«Jak raniej nie budzie. Budzie lepiej». Pradajecca mierč z natchnialnymi cytatami Andreja Skurko
Vilenskaja drukarnia A2.print zrabiła prynty z cytatami našaniŭca, a ciapier palitviaźnia Andreja Skurko. U prodažy jość majki, śvitšoty, chudzi i torbački z nadpisami «Jak raniej nie budzie. Budzie lepiej», «Ščaście ŭnutry nas», «Usio miniecca, a my zastaniomsia» i «Zachavać siabie da času, kali my znoŭ budziem razam».
Na futbołkach, śvitšotach, chudzi raźmieščanyja cytaty Andreja, jakija stali afaryzmami. Prostyja słovy padtrymki, jakija ŭsim nam dajuć krychu nadziei.
Andrej Skurko — našaniviec, biełaruski patryjot i talenavity piśmieńnik — znachodzicca za kratami z 8 lipienia 2021 hoda. Doma jaho čakajuć žonka Paŭlina i syn Tamašyk. Dziela taho, kab dać ciapła synu, jakomu ciapier tak nie chapaje baćki, Andrej piša dla jaho viasiołyja vieršyki i dasyłaje malunki. Adzin ź ich — słonik — apynuŭsia na pryncie A2.print pobač sa słovami «Ščaście ŭnutry nas».
«Dla nas heta važny prajekt, — kažuć u drukarni A2.print. — Vielmi važna nie zabyvać palitviaźniaŭ. Heta i naša asabistaja historyja, my chočam, kab nie zabyvali i našu suzasnavalnicu Alesiu Bunievič, kab ludzi padtrymlivali jaje i inšych palitviaźniaŭ».
Drukarnia dasyłaje rečy pa ŭsim śviecie, tolki z dastaŭkaj u Biełaruś pa pryčynach, jakija ad ich nie zaležać, mohuć uźniknuć prablemy.
Zamović futbołki možna pa 15 jeŭra, śvitšoty 25 jeŭra, chudzi — 30 jeŭra, torbački — 10 jeŭra. Koler rozny — čorny, bieły, šery, ružovy, zialony dy inšyja, tolki niekatoryja redkija kolery pryjdziecca pačakać. Kali zamović 10 i bolš adzinak, to možna atrymać źnižku.
-
Novaja siensacyja ŭ Nacyjanalnym mastackim muziei: pad adnoj z karcin znajšli partret karala Rečy Paspalitaj
-
Na najbolšaj navukovaj kanfierencyi Amieryki až 6 siekcyj było pryśviečana Biełarusi
-
U Kupałaŭskim teatry adbyłasia pieršaja premjera siezona. Heta trahikamiedyja Dastajeŭskaha ź Niafiodavaj u hałoŭnaj roli
Brat udavy Zielcara: Kadebisty išli ŭ kvateru pa mianie1
Kamientary
ad paniadziełkalijecca drobny doždž
mora nia budzie, budzie tolki port
biednyja ludzi, biedny naš narod