u Budapiešt. Dakaraju ciabie, što lehkadumna zhadziŭsia pajechać u heta čarhovaje i kłapatlivaje padarožža.
3.CHI. Zachodziŭ Michaił Chaninaŭ. Raskazvaŭ pra svajo žyćcio, kolki jamu daviałosia chlebanuć hora na froncie, u partyzanach, dzie i siońnia ab im pa ŭsioj Viciebščynie chodzić bajavaja słava — słava pra «Mišu Čornaha». A potym, kali byŭ aryštavany i sasłany ŭ Sibir razam z usimi kałmykami, jak pakutavaŭ u pramierzłaj ziamlancy, a paśla śmierci žonki hadavaŭ svaju asiraciełuju dačušku, jak pad kanvojem jeździŭ u vobłaść atrymlivać svoj bajavy orden. Strašny los vypaŭ na dolu paeta i kałmyckaha naroda. Ja hladžu na jaho jak čałavieka, jaki paśla Dante prajšoŭ praz usie samyja strašnyja kruhi piekła.
Užo treci tydzień lažu z bolem u sercy. Dali ab sabie znać maje niaspynnyja kamandziroŭki i asabliva — apošnija, u Vienhryju i ŭ Polšču.
21.CHII. Pryśniłasia: pryjechała maci. Fiedzia pryciahnuŭ adniekul naš stary hramafon, i pad jaho achrypłuju muzyku ja pračnuŭsia.
Raspačałasia siesija Viarchoŭnaha Savieta BSSR. Usio jašče paśla chvaroby nie mahu pryjści ŭ siabie. Pišu navahodnija vinšavalnyja paštoŭki, telehramy.
Vybrali mianie na siesii staršynioj Viarchoŭnaha Savieta respubliki. Vinšujuć. A ja z žalem dumaju, što ź vieršami, vidać, pryjdziecca mnie raźvitacca. Pračytaŭ u knizie O. S. Reźnika, pryśviečanaj tvorčaści I. Sialvinskaha, jaki, vidać, nie znaje polskaj movy, hłupiejšuju niedarečnaść: «I vychad dla naroda tolki adzin, padkazany sacyjalistyčnaj rečaisnaściu. Ty dabješsia ratunku, Polšča, kali nie budzieš pannaj».
28.CHII. Kazimir Zybiert raskazaŭ pra maci dźviuch dačok Zinaidu Vitanavu z našaha Suraža, jakaja doŭha paśla vajny šukała zhublenych u fašysckim kancłahiery svaich dačok. Jana pomniła ich numary. I voś adnu z dačok znajšła ŭ Krakavie. Žyvie jana ŭ siamji niejkaha pryvatnaha handlara i sama stała handlarkaj. Daviedaŭšysia, što sapraŭdnaja maci žyvie, admoviłasia jechać da jaje i sustrakacca. «Ja dumała, što jana ŭ Amierycy»…
29.CHII. Pamierła ciotka Sonia. Jeździŭ ź Lenaj na Maskoŭski mahilnik vybirać miesca dla pachavańnia. Kolki ja ni staraŭsia atrymać na heta dazvoł, ničoha nie moh zrabić, a niekalki rubloŭ chabaru, jakija niekamu z pachavalnaj kantory dała siastra, adrazu ŭsio vyrašyli.
Sioleta z padpiskaj na «Połymia» krychu lepš i pieravalili za šeść tysiač. Usio roŭna, dla našaj respubliki — tyraž mizerny. Usie našy kiraŭniki tłumačać heta roznymi pryčynami, choć viedajuć, što hałoŭnaje — u katastrafičnym skaračeńni biełaruskich škoł i ŭ nienarmalnym stanoviščy ź biełaruskaj movaj u respublicy.
1975
7.I. Byli z I. Šamiakinym u P. M. Mašerava. Amal čatyry hadziny havaryli i pra litaraturu (tyražy, vykładańnie biełaruskaj movy), i architekturnyja pomniki, i sielskuju haspadarku.
Pryjšli na pamiać niejkija radki: «Cień vielizarnaj ptuški prabiahaje pa maim tvary». A čyje — nie mahu ŭspomnić, choć ceły dzień chadžu pad ich uražańniem.
Zvaniŭ S. V. Marcaleŭ. Prapanuje źjeździć ź im u Mahiloŭ.
14.II. Narešcie zvalili mianie z noh roznyja pajezdki. Hryp. Zapaleńnie lohkich. A tut pryjšła sumnaja źviestka: pamior M. P. Braŭn. Paśla A. A. Prakofjeva — heta adna z najbolšych strat. Nie stała charošaha druha, paeta i pierakładčyka, jaki šmat zrabiŭ na nivie ŭmacavańnia našych tvorčych suviaziaŭ z ruskaj litaraturaj. Viečaram zachodzili ŭ pieraviedy Šamiakin, Viarcinski, Hračanikaŭ, Makal. Chacieŭ ich pačastavać polskaj «Zubroŭkaj», ale jany śpiašalisia na viačeru ź Vierčankam. Zvaniŭ z Kišyniova Je. Bukaŭ, ale jamu skazali, što lažu chvory.
«Čakaju spakoju i ŭvaskrašeńnia ź miortvych», — napisana na mahile Fiodarava. Hetaha — na žal — nielha napisać na mahiłach našych sučaśnikaŭ.
D. A. Sikiejras, akazvajecca, byŭ u atradach respublikancaŭ u Ispanii. Moža, jon sustrakaŭsia i z «Hierasimam». Mnie treba pabyvać u Ispanii, pad Łarydaj, dzie jon zahinuŭ. Heta pamahło b mnie ŭ rabocie nad paemaj, da jakoj usio nie mahu prystupić. Usio bolš pierakonvajusia, što tolki vyzvaleńnie ad svajho sakratarstva ŭ SP moža mianie vyratavać jak paeta.
Mnie zdajecca, što zaraz ab kachańni i seksie bolš advažna pačali pisać žančyny. Tak — u Polščy, u Bałharyi. Modnym stała šumieć ab losie ramana. Nat śpiecyjalna była praviedziena mižnarodnaja narada ŭ Leninhradzie, na jakoj pieražoŭvali hetu temu nat surjoznyja piśmieńniki. Prosta — facecija!
A ŭ kino iduć daŭžeznyja šmatsieryjnyja filmy, nat hladzieć nie chočacca takuju nudotu. Zaraz užo na ekranie nie pakazvajuć hieroja adrazu, a tolki pa častkach. I nazyvajuć heta «psichałahičnym rysunkam». Usio heta nie maje ničoha supolnaha z sapraŭdnym mastackim navatarstvam, z kandydaŭskim imknieńniem da niemahčymaści.
16.II. Zachodziŭ U. Paŭłaŭ. Prynios rukapis maich vieršaŭ pra kachańnie. Niešta, kazaŭ, apałčylisia ŭ vydaviectvie suproć nazvy zbornika «Avie Maria». A heta, mnie zdajecca, lepš, jak «Ty maja pčołka» P. Broŭki, što hučyć i naiŭna, i sientymientalna.
20.II. Byŭ u lečkamisii. Nieviasiołyja spravy. Źniali kardyjahramu. Častyja pieraboi. Zvaniŭ U. Karatkievič. Doŭha pa telefonie raskazvaŭ pra roznyja svaje pryhody. Zaŭtra znoŭ treba iści na analizy. Usio tak dakučyła, što až pierasvaryŭsia sa svaimi damašnimi.
Usio bolš vyzvalajemsia ad naiŭnaj viery va ŭsiomahutnaść čaraŭ paezii. Nielha pierabolšvać i vychavaŭčaha značeńnia litaratury, bo ŭžo daŭno jana nie zajmaje svajho raniejšaha pryvilejavanaha miesca ŭ žyćci. I słova «piśmieńnik» vyklikaje mienšuju zacikaŭlenaść, jak słovy «futbalist», «štukar».
21.II. Znoŭ i siońnia zaviazałasia z U. Karatkievičam pa telefonie praciahłaja biasieda. Cikavy i samabytny piśmieńnik. Tolki lubić parysavacca. Kateharyčny ŭ svaich prysudach. Kaho lubić — chvalić bieź miery, kaho nienavidzić — čarnić i beścić.
A heta z raskazaŭ našych dypłamataŭ: kali na adnym z bankietaŭ Radzivił padniaŭ tost za kałhasy ŭ Polščy, niechta spytaŭ u jaho: jak heta treba razumieć. I toj adkazaŭ: «Radziviły zaŭsiody byli prychilnikami bujnoj haspadarki».
Kali ŭ ministra Danii spytali, jak ichniaja kraina dabiłasia takich pośpiechaŭ u sielskaj haspadarcy i ŭ čym tajamnica hetych pośpiechaŭ, toj adkazaŭ: «Naša masła samaje smačnaje, bo sialanie našy čytajuć paetaŭ».
22.II. Moda, moda, moda! Vidać, heta — surjoznaja pošaść, jakaja časta kružyć nat razumnyja hałovy. Zaraz mnohija pamiašalisia na turyźmie i seksie. Praŭda, ciažka pravieści hranicu pamiž imi i sapraŭdnym mastactvam, bo ŭsio zaležyć ad uzroŭniu kultury čałavieka.
Treba navučycca ŭ Haracyja «śmiejučysia havaryć praŭdu». Nijak nie ŭdałosia admovicca ad vystupleńnia na naradzie, pryśviečanaj 30-hodździu Pieramohi.
Čaho tolki nie naśniłasia ŭ minułuju noč! Pomniu, naša maci zaŭsiody pačynała svoj dzień z raskazaŭ, što jana bačyła ŭ śnie. A bačyła jana dzivy-dziŭnyja i vieščyja.
23.II. Mnohim zdajecca, što los paezii vyrašajecca ŭ Minsku, na Parnasie. Pryznacca, samyja nievierahodnyja zadumy ŭ mianie zaradžalisia ŭ majoj hłuchoj Pilkaŭščynie. U litaraturnych stalicach ja tolki ich praviaraŭ, prymiaraŭ, jak vopratku na kirmašy.
Nichto jašče ŭ nas na ŭvieś hołas nie skazaŭ pra roznyja dapatopnyja litaraturnyja daśledavańni, cytaty, frahmienty tvoraŭ, jakija kaliści hučeli ŭźniosła, paetyčna, a zaraz hučać paradyjna.
Dźvie vartyja ŭvahi sientencyi sa «Špilek»: «Pierš za ŭsio vyvučaju mieniu, a potym — aficyjanta» i «Nikoli nie hrašyć — niedaravalny hrech».
Pišam ab adlustravańni rečaisnaści, a kaho heta moža zadavolić?
Za čas chvaroby pračytaŭ cełuju haru knih. Słabaja raspracoŭka našaj historyi stvaraje ŭmovy dla źjaŭleńnia roznych psieŭdahistaryčnych tvoraŭ.
Jašče raz pračytaŭ Sada. Vielmi pasredny piśmieńnik. A ŭ pradmovie — hienij.
Niekalki byłych kapezeboŭcaŭ prysłali svaje ŭspaminy. Kryŭdziacca, što ich nie drukujuć. A jak ich drukavać, kali rečy biezdapamožnyja i nadajucca tolki dla archiŭnych spravak.
3.IV. Kala budki, dzie zdajuć taru, bačyŭ adnaho z našych maładych kłasikaŭ, jaki siadzieŭ na hary svaich pustych butelek. Jon, jak radenaŭski «Myśliciel», byŭ tak zahłybiŭšysia ŭ hazietu, što nikoha nie zaŭvažaŭ. Dy i ja nie aśmieliŭsia narušać jaho rozdum, tvorčy spakoj.
4.IV.Viečarami ŭ nas harać usie elektryčnyja lampki, nat u zakutkach, dzie nikoha niama. My ź Lubašaj, nie pryvyčnyja da takoha marnatraŭstva, chodzim za svaimi damačadcami dy hasim hetu nikomu nie patrebnuju iluminacyju. I tak — z vadoj, ź jadoj. Nie pryvučyli my dziaciej da aščadnaści. Jany dumajuć, što ŭsio žyćcio — «dolce vita».
6.IV. Zaraz u Maskvie i ŭ nas usie haścinicy zapoŭnieny turystami. Vidać, chutka turyzm pierarodzicca ŭ stychijnaje niaščaście. Nie zastaniecca nivodnaha miesca na ziamli, svabodnaha ad hetaj pošaści — sarančy dvaccataha vieku. Pamutnieła ŭžo i naša Narač, abmialeli jaje krynicy, nie stała ŭ joj słavutaj sialavy, i paradzieli jaje prybiarežnyja lasy.
Hartaju słoŭniki i radujusia, što narešcie pačali ŭ nas źjaŭlacca dyjalektnyja słoŭniki, bieź jakich mova hublaje svaje rehijanalnyja vytoki, stanovicca padobnaj da raki, zakutaj u bietonnyja ci hranitnyja bierahi.
13.V. Dumaju, što mnie nie treba było śpiašyć z drukavańniem svaich «Listkoŭ kalendara», bo toje, što skaraciŭ, nie adnaŭlu nikoli. Pamior R. Sabalenka. Jon napisaŭ pra mianie pieršy narys ab majoj pajezdcy ŭ Minsk u 1939 h. Drukavać ja jamu nie raiŭ, bo šmat było ŭ hetym narysie niedakładnaściej, naiŭnaściej. Zvanili, kab źjeździŭ na 70-hodździe Šołachava ŭ Viošanskuju. Nie viedaju, jak maja Lubaša spravicca z našym damašnim kałhasam. Čort viedaje, kolki ŭ jaje kłapot. I z kožnym hodam ich prybyvaje. Pryjechaŭ Ozha-Michalski. Była — kazaŭ V. Panamaroŭ — cikavaja radyjopieradača pra mianie, ale ja jaje prapuściŭ. Apošnija časy vielmi mała čytaju. Tak možna i adzičeć. Znoŭ trapiŭ u pałasu jubilejaŭ, pryjomaŭ.
21.V. Lečkamisija. Pałata №403. Pierada mnoj tut lažaŭ S. Hrachoŭski. Lačusia ŭ vielmi simpatyčnaj Iryny Alaksandraŭny Alaškievič. Jana, zdajecca, maja susiedka, z Maładziečanščyny. Zachodziŭ moj stary znajomy doktar N. A. Chadzinski. Adkazaŭ na piśmo niejkaha I. I. Hovara, jaki napisaŭ narys pra mianie. Nie raju jamu heta drukavać. Školnyja prahramy i tak pierahružany roznaj łuchtoj, roznymi rebusami.
29.V. Sustreŭ na kalidory našaha kampazitara Vahniera. Cikavy čałaviek i subiasiednik. Adčuvajecca, što šmat čytaje, viedaje našu biełaruskuju litaraturu, čym redka chto z kampazitaraŭ moža pachvalicca.
3.VI. U Niaśvižy sustreŭ Ja. Babosava, jaki pryjechaŭ paśla trahičnaj śmierci syna padlačycca. Zaŭtra pajdu pa ŭračach. A siońnia słuchaju kancert žab, jakich daŭno nie čuŭ. Spyniŭsia ŭ pałacie 63-j: piaredniaja, spalnia, vannaja, televizar, radyjo, chaładzilnik, hazavaja plita, samavar… I našto ŭsio heta mnie?
17.VI. Udałosia pa telefonie pahavaryć ź Lubašaj. Zaviaraje, što ŭ ich usio dobra. A mnie nie vierycca. Nie choča, vidać, mianie niepakoić. Skazała tolki, što drenna siabie adčuvaje Michaś Cichanavič. Treba chutčej viartacca na Narač. Kupiŭ paru šklanak kłubniki. Tolki niejkaja jana tut kisłaja. Vidać, nie chapiła joj sonca. Siońnia pachadziŭ pa Niaśvižy. Da čaho zapuščany horad, choć jon i patanaje ŭ zielaninie dreŭ. Na voziery pjanyja pieraviarnuli łodku. Niechta ŭtapiŭsia. Idzie ramont staroha kaścioła, u jakim, čuvać, zachavalisia hrabnicy Radziviłaŭ. Kala pomnika voinam haryć viečny ahoń. Niechta ŭskłaŭ na plitu bukiet ramonkaŭ. Viečaram razhulałasia navalnica. Pryśniŭsia Zabejda. Hladzić na mianie praz zapaciełuju šybu akna i płača. I ja raschvalavaŭsia, vyciraju ślozy. Treba pavinšavać Kandrata Kandrataviča z prysvajeńniem jamu zvańnia Hieroja Sacyjalistyčnaj Pracy i naviedać u pałacie staroha M. S. Hurviča dy, moža, viečaram schadzić na film «Jany zmahalisia za Radzimu».
18.VI. Pazyčyŭ u biblijatecy zbornik P. Broŭki z nudnaj pradmovaj S. Majchroviča. Padobnymi artykułami my zbanilizavali mnohich paetaŭ.
Pryjechaŭ moj ciozka — Ja. I. Klimčanka. Jon byŭ členam Respublikanskaj vybarčaj kamisii. Kazaŭ, u hałasavańni pryniało ŭdzieł 99,97 prac..
5.VII. Maskva. Byŭ na Siŭcavym Uražku. Nakuplaŭ lakarstvaŭ. Biada tolki, što jany nie pamahajuć. Usiu noč šumiać vulicy, byccam pa ich pranosiacca sotni ešałonaŭ. Ranicoj zajšoŭ A. I. Padabied. Dzialiŭsia nadzvyčaj cikavymi svaimi partyzanskimi ŭspaminami. Abiacaŭ pasłać jamu apošnija numary našych biełaruskich časopisaŭ. Kupiŭ na Arbacie adnatomniki Ja. Kupały i Ja. Kołasa na ruskaj movie. Mnie zdajecca, našy kłasiki niedalublivali adzin adnaho. Praŭda, heta «niapryjazń» nikoli nie pierarastała ŭ kanflikt dvuch šlachcicaŭ — Mickieviča i Słavackaha. Praz hod dvaccać budzie ŭ nas zusim inšaja litaratura. Jana pavinna prasiejacca praz abjektyŭnuju krytyku. A to vielmi ž u nas šmat «nieprikasajemych» chałturščykaŭ z roznymi achoŭnymi hramatami i pasadami.
21.ICH. Niadziela. Pamior Michaś Cichanavič Łyńkoŭ. Heta śmierć usich nas asiraciła. Treba zvanić Kandratu, Pimienu, Pietrusiu… I nie mahu…
13.Ch. Znoŭ u Maskvie. U SP jubilejny viečar S. Jasienina, ale ja nie zmoh pajści, bo vielmi drenna siabie adčuvaŭ. Prydbaŭ u knižnym mahazinie albom repradukcyj K. Dunikoŭskaha, jakoha ŭ nas zaličajuć da farmalistaŭ. Pabolš by takich farmalistaŭ!
14.Ch. Na dniach viarnuŭsia z Azierbajdžana. U Kubje niespadziavana padniaŭsia cisk 120 na 220. Ledź źbili ŭkołami. I zaraz jašče nie mahu pryjści ŭ siabie. U maju adsutnaść vyłučyli na Leninskuju premiju moj apošni zbornik «Naračanskija sosny». I daremna, bo zbornik hety słabiejšy, jak papiaredni «Moj chleb nadzionny». I, ahułam, liču hetu zadumu, inicyjataram jakoj byŭ S. V. Marcaleŭ, bieznadziejnaj.
Piśmo ad Fiedzi. Zdochła karova na poli, abjeŭšysia bulbaj. Treba budzie pamahčy jamu nabyć novuju. Prychodziŭ Lonia. Zabraŭ na vystaŭku svajho «Vandroŭnika pad chvojaj». Rabota cikavaja. Dumaŭ, doma ŭdasca krychu adpačyć, a tut bieźlič roznych kłapot i spraŭ. Zachodziŭ Jazep Siemiažon. Raskazvaŭ pra svaju pajezdku ŭ Polšču. Treba lacieć u Armieniju na viečar, pryśviečany 100-hodździu z dnia naradžeńnia A. Isaakiana.
19.Ch. Pamiž piesimistyčnaj i aptymistyčnaj acenkaj situacyi na śviecie i ŭ nas pavinna być jašče i realistyčnaja. I mnie čaściej treba jaje trymacca.
Nie mahu spakojna hladzieć, jak u nas doma marnujecca čystaja papiera. Pieršyja svaje čatyry zborniki ja pisaŭ na niejkich abrezkach, kuplenych pa źnižanaj canie ŭ vilenskaj firmie «Papier», što miaściłasia na Zavalnaj vulicy, pobač z mahazinam słavutaha «Zinhiera» i składami sielskahaspadarčych mašyn 3. Nahrodskaha.
Narešcie — piśmo ad Michała Zabejdy. Žyvie jon u niejkim abmiežavanym śviecie. Mo tamu ŭ jaho charaktary adčuvajecca ehacentryzm i samazachapleńnie. Ale chto z nas nie chvareje na hetyja chvaroby? Samaje hałoŭnaje, što jon — niepaŭtorny artyst. I heta važniej za ŭsio.
7.CHII. Zachodziŭ učora da nas Ražko. Kryŭdzicca na ŭsich, što nie drukujuć jaho ŭspaminaŭ. Raskazvaŭ jon Lubašy pra niejkaha Ivanoŭskaha, jaki niasie niesuśvietnuju łuchtu pra majho baćku, jakoha, byccam, jon rasstralaŭ. A Ražko jamu i pavieryŭ. Jość ža ludzi, jakim tak i karcić niekaha ačarnić. Kolki pra mianie chodzić čutak, što ja horki pjanica, što na dačy nas absłuhoŭvaje niekalki pavaroŭ i aficyjantak. Nat Lubaša, kapajučysia ŭ aharodzie, čuła, jak niejkija kurortniki havaryli: «Bačycie, nat u vychadny dzień domrabotnicy nie dajuć adpačyć». A kolki roznych raskazvajuć niebylic pra Kupału, Kołasa, Krapivu. Dy amal pra ŭsich piśmieńnikaŭ, mastakoŭ… Hałoŭnaje, kali pačynaješ piarečyć hetamu, — nie vierać: «Nu, heta vy zastupajeciesia za svajho brata. My lepš viedajem». I choć pracent pjanic siarod pradstaŭnikoŭ inšych prafiesij — staršyń kałhasaŭ, sielsavietaŭ i roznych čynoŭnikaŭ, jakija biez paŭlitra nie pastaviać navat piačatki, značna bolšy, słava idzie pra piśmieńnikaŭ: pjanicy, hulaki, rasputniki.
9.CHII. Jeździŭ u Vilejski lashas na palavańnie, na jakoje zaprasili i mianie. Byli hienieralnyja konsuły PNR, HDR, V. S. Śmirnoŭ, M. I. Dzialec i namieśnik ministra lasnoj haspadarki U. P. Ramanoŭski. Zabili dvuch łasioŭ i paranili kabana, jakoha tak i nie znajšli, bo było ŭžo ciomna. Samaje važnaje — nachadziŭsia i nadychaŭsia ŭ lesie pachami smały, prełaj listoty i bahuńniku. Ja i nie znaŭ, što bahuńnik i zimoj tak mocna pachnie. Mnie ŭdałosia tolki raz strelić pa paranienym łasi.
Najbolšaja ŭdača vypała V. S. Śmirnovu, jaki palavaŭ piacizaradnym amierykanskim štucaram..
16.CHII. Patop słoŭ bolš strašny, jak patop biblijny. Ad jaho šumu ŭsie my stali hłuchimi i pierastali čuć adzin adnaho.
29.CHII. Niedzie čytaŭ, što vialiki humaryst Biernard Šou simpatyzavaŭ usim dyktataram, a Knut Hamsun i H. Haŭptman — Hitleru. Vidać, tvorčaść luboha vydatnaha piśmieńnika nie paddajecca poŭnaj rasšyfroŭcy. Pisaŭ ža A. S. Puškin Viaziemskamu: «Voschiŝajuś chrabrostyju polakov (1830—31 hh.)… Vsie eto chorošo v poetičieskom otnošienii. No vsio-taki ich nadobno zadušiť, i naša miedlitielnosť mučitielna». A jak tady vyhladaje jaho družba z A. Mickievičam?
31.XII. Hartaju zamiežnyja ilustravanyja žurnały, jakija ŭsio bolš advodziać miesca rekłamie seksu. Vidać, jon chutka achopić i naša mastactva, kino, litaraturu, i na navahodnija jołki budziem viešać druhija cacki. Bo jak ža nam adstavać ad Jeŭropy? I tut nie pamoža nijakaja cenzura. Aćvierazić moža tolki jaŭny absurd, da čaho my nie raz dachodzili i ŭ palitycy, i ŭ inšych žyćciovych spravach.
1985
4.I. Spravy ŭ SP uskładniajucca. Patanajem u pustazvonstvie, pasiadžeńniach, razvažańniach i abmierkavańniach, pra što i jak treba pisać. Na što tolki marnujem čas.
Štučnaść i paziorstva zaŭsiody vyłaziać, jak šyła ź miaška. Kaliści ŭ razhar sprečki Bialinskaha i Hiercena haspadynia zaprasiła ich za stoł. Bialinski aburyŭsia, jak možna sadzicca za stoł, kali nie vyrašyli asnoŭnaha pytańnia: ci isnuje Boh?
13.I. Pračytaŭ charošuju padborku vieršaŭ R. Baradulina. Pavinšavaŭ Pimiena z vyłučeńniem jaho kandydatam u deputaty VS BSSR. 3 piśmieńnikaŭ vyłučany i N. S. Hilevič. Hetymi dniami Maksim znoŭ jedzie ŭ svajo Zapalarje, u Intu. Amal troje sutak budzie ŭ darozie. Akazvajecca, Fłabier raniej za Stalina skazaŭ pra piśmieńnikaŭ: «Piśmieńniki adkaznyja za čałaviečyja dušy». Adnym słovam — inžyniery.
25.I. Prasłuchaŭ apošnija paviedamleńni. Malejuć šansy na mirnaje žyćcio na ziamli. Dy i los samoj ziamli stanovicca prablematyčnym.
1.II. Viečaram — u televizary spartyŭnyja hulni, jaki ŭsio bolš stanoviacca škołaj šavinizmu.
Nie pomniu ŭ kaho vyčytaŭ: «Hiuho robić z muchi słana, tady kali sapraŭdny piśmieńnik pavinien rabić naadvarot».
15.II. Je. Vialunski piša, što ŭ «Muzikalbrande» nadrukavany pierakładzieny na niamieckuju movu moj vierš i što ŭ Irłandyi Arnor Hanibalson, jaki dobra viedaje polskuju, ruskuju, ukrainskuju i biełaruskuju (!) movy, źbirajecca niešta pierakłaści z maich vieršaŭ. Cikavaja źviestka, tolki siońnia mała jana mianie raduje.
22.II. Byŭ na viečary 50-hodździa Ryhora Baradulina. Tolki, jak i ŭsie takija viečary, zaciahnuŭsia amal da poŭnačy. Dobra, što N. M. Mazaj pamahła mnie svajoj mašynie dabracca dadomu.
Uvieś čas staić maroznaja i śniežnaja zima, jakaja padčyścić usie našy skupyja zapasy karmoŭ u kałhasach.
15.III. U suviazi z abmiežavańniem limitaŭ, jakija vydzialalisia na budaŭnictva škoł, mastoŭ, daroh, vielmi ciažka dabicca ažyćciaŭleńnia nakazaŭ vybarščykaŭ, choć źviartajusia i pišu ŭ roznyja instancyi. Časami tolki ŭdajecca siamu-tamu palepšyć žyllovyja ŭmovy ci vyrašyć niejkija drobnyja spravy.
Vostraj prablemaj stała znajści niekaha na rabotu dvornika, sanitara, hruzčyka, čornarabočaha, a hramaciejami choć hać haci.
8.IV. Časta našy miemuarysty, pišučy pra niekaha svaje ŭspaminy, bolš pišuć pra siabie, i hetym adbili ŭsiakuju achvotu ich čytać.
A. Kuźnieŭski ŭ intervju dla «Žyćcia Varšavy» na pytańnie, nad jakoj knihaj zaraz pracuje, adkazaŭ: «Nie maju času, ničoha nie pišu. Staju ŭ čerhach za tualetnaj papieraj…» Nu, heta jašče nie tak drenna, kali panu Kuźnieŭskamu jość patreba ŭ tualetnaj papiery. Byvaje horš.
10.IV. Mnie zdajecca, A. Adamovič pierachvaliŭ raman E. Skobieleva: «O, takoj čiełoviek nie dajet pohibnuť nadieždie», «My s niej vsłasť nabołtaliś na rodnom jazykie», «Dušienzizier obnaružił kakuju-to pohriešnosť v tualetie žieny, potomu čto razjariennym čuťjem zašipieł oskorbitielnyje słova», «Otkroviennosť mnie možiet vylezti bokom», «Žienŝina v naturalnom vidie… eto priekrasno», «Na vid obyknoviennaja źmieja, no priekrasno smotritsia na skovorodkie»…! I tak na kožnaj staroncy. Mova ramana nahadvaje niekatoryja šabłonnyja vystupleńni našych dypłamataŭ, u padrychtoŭcy tekstaŭ jakich aŭtar nabiŭ ruku, kali pracavaŭ u Ministerstvie zamiežnych spraŭ.
12.IV. A na Naračy — zvaniła Sofja Zacharaŭna — znoŭ u ich dom zaleźli byli chulihany, pavyłamvali dźviery. U nastupnuju subotu jana z Kulašovaj źbirajucca jechać na ŭsio leta.
19.IV. Siońnia — Vialikdzień. Kaliści ŭ hety dzień u Pilkaŭščynie źbirałasia ŭsia naša siamja — siamja chlebarobaŭ. Treba było b padjechać i pakłanicca ich mahiłam.
Jak va ŭsim my spaźniajemsia! Časta viadziem sprečki ab sučasnaści, jakaja daŭno ŭžo stała minuŭščynaj. Kaštoŭniejšaj rysaj našaj paezii źjaŭlajecca zaziemlenaść, zahłyblenaść u ludskija spravy. A biada, što nie navučylisia pisać koratka, usie zachaplajemsia šmatsłoŭjem. Jašče Hiote pisaŭ: «Ja, mahčyma, byŭ by vialikim paetam, kali b moj jazyk nie akazaŭsia takim niastrymnym…»
A K. Krapiva kryŭdavaŭ, što syn i niaviestka pakidajuć jaho adnaho i jeduć na kurorty. A čamu i nie jechać za darmovyja hrošy?
24.IV. Biestałkova minajuć dni za dniami. A. Kuźnieŭski słušna piša pra šviejcarcaŭ. Jany «zrazumieli, što nie majuć svaich syrjavych resursaŭ — musiać vykarystać adziny, jaki majuć, — svaje mazhi i svaje dałoni».
7.V. Stomleny viarnuŭsia z uračystaha viečara. Stomleny i fizična, i maralna. Jak arhanizatary kancerta mahli nie ŭklučyć u svaju prahramu nivodnaj biełaruskaj pieśni, nivodnaha vierša?
13.V. Usvatali mianie ŭ žury kinafiestyvalu. Čort viedaje, adkul biarucca hetyja roznyja mierapryjemstvy? U hetyja ž dni budzie jašče razhladacca i pytańnie: jak časopis «Połymia» vykonvaje pastanovu CK; budzie adznačacca 80-hodździe M. Šołachava i treba źbiracca jechać na pasiadžeńnie kamisii pa achovie pryrody VS SSSR… Nabližajecca jubilej Chlebnikava, jakim, pryznacca, nikoli ja nie zachaplaŭsia.
26. V. Redakcyja «Śmieny» zaprašaje pryjechać na biasiedu ab svabodnym vieršy. Admoviŭsia. Chaj ab hetym spračajucca krytyki. Na hetu temu ja ŭžo nie raz vystupaŭ i, ahułam, liču ŭsio heta pustoj bałbatnioj.
27.V. Pačałasia kampanija suprać pjanstva, u pośpiech jakoj vierać chiba tolki našy kiraŭniki. Redaktary i hałoŭlit — zhubiŭšy ŭsiakaje pačućcio realnaści — pačali vykidać z usich tvoraŭ sučasnych i nat kłasičnych usio, što napaminaje ab spradviečnym čartoŭskim zielli. Voś i pišy praŭdu!
30.V. «Bližej da žyćcia!» Jašče Ransar u svajoj paetycy raiŭ vyvučać usie ramiostvy. Hartajučy «Kabzara», pierakanaŭsia, jak samy lepšy i dakładny pierakład byvaje daloki ad aryhinała. Biełaruskaje: «Ravie i stohnie Dniepr šyroki» i ruskaje «Rieviet i stoniet Dniepr širokij» nie majuć, nie pieradajuć mahutnaha hučańnia hałosnaha «e». U mianie zaŭsiody, kali słuchaju hetu i pieśniu, ślozy padstupajuć da vačej. Jak ciažka na rubiažy dvaccataha vieku ŭjavić našu budučyniu, bo jaje, ahułam, moža nie być.
18.VI. Siońnia byŭ u M. M. Śluńkova N. S. Hilevič. Viarnuŭsia z CK akryleny. Vidać, tam jaho ŭhavaryli zastacca na svajoj pasadzie pieršaha sakratara SP.
1.VIII. Źbirajusia na Narač. A to tam adna ciažkachvoraja Lubaša vajuje z unukami. Apynulisia my ź joj, staryja, u biazvychadnaj situacyi. Kali zvalimsia z noh, nie budzie kamu i vady padać.
21.VIII. Pračytaŭ Je. Punda (Ezra Paŭnda. — U. K.) i Eliota ŭ polskich pierakładach. Historyja znaje mnoha vydatnych majstroŭ, jakija byli ludźmi nikčemnymi. I tamu, znajučy ab ich prafašysckaj dziejnaści, «v minuty žiźni rokovyje», mnie ciažka dać abjektyŭnuju acenku ich tvorčaści, choć, mienavita, apošniaje i vyrašalnaje słova zastajecca za tvorčaściu (Hamsun, Haŭptman…).
U «Novom mirie» — piśmy M. Ćviatajevaj. Boža, što za sumbur!
23.VIII. Nahladajecca fieminizacyja niekatorych prafiesij, u tym liku — i piśmieńnickaj. U ich (žančyn) macniej hučać minornyja matyvy ŭ lirycy. Vidać, mieŭ słušnaść Fłaber, kažučy, što, kab ich vylečyć ad sumu, «patrebien nie ideał, a sprava, patrebien mužčyna, dzicio, luboŭnik».
9.ICH. Nie zvažajučy na zabaronu, jašče bolš pačali na vioskach hnać samahonku. Bo, jak kazaŭ naš pilkaŭski susied: «Kab ź ludźmi žyć, treba pić». I tut ničoha nie paraiš. U adnoj našaj Krasnaŭcy pracuje niekalki samahonnych aparataŭ.
23.ICH. U «Hołasie Radzimy» cikavy artykuł A. Trajanoŭskaha pra łužyčan, pra ich kulturu. Piša, što ŭ vydavieckich płanach ich «Domoviny» — moj zbornik kazak. Nikoli nie spadziavaŭsia, što moj «Baj» zavandruje až na bierahi Šprevy, da našych łužyckich pabracimaŭ.
4.Ch. Atrymaŭ ad Je. Vialunskaha isłandski časopis «Lesbok», u jakim źmieščany adzin z maich vieršaŭ. Hetymi dniami jedu na siesiju Kamiteta pa Leninskich i Dziaržaŭnych premijach. Viazu z saboj usiu dakumientacyju ab vyłučeńni kandydatam na Leninskuju premiju V. Bykava. Jość nadzieja, što sioleta Dziaržaŭnyja premii mohuć atrymać V. Dašuk za dakumientalny film i teatr — za śpiektakl «Radavyja» A. Dudarava.
20.Ch. Viarnuŭsia ź jasieninskich uračystaściaŭ N. S. Hilevič. Niepryjemna, kazaŭ, atrymałasia z R. Baradulinym, jaki pavinien byŭ vystupić na viečary, a S. Michałkoŭ daŭ słova Niłu, ź jakim taksama było damoŭlena. Čuvać, hrom i małanki abrušvaje na sakrataryjat i prezidyum I. Šamiakin za vyłučeńnie na Leninskuju premiju V. Bykava.
Pytałasia V. M. Ščadryna, ci zmahu pryjechać na viečar Ja. Rajnisa. Ahułam, u nas, kali dazvalaje zdaroŭje i ty prychilnik zastolnych biasied, možna ničoha nie rabić, a tolki jeździć i jeździć, haściavać i haściavać, zasiadać i zasiadać u prezidyumach… I heta budzie zaličvacca ŭ tvoj aktyŭ načalstvam bolš jak tvorčy darobak.
2.XII. Treci dzień lažu ŭ lečkamisii. Razam sa mnoj S. A. Piłatovič. Lažu z zabintavanaj nahoj. Da ŭsich chvarob dałučyŭsia jašče trombaflebit. Naviedaŭ i A. Biembiel, jaki lažyć u susiedniaj pałacie. Nieviasiołyja i ŭ jaho spravy.
18.CHII. Siońnia hladzieŭ mianie hałoŭny chirurh adździaleńnia Ja. A. Całkišur. Adkul u palešuka takoje proźvišča? Serca zusim razładziłasia. Źbirajucca pieravieści mianie ŭ reanimacyju. Adno heta słova kidaje mianie ŭ žar. Škada Lubašy. Nie mieła jana za mnoj lohkaha žyćcia. Niejak tak skłałasia, što nichto jaje nie moh zamianić va ŭsich spravach, nie było kamu joj pamahčy. A ja — u svaich niaspynnych raźjezdach, kamandziroŭkach.
21.CHII. Vidać, miesca naradžeńnia jašče nie akreślivaje nacyjanalnuju prynaležnaść mastaka. Mickievič naradziŭsia ŭ Biełarusi, Słavacki i Hohal — na Ukrainie, Konrad — u Polščy…
25.CHII. Kansultavaŭ H. I. Sidarenka. Abnadziejvaje, što jašče možna budzie žyć i pracavać. Prypisaŭ: kapielnicu, adelfan, kłafielin, cełanid (pa 1/2), nitronh…
Kamientary