«Baćka pytaŭsia, ci nie pryhniatajuć mianie nacysty». Lohkaatlet Andrej Kraŭčanka — pra ceny i zvyčai ŭ Hiermanii, kryŭdny ban i bajaźliŭcaŭ u KDB
Lohkaatlet Andrej Kraŭčanka amal hod žyvie ź siamjoj u Hiermanii. Paśla vybaraŭ-2020 jon adnym ź pieršych vystupiŭ na baku narodu. Potym byŭ udzieł u pratestach, 10-dzionny aryšt, haładoŭka ŭ padtrymku palitviaźniaŭ i adjezd. «Naša Niva» pahutaryła sa srebranym pryzioram Alimpijady-2008 i čempijonam Jeŭropy-2014 pra žyćcio i ceny ŭ zamiežžy, šansy na praciah spartovaj karjery i byłych kaleh pa sporcie, što abiacali salidarnaść, ale adviarnulisia ŭ čas represij.
«Kali čałaviek choča pracavać, jon zdoleje tut zarablać vialikija hrošy i ni ŭ čym sabie nie admaŭlać»
«Naša Niva»: Čym vy zaraz zajmajeciesia?
Andrej Kraŭčanka: Žyvu ŭ asnoŭnym siamjoj. Sprabujem abžycca ŭ novaj krainie — heta nie tak prosta, jak moža zdavacca. Pracujem, žonka trenirujecca, žadajem vyrašyć pytańnie z sadkom dla dački, bo ŭžo amal hod jak nie možam z hetym razabracca. A jašče nie apuskajem ruki i praciahvajem zmahacca za Biełaruś.
Dahetul jość rečy [ŭ Hiermanii], da jakich ciažka pryvyknuć. Tut usio pa-inšamu, pa zakonie, niejak raźmierana. U biełarusaŭ trochi inšy mientalitet, ale mnie b chaciełasia, kab i ŭ Biełarusi ŭsio było pa zakonie, kab usie byli pierad im roŭnyja, nie było karupcyi.
«NN»: Dzie pracujecie?
AK: U spartovym kłubie, ja trenier pa lohkaj atletycy i pa ahulnafizičnaj padrychtoŭcy. Heta vialiki pryvatny kłub, ale ž jon nieprafiesijny. Dzieci zajmajucca ŭ im, chutčej, dziela chobi i ŭłasnaha raźvićcia.
«NN»: Jak znajšli hetaje miesca?
AK: Kali my pryjechali ŭ Hiermaniju, vyjšli na adnaho katalickaha śviatara. Jon fanat lohkaj atletyki, biehaje marafony, i jon nas źvioŭ z hetym kłubam. Pryjšli siudy, i litaralna praź miesiac mnie dali zhodu, kab pracavaŭ tut trenieram. Umovy dobryja, ale ž mnie niazvykła pracavać ź dziećmi — zaraz treniruju padletkaŭ ad 12 da 16 hadoŭ. Plus heta nieprafiesijny kłub, tamu tut niama mety vyvieści kahości na vysoki vynik, dy i trenirujemsia dla hetaha niedastatkova.
Žadaju padvučyć niamieckuju movu i pierajści ŭ prafiesijny kłub, tam budzie cikaviej, ale ž mova niaprostaja. Zaraz my zajmajemsia dakumientami, bo niadaŭna pierajechali ŭ inšy horad, i kali ŭsio skončym, znoŭ praciahnu kursy niamieckaj.
Dumaju, što ŭsio budzie dobra. Tut da nas dobra staviacca, jość ludzi, jakija dapamahajuć nam. Taksama my tut nie adny, chto źjechaŭ z krainy paśla 2020 hoda, my padtrymlivajem suviaź i ź inšymi biełarusami.
«NN»: Žyviacie ŭ maleńkim horadzie?
AK: Tak, u Levierkuzenie, ale jon znachodzicca kala samaha Kiolna, horada-miljońnika. U Levierkuzenie kvatery kaštujuć tańniej.
«NN»: Lohka znajšli žyllo?
AK: Ja sam šukaŭ kvateru kala čatyroch miesiacaŭ. Potym my źviarnulisia da treniera Jany, majoj žonki, jaki maje šmat znajomych ryełtaraŭ, i jon nam znajšoŭ kvateru za miesiac. To-bok było vielmi ciažka z žyllom, a zaraz, paśla pačatku vajny, heta jašče ciažej. Ciapier i sami niemcy nie mohuć znajści sabie kvateru. Siarod ich zdymać kvateru vielmi papularna: jość takija, u kaho svaja, ale jany zdajuć jaje pa bolšaj canie i zdymajuć sabie tańniejšuju.
Tyja, chto maje tut svajo žyllo, starajucca žyć za horadam. Niamieckija viosački — heta niešta niejmaviernaje, tam duža pryhoža. U biełaruskich vioskach usio zakinutaje, a tut pra vioski kłapociacca.
«NN»: Što ŭ vas za kvatera?
AK: Nam spadabałasia pieršaja kvatera, jakuju nam pakazali. Jana znachodzicca kala stadyjona, što vielmi zručna dla majoj žonki, jakoj treba treniravacca. Razam z kamunałkaj, kvatera 56 kvadrataŭ kaštuje nam u miesiac kala 600 jeŭra.
«NN»: Žyćcio ŭ Hiermanii darahoje?
AK: Paliva tut šmat kaštuje, litr — nie mienš za 2 jeŭra. Pamiž niamieckimi haradami vialikaja adlehłaść, tamu košt paliva adčuvajecca. Što da astatniaha, nie skazaŭ by, što tut takija ŭžo vialikija ceny, tym bolš u paraŭnańni ź ciapierašnimi biełaruskimi, i jość roźnica ŭ zarobkach. Dumaju, kali čałaviek choča pracavać, jon zdoleje tut zarablać vialikija hrošy i ni ŭ čym sabie nie admaŭlać. Adzinaja prablema — heta mova, treba jaje vučyć i kantaktavać ź inšymi.
«NN»: Anhlijskaja mova nie dapamahaje?
AK: Praktyčna ŭsie niemcy jaje viedajuć, ale ŭsio roŭna starajucca hutaryć pa-niamiecku. Padčas pracy ja sam karystajusia tolki anhlijskaj movaj, tut 12-hadovyja dzieci časam viedajuć jaje lepš za mianie.
«NN»: Vas urazili tyja ŭmovy dla zaniatkaŭ sportam, jakija vy pabačyli ŭ Hiermanii?
AK: Tak, vielmi. Pracuju ŭ nieprafiesijnym kłubie, tut meta chutčej azdaravić dzicia, ale ŭsio roŭna nie zaŭvažyŭ, kab niečaha nie chapała. Ekipiroŭka, snarady, barjery, šasty, jamy dla skačkoŭ — usio jość. Stadyjon tut idealny.
Niejki čas tamu sustreŭ na stadyjonie biežanca z Zaparožža. Jamu 68 hadoŭ, i jon były lohkaatlet, biehaje sprynty. Damoviŭsia z maim kiraŭnictvam, kab hety mužčyna moh treniravacca na našym stadyjonie. Pamiataju, nakolki jon byŭ ździŭleny, što ŭ nas nieprafiesijny kłub, ale na stadyjonie cudoŭnyja ŭmovy, choć zaraz možna pravodzić spabornictvy.
«NN»: Staŭleńnie da vas dobraje?
AK: Idealnaje, nie viedaju, chto tut moža kazać pra dyskryminacyju ruskamoŭnych. Ja praz heta pasvaryŭsia sa svaim baćkam, bo jon pytaŭsia, ci nie pryhniatajuć mianie ŭ Hiermanii nacysty. Heta łuchta, tut i blizka takoha niama. Pamiž saboj my razmaŭlajem pa-rusku, usie heta čujuć, i nikoli nie było nijakaha niehatyvu. U kłubie mianie vielmi lubiać.
«NN»: Vašym rodnym padabajecca Hiermanija?
AK: Tak, usio narmalna. Viadoma, što sumujem pa Radzimie, ale niama ničoha, na što možna było b skardzicca, pa mahčymaści dapamahajem inšym. Kali paraŭnoŭvać ź Biełaruśsiu, to my zaraz ŭ idealnych umovach, i hledziačy pa tym, jak da nas tut staviacca, heta druhi dom. Nas tut pryniali, dali mahčymaść žyć i raźvivacca, i tamu ja vielmi ŭdziačny.
«Tyja, chto kazaŭ mnie, što pojduć da kanca, ciapier złamalisia»
«NN»: Vy zaraz trenirujeciesia?
AK: Pa mahčymaści, bo nie zaŭsiody na heta chapaje času. U mianie ŭ piatcy dva bałty, jakija treba dastać, paśla hetaha zdoleju bolš aktyŭna treniravacca. Jašče ž trenirujecca Jana, i kamuści treba siadzieć z našaj dačkoj Emilijaj. Kali b tut była babula ci mahčymaść pakinuć dzicia ŭ sadku, było b lahčej.
«NN»: Ci jość u vas z žonkaj mahčymaść praciahnuć karjeru?
AK: Spartsmienaŭ z Rasii i Biełarusi całkam zabanili [na mižnarodnych spabornictvach], navat takich, jak ja i maja Jana, chacia my i byli zaŭsiody suprać vajny i suprać režymu. Pišam u roznyja spartovyja fiederacyi i sprabujem atrymać dazvoł na vystupy, ale ž z nami nie vychodziać na kantakt, niama adkazu. Žonka trenirujecca, jana ŭ dobraj formie, ale baču pa jaje vačach, što matyvacyja ŭ jaje padaje. Kali ŭ najbližejšyja miesiacy ban ź Jany nie zdymuć, dumaju, treba budzie raźvivacca ŭ inšym kirunku, bo niama sensu prosta tak tracić siły na treniroŭki.
«NN»: Ci razhladajecie varyjant pierajści ŭ inšuju śfieru?
AK: Tak. Trochi ŭžo stomleny ad sportu, bo bolš za 20 hadoŭ znachodžusia ŭ im. Zaraz treniruju dziaciej i adčuvaju, što pryvyk da ich, atrymlivaju vialikaje zadavalnieńnie. Ale kali b navučyŭsia zaraz čamuści inšamu, pierajšoŭ by ŭ inšuju śfieru chacia b dla taho, kab pieraklučycca sa sportu.
Nie viedaju, što b heta mahło być. Ale ŭ Hiermanii, kali ty žadaješ pracavać, dziaržava ciabie padtrymaje, navat moža dapamahčy z kredytami. U mianie była ideja adkryć tut svaju spartovuju škołu dla dziaciej, i heta mahčyma. Ale, napeŭna, hetym zajmusia paźniej.
«NN»: Vam kryŭdna, što tak atrymałasia ŭ vas z vystupami?
AK: Zusim nie. Staŭlu siabie na miesca ŭkraincaŭ — taksama vystupaŭ by za sankcyi. Razumieju, što jany i nienavidziać biełaruskich spartsmienaŭ, bo šmat chto ź ich padtrymaŭ vajnu. A naša zadača ciapier — dakazać, što jość biełarusy, jakija suprać hetaha ŭsiaho, jakija rabili i robiać šmat karysnaha.
«NN»: Što majecie na ŭvazie pad padtrymkaj vajny? Nie tak šmat biełaruskich spartsmienaŭ vykazvalisia za jaje.
AK: Niekatoryja biełaruskija lohkaatlety nie vykazvajucca suprać vajny, a vykładvajuć pasty z radaściu, što va Ukrainie razbambili čarhovy horad. Dy ja liču, što navat maŭčańnie — heta padtrymka vajny. Kali ty maŭčyš, to dla ciabie ŭsio narmalna, ty ŭchvalaješ ahresiju.
Ja taki čałaviek, što nie mahu prosta tak hladzieć na ŭsio, što zaraz adbyvajecca, dla mianie heta nienarmalna. Kali ŭ ciabie jość sumleńnie i niejkija maralnyja pryncypy, niemahčyma zaraz maŭčać. Maja siamja pazbaviłasia ŭsiaho, my źjechali z krainy i pačali žyćcio z nula, ale ja nie škaduju, što vykazaŭsia. Kali b ŭsio paŭtaryłasia, zrabiŭ by toje ž samaje. Tamu dla mianie tyja ludzi, chto ŭchvalaje vajnu — heta nieludzi.
«NN»: Padtrymlivajecie zaraz suviaź z tymi spartsmienami, chto zastaŭsia ŭ Biełarusi?
AK: Nie, dy i žadańnia takoha niama. Trochi adčuvaju rasčaravańnie. Pamiataju 2020 hod, kali ŭsie kryčali pra supraciŭ i salidarnaść, kazali, što kali ciabie pasadziać, my ŭsie vyjdziem. Ale ničoha nie zdaryłasia i nichto nie prajaviŭ salidarnaść, usie maŭčali i cichieńka z usim pahadžalisia.
Viedaju, jak usie nie lubili Ihara Sivadziedava, jaki niekali byŭ hałoŭnym trenieram u zbornaj [pa lohkaj atletycy]. Ciapier jon iznoŭ hałoŭny trenier i ŭsie da jaho padlizvajucca, u ludziej niama charaktaru. Tyja, chto kazaŭ mnie, što pojduć da kanca, zaraz złamalisia i spakojna siadziać.
Treba być vielmi mocnym čałaviekam, kab stracić usio, zastacca pry svaim mierkavańni i pačać žyćcio z nula. Takich ludziej vielmi mała, ale im vialiki reśpiekt. A astatnija prydumlajuć apraŭdańni, maŭlaŭ, u nas zabiaruć stypiendyju, ale zaŭsiody jość vychad ź situacyi. My ŭziali dźvie valizki i źjechali, ale ja viedaju, što ŭ mianie čystaje sumleńnie, ja nie zdradziŭ Radzimie i da kanca budu zmahacca za praŭdu.
«Rasčaravaŭsia navat u niekatorych lepšych siabrach»
«NN»: Vy niekali raskazvali, što paśla pačatku vajny biełaruskija spartsmieny prasili ŭ vas dapamohi z vyjezdam z krainy. Čym skončyłasia taja historyja?
AK: Vyrašyŭ nikomu nie dapamahać, navat kali i pryjdziecca paśla hetaha parvać znosiny ź ludźmi. Prajšło dva hady paśla vybaraŭ i nichto ničym nie cikaviŭsia, a zaraz raptam zachvalavalisia. Kali nas sadžali i zvalniali z pracy, usim było plavać, a tut ludzi pažadali niešta źmianić u žyćci, dyk niachaj sprabujuć sami.
Dla mianie heta balučaja tema. U mianie jość siabry-spartsmieny, ź jakimi paznajomiŭsia ŭ 2020 hodzie, my ź imi adnolkava hladzim na rečy i adnolkava dumajem, hetym ludziam ja daviaraju, a ŭsio astatniaje dla mianie — butaforyja.
Jość tyja, chto padpisaŭ naš list volnych spartsmienaŭ, ale potym skarylisia i zaraz spakojna vystupajuć na spabornictvach, u ich nibyta ŭsio dobra. Ale dla mianie heta pustyja ludzi. Niechta kaža, maŭlaŭ, heta spartsmieny, im ža treba spaborničać, ale va Ukrainie žyvyja ludzi, jakija pakutujuć. Voś z hetaha treba pačynać, a nie sa svajho kamfortu, stypiendyj dy turniraŭ.
«NN»: Rasčaravalisia ŭ kimści z pačatkam vajny?
AK: Tak, u tym liku navat u niekatorych najlepšych siabrach, z kim usio žyćcio byŭ blizki. Staryja znajomstvy sychodziać, ale źjaŭlajucca novyja, usio niepatrebnaje źnikaje.
«NN»: Reč u roznych pohladach?
AK: Tak. Niekatoryja mnie prosta kažuć, maŭlaŭ, što tabie nie padabajecca ŭ Biełarusi, usio ž dobra. Spytaŭsia ŭ adnaho z takich ludziej, najlepšaha siabra: a čamu ty tady ŭ Maskvie pracuješ, kali ŭ Biełarusi ŭsio dobra? Adkazaŭ, što nie moža ŭ Biełarusi znajści sabie pracu.
Pamiataju, što bačyŭ na mitynhach u 2020 hodzie, kolki było śvietłych, kłasnych ludziej. Heta darahoha vartaje. Byŭ uražany, što my tak padnialisia.
«NN»: A što zdaryłasia z nami potym?
AK: Dumaju, nie chapiła rašučaści. My, chutčej, mirnyja ludzi, i hetym skarystałasia ŭłada, usich zadušyła. U dzień, kali zatrymali mianie, aryštavali taksama bolš za dźvie tysiačy čałaviek. Pamiataju, jak jany viali nas u turmu, jak abzyvali niemcami, fašystami, prymušali poŭzać na karačkach. Tady ja zrazumieŭ, što naša ŭłada — heta strašna, heta djabał. Toje, jak naša ŭłada stavicca da mirnych žycharoŭ, nikoli nielha prabačyć, i ja liču, što hetyja ludzi zasłuhoŭvajuć samaha strohaha pakarańnia.
«NN»: Vy ž u 2020 hodzie syšli z KDB, dzie mieli zvańnie majora. Jak heta było?
AK: Ja tady samy pieršy padpisaŭ list volnych spartsmienaŭ. Mnie pazvaniŭ kiraŭnik, spytaŭ, ci budu ja prybirać svoj podpis. Adkazaŭ, što nie budu, i spytaŭ, ci značyć heta, što mnie treba pisać rapart ab zvalnieńni. Adkazali — tak. Pryjechaŭ i napisaŭ.
Ja tam prosta ličyŭsia, jak i šmatlikija inšyja spartsmieny. Ty atrymlivaješ ad ich zarobak, zaležyš ad ich, raścieš u zvańni, ale žyvieš jak spartsmien. Treniruješsia, vystupaješ na spabornictvach, pradstaŭlaješ orhany. Adzinaje, što kali ty atrymoŭvaješ miedal na vialikim turniry, ciabie mohuć zaprasić vystupić pierad supracoŭnikami i adkazać na ich pytańni.
Mianie pieršaha zvolnili z nackamandy, z KDB, pazbavili mahčymaści treniravacca. Pahardžaju hetymi ludźmi, jany zvalniali mianie, navat ničoha nie kažučy, prosta bajaźliŭcy. Da majoj siamji za horad pryjazdžali z pahrozami. Jak my mahli da hetaha davieści krainu?
«NN»: U vas jość adkaz na hetaje pytańnie?
AK: Niama. Dy ja i sam da 2020 hoda byŭ ślapy, nie razumieŭ heta ŭsio. A ŭ 2020 pabačyŭ na svaje vočy, jak u ludziej kidali hranaty. Byŭ prosta šakavany. A potym nas pačali presavać i zvalniać prosta praz toje, što my z usim hetym niazhodnyja, chacia ŭłada — heta najomnyja pracaŭniki, jakija pavinny pracavać dziela narodu, a nie siabie.
U nas na praciahu 28 hadoŭ usio budavałasia vakoł adnaho čałavieka. Padbirali vakoł jaho ludziej, zhodnych dziela jaho iści da kanca, zabivać, źbivać i hvałcić. Tak usio i zdaryłasia. 28 hadoŭ va ŭładzie — heta niedapuščalna, praz 5—10 hadoŭ pavinien prychodzić inšy čałaviek z novymi pohladami. Kali ž čałaviek va ŭładzie 28 hadoŭ, jon žyvie ŭ inšym śviecie, i jaho cikavić tolki ŭłada.
«NN»: Sprabavali tym, chto znachodzicca pad upłyvam prapahandy, raskazać, što nasamreč adbyvajecca va Ukrainie?
AK: Nie, bo heta nie maje sensu. Kali biełaje nazyvajuć čornym, a čornaje — biełym, čałaviek chiba ŭ adnym vypadku z tysiačy niešta zrazumieje. Chočaš vieryć, što ŭkraincy sami siabie bambiać? Tvajo prava.
«NN»: Vas samoha šmat źviazvaje z Ukrainaj, tak?
AK: Maja mama z Charkava, i kali byŭ maleńkim, my časta tudy pryjazdžali. Moj dziadula, mamin tata, byŭ adnym z tych, chto raspracavaŭ tank T-34. Zdajecca, mama raskazvała, što padčas vajny dziadula trapiŭ u niamiecki pałon. Jašče ŭ mianie z Charkava chrosnaja mama, ź jakoj my nie možam źviazacca z 24 lutaha. Mahčyma, niešta ź joj zdaryłasia padčas pieršych abstrełaŭ horada.
Pryjazdžaŭ u Charkaŭ hadoŭ da dziesiaci. Pamiataju, jak dziadula pakazvaŭ, dzie jon pracuje, mnie padabaŭsia i horad, i sama Ukraina. Zaŭsiody jeździli tudy z zadavalnieńniem i nikoli nie čuli źniavahi da ruskaj movy. Tym bolš majem šmat siabroŭ-spartsmienaŭ z Ukrainy.
Biełaruskija spartsmieny našmat čaściej jeździli spaborničać va Ukrainu, čym u Rasiju. Dyk čamu ž našy spartsmieny zaraz maŭčać? Liču ŭkraincaŭ našymi bratami, tym bolš što maju prodkaŭ — zaparožskich kazakoŭ.
A ciapier adčuvaju rasčaravańnie i bol. Jak takoje mahčyma ŭ naš čas i ŭ cyvilizavanym śviecie? Nie ŭjaŭlaju, navošta heta ŭsio, tym bolš što našy krainy zaŭsiody byli razam. Kali ŭ 2014 hodzie Rasija ŭvarvałasia va Ukrainu, staŭleńnie da jaje i pačało źmianiacca, tamu nie varta kazać, što Rasiju zaraz prosta tak nienavidziać. Usio maje svaje nastupstvy.
Časam rasijskija spartsmieny kažuć, maŭlaŭ, kali b my nie atakavali Ukrainu, jana napała b na nas. Ale ž jana nie napała, napali vy! Nichto nie choča hublać svoj kamfort, voś i prychodzicca apraŭdvacca.
«Naša Niva» — bastyjon biełaruščyny
PADTRYMAĆ
Kamientary