«Mnie tak chočacca, kab hetuju pieśniu pačuli. Mienavita siońnia». «Akreścinski vals» Kaciaryny Vadanosavaj VIDEA
Paetka i śpiavačka Kaciaryna Vadanosava ŭ siońniašniuju dvuchhadovuju hadavinu ad pačatku pratestaŭ 2020 hoda vystaviła ŭ siabie ŭ fejsbuku svaju novuju muzyčnuju pracu pad nazvaj «Akreścinski vals».
Vadanosava piša:
«Mnie tak chočacca, kab hetuju pieśniu pačuli. Mienavita siońnia. Heta — maja refleksija, moj bol i maja nadzieja ŭ hadavinu padziejaŭ, jakija padzialili historyju Biełarusi na «da» i «paśla». I majo asabistaje žyćcio taksama pačałosia nanova.
Ja nie viedaju, jak rabić pramocyju, jak rekłamavać, jak raskidvać navinu pa kanałach, dla mianie navat vidos na juciub zapampavać — zadača z zoračkaj. Ja maju, pa sutnaści, tolki adzin instrumient: ułasnyja staronki ŭ sacsietkach. Ale ja vielmi chaču, kab usie, chto čytajuć hetyja dopisy, źviarnuli ŭvahu na moj novy klip. Heta vielmi važna dla mianie i dla ŭsioj kamandy, jakaja jaho rabiła.
Chaču vykazać vielizarnuju padziaku Chryścinie Drobyš, jakaja nie zhrała, a litaralna pražyła hetuju historyju. I režysioru, apierataru i mantažoru Illi Božku, jaki taksama nie škadavaŭ ni vysiłkaŭ, ni času. I kanału «Biełsat», jaki ŭvohule zrabiŭ zdymki mahčymymi. I ŭsim, chto spryčyniŭsia i dapamahaŭ, chto daŭ mnie hety padarunak i biaroh mianie, zvažajučy na moj nie samy lepšy fizičny stan zaraz.
«Hladzicie, my ŭsie — žyvyja. Nam śmierć sastupaje šlach». Ja napraŭdu heta adčuvaju. Navat kali ja pamru ad svajho raku bližejšym časam (u čym sumniajusia, bo Božańka ŭ kursie, što ŭ mianie jašče jość płany), ja dakładna viedaju, što ŭsio niedarma. I hetaha navat śmierć nie źmienić».
U Kaciaryny Vadanosavaj, jakaja ciapier, jak i tysiačy inšych biełarusaŭ, zmušana žyć za miežami Baćkaŭščyny, u mai ŭžo ŭ Polščy vyjavili ankałahičnaje zachvorvańnie, i jana ciapier ad jaho lečycca.
Kamientary