Ataman Ułachovič raskazaŭ pra samy važny zakon, jaki nie paśpieŭ prałabiravać u parłamiencie. A vy pra takoje i nie zadumvalisia
U kułuarach zaklučnaj siesii šostaha sklikańnia Pałaty pradstaŭnikoŭ deputat-kazak Mikałaj Ułachovič raskazaŭ karespandentu «Našaj Nivy» ab svaim najbolšym pravale za čas parłamienckaj raboty.
«Ja nie paśpieŭ dabić adzin zakon ab pachavańniach, jaki vielmi važny dla ludziej. U čym tam sens? Ja staviŭ zadaču, kab našy kanfiesii, u pieršuju čarhu pravasłaŭnyja, mahli vyrašyć pytańnie paminavieńnia vialikapakutnikaŭ. Jość prablema, što heta nie ŭzakoniena: voś jość moščy śviatoj Valanciny Minskaj.
Jany pachavanyja ŭ našym rajonie. I tut hetyja moščy pieratvaryli ŭ pomnik kultury niejkaj stupieni. Heta ŭžo značyć, što čapać nielha, razburać nielha.
A ŭ hety čas pravasłaŭnyja chacieli b bačyć chacia b ich častku ŭ hałoŭnym kafiedralnym chramie, u inšych saborach. Kab nie tolki pałomniki mahli pamalicca na miescy pachavańnia, ale i ŭsie astatnija.
I ŭjavicie sabie, padniaŭsia mocny supraciŭ z boku i ŭpaŭnavažanaha pa relihijach, i Hienieralnaj prakuratury», — paškadavaŭ Ułachovič.
Svajo ž hałoŭnaje dasiahnieńnie jon nie nazvaŭ, bo nie lubić, kali adzin čałaviek biare na sabie honar ab niečym zajaŭlać: «U kalektyvie bolš jak 100 čałaviek ty adzin ničoha nie zrobiš!»
Kamientary